Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#1 12-06-2014 o 21h50

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365


Fabuła: Każdy wie jak wyglądają relacje w klasie. Nie zawsze jest różowo. Są grupki i są ofiary. My jesteśmy już dorośli. Każdy z nas odniósł jakiś tam sukces. Postanowiliśmy zorganizować spotkanie po latach. Wynajęliśmy domek na tydzień i mamy zamiar się lepiej poznać. Czy odżyją dawne miłości? A może narodzą się nowe? Czy już pierwszego dnia wybuchnie jakiś skandal? To wszystko zależy od nas.

Regulamin
-Nie przeklinamy, jak już to cenzura(*&^%$#!)
-Wygląd realny żadne jakieś rysunki
-Proszę aby nie pędzić tak z uczuciami typu że pierwszego dnia będzie już ślub
-Nasze postacie się mogą kłócić ale my już nie
-Wszelkie pytania itd na priv
-Role piszę ogólnie ale możecie dodać coś o siebie
-Role wypisała w sposób jacy byli w czasie szkolnym, ale proszę aby coś z nich zostało
-W karcie bym prosiła w miarę dużo informacji co się potem z nimi działo
-Mamy ok 20/25 lat

Role:

Dziewczęta:
1.1 - Klasowa Modnisia - nisiam
1.2 - Pomocnica 1.1 -Maruki
1.3 - Klasowa Kujnoka - Oliwkaa
1.4 - Klasowa Artystka - Ja

Chłopcy:
1.5 - Klasowy Kujon-Rachel8
1.6 - Klasowy Podrywacz -
1.7 - Klasowy Sportowiec - Natasza793
1.8 - Klasowy Przywódca grup - Ikuna



Moja Kp

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Imię: Elizabeth
Nazwisko: Sherman
Wiek: 23 lata
Data Urodzenia: 11 Luty
Znak Zodiaku: Wodnik
Rola: 1.4]
Status Społeczny: Wolna
Link do zewnętrznego obrazka
Waga: 63 kg
Wzrost: 175cm
Tatuaże: Brak
Piercing: W uszach po 3 dziurki
Kolor Włosów: Kruczo Czarne
Kolor oczu: Piwno - Zielone
Sylwetka: Szczupła z kobiecymi kształtami
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Charakter: No cóż...Eli jest bardzo energiczną osóbką.
Lubi się zabawić w gronie znajomych. Po szkole nauczyła się być twarda i nieugięta.
Zaczęła stawiać na swoje. Jest bardzo uparta.
Szybko nawiązuje nowe kontakty.
Jest osobą z zasobem wrażliwości chodź sama nie wie czy to wada czy zaleta. Można powiedzieć że ma dwa oblicza, do różnych ludzi.
Jedno spokojne, miłe i wrażliwe. Za to drugie wredne, cyniczne i sarkastyczne.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Historia: Po ukończeniu szkoły zaczęła być samowystarczalna. Wynajęła mieszkanie z siostrą. Najpierw pracowała jako fryzjerka lub sprzedawca w sklepie z odzieżą. Wmawiała sobie że to tylko na chwilę że w końcu dojdzie do kariery swoich marzeń. Po kilku latach pracy jako sprzedawca siostra poinformowała ją o wolnym stanowisku w jednej z wielkich firm. Pierwsza rozmowa nie poszła za dobrze, ale ujrzeli coś w niej i dostała tą pracę. Teraz pracuję jako stylistka. Poza tym mało się zmieniło. Była przez rok w związku lecz nie byli sobie przeznaczeni. A i mieszka w odrobinę większym mieszkaniu niż kawalerka.
Link do zewnętrznego obrazka
Ciekawostki:
*Ma dwie starsze siostry(28 i 25 lat) i młodszą siostrę(15 lat)
*Nadal ma coś z artystki. Często rysuje albo rzeźbi
*Uczulona na koty i psy

Lubi/ Nie lubi
Spokój/Wielkiego Chaos
Zapach Kawy/ Zielonej herbaty
Sztukę/ Pustych kobiet
Odrobinę odpoczynku/ Pracy bez namysłu

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (17-06-2014 o 21h48)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#2 12-06-2014 o 21h57

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Melissa

Nazwisko
Seriga

  Wiek
21lat

Data urodzenia
19wrzesień

Znak zodiaku
Panna

Rola
1.3-klasowa kujonka

Status społeczny
Wolna

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Waga
około 68kg

Wzrost
176cm

tatuaże
Ma na biodrze " This is real! This is me!"

Piercing
Najnormalniejsze w świecie dziurki w uszach

Kolor włosów
brąz

Kolor oczu
zielono-niebieskie

Sylwetka
Szczupła, kobieca

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Charakter
Co można powiedzieć o Mel? Na pewno to że wiele zostało jej z wyrozumiałej kujonki, lubiącej poprawiać innych. Mimo to jest osobą optymistyczną i miłą. Jednak muszę ostrzec iż jeśli na serio sie wkurzy bez rękoczynów się nie obejdzie. Mimo to jest raczej miła, nieśmiała i pomocna. Ale i tak lubi się czepiać szczegółów.

Lubi
Czytać
Swoją robotę
Kotki
Uczyć się

Nie lubi
Błędów językowych
Kretynów
Nieuków
Alkoholu

Ciekawostki
-Pracuje w firmie swojego ojca jako jego zastępca, po jego śmierci to ona ją odziedziczy
-Mimo swojego wieku ciągle się uczy i poszerza swoją wiedzę

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (23-06-2014 o 18h17)

