Reaktywacja pod inną nazwą~ <3

Link do zewnętrznego obrazka

Wszędzie smoki i inne magiczne stworzenia. Nikt by nie wpadł na to,że gdzieś w tym kraju żyją jeszcze ludzie. A jednak. Pałac niczym z bajki,pieniędzy nie braknie,bogactwo i przepych żądzą tutaj swoimi prawami. Nawet służba żyje niczym król!
Wśród ludzi żyje księżniczka. Rozpieszczona i arogancka choc czasem miła. I jej brat. Równie rozpieszczony co ona. Po kilku latach czas wybrać męża i żonę dla tej dwójki. Do pałacu zjechały się trzy księżniczki i trzech książąt z pobliskich państw. Zamieszkają tu aż do ślubu. Jak potoczą się ich losy?

Regulamin:
1.Wygląd TYLKO realny (akceptuję wszystkiego typu lolity,v-kei itp. (style japońskie) jak i też cosplaye. Może być też normalna osóbka <3)
2.Zdjęcie twojej postaci powinno odzwierciedlać bycie księżniczką/księciem.
3.Na kartę masz 24 godziny
4.Przestrzegamy regulaminu forum <3
5.Punkt 2 nie dotyczy osób z męską postacią,gdyż wiem jak trudno jest to znaleźć

Role:
1.1 Księżniczka z pałacu. Rozpieszczona i arogancka choć dla niektórych miła - @Maruki
1.2 Księżniczka ze wschodu. Dobra i uczynna ale szybko się denerwuje - Sszyszka
1.3 Księżniczka z południa. Wiecznie głodna (ale nie tyje) ale bardzo miła (no chyba,że zabierzesz jej ukochane ciastko). -
1.4 Księżniczka z zachodu. Dziewczyna kochająca czerń (charakter do wyboru) - Oliwkaa
1.5 "Służąca z pałacu. Taki chodzący paradoks" - Vanitty (P.S Mogłaś sama spytać xDD)

2.1 Książę z pałacu. Rozpieszczony i arogancki choć czasem miły. - Lynn
2.2 Książę ze wschodu. Kocha zwierzęta i rośliny. Spokojny ale szybko się denerwuje. -
2.3 Książę z południa. Świetnie gotuje ale jest dość niemiły. Kocha czerń. - Ikuna
2.4 Książę z zachodu. Nieśmiały i delikatny. Wydaje się być typem samotnika ale tak nie jest - Sooyoung

No tak więc..... Grajmy <3

EDIT: Ponieważ pojawiło się kilka pytań mówię tutaj: Na górze widzicie ''fantasy'' co oznacza,że jeżeli chcecie możecie dawać swoim postacią jakieś moce,wymyślać niesamowite rzeczy itp.~

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (27-03-2014 o 22h39)

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Link do zewnętrznego obrazka

Imię Yukko
Nazwisko Kamikaze
Płeć Piękna

Link do zewnętrznego obrazka

Wiek 19 lat
Wzrost 157 cm
Kraj pochodzenia Królestwo Kwitnących Wiśni, czyli mamy księżniczkę jednej z Japońskich wysp.

Link do zewnętrznego obrazka

Orientacja Hetero
Rola 2.1

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter&Wygląd&Historia
Niziutka brunetka o imieniu Yukko. Ładnie prawda? W dodatku uczynna i miła dla wszystkich. Swoją urodą przyciąga nie tylko mężczyzn ale i zwierzęta (Wiem jak to brzmi XD). Ma ona bowiem moc rozmawiania z wszelką ptaszyną oraz dziczyzną. Dziewczyna została wychowana na wyspie o, której do czasu nikt nie wiedział. Miała ona własny system władzy, własną magię, wszystko było swoje. Wyspę porastają lasy oraz wiśniowe sady. Spędzała ona wiele czasu w nich, przez co przyzwyczaiła do siebie zwierzynę. Czuje się blisko z naturą. Jej magia właśnie z nią współdziała. Ale o tym później.
Jak wiadomo łatwo się denerwuje. Jak już to zrobi to wkoło niej zaczyna się pojawiać czarny dym, jakby pochodzący z jej ciała. Zazwyczaj zdenerwowanie bierze górę i dziewczyna traci przytomność. Nie jest to jednak dla niej jakoś groźne.
A teraz o mocy. Od najmłodszych lat wychowywała się w lasach. Nauczyła się praw natury. Jej moc również rozwinęła się w tym kierunku. Dziewczyna potrafi przyspieszać wzrost roślin. Jednak jej ulubioną mocą w tym wszystkim jest możliwość zamiany w kruka. Bardzo ją lubi korzysta z niej często.
+Lubi/Nie lubi-
+Naturę/-Dużych miast
+Wszelką zwierzynę/-Polowań
+Ciszę/-Hałas
+Słodkości/-Kwaśne rzeczy
Ciekawostki
~Ma ona uczulenie na papryczkę chilli oraz podobne ostre przyprawy.
~Jej energia ulatnia się poprzez czarny dym podczas zdenerwowania.
~Stoisz sam/sama z boku. Na pewno podejdzie i zagada.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (30-03-2014 o 11h23)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
  Imiona
Amelia Mikelina Cornelia
Nazwisko 
Kiligorn
Wiek 
19
Płeć 
Kobieta
Rola 
1.4
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
  Wzrost
Około 170cm
  Kolor oczy
Naturalnie niebieski lecz swą mocą często zmienia.
Kolor włosów 
Jak widać róż
  Waga
około 50kg
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Lubi 
+Krótkie sukienki
+Wino czerwone
+Wkurzać ludzi
  Nie Lubi
-Swoich obowiązków
-Bycia księżniczka
-Tego że ma wyjść za mąż
  Charakter
Amelia jak mówi jej śmiały wygląd jest osobą wredną, chamską i wojowniczą. Choć potrafi mimo to być miłą i pomocną osobą. Jest też sprawiedliwa i surowa. Nie cierpi gdy ktoś atakuje słabszą osobą. Wiele osób mówi że zachowuje się jak głupia krowa, ale ona oo prostu zachowuje się jak chce. Nie lubi swojego życia i woli korzystać z niego po swojemu. Nie cierpi długich sukienek, woli ubrać krótką i bardziej obcisłą. Tylko w święta wręcz ubiera długie suknie i to z niechęcią.
  Nadprzyrodzona moc
Potrafi zmieniać swój wygląd, co jest przy jej charakterze jest pomocne i pasujące. Nie musi się martwić tym że makijaż jej zejdzie czy coś.
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (17-03-2014 o 16h12)

