Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#1 24-02-2014 o 20h47

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

 
RPG nie powstało by bez Vanitty ! To jej dziękuje z całego serca i ona jest moją prawą ręką :3

Link do zewnętrznego obrazka
Wstęp

To miał być zwyczajny wieczór. Zwyczajny spacer. Zwyczajny powrót do domu. Wszystko miało być jak zwykłe. Zwyczajne.

Nikt się nie spodziewał, że zwyczajność będzie stanie się dla nich marzeniem. Czymś wręcz nieosiągalnym. Odkąd to Oni zniszczyli im życie.

Oni. Niezwyczajni ludzie. Którzy mieli zadanie. Zadanie, które dla nich było zabawą. Zabawkami były nie lalki, nie samochodziki, nie klocki. To była poważna zabawa, poważnymi zabawkami.

Stały się ich niewolnicami. Ptaszkami w klatce. Pieskami na smyczy. Na każdy rozkaz, na każde zawołanie. Na każdą chorą zachciankę.

Kto wytrzyma taki terror? Kto sprócuje uciec? Kto się podda i straci nadzieję? Kto będzie liczył na ratunek i będzie ją miał do samego końca? Raz, dwa trzy... Niech się zacznie gra!



Fabuła

Mafie od zawsze kojarzone są z bronią, śmiercią i narkotykami. Tym razem znajdzie się tam również i porwanie. Oraz inicjacja. Szef zorganizowanej grupy przestępczej miał dziwne zwyczaje inicjowania członków, aby mogli stać się pełno prawnymi członkami mafii. Otóż, zadaniem, jakie muszą wykonać, to... Uprowadzić dziewczynę związać i uwięzić, jak ptaszka w klatce. Czy je uwolnią, to już ich sprawa, jednak każda panienka, bez wyjątku, musi wykonywać wstydliwe i żenujące zadania, jakie ich "właściciele" otrzymują od swojego przełożonego. Wszystko to odbywa się pod presją. Presją kar cielesnych a nawet i śmierci. Nadzieja na ratunek? Bardziej nikła, niż szansa na uderzenie piorunu w konkretny kamyk na plaży żwirowej. Do domowników pełnoletnich dziewczyn zostały wysłane listy. Listy mówiące o ich przeprowadzce i chęci usamodzielnienia się. Jak więc liczyć na pomoc, kiedy nikt nie podejrzewa, że coś jest nie tak? Dodatkowo ci okropni, sadystyczni bandyci. Może jednak nie są tacy okrutni? Może w rzeczywistości mają ukryte cele w stosunku do dziewczyn, o których wiedzą tylko oni sami? A może są jeszcze gorsi? O tym już później, to się okaże.

O co chodzi
Wcielamy się w postać porwanej 18-19latki lub członka mafii. Dziewczyny zostały porwane by mężczyzna/chłopak mógł stać się pełnoprawnym członkiem mafii. Dziewczęta nie są zachwycone, ale co zrobić gdy przy skroni masz pistolet a ręce i nogi masz związane grubym sznurem? No właśnie. Członkowie którzy przechodzą inicjację dostają raz na jakiś czas list/SMS od szefa co ma zrobić ich "zabawka".  Musze podkreślić iż każdy członek ma jedną zabawkę!
Regulamin
1. MG jestem ja i Vanitty
2. Vanitty jest moją prawą ręką i do niej też można lecieć z pytaniami
3. Ogólny regulamin forum i ten
4. Nie przeklinamy chyba że "#$%^"
5. Sceny krwawe i +18 na PW
6. Jeśli przeczytałeś regulamin na końcu napisz "Help me plis"
7. Wygląd Anime, Manga, Arty
8. Na KP około 48h od zaklepania :3

Postacie

Dziewczyny
1.1 Oliwkaa (ja)
1.2 @Maruki
1.3 Lynn
1.4 Vanitty
1.5 Szyszyszka

Członkowie gangu przechodzący inicjację
2.1 Lynn
2.2 @Ragnarei
2.3 @Ragnarei
2.4 Vanitty
2.5 Lynn

Szef Gangu
3.1 Oliwkaa (ja) i Vanitty

Co w kp?
Godność, wiek, rola, lubi, nie lubi, charakter (nie obowiązkowy ale w punktach można jeśli ktoś chce), wygląd. I co tam sobie jeszcze chcecie. Tylko z obrazkami nie przesadzajcie.