Offline

#3 12-06-2014 o 22h23

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Godność ; Jasper Ferret
Wiek ; 24
Data urodzenia; 07.05
Płeć; Mężczyzna
Status; Wolny
Rodzina; siostra Roxana ( 21 lat), brat Roger( 26 lat)
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Waga; 82
Wzrost; 193
Kolor włosów; Ciemny brąz
Kolor oczu; Zielone
Znaki szczególne; Tunele w uszach, blizna na wysokości 9 żebra po prawej stronie. Wiecznie w towarzystwie dymka i skórzanej kurtki.
Tatuaże; Ciężko zliczyć
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Charakter
Jasper to ciężki typ człowieka. Bywa niezwykle gwałtowny i łatwo daje ponieść się emocjom do tego ciągle roztacza wokół siebie aurę tajemnicy i ciężko zgadnąć o czym myśli. Był taki od zawsze, a od czasów szkoły zmienił się niewiele, no może trochę spoważniał, zrobił się mniej agresywny i zaczął brać życie bardziej serio. Lepiej uważać co się przy nim mówi, dawniej siał postrach w szkole, choć tak naprawdę nigdy nikogo nie pobił. Jedynie zadawał się z chłopakami z pod ciemniej gwiazdy którzy prześladowali innych...przynajmniej taka jest jego wersja. Jeśli coś mu nie pasuje powie to prosto w twarz danej osobie, nie znosi kłamców oraz dwulicowych osób, takich najchętniej by.... cóż to nie miejsce na takie opisy. Jasper ma również swoją drugą mniej groźną stronę, gra na gitarze i fascynuje się muzyką, nie tylko rockową i metalową. Nie jest już nawet takim gburem jakim był w szkole, choć nadal zdarzają mu się gorsze dni, ponieważ czuje że czegoś mu brakuje.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Historia
Chłopak który w szkole przewodził grupce buntowników, zastraszającej ludzi, robiącej co chcą i kiedy chcą, wszyscy powtarzali że skończy marnie. Nawet nauczyciele nie dawali mu większych szans ze względu na lenistwo jakim się odznaczał. Dopiero pod koniec szkoły nieco się ocknął i wziął za naukę, wyniki egzaminów końcowych były na tyle dobre by dostał się na studia informatyczne.Zaczął studnia na których z początku dorabiał sobie jako barman. Minął semestr i miał niezłe oceny, ale przepisał się na studia wieczorowe by móc założyć własną firmę. Na początku wiadomo nie było lekko, nie mógł się wybyć i wpadał w dołek. Wtedy własnie jego kumple wyciągnęli go do knajpy gdzie obronił pewną dziewczynę przed nachalnym gościem. Szczęście chciało, że owa dziewczyna była córką właściciela sieci hoteli. Mężczyzna z wdzięczności postanowił przejrzeć kilka jego projektów i był nimi na tyle zachwycony, że rozpoczęli natychmiastową współpracę. Teraz jest rozchwytywanym programistą, a w wolnych chwilach gra na gitarze w zespole który założył z kumplami ze studiów. Dwa lata temu rozstał się ze swoją dziewczyną i od tego czasu jest wolny.
Lubi/ Nielubi;
+ Kawę/ Brukselki-
+ Czerń/ Nadmiaru różu
+ Komputery/ Pustych lasek lecących na kasę i wygląd
+ Swój samochód / Wcześnie wstawać-
Link do zewnętrznego obrazka
Ciekawostki;
~  Przyjaźni się z dziewczyną którą uratował w knajpie, gdy nie wie co robić dzwoni do niej.
~ Jego firma nieźle prosperuje i według statystyk ma być jeszcze lepiej.
~ Jego matka zmarła gdy miał 12 lat. Ojciec kilka lat później ożenił się ponownie z kobietą której jego dzieci nienawidziły z całego serca. Zmarł 3 lata temu.
~ Nie utrzymuje kontaktów z bratem, wspominanie o nim kończy się źle.
~ Jego siostra pracuje w salonie tatuażu.
~ Za czasów szkoły miał długie włosy.
~ Świetnie gotuje, ale nie przyznaje się do tego talentu.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (24-06-2014 o 02h08)

Offline

#4 12-06-2014 o 22h49

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

1.1 moja !! /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#5 13-06-2014 o 07h27

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

ja bym prosiła 1.7

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

I m i o n a  : C h r i s t i a n     A n t h o n y
N a z w i s k o : W a l k e r
W i e k :  2 3 l a t
D a t a  u r o d z e n i a : 1 4   s i e r p n i a
Z n a k   z o d i a k u :  L e w
P ł e ć : ♂ M ę ż c z y z n a
O r i e n t a c j a : H e t e r o s e k s u a l n y
G r u p a   k r w i  : 0 Rh-
S t a t u s : W o l n y

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

W z r o s t : 1 9 7   c m
W a g a : 8 9   k g
K o l o r   o c z u : I n t e n s y w n i e    m o c n y   o d c i e ń.  g o r z k i e j     c z e k o l a d y
K o l o r   w ł o s ó w :  K r u c z o c z a r n e
S y l w e t k a : S z c z u p ł y , m o c n o  u m i ę ś n i o n y
T a t u a ż e  :  Dwa jeden na barku napis po łacinie: ,,Wystarczy mocno chcieć aby spełnić swoje marzenia'' pod tym data dnia w którym pierwszy raz zagrał ze swoją drużyną... Drugi jest na nadgarstku napis: ,,Byle do przodu'' 
P i e r c i n g  :  B r a k

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

      A n t h o n y   j e s t   b a r d z o   d y n a m i c z n y m   c h ł o p a k i e m .   L u b i   b a w i ć   s i ę   i   ż a r t o w a ć .   N i e w i e l e   r z e c z y   b i e r z e   n a   p o w a ż n i e ,   d l a t e g o   n i e   p o t r a f i   s i ę   k ł ó c i ć .    S  z y b k o   n a w i ą z u j e   n o w e   k o n t a k t y ,   j e s t   b a r d z o   d o b r y m ,  g o d n y m   z a u f a n i a   p r z y j a c i e l e m .   Z a w s z e  w s t a j e   w   o b r o n i e   s ł a b s z y c h ,   n i e   j e s t   w   s t a n i e   s k r z y w d z i ć   p ł c i   p r z e c i w n e j .   A n t h o n y   j e s t   w y t r w a ł y  i   c i e r p l i w y  w d ą ż e n i u   d o   s p e ł n i e n i a   s w o i c h   c e l ó w .   P o t r a f i  z a c h o w a ć   s i ę   w   k a ż d e j   s y t u a c j i   o r a z   k i e d y   t r z e b a    u m i e   z a c h o w a ć  p o w a g ę   i   j a s n o   o c e n i ć   s y t u a c j ę .   D o b r y   z   n i e g o   p r z y j a c i e l   p o t r a f i   s ł u c h a ć   i n n y m   j e d n a k  n i e   z a w s z e   u m i e   d o r a d z i ć ,   p o n i e w a ż   c z a s e m    c i ę ż k o   p o s t a w i ć   s i ę   w   c z y j e ś    s y t u a c j i .   J e ś l i    c h  c  e s z   a b y   k t o ś   c i ę   w y s ł u c ha ł   m o ż e s z  s p o k o j ni e    d o n i e g o   s i ę   z w r ó ć .   J e d n a   m a  r ó w n i e ż   w a dy   j e s t   u p a r t y   j a k   o s i o ł .   J a k   j u ż   c o ś   p o s t a n o w i   t r u d n o   a b y   z m i e n i ł   z d a n i e   o r a z   s ł a b o   z n o ś   k r y t y k ę    o d   i n n y c h   o s ó b .