Karciałka~

Link do zewnętrznego obrazka
Nie mogę się ruszyć nawet o cal, uniosłem ręce, poddając się. Ciemność staje się coraz gęstsza.
Link do zewnętrznego obrazka

~Imię~
Hakyeon

~Nazwisko~
Cha

~Pseudonim~
N

~Wiek~
23 lata

~Płeć~
Mężczyzna

~Rola~
2.4

~Grupa Krwi~
AB

~Wzrost~
173 cm

~Waga~
Lekka niedowaga

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Nie mogę myśleć, moje stopy pierwsze się ruszają. W tej drżącej ciemności,moje oczy są światłem.
Link do zewnętrznego obrazka

~Wygląd~
Wysoki,czerwonowłosy chłopak o płynnych rysach twarzy. Skóra w odcieniach bardzo jasnego brązu. Ciemne oczy,które od czasu do czasu zmieniają się na inne kolory. To dziwne ale tak naprawde się dzieje. Jednego dnia ma błękitne,a drugiego żółte. Pełne,duże usta i delikatny prosty nos.

~Charakter~
Cóż można o nim powiedzieć. Bardzo tajemniczy z pozoru zimny i niewzruszony człowiek. Jest bardzo nieśmiały,a twarzą prawie nie wyraża emocji. Mało mówi gdyż jak sam twierdzi ''to niepotrzebne.''. Trudno jest się do niego zbliżyć ale... Warto. Kiedy komuś ufa i zna go blisko jest zupełnie inny. Uśmiecha się pogodnie. Pomoże z problemem. Wspiera.. Niestety jeszcze nikomu nie udało się odkryć tej drugiej strony. Może ty będziesz pierwszym?

~Ciekawostki~
~Brzydzi się krwią i wnętrznościami.
~Nie uśmiecha się prawie do nikogo.
~Boi się głośnych dźwięków
~Gdy jest wściekły pojawiają się na jego plecach czarne skrzydła
~Potrafii używać wielu rodzajów magii.
~Podobno hoduje małego czarnego smoka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Twój uśmiech jak ostrze przecina moje serce. Zimnym wzrokiem celujesz we mnie z wycelowaną bronią w moją pierś,w  której jest wyryta ostatnia fantazja. Przepiękna zabójczyni... Sprawiasz, że wariuję, nie ma gdzie wracać.
Link do zewnętrznego obrazka
Koniec... Padł na ziemię nie ruszając się,a w pomieszczeniu roznosił się jeszcze huk strzału. Czerwone usta kobiety lekko się otworzyły. Westchnęła. ''Jeszcze kiedyś wstaniesz'', odwróciła się i wyszła...

*Hakyeon - czyt. Hakjeon
**Cha - czyt. Cza
***V - czyt. Wi

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (16-03-2014 o 17h13)

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Tytuł i godność
Smoczy Książę.Pierworodny królewskiej rodziny Dziedzic Dragon Nest (*^* ireakcja Lynn) . Książę i pierwszy rycerz Smoczego Dworu; Naoya Saito Kazuya Ramaru Pendragon
PłećMężczyzna
Wiek24
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Kraj Pochodzenie Dragon Nest
Miejsce urodzenia Gold River
Orientacja Hetero
Rola 2.3
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Wygląd
Włosy można określić w zależności od padania na nie światła, raz fioletowe niekiedy granatowe. Oczy niebieskie jak bezchmurne niebo, cera blada lecz o nieco brzoskwiniowym odcieniu. Książę ma wyrazisty podbródek, prosty nos, ładnie zarysowane kości policzkowe.W porównaniu z kawalerami z innych krain jest naprawdę wysoki ponieważ ma 190 wzrostu, co w jego kraju przyjmowane jest raczej za wzrost normalny. Książę ma typowo męską budowę ciała i jest naprawdę przystojny ( tak Lynn kolejny bish do kolekcji xD ). Najczęściej, właściwie to cały czas nosi się na czarno, nie spotkasz go w innym stroju, no chyba że podczas oficjalnych uroczystości kiedy to zmuszony jest założyć białą szatę. 
Charakter
Nie jest tak piękny jak jego twarz. Książę jest szorstki jak strony ksiąg które chętnie studiuje. Nieco nadęty ze względu na swoje pochodzenie i umiejętności. Ciężko się z nim dogadać jest małomówny i zamknięty w sobie,a jak usta otworzy wypowiada słowa tak ostre jak jego miecz. Choć pochodzi z krainy którą większość nazywa krajem ognia, a mimo to chłód i opanowanie biją od niego na kilometr. Lepiej nie rzucać przy nim głupawymi żartami, albo zachowywać się dziecinnie bo wyjdzie z pokoju trzaskając drzwiami. Nie znosi idiotyzmu i głupiutkich osób. A że ocenia po pozorach większą część z nich ma za takie, to właśnie jest powodem tego że jeszcze nie ma żony. Każdą kandydatkę odstraszy po pierwszej rozmowie w cztery oczy czym doprowadza ojca do szewskiej pasji. Jemu z tym dobrze bo nie musi słuchać głupiutkiego biadolenia kiedy czyta książkę, czy gra w szachy z kolejnym szlachcicem. Mimo wszystko jednak jest nad wyraz odpowiedzialny i nie lubi zaniedbywania swoich obowiązków. Jedyne osoby dla których jest miły i którym pozwala być dziecinnym w jego towarzystwie to młodsze siostry.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Nadprzyrodzona moc
Typowa dla rodziny królewskiej w Dragon Nest~ potrafi porozumiewać się ze smokami. Jednak moc jego rodziny polega nie tylko na rozmowie z nimi, smoki zmuszone są słuchać absolutnie wszystkich jego rozkazów. Chłopak odporny jest na ciepło i ogień, może wejść w ognisko nic mu się nie stanie, oprócz tego że wyjdzie z niego nagi.
Potrafi wezwać ducha swojego smoka opiekuna, każdy z jego rodziny posiada ducha opiekuńczego który ma dopilnować żeby podopieczny był bezpieczny.
Ciekawostki
~ W jego królestwie rośnie jedyny w swoim rodzaju gatunek drzew o różowych liściach
~ Zawsze nosi przy sobie miecz wykuty w smoczym ogniu
~ Nie jest pierworodnym synem królewskim, właściwie jest trzecim jego dzieckiem. Jego starszy brat zmarł w dzieciństwie do tego ojciec ma nieślubnego syna z jedną ze służących.
~ Ma dwie młodsze siostry które są bliźniaczkami
~ Uwielbia gotować i jest w tym mistrzem, czym sprawia rodzinie dużo radości ponieważ w jego kraju gotujący mężczyźni są doskonałymi i poszukiwanymi partiami  małżeńskimi. 
Opis królestwa
Miał to być podpunkt w ciekawostkach, ale tak się rozpisałam że zrobiłam z tego kolejny podpunkt;u;.
Pałac królewski Dragon Nest znajduję się wysoko w chmurach na szczycie białej góry z której spływa Gold River. Tak też nazywa się to miejsce, dostać się tam można jedynie na grzbiecie smoka. U podnóża góry rozrasta się piękne i bogate Białe Miasto które słynie za swych bogactw i konstrukcji pokrytych białym kruszcem i drogimi klejnotami. Prawie w każdym miejscu widać przepych i bogactwo. Jeśli spojrzysz w górę zobaczysz smoki, niektórych nawet dosiadają ludzie.Motyw smoka w tym kraju jest wszędzie na zdobieniach domów i ksiąg. Choć i tak większość podróżników interesują nie tyle smoki co cudowne różowe drzewa które według legendy powstały gdy zapłakał pierwszy smok.
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Spróbowała byś siostry nie kochać