Link do zewnętrznego obrazka



Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Emilii
Nazwisko
Carter
Wiek
18
Rola
Porwana
Lubi
-Czytać
-Się uśmiechać
-Kotki
-Anime
Nie Lubi
-Krwi
-Chamstwa
-Ciemności
-Pająków
Charakter
Emilii należy raczej do naiwnych i bojaźliwych osób. Jej wygląd może być mylący, ale tak ma być. Jej styl jest raczej czarny i podobny do jednej z postaci z anime. Jest miła, słodka, pomocna, straszliwie naiwna, pomocna i szczera. Nie potrafi być wredna czy agresywna. Nie leży to w jej naturze.
Wygląd
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (04-03-2014 o 18h39)

Offline

#2 24-02-2014 o 20h49

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

https://24.media.tumblr.com/8d209b7b52479829e8edbb5f220b86e5/tumblr_mw2obzRvTs1spcqceo1_500.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Melissa

Nazwisko
Sheridan

Wiek
18 [lat]

Rola
Porwana

Orientacja
Heteroseksualna

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost
158 centymetrów

Wygląd
Mel jest niską dziewczyną z niedowagą. Jest charakterystyczną postacią. Jasna cera, czarne, długie włosy z grzywką i oczy tego samego koloru. Dołączając do tego, czerwone usta, można stwierdzić, że wygląda jak taka ładna, porcelanowa lala. I taka w rzeczywistości jest.
Ubiera się bardzo dziewczęco i zawsze majstruje coś ze swoimi włosami.


Charakter
Mel jest inteligentną osóbką, która nielubi się chwalić, jaka to jest mądra.
Od zawsze była cicha. Nie lubiła rozmawiać, a kiedy już to robiła, to czuła swoją wielką ranę w gardle. Teraz też nie należy do tych najbardziej rozgadanych.
Trzeba przyznać, że dziewczyna jest sztywna. Nie bawią ją żarty, które innych rozśmieszają do łez. Ale to oczywiście nie oznacza, że nie lubi trochę rozrywki.
Mel nie potrafi nawiązywać nowych znajomości. Nie tylko dlatego, że jest cicha. Ona trochę boi się ludzi.
Dziewczyna lubi się bać. Lubi ten dreszczyk emocji, ale bez przesady. Gdyby ją ktoś porwał, zakneblował i przystawił broń do skroni, to by się nerwowo rozglądała i w duchu piszczała ze strachu, bo przecież nie może pokazać, że się boi. Pierwsza zasada przetrwania w horrorze.


+ Lubi | Nie lubi -
+ koty | psów -
+ muzykę | ciszy -
+ horrory | romansów -
+ bać się | nudy -
+ zimno | ciepła -
+ kawę | dzieci -


Ciekawostki
≈ Wygląda na młodszą niż jest
≈  Świetnie gra na skrzypcach
≈  Nigdy nie była w związku
≈  Ma uczulenie na cytrusy
≈  Kiedyś miała krótkie włosy
≈  Nie przywykłą do rozmów
≈  Nie potrafi opiekować się dziećmi
≈  Prowadzi dziennik, w którym pisze co zrobi przed śmiercią


Link do zewnętrznego obrazka

Pomóż mi, proszę!

Ostatnio zmieniony przez Maruki (28-02-2014 o 21h50)

Offline

#3 24-02-2014 o 20h50

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

https://31.media.tumblr.com/babeffc209ece42daa7ad1da1d4ee38a/tumblr_n1kr3mD2cW1spuoceo1_500.jpg
Imię Shirai
Nazwisko Hiraoka
Płeć Piękna
Wiek 18 lat

https://31.media.tumblr.com/bcf56fbcc7655323c0ed8cf976f20aeb/tumblr_n1fbo6xTud1rj9xy4o1_500.jpg

Wzrost 156 cm
Kraj pochodzenia Japonia
Orientacja Hetero
Rola 1.5

https://24.media.tumblr.com/5ac6848ef20356ae7b02dfd88aa89901/tumblr_mz9dhwWvCM1shvc5yo1_500.gif