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

       P o   u k o ń c z e n i u   s z k o ł y   z   p o m o c ą   w u j k a   d o s t a ł    p r a c ę   j a k o   p o m o c n i k    w   s z a t n i .   D z i ę k i   t e j   p r a c y    m ó g ł   z a r o b i ć   c o   n i e   c o   o r a z   b y ć   b l i s k o   z a w o d n i k ó w . J e d n a k   o n a   n i e   b y ł a   s p e ł n i e n i e m   j e g o   m a r z e ń .     P o n i e w a ż   k t o   b y   c h c i a ł   c z y ś c i   s p r z e d   i   s p r z ą t a ć   s z a t n i e   z   b r u d n y c h   s k a r p e t e k .   W i ę c   k a ż d e g o   d n i a  m ó w i ł   s o b i e ,   ż e   p r z y j e d z i e   t a k i   d z i e ń   k i e d y   t o   o n   b ę d z i e   j e d n y m   z   n i c h   o r a z   p o k a ż e   i ż   c i ę ż k a     p   r a c a   s i ę   o p ł a c a .   J a k o   p o m o c n i k   w   s z a t an i    m ó g ł   o   b s e r w o w a ć   t r e n i n g i .   O d w a ż y ł   s i ę   s p y t a ć   t r e n e r a ,    k i e d y   j e d e n   z a w o d n i k   n i e   p r z y s z e d ł   c z y   m ó g ł b y   z  n i m i   t r e n o w a ć .   P o  t a m  t y m    d n i   r e g u l a r n i e   b r a ł        u d z i a ł   w   t r e n i n g a c h .   L e c z   c i ą g l e   t o   n i e   b y ł o   t o   c z e g o   c h c i a ł .   C h c i a ł   z a g r a ć   w   p r a w d z i w y m   m e c z u   p r  z y   z ap e ł n i o n y c h   t r y b u n a c h .   K i e d y   j e g o   d r u ż y n a   g  r  a   p r z y j a c i e l s k i   m ę c z   z   i n n y m   s ą s i e d n i m   m i a s t e  m .  Z d a r z y ł   s i ę   w y p a d e k   j e d e n   z a w o d n i k ó w   p o d c z a s    m e c z u   o d n i ó s ł   k o n t u z j ę .   W   t e d y  z d a r z ył o   s i ę   c o  ś   o   c z y m   m a r z y ł .   N a t o m i a s t   t r e n e r   s p o j r z a ł   n a   n i e g o  i   k a z a ł   m u   w e j ś ć   n a   b o i s k o .   N a r z u c i ł   k o s z u l k  ę   s w o j e j   d r u ż y n y   i   w bi e g ł   n a   b o i s k o .  D r u ż y n a   n i e   b y ł a   z a c h w y c o n a   t y m ,   ż e   o n   w s z e d ł.   C o   i n n e g o  g r a ć   z  n i m   n a   t r e n i n g a c h   g d z i e   n i e   w i d z ą   c i ę   i n n i ,   ż e  g r a s z   z   s z a t n i a r z e m   n i ż   w   p r a w d z i w y m   m e c z u .   N  a    p o c z ą t k u   n i e   c h c i e l i   m u   w   o g ó l e   p o d a w a ć   p i ł   k i .   J e d n a k   w   o s t a t n i c h   s e k u n d a c h   j e d e n   z a w o d n i k ó w    z a r y z y k o w a ł     p o d a j ą c   m u   p i ł k ę .   C h r i s t i a n    s t r z e l i   z w y c i ę s k i e g o   g o l a .   P o   t y m  w y d a r z e ni u   t r e n e r   p r z y j ą ł    g o   d o   s w o j e j   d r u ż y n y .   N  i e   m u s i a ł   j u ż    s p r z ą t a ć   s z a t n i ,   p o n i e w a ż   b y ł   j e d n y m   z   z a w o d n i k ó w .   G r a   d o   d z i s i a j   s w o j e j   d r u ż y n i e .   J e d n a k   z a w s z e     b  ę d z i e   p a m  i ę t a ć   d z i e ń   w   k t ó r y m    u d a ł o    d o s t a ć   s i ę    d o   d r u ż y n y  .   L i c z y   t e r  a z ,   ż e   w r  a z    z   d r u ż y n ą   b ę d ą   p i ą ć   s i ę   d o   g ó r y .   N a t o m i a s t   w   ż y c i u   p r y w a t n  y m   z a   w i e l e   s i ę   n i e   z m i e n i ł o   n a   m o ż e   p r ó c z   t e g  o,   ż e  n ie  m i e s z k a   j u ż   z   r o d z i c a m i   t y l  k o   w y n a j  ą ł   s o b i e   k a w a l e r k ę ...

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

L u b i :

~ S p o k ó j
~ G r a ć   n a   p i ł k ę  n o ż n ą
~ Ć w i c z y ć
~ S p o r t
~ S p o t y k a ć   z  n a j o m y c h
~ C h o d z i ć   n a  i m p r e z  y
~ T a ń c z y  ć
~ S p ę d z a ć    a k t y w n i e   c z a  s

N i e   l u b i :

~ N a c  h a l n o ś  c  i
~ Z b  y t n i e j     p e w n o ś c  i    s i e b  i e
~ L e n i s t w  a
~ U ż y w e k
~ S u s h i
~ K ł a m s t  w a

C i e k a w o s t k  i :

~ W y c h o  w a ł a   g  o   m a t k a ,   p o n i e w a ż   o j c i e c   o d s z e d ł   k i e d y    b y ł a   w   c i ą ż y .
~ D o b r z e   u m i e   s i ę   b i ć  . . .
~ J e s t   p r z y z w y c z a j o n y   d o   c i ę ż k i e j   p r a c y ,   w i ę c   t r u d n  o   j e g o   c  z y m k o l w i e k   z m ę c z y ć .
~  U w i e l b i a   w p a t r y w a ć   s i ę   w   n i e b o   i   o b s e r w o w a ć    k s z t a ł t y   c h m u r
~ O p r ó c z   s p o r t u   j e g o   s ł a b o ś c i ą   j e s t   r ó w n i e ż   j e g o  m o t o c y k l . . . .
~ C z a s e m   r o b i   s z a l o n e   r z e c z y   j e d n a k   n i g d y    n i e    c z e g o   n i e   ż  a ł u j  e 
 
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez natasza793 (13-06-2014 o 10h33)


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#6 13-06-2014 o 14h11

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka



>Godność Lirianna Deluce<
>Zdrobnienie Liri<
>Przezwisko Brak<
>Wiek 20 [lat]<
>Pochodzenie Urodzona w Nowym Jorku; jej ojciec był Brytyjczykiem, a matka i babka Amerykankami, natomiast dziadek był Norwegiem<
>Płeć Kobieta<
>Status Wolna<
>Rola 1.2<
>Data Urodzenia 20.12<
>Znak Zodiaku Strzelec<


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
~zdjęcie z czasów liceum~
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

>Wzrost 174 centymetry<
>Waga Idealna<
>Sylwetka Zgrabna, trochę wysportowana<
>Włosy Białe, sięgające do piersi<
>Oczy Brązowe<
>Znaki szczególne Tatuaż na udzie w kształcie łapacza snów z podpisem 'dream'<


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

>Lirianna jest dziewczyną miłą i pomocną. Zwykle opanowaną, lubującą w spokoju usiąść nad książką popijając ciepłą herbatką, albo w zimowe wieczory kakao.
Liri jest miłośniczką mody. Nawet prowadzi blog o takowej tematyce, który ma sporą liczbę odwiedzin.
Dziewczyna lubi podróżować i często ma okazję, aby wybrać się w podróż do innych krajów w związku z tym, że płaca w jej pracy jest całkiem spora. A pracuje ona jako testerka gier (trololololo xD) gdzie podpowiada co zmienić. Ta praca niezwykle kojarzy jej się z czasami jej młodości, kiedy to zawsze doradzała innym<


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

>Prowadzi bloga modowego<
>Pracuje jako testerka gier<
>Ma bardzo dobrą pamięć<
>Pięknie śpiewa<
>W podstawówce chodziła do szkoły muzycznej, ale z niej zrezygnowała<
>Kocha patrzeć na księżyc<
>W swoim życiu przeczytała powyżej trzech tysięcy książek<
>Dobrze gotuje<
>Ma czarnego kotka, a wabi się Lynn<


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Maruki (23-06-2014 o 16h42)

Offline

#7 14-06-2014 o 11h06

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

~Imię~
Naomi

~Nazwisko~
Steger

~Rola~
1.1

~Wiek~
23 lata

~Data urodzenia~
14.02

~Znak zodiaku~
Ryby

~Płeć~
Piękna

~Stan cywilny~
Wdowa

~Zawód~
Modelka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka




~Wzrost~
182 cm

~Kolor włosów~
Brąz

~Kolor oczu~
Piwne

~Tatuaże~
Brak

~Sylwetka~
Bardzo szczupła


Link do zewnętrznego obrazka





Link do zewnętrznego obrazka

Naomi jest bardzo pewna siebie. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Wychodzi z założenia, że jeżeli czegoś bardzo chcesz to to osiągniesz. Przynajmniej ona. Z lat szkolnych została jej miłość do zakupów, drogich ubrań, kosmetyków, wygodnego życia. Nie jest skłonna do poświęceń dla drugiego człowieka. Dla Naomi liczy się tylko to co ona ma do zyskania, to co jej może przynieść korzyść. Jest bezwzględna zarówno w życiu prywatnym jak i w pracy. Jeżeli chce wystąpić w jakieś kampanii lub pokazie zrobi wszystko, żeby tam się znaleźć. Mężczyzn traktuje przedmiotowo jako kolejne szczeble do osiągnięcia swoich celów. Uważa, że miłość jest niebezpieczna, bo wywraca życie do góry nogami i nie zawsze przynosi zmiany na lepsze.