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (26-03-2014 o 22h57)

Nr. 1: Ale się wkręciłam ._. To chyba jedno z moich KP z największą ilością obrazków... Nie mogłam się na nic zdecydować!
Nr. 2: Nie mogłam się powstrzymać z tą piosenką o cholernych drzwiach XD
Nr. 3: Iku wie, że ją mocno kocham ^w^

Link do zewnętrznego obrazka


CHARACTER SONG


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka




~~  DANE PODSTAWOWE  ~~


~ Imiona ~ Remington Alden Blaine
~ Przydomki ~ Zmiennobarwny; Uciekinier
~ Nazwisko Rodowe ~ Griffin
~ Płeć ~ Mężczyzna

~ Wiek ~ 20 [lat]
~ Miejsce Urodzenia ~ Saint Haven, Mana Rigde
~ Data Urodzenia ~ 20 sierpnia
~ Znak Zodiaku ~ Lew



~~  APARYCJA  ~~


~ Wzrost ~ 179 cm
~ Waga ~ 69 kg
~ Cera ~ Blada, delikatna
~ Twarz ~ Owalna, z ostrym podbródkiem

~ Kolor Włosów ~ Granatowe
~ Długość Włosów ~ ok. 17 cm
~ Kolor Oczu ~ Srebrne, z niebieskim połyskiem
~ Inne ~ Ma "kocie" oczy i usta; Jego wygląd ulega częstej zmianie (patrz "Historia"); Długie i smukłe palce




Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka




~~ O POSTACI ~~


~ Charakter ~
~Wady: Rozpuszczony bachorek rodziców, zdolny do zrobienia największej zadymy. Ekscentryk jakich mało, lubi to pokazywać nawet na siłę. Zapatrzony w siebie, często narcystyczne i arogancki, lubi robić na złość swoim rodzicom. Dość próżny - raczej niechętnie rozmawia z osobami nieurodziwymi, jeśli już w ogóle z nimi rozmawia. Jeśli się na czymś uweźmie, to tak już ma być i kropka, jest bardzo uparty, a w niektórych sprawach nawet niereformowalny. Może też wydać się złośliwy, ale to po prostu wina żartów, które "nie każdy niestety rozumie" ~

~Zalety: Gadatliwy i towarzyski, choć większość jego pomysłów jest szalona, nie da się go nie lubić. Nie potrafi znieść widoku kogoś spędzającego czas w samotności, więc jeśli Cię zauważy w takiej sytuacji pewnie Ci go dotrzyma. Kocha siostrę (nie w tym sensie .-.), szanuje ją i traktuje na równi, co może wydać się dość dziwne z racji na ówczesny brak równouprawnienia. Stara się być miły, choć czasem średnio mu to wychodzi ~


~ Historia ~
Myślę, że jest na tyle ciekawa, że warta opowiedzenia. Otóż to, jak to w starych, królewskich rodach bywa, chłopcu małżonki szuka się już w wieku lat piętnastu, kiedy to wchodzi w wiek dojrzałości. W sumie to wówczas winien być już ślub, z racji tego że zaręczyny odbywają się zwykle jeszcze zanim nawet przyszła para będzie potrafiła wypowiedzieć to słowo.

W każdym razie, także i Remington miał takową, jednak w dniu ślubu... Uciekł. Zwiał z pałacu, tak po prostu. Rodzice księżniczki byli tym na tyle oburzeni, by zerwać zaręczyny. Nieźle mu się potem, oczywiście, oberwało, jednak na tym nie poprzestał. Ile było panienek, tyle było i zerwań. Nie to, że ich nie chciał (choć w sumie niektóre były tak brzydkie, że jednak dlatego im odmawiał), ale po prostu... Pasowało mu życie kawalera.

Niestety, nie da się bez przerwy unikać odpowiedzialności.

Pewna jego narzeczona z rodu potężnych czarnoksiężników, oburzona jego zachowaniem, że nałożyła na niego klątwę. Od tamtej pory przechodzi bolesne przemiany codziennie, gdy tylko zegar wybije północ, powodujące... Z resztą, zobaczcie sami.


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka




~~ INFORMACJE O KLĄTWIE ~~

~ Skutki ~
Jaśnieją mu włosy i odchodzi skóra, ukazując kości. Jest to przemiana bardzo bolesna, nie traci jednak podczas niej krwi.
~ Częstość działania ~
Zawsze o północy
~ Zapobieganie ~
Brak danych.


~~ OPIS KRÓLESTWA ~~

Mana Ridge, zwane też Królestwem Północy, to państwo dość rozległe, jedno z najstarszych na świecie. Nie posiada północnej granicy z żadnym państwem, obejmuje więc cały tamtejszy region.
Od południa natomiast zachwyca pięknymi krajobrazami. Roślinność nie jest może tak bogata, jak w innych krajach, jednak komponuje się idealnie z tutejszą architekturą. Gdy podróżuje się wgłąb lądu jednak coraz częściej napotykamy opady śniegu, aż wreszcie trafiamy w skute lodem, górskie obszary. Unikać należy szlaków wschodnich, są one bowiem od wieków zamknięte ze względu na obecność ludożernych golemów. Na zachodzie natomiast występują osady tak liczne, że mogłyby się spokojnie zjednoczyć tworząc jedną wielką, tętniącą życiem metropolię... Tak właśnie powstała stolica ów kraju, zwana Saint Haven.
Było to z początku kilka maleńskich miejscowości, które po czasie rozrastały i rozwijały się wspólnie, aż w końcu zaczęły wchłaniać mniejsze, okoliczne miasteczka, tworząc z nich kolejne dzielnice.
Ale po kolei - jak w takim razie wygląda ów potężne, górskie miasto?
Niektóre dzielnice kryją się całkowicie w górskich grotach, inne to potężne budowle na ich szczytach. Wszystko to łączy się gęstą siecią wytrzymałych, kamiennych mostów. W centrum miasta znajduje się sporych rozmiarów dolina, służąca tu za targowisko. Nieco dalej jest wejście do pałacu, a do większości znajdujących się w nim pomieszczeń mają dostęp wszyscy mieszkańcy, jak choćby do Królewskich Bibliotek czy Gildii Magów, połączonej z niewielką Szkołą Magii, znajdującą się także właśnie na terenie pałacu.



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka



~~ INFORMACJE DODATKOWE ~~

~ Rasa ~ Człowiek
~ Rola ~ 2.1
~ Grupa Krwi ~ A
~ Orientacja ~ Biseksualna
~ Zainteresowania ~
~ Smoki
Wszelaka Magia ~
~ Podróże w Czasie
Ucieczki przed ślubem xD ~
~ Nadprzyrodzone moce ~
Jest człowiekiem, a więc absolutnie żadne. Poza tym, że posługuje się magią, ale w Mana Ridge jest to na porządku dziennym, więc nie traktuje się tego jak coś nadnaturalnego. No, i podróżuje w czasie, ale to też za sprawą jednego z jego wynalazków.


~ Ciekawostki ~
~ Jest bi, ale przed rodzicami udaje homoseksualistę.
Kocha się przytulać i nie wstydzi się tego ~
~ Ojciec nie może go wydziedziczyć bo nie ma innego męskiego potomka
Mało kto wie o jego klątwie, wstydzi się jej ~
~ Podróżuje w czasie, dość często do czasów podobnych do naszych, przez co czasem korzysta z naszych neologizmów
Spotkał swoje prapra(...)wnuki, ale nie mają one informacji o jego małżonce ~
~ Swoje przydomki otrzymał dzięki nietypowemu kolorowi włosów i... Nietypowemu nawykowi
Jest VIII Remingtonem w rodzinie; Imię to otrzymał po dziadku, kolejne dwa po pozostałych przodkach ~



Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka



Nie czytajcie tych trzech linijek poniżej, bo chciałam po prostu zrobić jakoś przerwę ;__;

Venus Angelic <3 W sumie to nie jest to może całkowicie to, co bym chciała ale kij z tym, jest Himeji nasza kochana? Jest! <3 ... Dobra, najpewniej tylko ja się zacieszam, ale cicho, udawajcie dla dobra sprawy, co bym się w sobie nie zamknęła ;-;''



Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka




~~  DANE PODSTAWOWE  ~~


~ Imiona ~ Himeji Arien Beatrice
~ Przydomki ~ Brak
~ Nazwisko Rodowe ~ Griffin
~ Płeć ~ Kobieta

~ Wiek ~ 11 [lat]
~ Miejsce Urodzenia ~ Saint Haven, Mana Rigde
~ Data Urodzenia ~ 24 maja
~ Znak Zodiaku ~ Bliźnięta



~~  APARYCJA  ~~


~ Wzrost ~ 147 cm
~ Waga ~ 32 kg
~ Cera ~ Blada, delikatna
~ Twarz ~ W kształcie serca, lekko zaokrąglona

~ Kolor Włosów ~ Jasny Blond
~ Długość Włosów ~ ok. 36 cm
~ Kolor Oczu ~ Szare
~ Inne ~ Ma bardzo duże oczy, które przez światło mogą wydawać się zmiennobarwne




Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka




~~ O POSTACI ~~


~ Wady ~
Wszędobylska, acz raczej nieśmiała, nie głośna jak brat, choć i tak zawsze bardzo chce o wszystkim wiedzieć. Jest skłonna do szantażu, wredota mała, robiąc przy tym jednocześnie zadziwiająco niewinną minkę. Czasami płaczliwa, bardziej niż inne dzieci w tym wieku, można ją wtedy nazwać spokojnie histeryczką.

~ Zalety ~
Pomimo paskudnych wad nie da się jej nie lubić. Sympatyczna i rozmowna, aż chce się jej towarzystwa, z resztą jak widać promienieje słodyczą, a sama jej obecność wydaje się przynosić przyjemną atmosferę. Wrażliwa, wie co to empatia, jest każdemu i zawsze chętna do pomocy. ~



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka



~~ INFORMACJE DODATKOWE ~~

~ Rasa ~ Człowiek
~ Rola ~ <Czeka na dopisanie>
~ Grupa Krwi ~ A
~ Orientacja ~ Nie dotyczy
~ Zainteresowania ~
~ Magia
Zabawki ~
~ Przedmioty z przyszłości
Malowanie ~
~ Nadprzyrodzone moce ~
Jak i brata (a zapewne także i siostry) ten temat nie dotyczy. Obecnie jednak dnie spędza na nauce Magii Ognia, która jak idzie się domyślić, jest całkiem przydatna w królestwie, jakim jest Mana Rigde.


~ Ciekawostki ~
~ Maluje doskonale, pomimo młodego wieku,
Podobnie jak brat narzeczonym ta często wymyka się służbie ~
~ Stara się naśladować Annę, rodzice nie poświęcają jej wiele uwagi więc w niej znalazła przykład
Ma słodki, choć trochę piskliwy głosik (Iku już sobie wyobraża jako ten Academica z Dragon Nest xD) ~
~ Bardzo dużo czasu spędza z rodzeństwem
Nie przepada za warzywami i kawiorem ~



Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Lynn (28-03-2014 o 15h29)

---

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

{ I m i ę : Laura }
{ D r u g i e   i m i ę : Sarah }
{ N a z w i s k o : Montgomery }
{ P s e u d o n i m y: Flour; White Marry }
{ W i e k : 20 [lat] }
{ D a t a   u r o d z e n i a : 21 marca }
{ Z n a k   z o d i a k u : Ryby }