Link do zewnętrznego obrazka


 
Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

Naomi jeszcze w szkole często chodziła na castingi do reklam i pokazów mody, chcąc wykorzystać swój wzrost i zostać modelką. Po zakończeniu szkoły jej kariera szybko zaczęła się rozwijać. Naomi jeszcze szybciej zapewniła sobie wygodne życie poprzez ślub z bogatym przedsiębiorcą ze Szwajcarii. Ich małżeństwo opierało się jednak na jednostronnej miłości ze strony męża Naomi. Dlatego, gdy półtora roku po ślubie mąż Naomi zmarł, dziewczyna nie była załamana. Szybko okazało się, że jej konto zasiliła znaczna suma gotówki, która pozwoliłaby jej nigdy więcej nie pracować, a ona została właścicielką wielkiej wilii i dwóch posiadłości letniskowych. Naomi pragnie jednak wielkiej, międzynarodowej kariery, dlatego pieniądze jej męża leżą bezpiecznie na koncie, a ona żyje ze swojej pracy, dzięki której ma nie tylko pieniądze na życie, ale także bardzo dużo satysfakcji.

Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka

~Naomi tuż po śmierci męża zorientowała się, że jest w ciąży, którą usunęła w tajemnicy przed wszystkimi.
~Ma starszą o 6 lat siostrę, z którą nie utrzymuje kontaktu, twierdząc, że zmarnowała sobie życie, wychodząc za zwykłego mechanika i rodząc trójkę dzieci.
~W środowisku modelek jest uważana za bardzo groźną konkurencję, która nie cofnie się przed niczym.

Link do zewnętrznego obrazka


Ostatnio zmieniony przez nisiam (23-06-2014 o 19h05)


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#8 17-06-2014 o 17h31

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Kujon mój! (;

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Imię : Louis

Nazwisko : Avila

Wiek : 23 lata

Data urodzenia : 28 maja

Płeć : mężczyzna

Orientacja : hetero

Pochodzenie : Francja/USA

Status społeczny : wolny

Rola : klasowy kujon

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Włosy : ciemnobrązowe

Oczy : szare z błękitnymi refleksami

Waga : 80 kg

Wzrost : 187 cm

Sylwetka : dobrze zbudowana, atletyczna, wysportowana

Znaki szczególne : tatuaż na przedramieniu "La vie est un cadeau" - (życie jest darem)

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Louis jest uparty, jak osioł. Zawsze wytrwale dąży do swojego celu, choćby miał nie wiadomo jak się poświęcić. Osiąga wszystko, czego zapragnie i nie słucha ludzi, którzy próbują mu perswadować swoje racje, tłumacząc, że nie ma na to szans. Dla niego pojęcie "niemożliwe" nie istnieje w słowniku - sam określa swoje predyspozycje i sam decyduje o tym, czy jest w stanie coś zrobić, czy nie.
Jest wiecznym optymistą. Może być wykończony po nauce do sesji, głodny i wściekły, a i tak będzie się uśmiechać, żartować i podnosić na duchu wszystkich dookoła. Należy do osób, które dają dobre rady, ale niekoniecznie same potrafią sobie poradzić z problemami. Lou nie zna słowa "nie". Mógłby zarwać noc i dostać grypy żołądkowej, a i tak zorganizowałby całą imprezę, gdyby ktoś z jego przyjaciół obchodził tego dnia urodziny (oczywiście przespałby balangę na górze). Często ukrywa swoje prawdziwe uczucia pod maską uśmiechu i robi  dobrą minę do złej gry. Tylko osoby, które dobrze go znają potrafią dostrzec błysk smutku w jego oczach, kiedy coś idzie nie tak. Louis za nic nie przyzna się, że czuje się nie najlepiej. Nie lubi zwracać uwagi na swoje problemy, żyjąc w przekonaniu, że wszyscy mają ich więcej od niego i nie ma sensu zawracać im tym głowy. Będzie udawał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a wieczorem po prostu weźmie tabletki na sen i położy się do łóżka, żeby nie myśleć.
Jego znajomi twierdzą, że za bardzo angażuje się we wszystko, co robi i potem włóczy się po świecie, niczym cień człowieka. To parcie do osiągania sukcesów zostało mu jeszcze ze szkoły. W  tamtych czasach był klasowym kujonem i bardzo wiele czasu spędzał na nauce. Teraz zastępuje mu to praca. Co prawda bardzo się zmienił. Nie jest już nieśmiały, ani cichy, otwarcie wyraża swoje zdanie. Przestał bać się życia, przez co zdarzyło mu się wpadać w kłopoty.



Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Kiedy tylko skończył szkołę, uznał, że to dla niego za mało i wybrał się na studia na kierunku japonistyki. W międzyczasie udało mu się dorwać pracę informatyka, ale szybko się tym znudził i zabrał się za pisanie programów komputerowych. Był dobry do tego stopnia, że z powodzeniem mógłby stać się hakerem. Zdarzało mu się odrobinę nadszarpnąć prawo i miewał kontrole policyjne, ale zawsze jakoś to załatwiał. Znudziło mu się życie grzecznego chłopca, wiecznie siedzącego nad książkami. Po szkole bardzo się zmienił, dawniej był nieśmiałym kujonem, gotowym dać wszystkim spisać swoje lekcje. Stwierdził, że czas zacząć cieszyć się swoim pobytem na Ziemi - imprezy, nielegalne wyścigi na motorach z kumplami, przy tym wszystkim jeszcze praca i studia. Ledwo wyrabiał się na zakrętach, ale jakoś dawał sobie radę.
Dwa lata wstecz podczas jednego z wyścigów Louis miał poważny wypadek. Wjechał motocyklem na zamarznięty odcinek drogi i wpadł w poślizg, w wyniku którego zderzył się z drzewem. Miał sporo szczęścia, ponieważ wyleciał z siedzenia i wylądował w zaspie śnieżnej, ale i tak doznał poważnych obrażeń.
Tego samego dnia, podczas, kiedy chłopak był operowany, jego ojciec dostał ataku serca i zmarł. Louis dowiedział się o wszystkim dopiero wtedy, kiedy się wybudził. Nie mógł sobie poradzić ze śmiercią ojca, który jako jedyny go wychowywał. Matka zostawiła ich, kiedy miał zaledwie trzy lata i więcej o niej nie słyszał. Nie był w stanie darować sobie faktu, że nie miał szansy się z nim pożegnać. Usłyszał wtedy od znajomego, że widocznie ktoś musi umrzeć, żeby druga osoba mogła żyć. Wtedy Louis zdecydował się na swój tatuaż ("Życie jest darem"). Zaczął bardziej uważać na to, co robi, ale nigdy nie przestał się zapracowywać. Postanowił odnaleźć swoją matkę w internetowej bazie danych, zaczął grzebać w urzędowych archiwach i udało mu się. Teraz jest w trakcie rozważania, czy odwiedzenie jej ma jakikolwiek sens.