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

{ K o l o r   w ł o s ó w : Perłowy }
{ K o l o r   o c z u : Szarobrązowy }
{ W z r o s t : 167 [centymetrów] }
{ O p i s : Laura od zawsze była osobą małą. Przy zaledwie 163 centymetrach wzrostu, waży jedynie 50 kilogramów, co czyni z niej osóbkę z lekką niedowagą. Jest drobnej budowy, przez co od dziecka wykorzystywała to, wślizgując się w dosyć zabawne i niespodziewane miejsca. Skórę ma bladą niczym mleko kokosowe, włosy koloru pudrowego, usta w kolorze pudrowego różu. Nic dziwnego, iż została przez to nazywana mąką. Jedynie oczy odchodzą od schematu bladych kolorów, dlatego zazwyczaj przykuwają najwięcej uwagi. W swoim ubiorze najczęściej tworzy kontrasty z wyglądem, aby nie wypaść całkowicie biało. Uwielbia czarne stroje, które może i podkreślają jej bladość, ale też i pozwalają jakoś się wyróżnić i nie zlewać z otoczeniem. }

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

{ O p i s   p o s t a c i : Jest to osoba, którą z byciem służką łączy jedynie nazwa. Wysłucha rozkazów, czy próśb, ale zazwyczaj przekaże komuś innemu, samą będąc zbyt leniwą i zbyt szanującą się osobą, aby spełniać czyjeś zachcianki. Prócz tego jest człowiekiem, w którym są same sprzeczności. Raz jest spokojna i melancholijna, nieśmiąca głosu na kogoś podnieść, do rany przyłóż. Innym razem wybuchowa, agresywna, bez czołga się nie zbliżaj. Potrafi w jednej chwili cieszyć się ze wszystkiego z każdym, w następnej płakać i chodzić przygnębiona, jakby ktoś jej leki wywołujące depresję podał. Nie ma określonego charakteru, przez co często ciężko ją rozgryźć i przebywać. Panienka Montgomery bywa bardzo męcząca w dłuższych kontaktach, jednak cierpliwość i wytrzymałość zostanie nagrodzona zaufaniem tej niezwykle lojalnej osóbki, która za przyjacielem murem stanie, nawet dwoma i odda swoje dziewięć kocich żyć, nawet nim nie będąc. }
{ H i s t o r i a   p o s t a c i : }

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

{ G r u p a   k r w i : ABRh- }
{ O r i e n t a c j a : Heteroseksualna }
{ I n n o ś c i : }

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (23-03-2014 o 18h24)

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

Proszę o dokończenie kart i zaczniemy grę  jutro wieczorem

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Hakyeon Cha

Długa droga nie sprzyja smokom. Szczególnie nie mojej parze - Artemidzie i Irysowi. Smoki,które hoduje w tajemnicy przed rodzicami. Nie pochwalają moich pasji. No cóż. Jeszcze wysłali mnie do tego zamku,a maluchy są już zmęczone. Nie mają nawet kilku tygodni!
Karoca pędziła jak najszybciej przez moje zniecierpliwienie,a za nią specjalny wóz na smoki chodź one i tak były teraz przy mnie. Głaskałem Artemidę,która leżała na moich kolanach. Złoto-biały smok o pięknych długich skrzydłach. Jak dorośnie,będzie piękna. Wiem o tym. Mój mały skarb~ Obok na fotelu leżał Irys. Trochę większy od jego przyjaciółki,czerwony smok niczym moje włosy. Są takie kochane.
Dojechaliśmy pod dostojny pałac. Piękny~ Ze stylem ale przepełniony słodkością i miłym nastrojem. Powoli wyszedłem z karocy poprawiając marynarkę i budząc smoki. Artemida usiadła na moim ramieniu. Trochę ciężka ale dam radę~ A Irys szedł tuż obok mnie. Podszedłem powoli pod bramę rozglądajac się.

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Link do zewnętrznego obrazka

Byłam już na miejscu, nie rozumiem dlaczego moi rodzice sądzą, ze muszę znaleźć sobie kogoś. Westchnęłam i przejrzałam się w mały lusterku zawieszonym naprzeciwko mnie. Mój zegar biologiczny jest spowolniony i mimo tego, że mam 19 lat zatrzymał się na około 16. Pewnie będę wyglądać przy reszcie jak dziecko. Wysiadłam z powozu i wzięłam swoją walizkę. Pod bramą zauważyłam jakiegoś chłopaczka. Wraz z walizką dość szybko podeszłam do niego z uśmiechem.
-Czyli nie tylko ja jestem na to skazana?
To raczej pytanie retoryczne. Uśmiechnęłam się lekko do niego.
-Jestem Yukko Kamikaze, miło mi poznać.
Skinęłam lekko w jego stronę. W końcu muszę się jakoś zachowywać przy innych.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (27-03-2014 o 17h54)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Link do zewnętrznego obrazka

Wielka horda smoków wprost z południowego królestwa Dragon Nest leciała w zwartym szyku. W samym środku leciał największy ze wszystkich smok spiżowy, w koło niego unosiły się nieco mniejsze ogniste a tuż za nimi dwa wielkie smoki leśne. Każdy kto tylko zobaczył tą procesję potrafił określić z jakiego kraju ona pochodzi. Nie wiedzieli jednak kto tak ważny wybiera się do królestwa Mana Ridge. Mogli tylko snuć podejrzenia, a tam na górze smoka dosiadał sam książę, dziedzic wielkiego smoczego kraju. Siedział zadumany i zły, ojciec rozkazał mu udać się do kraju północy by znalazł sobie żonę i sprowadził potężnego sojusznika. Małżeństwo to nie to o czym marzy, ale skoro doszło do rzucania zastawą stołową trzeba było coś zdziałać. Przecież nie musi jej kochać, ale z drugiej strony małżeństwo z głupiutką panienką doprowadzało go do jeszcze gorszego nastroju. Większość panien jakie widywał rozmawiała tylko o strojach, bankietach czy najnowszej modzie w innych krajach. To było denerwujące kiedy czekały na puste komplementy i obrażały się gdy ich nie otrzymywały. Jego myśli rozproszyło lądowanie, powoli stopniowo zniżali się aż smoki zatrzymały się przed bramą pałacową. Było chłodniej niż w jego królestwie, nie oszukujmy się zawsze gdy wyrusza z domu na wyprawy po innych krajach jest mu zimno. Zobaczył dwoje młodych ludzi, widocznie do królestwa zaproszono również królewny i książęta z innych krain. Na ramieniu młodzieńca dostrzegł młodego białego smoka, a tuż obok czerwonego. Strażnicy już stali przed jego smokiem, po czym powoli i spokojnie zsunął się ze spiżowego wielkoluda. Podszedł do pyska bestii, pogłaskał ją i wypowiedział coś w nieznanym dla ludzi językiem,również żadne inne zwierze go nie zrozumie. Smoki to wyjątkowe stworzenia, książę tylko dla nich miał szacunek i jak dotąd starania tych właśnie stworzeń potrafił docenić najbardziej. Odwrócił się w kierunku młodych ludzi, skłonił się jak kultura nakazywała. Jednak z przedstawieniem się poczekać musiał aż przybędą jego gospodarze. Kultura w jego kraju nakazywała bowiem najpierw przywitać osobę u której się gości, a dopiero później resztę zaproszonych. Ruchem ręki wskazał strażnikom leśne smoki jeszcze obładowane podarunkami od jego ojca dla króla Mana Rigde. Tamci natychmiast rzucili się by zdjąć ciężary z pleców bestii.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (27-03-2014 o 20h20)

Hakyeon Cha

Chciałem odpowiedzieć dziewczynie ale mój wzrok przykuły ogromne lądujące smoki. Artemida i Irys od razu zareagowali wpatrując się w nie i podbiegajac bliżej aby porozmawiać w smoczym języku. Eh głupie maluchy.
Trochę rozumiałem ze ''smoczego'' ale dopiero się uczę wiec nie umiem wcale dużo. Spojrzałem na osobę,która na nas spojrzała. Pewnie książę z Dragon Nest.... Eh.
Zacząłem wzrokiem szukać Artemidy i Irysa. Dorwały się do jabłek. Krzyknąłem tylko w smoczym języku aby to zostawiły i wróciły do mnie. Posłusznie wróciły,a tym razem miejsce na ramieniu zajął Irys.
-Przepraszam za nie... - westchnąłem tylko głaszcząc Irysa po łbie i uśmiechając się do nich lekko.

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

  Link do zewnętrznego obrazka

Nie pasowało mi być narzeczoną jakiegoś kretyna, mówi się trudno zniechęcę go do siebie. Przygładziłam znienawidzoną czarną sukienkę i parsknęłam. Kiedy tylko karoca się zatrzymałam wysiadłam z niej bez pomocy służby. Oni zajęli się moim bagażem a ja razem z moją prawą ręką dziarskim krokiem ruszyłam w stronę pałacu. Moje różowe włosy lekko powiewały na wietrze, a mój makijaż ostry jak zawsze. Uśmiechałam sie zadziornie przechodząc obok ludzi którzy też tu przybyli. Mimo upomnień moich ludzi ja i tak robiłam duże zwarte kroki, dumnie przed siebie patrzyłam, uśmiechałam sie zadziornie a ręce swobodnie zwisały po obu stronach mojego ciała.

Remington VIII Uciekinier

Obudziłem się dziś bardzo wcześnie, ale i tak służba wiedziała, że muszą mi pokrzyżować plany ucieczki... Chciałem powiedzieć, nieoczekiwanego opuszczenia pałacu! No dobra, chciałem zwiać. Nic na to nie poradzę, że nie chcę ślubu. Pomijając już fakt, że podoba mi się życie kawalera, a nawet to, iż jeśli kandydatki nie są brzydkie jak noc, to bystre jak woda w... Ach, no tak, jeszcze tego nie wynaleźli. Ale mniejsza... Jeśli ktoś się dowie o mojej, hm, "przypadłości", ciekawie nie będzie. Dobra, będę miał przesrane, w końcu białą magią to nie jest w żadnym calu, a już wystarczy że magowie mają nas, ludzi, za złodziei, gdy korzystamy z ich czarów.
Wyszedłem z komnaty, nim pojawiła się tam jakakolwiek służba. Ubrać się sam mogę, a jakby z kuchni nie było trzech wyjść na zewnątrz, to i mógłbym tam wchodzić i sam sobie gotować! Hehe, nie... Żartuję, nie potrafię. W każdym razie, zszedłem na śniadanie, zjadłem je razem z mą marudną siostrzyczką, by zaraz potem wrócić z powrotem do siebie, bo szanowna siostrzyczka musi jeszcze pokręcić nosem odnośnie stroju. Nie, żeby mi to przeszkadzało, wręcz przeciwnie! Mi to na rękę, mogę posiedzieć i mieć ostatnie chwile spokoju, haha! Z resztą, miło jest wiedzieć, że nie tylko ja tak marudzę. Z tym, że ja odnośnie ożenku, nie ubioru... Ale kij z tym, no!
Dobra! Wypadałoby chyba przywitać tę zgraję przed pałacem. Znaczy, tyle to wiem ja sam, od ojca. Nie, żebym się go słuchał! Znaczy, oj tak, już ja go posłucham...
Wrota pałau otworzyły się, a ja ujrzałem przed sobą czworo ludzi w moim wieku. Wiedziałem, że obie księżniczki, tak jak i moja siostra, mają po dziewiętnaście lat, a jak wiadomo starszych panien nie winno się już za mąż wydawać. Może być to więc ich ostatnia szansa… Hm, mają pecha!
- Witam! – rzuciłem jak gdyby nigdy nic, i pewnie dodałbym coś jeszcze, gdybym nagle…
NAGLE NIE ZOBACZYŁ MAŁEGO SMOKA! O NIE WIERZĘ, I TO AŻ DWÓCH!
… Moment później byłem już przy tym chłopaku, co się nimi zajmował chyba. Jego włosy, toć to było kompletne przeciwieństwo mnie! Ale miał smoki, no!
- Waah, jaki uroczy! - zachwyciłem się natychmiast. Kto by tak nie zrobił? Przecież to takie maleństwo, no nic tylko podziwiać. A jakie ma łapki! O tany, patrzy na mnie! - Niesamowite, muszą być bardzo młode skoro są jeszcze takich rozmiarów – powiedziałem, bacznie się im przyglądając. Piękne stworzenia! Acz groźne jednocześnie, więc zaraz zwróciłem się do czerwonowłosego. – Nic mi nie zrobi, nie?