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Lubi+/Nie lubi- :
+ Ciężką pracę/Lenistwo -
+ Szczerość/Kłamstwo -
+ Kwaśne/Słdokie -
+ Swój motor/ - Przydługich podróży samochodem
+ Duże przestrzenie/ - Długie przebywanie w małych pomieszczeniach
+ Muzyka/ Hałas -
+ Przyjaciele/ - Rodzina ojca
+ Herbata/ - Kawa
+ Książki/ - Seriale
+ Cisza/ - Rozmowy o swoich problemach


Ciekawostki :
~ Jego ojciec był z pochodzenia Francuzem, ale Louis urodził się w USA. Jego matka jest Amerykanką.

~ Louis sam zajmuje się serwisem swojego motoru. Jest całkiem niezły, jeśli chodzi o motoryzację.

~ Zabrał się za pisanie książki, ale nikt o tym nie wie. Po wypadku zaczął się zastanawiać nad sensem swojego życia i mniej więcej o tym jest jego dzieło.

~ Od śmierci ojca był zmuszony bardziej zainteresować się jego francuską rodziną, ale szczerze jej nie cierpi. Krewni ojca demotywują go we wszystkim, co robi, powtarzając, że będąc "młodocianym przestępcą" do niczego w życiu nie dojdzie.

~ Postanowił, że jednak odwiedzi swoją matkę. Jest to dla niego trudna decyzja, ale chce w końcu się dowiedzieć, dlaczego go zostawiła bez słowa wyjaśnienia.

~ Wiele dziewczyn ogląda się za nim, od kiedy przestał wyglądać, jak typowy kujon, ale on raczej tego nie zauważa, bo nadal nie wierzy w siebie.


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (23-06-2014 o 14h17)

Offline

#9 18-06-2014 o 11h00

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Dziękuję Wam wszytskim za zgłaszanie się!

Dziękuję też za zrobienie kart. Brakuję nam jeszcze 1 postaci.
Zapraszam do zgłaszania się/vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#10 23-06-2014 o 13h28

Miss'Super Saiyen
Agata112403
Długo mnie nie było..
Miejsce: Madryt, Real Madryt
Wiadomości: 8 294

to mogę ja wziąć ostatnią rolę /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png 1.6 klep :3 KP się tworzy /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Cristian
W skrócie | Cris
Nazwisko | Aveiro
Rola | 1.6
Wiek | 24 lata
Status | Wolny
Data urodzenia | 05.02
Rodzeństwo | Młodszy brat (4 latka)

Link do zewnętrznego obrazka

Włosy | Zawsze postawione na żel, często zmienia fryzury
Oczy | Brązowe
Sylwetka | Wysoki, wysportowany, umięśniony
Wzrost | 186 centymetrów
Waga | 81 kilogramów
Tatuaże | Brak
Znaki szczególne | Pieprzyk koło nosa

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter | Cristian jest na ogół spokojny lecz gdy się wkurzy lepiej na niego uważać. W stosunku do kobiet jest zawsze miły i kulturalny, romantyczny. Zawsze wesoły, z dobrym humorem.

Link do zewnętrznego obrazka

Historia | ...

Co teraz robi ? | ...

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (23-06-2014 o 17h35)

Offline

#11 23-06-2014 o 17h32

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Yupi! Możemy zacząć!
To tak z kwesti formalnych: jest 15 Sierpnia, bardzo ciepło, zaczynamy od tego że jedziemy do naszego lokum. Domek jest duży, pokoje jednoosobowe, obok jest jezioro, lasek i ogółem jest bardzo cicho i spokojnie.


Link do zewnętrznego obrazka

Już od rana byłam na nogach. Problemu ze wstaniem jakiegoś dużego też nie miałam.
Właśnie zaczęłam się ubierać w wcześniej przygotowany zestaw.
Nagle spojrzałam na kalendarz. Widniała tam czerwona kropka.
W tym momencie przypomniałam sobie o tym spotkaniu i wyjeździe klasowym.
To dlatego walizka stała w pokoju. Jakoś nie mogłam do tego dojść.
Zadzwoniłam do firmy upewnić się czy pamiętają że mnie nie będzie.
Kiedy już wszystko załatwiłam, wsiadłam do samochodu.
Skierowałam się w stronę danego nam adresu.
Kiedy dojechałam poczułam jak cały stres ze mnie spływa.
Świergot ptaków, szum drzew i bryza z jeziora.
Cudownie...Nacisnęłam klamkę i weszłam do środka.
Pachniało tam taką starocią.
Poszłam do jednego z pokoi i zostawiłam swoje rzeczy.
Wróciłam do kuchni i usiadłam na krześle.
Rozkoszowałam się pobytem tutaj.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#12 23-06-2014 o 17h53

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

- Posłuchaj Mike, będziesz przez kilka dni mnie musiał zastąpić. Nie, nie chce mi się, tylko tak! Ja wiem, ja wiem... No ale to spotkanie klasowe. Ja muszę tam być! Dzięki, mówiłam ci, że cię kocham? Idioto, po przyjacielsku. Dobra, pa - rozłączyła się i westchnęła z ulgą. Na nim zawsze można polegać.
Lirianna już załatwiła to, że w swoich obu pracach jej nie będzie. Jedynie ma wziąć gry i wieczorkiem przetestować, a później napisać mail'a do biura. Tym bardziej się cieszyła, bo ma podstawę, by wziąć laptopa. Nie mogłaby żyć bez dostępu do swojego kochanego bloga.
Ta myśl natchnęła ją do napisania krótkiej wiadomości dla swoich fanów. Podeszła do do laptopa i weszła na swojego bloga.
"Witajcie kochani! Przez kilka następnych dni stylizacje nie będą pojawiać się codziennie za co serdecznie przepraszam. Jest to spowodowane moim wyjazdem na spotkanie klasowe! Jestem taka podekscytowana :) Więc jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję, że mi wybaczycie.
I pamiętajcie, że Liri was kocha~!"
Notatka pojawiła się na blogu, więc dziewczyna spakowała urządzenie do specjalnej torby. Złapała za walizkę i po drodze zgarnęła gry i kilka książek do swojej torebki.

►►►◄◄◄

W końcu dojechała. Nie słyszała nikogo, więc uznała, że jest pierwsza. Weszła do pierwszego lepszego pokoju i zostawiła swoje rzeczy. Następnie poszła sprawdzić, czy może nikogo nie ma. W kuchni okazało się, że ktoś dotarł przed nią. Dziewczyna uniosła pytająco brew i uśmiechnęła się do siedzącej dziewczyny.
- Elizabeth?

Offline

#13 23-06-2014 o 18h51

Miss'wow
natasza793
...
Miejsce: Dobre
Wiadomości: 714

Link do zewnętrznego obrazka


           Na szczęście udało mi się dogadać z trenerem aby dał mi kilka dni wolnego. Musiałem mu obiecać, że nie zamierzam wymienić ich na lepszą klasę. Był bym głupcem jeśli to bym uczynił. Dzięki tej drużynie zyskałem coś o czym długo marzyłem. Są dla mnie jak druga rodzina. Tylko nie wiążą nas żadne więzły rodzinne. Spakowałem kilka swoich ubrań do małej podręcznej torby również rzuciłem piłkę bez powietrza i pompkę do niej. Wyszedłem pewny z domu zamykając moje małe mieszkanie za sobą. Rzuciłem torbę na motor i ruszyłem na spotkanie klasowe. Byłem ciekawy co u nich słychać oraz jak się zmienili. Kiedy byłem pod domkiem zszedłem z motocykla. Przed wyjściem do domku spojrzałem na niego wsłuchując się okolicznych dźwięków. Było tutaj bardzo cicho, żadnych samochodów ani nic z tym rodzaju. Tylko sama natura i ten domek. Przed domem widziałem już samochody. Czyli ktoś już musiał dojechać. Uśmiechnąłem się zarzucając torbę na ramię i wszedłem do domku. Nie kierowałem się od razu aby zająć pokój. Gdyż mogę wziąć ostatni. Stanąłem na progu rozglądając się dopiero po chwili poszedłem zobaczyć co w nim się znajduję. Minąłem kilka pokoi nim zajrzałem do kuchni. Gdzie był dziewczyny. Jedną pomimo zmiany kolorów włosów rozpoznałem od razu. Gdyż miała te same duże brązowe oczy i usta. Jednak drugą musiałem bardziej się wysilić.
- Cześć Liri... i Elizabeth - powiedziałem do nich. Miałem nadzieję, że nie zaliczyłem na wstępie pomyłki z imionami. Już lepiej było nic nie mówić tylko samo ,,Cześć''. No nic jeśli pomyliłem się to szybko powinienem zorientować się po ich minię.
- Wolałem poprzedni twój kolor - stwierdziłem do Liri w brązowych włosach wyglądała mniej buntowniczo co według mnie bardziej do niej pasowało.


Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW  PS zadaj mi pytanie  ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#14 23-06-2014 o 19h22

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni napić się wody. Walizka w garderobie oznaczała, ze jednak dobrze pamiętałam o klasowym spotkaniu. Ostatnie na co miałam ochotę to spotkać się z ludźmi ze szkoły po latach. Słuchać o ich troskach, problemach i życiowych porażkach lub wymyślonych sukcesach. Pomyślałam, że takie spotkanie nie może zmienić moich codziennych zwyczajów, więc mimo iż wiedziałam, że przez to nie dojadę na czas wciągnęłam krótkie spodenki, założyłam buty i poszłam pobiegać nad rzekę. Biegając, pomyślałam, że lokalizacja mieszkania, które kupiłam ledwie miesiąc temu jest genialna. Jest blisko centrum, ale tak jakby z dala od całego tego tłoku. Zastanawiałam się czasem czy ta rzeka czasem też nie jest sztucznie stworzona, aby było piękniej. Biegałam godzinę, po czym wzięłam długą kąpiel. Wysuszyłam włosy i zamówiłam taksówkę, dopakowując się i szukając adresu domku w którym miało odbyć się spotkanie. Wybiegłam z mieszkania, zostawiając na stole instrukcje dla gosposi. Podałam taksówkarzowi adres i pogrążyłam się w myślach. Myślałam o licealnych przyjaźniach, miłościach, tych pierwszych było znacznie mniej. Dziewczyny w większości nie akceptowały mojego lekkiego podejścia do życia i chłopców, zwłaszcza jeśli chodziło o ich chłopców. Pomyślałam o związkach, które rozbiłam i o chłopakach, których rzuciłam. Było ich sporo, ale jakby nie patrzeć nie wyszli na tym najgorzej. Jeśli zdradzili je ze mną to znaczy, że naprawdę ich nie kochali, a lepiej chyba, że zostawili je w liceum niż z dwójką dzieci. Ale niektórzy tego nie rozumieli i zamiast być mi wdzięcznym robili wyrzuty.
-Dojechaliśmy.- usłyszałam. Wysiadłam z auta i rozejrzałam się. Było pięknie. Tyle lasu, będę miała gdzie biegać. Ucieszyłam się. Zapłaciłam taksówkarzowi i podziękowałam mu odbierając walizkę i zapewniając, że poradzę sobie sama. Weszłam do domku i ujrzałam trójkę dorosłych ludzi. Nie byli to nastolatkowie z którymi rozstawałam się w liceum. To byli dorośli ludzie, a przy tym jeden z nich był cholernie przystojny.
-Nie wierzę, że tak się zmieniliście.- krzyknęłam na ich widok. -Wspaniale Was widzieć.- uśmiechnęłam się, czując, że beztroskie czasy liceum powracają.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#15 23-06-2014 o 19h56

Miss'Super Saiyen
Agata112403
Długo mnie nie było..
Miejsce: Madryt, Real Madryt
Wiadomości: 8 294

Link do zewnętrznego obrazka
Dostałem urlop. Dowiedziałem się o zlocie mojej licealnej klasy. Przecież muszę tam być obowiązkowo! Od kilku dni nie mogłem się już doczekać tego dnia kiedy znowu zobaczę tamte twarze. Spakowałem się. Zabrałem ubrania, laptopa, telefon, ogólnie-rzeczy najpotrzebniejsze.
Nastał ten dzień. Upragniony, w którym w końcu się spotkamy. Ciekawe jak bardzo się zmienili. Wstałem z łóżka, ubrałem się, zjadłem śniadanie i byłem gotowy. Poszedłem jeszcze do łazienki się ogarnąć. Okej, mogę ruszać. Wrzuciłem walizki do samochodu i usiadłem za kierownicą, ustawiłem nawigację i ruszyłem w drogę.
Wreszcie dojechałem, wysiadłem i zabrałem walizki. Zobaczyłem stojące znajome mi twarze. Uśmiechnąłem się na ich widok.
-Hej kochani! Jak miło was znów zobaczyć.- podszedłem do grupy i ustałem koło nich.-Opowiadajcie co u was

Offline

#16 23-06-2014 o 20h25

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Już od rana byłam na nogach, ojciec dał mi wolne na czas wyjazdu jednak dopiero teraz mogłam się spakować. Pakowałam to co według mnie mi się przyda, ubrania i jakieś tam duperelki. Po godzinie byłam gotowa więc wsiadłam do samochodu i ruszyłam w drogę. Zajęło mi to dość sporo, jednak opłacało się. Podziwiałam okolicę, podjeżdżając samochodem pod dom. Wygramoliłam się z niego i zabierając swoje rzeczy ruszyłam w stronę drzwi, przez pojazdy wiedział iż ktoś tam jest. Gdy weszłam do środka zauważyłam piątke zmienionych ludzi, których znałam. Uśmiechnęłam się mimo wszystko do nich.
-Hej! To ja Melissa!-powiedziałam uśmiechając się do nich szeroko i od razu się przedstawiając. Wątpię by mnie poznali, mało co zostało z wyglądu z małej kujonicy. Ahh ale oni się pozmieniali! Nawet nie wiem z kim właściwie rozmawiam! Nie przypominają moich licealnych znajomych!