Czyli tak, pan "jasięnieżenię" właśnie tak reaguje na smoki. xD
A Himeji w następnym ;w;

---

Hakyeon Cha

Usłyszałem przywitanie. Chciałem się obejrzeć ale niebiesko włosy chłopak mnie wyprzedził i już po chwili znalazł się przy mnie. Zaczął zachwycać się smokami i głaskać je po łepkach,dotykać łapek i głaskać je. To chyba książę tego pałacu.
-Nie nic nie zrobią... Są grzeczne. - powiedziałem i w tym samym momencie Artemida polizała go radośnie po policzku.
Faktycznie go polubiły. To było dość urocze. Pogłaskałem po głowie Irysa. Po chwili smoki wróciły obok mnie i na moje ramię.
-Interesujesz się nimi? - spytałem nieśmiało głaszcząc Artemide po głowie. Może znajdę tu kogoś kto tak jak ja jest świerzakiem. Książe z Dragon Nest nie jest na moje oko zbyt przyjazną osobą.
Moje włosy w słońcu wydawały się jeszcze jaśniejsze niż są naprawde.

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (29-03-2014 o 15h23)

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Remington VIII Uciekinier

No, nie mogłem po prostu, no! Wiedziałem, że nawet będąc brzdącami mogą usmażyć mnie na miejscu, ale nie zmieniało to faktu, że były wręcz słodziutkie! I jeszcze ten chłopak powiedział, że nic mi nie zrobią. Super, kochane małe smoczątka! O, i jeszcze dostałem od jednego, heh, całusa! Doprawdy, po co mi przywieźli te dziewuchy, wystarczyłoby sprowadzić tu tylko te dwa słodziutkie maleństwa, prędzej to one się do tego nadają, hehh! ... No, tego kolesia ewentualnie też, wydaje się całkiem sympatyczny!
- Mniemam, że ty też, ale ja owszem. I to jak! - potwierdziłem. - Cóż, tutaj nie żyje ich zbyt wiele, większość preferuje cieplejsze regiony... Właśnie, a tym tutaj nie zimno? - spytałem zatroskany, znów klepiąc biało-złotą smoczycę (to chyba była ona) po łebku. Cudowności, nie chcę żeby zmarzły! W sumie to chyba winienem być wdzięczny temu chłopakowi, że je ze sobą tu sprowadził. Postanowiłem więc o niego też zadbać... Jak i o całą resztę. - A Tobie nie jest zimno? Myślę, że możecie już wejść do środka, jeśli tak. - powiedziałem, rozglądając się po twarzach innych. W oczy rzucił mi się chłopak o włosach podobnych do moich, jak i różowowłosa, mrocznie wyglądająca dziewczyna. Była tam jeszcze nie powiem, całkiem śliczna brunetka. Pod koniec zawiesiłem wzrok z powrotem na chłopaku, z którym rozmawiałem o smokach. No, nie ma co... Przynajmniej będzie towarzystwo kogoś innego, niż tych sztywniaków z pałacu.

Himeji Griffin

Obudziła mnie moja służąca. Przyniosła mi śniadanie do łóżka. Było pyszne. Ale Anna nie mówi za często, że coś jest pyszne... To ja też. Potem przebrała mnie w różową sukienkę z długimi rękawami i opowiedziała, że będziemy mieć gości. Och, więc pewnie braciszek znów będzie chciał uciec, hihi! Bardzo chciałam pójść, zobaczyć co się dzieje. Ale wiedziałam, że służąca mi nie pozwoli. Dlatego powiedziałam jej żebyśmy się pobawiły w chowanego. I wtedy uciekłam, zupełnie jak braciszek! Tylko nie do końca z pałacu, ukryłam się tuż przy wrotach tak, by tylko widzieć wszystko i wszystkich na zewnątrz...
Ojej! Smoki! I jeszcze wygląd przybyszy... Muszą pochodzić z bardzo daleka! Wychyliłam się nieco, chcąc przyjrzeć się lepiej. Wszyscy są chyba w wieku Remiego i Anny... Ale mam nadzieję, że nie będą mnie przez to nie lubić!
Zobaczyłam także mojego brata. Zastanawiało mnie, co mu się stało z oczami. Czy on nie widział tych wszystkich smoków o tam, zaraz obok niego? Nie wiem. Bo zachwycał się dwoma jakimiś takimi o tyci tyci, maleństwami, jak zaraz obok było mnóstwo takich, co były duże jak nasze góry! Z ciekawości aż nie mogłam się powstrzymać. Podeszłam po cichutku do jednego z nich, unikając kręcących się wokół strażników. Nie zauważyli mnie... Całe szczęście. Zobaczyłam mniejszego, fioletowego smoka. Miał skrzydła jak u ważki. Był bardzo słodki i śliczny, dlatego od razu zwróciłam na niego uwagę. Podeszłam do niego bliżej. Miałam nadzieję, że nic mi nie zrobi...

Ostatnio zmieniony przez Lynn (30-03-2014 o 00h50)

---

Link do zewnętrznego obrazka

Stał i oceniał coraz to nowo przybyłych, piękna dziewczyna o brązowych włosach wyglądała na delikatną i  przyjazną, ale czy ma zadatki na królową? Nie wyglądała na taką, chłopak ze smokami był raczej cichy i spokojny. Ciszę przerwał chłopak o podobnym do Naoyi kolorze włosów. Zachwycał się maluchami, w sumie to było czym, nie co dzień można spotkać młode, a te wyglądały na takie które niedawno się wykluły.  Całą te sielankę przerwało pojawienie się kobiety o różowych włosach i makijażu tak ostrym że można by tym co ma na twarzy całe płótno ozdobić... na jej widok Naoya tylko westchnął. Odwrócił od niej wzrok bowiem jego opinia na temat panny została już dawno uformowana. Nagle dostrzegł dziewczynkę, przyglądała się wodnemu smokowi który zawsze towarzyszył mu w wędrówkach. Podszedł więc do dziewczynki. Spojrzał mu w oczy i wydał telepatyczny rozkaz by nawet nie myślał o spłataniu psikusa dziewczynce. Dobrze znał swojego towarzysza i jego charakterek, bowiem smoki wodne uwielbiają płatać najróżniejsze psikusy.
~ Podoba ci się panienko ten smok?

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (30-03-2014 o 01h47)

Himeji Griffin

Położyłam dłoń między oczami smoka, a potem przejechałam nią lekko w dół. Potem pogłaskałam go jeszcze raz. Wydawał się bardzo miły, chyba nie chciał mi zrobić krzywdy.
Nagle usłyszałam czyiś głos. Popatrzyłam tam zaraz i zamrugałam. To jeden z przyjezdnych, bo go nie znałam to chyba tak. Uśmiechnęłam się, bo smok był naprawdę fajny.
- Wszystkie mi się podobają. Ale takiego nigdy nie widziałam - powiedziałam i jeszcze raz popatrzyłam na fioletowe łuski stworzenia. Były ładne i błyszczały w słońcu. Niektóre nawet mieniły się wszystkimi kolorami tęczy. - Chciałabym takiego. - przyznałam i popatrzyłam jeszcze raz na księcia. Przypominał mojego brata. Ale tak tylko troszeczkę, bo przez włosy. - Tam skąd pochodzisz musi być ich jeszcze więcej, prawda? - spytałam zaciekawiona. Uczę się o tym,owszem. Ale dużo lepiej jest słuchać o tych krainach od kogoś, kto tam faktycznie był. A nie guwernantki. One zwykle tylko siedzą w książkach.

---

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnął się na słowa dziewczynki, mówiono mu że król Mana Ridge ma dwie córki. Obecna tu młoda dama przypominała mu siostry.Uśmiechnął się do niej i stanął obok smoka.
~ Jestem Naoya Pendragon i pochodzę z królestwa Dragon Nest. To smok wodny, dokładniej jego pochodzenie można określić jako smoka z górskich jezior lub potoków wodnych. To mój ulubieniec zwie się Asper, jeśli podobają ci się smoki zapraszam do mego królestwa jest ich tam wiele.A jeśli mogę zapytać jak brzmi godność panienki?
Po tym jak wypowiedział swoje imię lekko się skłonił, smok radośnie wzdychał gdy dziewczynka gładziła jego łeb. Niektóre smoki były łase nie tylko na bogactwa, ale i pieszczoty oraz komplementy jak w tym przypadku, wydało się Naoyi niezwykle zabawne. Dawno nie widział Aspera tak zadowolonego, stworzenie przekazało mu w myślach że to dziecko jest najmilszym jakie do tej pory spotkał.
~ Asper uważa że jesteś niezwykła, dawno nie spotkał tak miłego dziecka.

Himeji Griffin

Słuchałam go z zaciekawieniem. Górskie jeziora? Przecież w nasze królestwo to głownie góry! Może i my mamy takie smoki? Byłoby fajnie! Są bardzo urocze i wyglądają słodko, ale ich skrzydła...
- Wyglądają na bardzo delikatne - powiedziałam, jak na nie patrzyłam, a on opowiadał o smoku, więc chyba zrozumiał, co miałam na myśli. - Nie przeszkadza mu śnieg?
Potem powiedział, że w Dragon Nest jest ich pełno. Zaraz zachwycona zaczęłam się zastanawiać, jak tu namówić tatusia do wizyty tam. Może ucieknę raz z braciszkiem i wrócę pod warunkiem, że się zgodzi? Dobry pomysł.
- Jestem Himeji. Himeji Griffin - przedstawiłam się, gdy o to zapytał. A zwierzątko chyba bardzo lubiło głaskanie. Tak przynajmniej wyglądało. I jeszcze Naoya stwierdził, że ten mówi, że jestem miła... - Naprawdę? Dziękuję, Asperze - powiedziałam i przytuliłam się do niego. Ale na krótko, bo zaraz coś mi przyszło do głowy. - On... Rozumie mnie? Czy nie? Przepraszam, nie wiem dużo o smokach - przyznałam zawstydzona. Ale taka prawda. Jeśli braciszek mi coś powiedział, albo coś przeczytałam, to wiedziałam. Poza tym nie rozpoznałabym większości będących tu teraz gatunków.

---

Hakyeon Cha

-Pewnie trochę tak. Ale nie mogłem ich zostawić... - westchnąłem patrząc jak głaszcze Artemidę. Mała kruszynka. Inni nie wydawali się zbyt przyjaźni... Szczególnie ta różowo-włosa z toną makijażu na twarzy. Westchnąłem tylko. Wtem chłopak zaproponował abyśmy weszli do środka. Przytaknąłem tylko głową. Wziąłem Irysa na ręce,a Artemida siedziała na moim ramieniu. Podążając za niebieskowłosym ruszyłem w stronę pałacu.
Może nie będzie tak źle. Chłopak wydaje się całkiem miły więc może księżniczka też nie będzie taka zła. Jak na razie jestem tu chyba jedynym facetem. Eh co to ma być... Moje królestwo nie było jakieś specjalnie bogate. W każdym razie było na sto procent biedniejsze niż osób,które tu przyjechały. No cóż... Jestem 5 synem z królestwa i mam jeszcze 3 siostry. Nie dziedziczę tronu gdyż jestem najmłodszy więc sam też wiele nie posiadam.
No nic trudno się mówi. Ojciec uznał,że wysłanie mnie tutaj będzie najlepszym wyjściem. No cóż...
Pałac był bogato zdobiony i naprawde przepiękny. Westchnąłem tylko wchodząc do środka.

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

  Link do zewnętrznego obrazka

Oglądałam co robią wszyscy przybyli słysząc zarazem pretensję mej prawej ręki.
-... I mogłabyś pozbyć się tego przeklętego makijażu!-ryknął na końcu nie interesując się tym że wszyscy go słyszą. Wywróciłam oczami, on zawsze się tak zachowywał, mimo że mu mówiłam iż nie ma na mnie wpływu. Aczkolwiek uśmiechnęłam się zadziornie do niego i skupiłam na sobie. Włosy całkiem mi zbielały, oczy miałam kocie, a makijaż był jeszcze mocniejszy. Język delikatnie wysunęłam w kąciku ust. Dobrze wiedziałam że teraz jeszcze bardziej go wkurzyłam, ale niech ma za swoje. Przeczesałam swoją na razie białą grzywkę i prychnęłam na niego. I ruszyłam w stronę pałacu, w końcu zostaliśmy zaproszeni do środka. Moja prawa ręką stała w miejscu kipiąc ze złości.
-Takiej zbuntowanej księżniczki nikt nie weźmie za żone! Będziesz samotną kobietą z kotem!-wrzasnął w moją stronę. Odwróciłam się w jego stronę przy wielkich drzwiach.
-Zbuntowana? Ja po prostu trzymam się swojego zdania i go bronie. A i wole być starą, samotną babą z kotem. Niżeli samotną babą z dzieckiem-odkrzyknęłam mu zadziornie się uśmiechając. I widząc jak cały czerwienieje zaśmiałam się i weszłam do środka. Przekraczając próg odmieniłam swój wygląd, włosy znowu były różowe a makijaż był taki jak na początku. Znowu przeczesałam grzywkę i ruszyłam za księciem tego zamku.