Offline

#17 23-06-2014 o 22h50

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Do wyjazdu klasowego zacząłem się przygotowywać na miesiąc wcześniej. Jak to ja : zawsze wszystko musi być dopięte na ostatni, najmniejszy guzik. Dogadałem się z szefem i wykładowcami na uczelni, jako, że mam niekiepskie wyniki nie mieli oporu przed daniem mi wolnego. Nie wnikali też za bardzo w to, co miałem zamiar robić.
Walizka stała spakowana w kącie mojego pokoju już na tydzień przed wyjazdem. I muszę szczerze przyznać, że to wszystko spędzało mi sen z powiek. Poznają mnie...? W końcu zmieniłem się całkowicie przez tych kilka lat. Nie noszę już okularów i nie chodzę w wytartych swetrach. No, i mam motor... I skórzaną kurtkę, którą miałem zamiar założyć na drogę. Do tego dżinsy i biały podkoszulek. Standardowo, bez jakichś fajerwerków. No, i jeszcze mój łańcuszek od ojca. Jedyna pamiątka, jaka mi w ogóle po nim pozostała...
Analizowałem to wszystko o godzinie szóstej rano, leżąc w łóżku, w dzień wyjazdu. Szybko wstałem, doprowadziłem się do jako-takiego porządku, po czym napisałem tylko do kolegi z uczelni, żeby nie zapomniał zbierać dla mnie materiałów.
Posprawdzałem bezpieczniki, odłączyłem prąd i wodę, żeby ktoś sobie przypadkiem nie naliczył w spółdzielni wysokich opłat, a potem chwyciłem za walizkę, wsiadłem w moje stare, czarne BMW i pojechałem prosto pod adres, który został do mnie przysłany. Nie jechałem długo, może około godziny, po upływie tego czasu wylądowałem na parkingu, otoczonym całkiem przyzwoitym ogrodem. Wysiadłem, wziąłem z bagażnika walizkę, zamknąłem samochód i ruszyłem do środka. Zostawiłem swoje rzeczy w pokoju na górze, po czym postanowiłem przejść się do kuchni. Stała tam już grupka ludzi, których rozpoznałem, jako moich starych znajomych : Elizabeth, Lirianna, Christian, Cris, Naomi i Melissa. Na początku jej nie poznałem, bo muszę przyznać, że zmieniła się w stopniu nie mniejszym, niż ja.
- Cześć wszystkim... To ja, Louis - uśmiechnąłem się pod nosem. Wątpię, by od razu mnie poznali.

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (23-06-2014 o 23h02)

Offline

#18 24-06-2014 o 13h59

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Link do zewnętrznego obrazka
Powoli się wszyscy schodili.
Z opóźnieniem, ale rozpoznawałam twarze i osoby.
-Witajcie kochani!-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Jak się wszyscy pozmieialiście..Aż trudno uwierzyć że to te same osoby i ta sama klasa.-powiedziałam nadal uśmiechnięta.
Odczułam jakiś rodzal ulgi. Nie wiem na czym polegał.
Cieszyłam się ze jesteśmy wszyscy razem..No prawie wszyscy.
-No to opowiadajcie. Czym się zajmujcecie i co u was ?-rzekłam już nie czekając na zbędną ciszę


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#19 24-06-2014 o 14h23

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Byli już wszyscy, no prawie wszyscy. Z mojej analizy wynikało, iż brakuje jeszcze tylko Jaspera. W sumie nie mogłam doczekać się, aż go zobaczę. Zawsze był twardy, miał charakter, daleko było mu od lalusiów, których tak nie znosiłam. Miałam nadzieję, że przez te wszystkie lata nie złagodniał. Uwielbiałam go właśnie za ten twardy charakter, chociaż czasem ciężko było się z nim przez niego dogadać. Poszłam do pokoju, gdzie zostawiłam walizkę i wróciłam z dwoma butelkami wina.
-Najlepsze francuskie wino, jakie można sobie wyobrazić. Musimy uczcić jakoś to spotkanie, tylko trzeba załatwić jakieś szkło. - okazało się, że z tym problemu nie będzie. Po chwili siedzieliśmy na kanapie, sącząc wino. Inaczej niż w liceum, gdzie spotykając się piliśmy szybko wódkę, żeby zdążyć wytrzeźwieć przed powrotem do domu.
-Spełniam marzenia.- rzekłam odpowiadając na wcześniej zadane przez Elizabeth pytanie. -Mówiłam Wam, że kiedyś będę sławną modelką to się ze mnie śmialiście. Teraz możecie się przekonać, że wszystko jest możliwe. Prawda Louis?- zaczepiłam chłopaka. Zmienił się nie do poznania. Wyprzystojniał, zmężniał, pozbył się swoich tandetnych okularów. Jednym słowem nigdy bym go nie poznała na ulicy. -Gdybyś chciał spróbować swoich sił w modelingu daj znać. Znam kilka osób.- uśmiechnęłam się, zastanawiając się czy zmienił się aż tak.

Ostatnio zmieniony przez nisiam (24-06-2014 o 14h25)


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#20 24-06-2014 o 15h06

Miss'Super Saiyen
Agata112403
Długo mnie nie było..
Miejsce: Madryt, Real Madryt
Wiadomości: 8 294

Link do zewnętrznego obrazka
Staliśmy razem w grupie. Patrząc na wszystkich stwierdziłem, ze do pełni towarzystwa brakowało nam tylko Jaspera. Chwilę później Naomi dla uczczenia spotkania przyniosła francuskie wino. Pamiętam jeszcze czasy licealne gdzie piliśmy piwo lub wódkę a nie jakieś wykwintne francuskie wina, ahh jak się zmieniło. Siedzieliśmy na kanapie a obok mnie siedziała Naomi. Okazało się, że Naomi idzie w kierunku modelingu tak jak chciała, tak jak marzyła. Spełnia marzenia, to dobrze.
~Ja dostałem się do bazy treningowej gdzie trenuję piłkę nożną, okazało się, że nawet mam do tego smykałkę.- uśmiechnąłem się do grupki moich znajomych.

Offline

#21 24-06-2014 o 15h11

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Coraz więcej osób przybywało, a Liriannie coraz trudniej było ich rozpoznać. Jednak po niedługim czasie rozpoznała każdą twarz. Miała ochotę się do niech przytulić, ale byli już dorośli i tak nie wypadało. Czasy liceum przeminęły, ale dawne relacje mniej więcej w nich pozostaną.
Zachęceni przez Naomi wszyscy przenieśli się do salonu, gdzie tam postanowili powspominać i rozkoszować się przy winie przyniesionym przez jej dawną przyjaciółkę.
Gdy Naomi skończyła mówić, Lirianna stwierdziła, że teraz ona zabierze głos.
- Ja natomiast zostałam testerką gier i pracuję dorywczo w takim eleganckim butiku. No i mam jeszcze jakieś grosze z mojego bloga modowego - uśmiechnęła się do wszystkich ciepło i upiła łyk wina. - Naomi rozumiem, że dla mnie też coś przewidziałaś? - Zaśmiała się ciepło, oczywiście, że żartowała. Jej dotychczasowe życie bardzo jej się podobało i nie chciała nic zmieniać.

Offline

#22 24-06-2014 o 15h27

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Ja i modeling...? Dość... Interesujące. Gdyby ktoś powiedział mi kiedyś w szkole, że Naomi zaproponuje mi kontakt ze swoimi modowymi przyjaciółmi, wyśmiałbym go i kazałbym mu spadać do czubków.
- Tak, wszystko jest możliwe. Co do mnie, to aktualnie pracuję, jako informatyk i wziąłem się jeszcze za robienie drugiego fakultetu, konkretnie Japonistyki. Kasa jest niezła, ale moi znajomi twierdzą, że przeginam z zaangażowaniem... - uśmiechnąłem się pod nosem i nadal uważnie słuchałem reszty. Przeliczyłem osoby. Kogoś brakowało, chyba Jaspera.
Po chwili znaleźliśmy się w salonie. Roześmiałem się na pytanie Lirianny. Co by nie powiedzieć, w liceum na pewno się nie nudziliśmy. - Oprócz moich zwykłych zajęć specjalizuję się we wpakowywaniu się w kłopoty i bagna różnego rodzaju. Mam słabość do motorów i motocykli, więc ze znajomymi robimy z nich użytek. Takie niewielkie wyścigi, organizowane za miastem. Nie do końca legalne, ale... Zabawa jest przednia - ponownie się do nich uśmiechnąłem. Piliśmy jakieś dobre wino, do czego nie byłem przyzwyczajony. Po wyścigach, na imprezach zwykle była whisky, albo wódka. Czasami jakieś drinki, które Nick robił na zapleczu. Byliśmy po nich nawaleni, jak świnie. Chociaż od śmierci ojca trochę zastopowałem z wyścigami. Co do wypadku i jego śmierci, nie miałem zamiaru ich na razie uświadamiać.

Offline

#23 24-06-2014 o 15h42

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

Link do zewnętrznego obrazka

Cris został piłkarzem. Nie do uwierzenia. Wróżyłam mu inne życie. Jego uwielbienie kobiet, podrywał wszystko co się ruszało i nie było mężczyzną. Robił to nawet częściej niż ja. Myślałam, że ożeni się z jakąś dzianą kobietą i będzie wiódł spokojne życie. Z własnego doświadczenia wiedziałam, że bywa to opłacalne.
-Ty zawsze miałeś smykałkę to różnych ciekawych rzeczy.- mrugnęłam do niego, uśmiechając się. -A przy tym jako piłkarz możesz podrywać tyle dziewczyn ile chcesz. Opłacalny biznes.- śmiałam się, gdy Liri opowiadała o swojej pracy. Poczciwa Liri. Gdy zapytała mnie o swoje miejsce w świecie mody, popatrzyłam na jej włosy. Tleniony blond to było zabójstwo dla modelki. Ale wiedziałam, za długo bywałam na salonach, żeby jej to teraz powiedzieć.
-Parę drobnych zmian i mogłabym Cię zabrać na jakiś casting. - uśmiechnęłam się, znałam ją i wiedziałam, że żartuje. -Ale gdybyś zechciała możesz zrobić mi kilka zdjęć do Twojego bloga. Myślę, że to nie jest zły pomysł.- uśmiechnęłam się. To było bardzo, bardzo poniżej moich zleceń, ale czego nie robi się dla przyjaciół ze szkoły. Nie wierzyłam w to co mówił Louis. Zmienił się. Bardzo się zmienił i to nie tylko pod względem wyglądu. Nielegalne zabawy? Nieee. Ktoś go musiał podmienić.
-Motor? Uwielbiam motory. Musisz mnie koniecznie przewieźć. Ten wiatr we włosach, a w dodatku nutka dreszczyku, że to nielegalne. Wyśmienicie. Musisz mnie kiedyś zabrać ze sobą.- zaczęłam powoli zastanawiać się, czy Louis, który w liceum wolał książki od dziewczyn zmienił swoje nastawienie, czy jakaś kobieta zajęła miejsce w jego sercu.


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#24 24-06-2014 o 15h55

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Naomi chce, żebym ją zabrał na wyścigi? To jakiś żart? Jakoś nie mogłem jej sobie tam wyobrazić. No, ale skoro chce, to nie będę jej niczego zabraniał.
- Jeśli chcesz, mogę cię zabrać. Tylko będziesz musiała się wbić w skórzaną kurtkę, bo jeśli się rozbijemy na zakręcie, to może być nieciekawie. Uwierz, to kiedyś uratowało mi życie - uśmiechnąłem się, pomimo bólu, jakie sprawiało mi to stwierdzenie. Znów wspomnienie wypadku...
Ziemia do planety Louis - lądujemy!
Jestem tu, żeby się dobrze bawić, a nie rozpamiętywać przeszłość. Jak się w tej chwili nie uspokoję, to własnoręcznie przywalę sobie w tył głowy.
- Nie chcę się chwalić, ale zdarzyło się wygrać to i owo. Pucharów co prawda nie mam, ale satysfakcja mi wystarcza - puściłem do nich oko.
Czułem się odrobinę dziwnie ze świadomością, że ci ludzie, którzy siedzą ze mną na kanapie, to te same osoby, z którymi rozstałem się kilka lat temu. Nie mogłem uwierzyć, że można tak się zmienić przez taki okres czasu.
I kto to mówi? Gość, który z fotela przy biurku przeniósł się na siedzenie motoru? Nie bądź śmieszny, człowieku...
- Gdyby ktoś jeszcze miał ochotę na podwózkę motorem, to jest u mnie na dachu samochodu, tylko muszę go ściągnąć - powiedziałem, uśmiechając się pod nosem. Kto wie? Może kogoś tym zarażę? Z motorem się nie rozstawałem, nawet po wypadku wypełniał nadal sporą część mojego życia i zabierałem go ze sobą wszędzie.

Offline

#25 24-06-2014 o 16h23

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Ocknąłem się półprzytomny w pokoju hotelowym. Znów siedziałem do późna nad papierami z firmy, tak samo jak na myśleniu czy ci ludzie mnie poznają, czy może lepiej nie wrócić do domu. W końcu w szkole byłem typem agresora i prześladowcy, nie jednej osobie zalazłem za skórę, może nie chcą mnie widzieć. Gdy zerknąłem na zegarek byłem mocno spóźniony, zakląłem pod nosem i szybko się naszykowałem, prysznic ogolić się, poprawić włosy które żyją własnym życiem. Założyłem  zwykłe dżinsy,biały podkoszulek i czarną luźną koszulę której rękawy podwinąłem pod same łokcie do tego czarne buty. Wyglądałem schludnie i w miarę elegancko, ale baz przesady.  Wymeldowałem się z hotelu, zapakowałem torbę z ubraniami i laptopem do auta. Wyjechałem z hotelu i zapaliłem po drodze, nerwy mocno zaczęły mi się udzielać. Czy mnie poznają, jasne że nie . Od czasów szkoły tak bardzo się zmieniłem, ściąłem włosy, nie ubieram się jak dziecko wojny i rozpaczy no i tatuaży miałem mniej.  Kilka godzin później i papierosów w paczce mniej, dojechałem pod mały domek nad jeziorem, zaparkowałem auto w cieniu, wziąłem toby i na chwilę zatrzymałem się by pooddychać świeżym powietrzem. Gdy wszedłem do domu usłyszałem od progu rozmowy, zajrzałem do salonu, siedzieli popijali wino i bawili się w najlepsze. Większość z nich tak się zmieniła że ich nie poznałem od razu. Zmierzyłem wzrokiem towarzystwo.~ Wybaczcie spóźnienie, budziki zawsze nawalają gdy są potrzebne.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3