Charakter

Jedna z tych rozgarniętych osób, które tu są. Nie jest przestraszona powiedzmy jak taka Emilii, ona uważa jej zachowanie za śmieszne. W ogóle powinna być po tej drugiej stronie. Po stronie tych psychopatów, którzy ją porwali. Taka rola bardziej jej pasuje. No ale wylądowała po innej stronie.
Ogółem nie jest osobą strachliwą, można powiedzieć, że nie widać po niej strachu. Wcale to nie oznacza, że się nie boi. Owszem, są chwile w których strasznie się boi o swoje życie bądź zdrowie. Nie okazuje jednak tego.
Lubi się stawiać i nie bierze pod uwagę tego, że może później żałować. Jak to mówi: "Liczy się tylko tu i teraz". Osoba bardzo pewna siebie, jednak nie zadufana w sobie.
Myśli dość logicznie a jej plany są bardzo szczegółowe i dokładne. No bo obmyśliła już nie jeden. Teraz czeka aż będzie mogła je wykorzystać.
Jednak jest osobą która ma uczucia. Nie jest twarda jak skała. Tak naprawdę to każde słowa ją ranią. Każde złe słowo pozostawia ranę w jej wnętrzu. Ale tylko tam, żadne uczucie, które ukazuje jej słabość nie wydostaje się z jej środka.
Historia
Zacznijmy od początku. Jak powstaje człowiek chyba każdy wie. A jeśli nie to powiem wam, że Shirai przyniósł bocian-tak jak każde inne dziecko. Przyniósł ją do domu w, którym mieszkała dwójka kochających się ludzi. Jednak ta miłość była widoczna tylko na pierwszy rzut oka. Kolorowo było tylko wtedy gdy ludzie patrzyli. Mężczyzna zwany ojcem Shirai, (choć jej matka nazywała go potworem) tak naprawdę nie był tym porządnym tatusiem. Był bestią. A wszystko przez bankructwo jego firmy. Gdy tylko zaczęły się pojawiać problemy z pieniędzmi chodził poddenerwowany i zachowywał się agresywnie. A pieniędzy nie było prawie nigdy. Tak więc Shirai i jej matka musiały to znosić. Dlaczego nie uciekły? Cóż nie miały gdzie. Żadnej rodziny ani znajomym, którym można zaufać.
Shirai wychowała się w domu pełnym agresji. Wpłynęło też to na jej dzisiejsze zachowanie co do porywaczy.
Dwa lata temu gdy matka Shirai umarła jej ojciec próbował się zmienić. I w sumie tak się stało. Ona jednak postanowiła, że się wyprowadzi. Zrobiła to aby więcej nie oglądać tej okrutnej twarzy na, którą kiedyś patrzyła zapłakana co dzień.
Spakowała się i wyniosła z domu. Zabrała drobne pieniądze, które jakimś cudem udało jej się uzbierać. Zamieszkała tymczasowo u przyjaciółki. Znalazła pracę i gdy już uzbierała na najmniejszą możliwą kawalerkę, podziękowała jej i odeszła. Myślała, że teraz będzie bardziej kolorowo niż kiedyś. Skończyła przecież szkołę i już była w liceum. Na dodatek miała pracę i małe oszczędności.
Niestety koszmar z dawnych lat powrócił. Została porwana. Znów ją bito i poniżano. Jak myślicie, ile jeszcze wytrzyma?
+Lubi/Nie lubi-
+Ciszę/-Hałasu, zamieszania
+Koty/-Osób znęcających się nad zwierzętami
+Zimno/-Ciepła, wysokich temperatur
+Kawę/-Słodkich napojów gazowanych

Ciekawostki
~Jej dłonie oraz stopy zawsze są zimne bez względu na to czy jest upał czy nie.
~Włosy zafarbowała dlatego aby w swoje życie wprowadzić kolory. Była to pierwsza zmiana po wyprowadzce z domu.
~Wydaje jej się, że gdy odpowiednio zacznie manipulować porywaczami ucieknie.
~Pracowała dorywczo jako kelnerka oraz roznosiła ulotki.
~Jej matka umarła na raka płuc.

https://24.media.tumblr.com/f67a1d01b2c5fb7d4d0bd2cb28a385df/tumblr_n1cfndvMUO1rvwml5o1_500.jpg

Help me plis

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (02-03-2014 o 17h24)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#4 25-02-2014 o 00h06

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Timon

Nazwisko
Eldunari

Wiek
23 lata... Nie wygląda, co? No cóż... To część jednego wielkiego planu.

Rola
2.1.

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter
(przepraszam, ale musiałam ;-; Bez tego nie byłby tak efektowny)
Popatrz tylko na niego. Czy nie jest uroczy?!
Hehe, nie zwracaj na to uwagi, pod płaszczykiem ciapowatego frajera kryje się kawał skurczybyka. Ale taka jest część jego planu, zamierza bowiem zostać w gangu jednym z działających pod przykrywką szpiegów czy sabotażystów, nie daj się więc mu zwieść. Albo daj. Wtedy wszystko mu się uda. I będzie usatysfakcjonowany, ten chory na głowę oszust, który już dawno nauczył się mówić zupełnie co innego, niż myśli.

+ Lubi / Nie lubi -
+ Mocną kawę / Zwykłą wodę -
+ Krew i cierpienie / Marnowanie czasu -
+ Oszukiwać i udawać / Niesubordynacji -
+ Grać na uczuciach / Dzieci -

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Kida

Nazwisko
Lott

Wiek
19 lat

Rola
1.3.

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter
Cierpi na rozdwojenie osobowości, są jednak one ze sobą tak ściśle związane, iż nie rozróżnia ona, gdy się zmienia. Można to jednak zauważyć, gdy z upartej i nieustępliwej jędzy zmienia się w miłą i chętną do współpracy dziewczynę (która notabene dostanie syndromu sztokholmskiego), o wiele bardziej delikatną i nierozważną od drugiej. Można się więc domyślić, że ta jej zmienność właśnie przysporzyła jej wiele przykrości... Dlatego też całkowicie oddała się po prostu swojej nowej pracy.

+ Lubi / Nie lubi -
+ Gorącą czekoladę / Nieposłodzone napoje -
+ Rozmawiać / Ciszy -
+ Pluszaki / Igieł -
+ Swoją pracę / Swej przypadłości -

Dodatkowe
~ Jest asystentką dziennikarza, zajmuje się fotografią ~
~ Jej pracodawca to jedyna osoba, jaką może nazwać "przyjacielem" ~
~ Jej naturalny kolor oczu to niebieski, często nosi soczewki ~
~ Ma dysleksję ~

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Ray

Nazwisko
Hammett

Wiek
22 lata

Rola
2.5.

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter
Ten, co mu się nigdy nic nie podoba, porównywalny do smerfa Marudy. Zawsze znajdzie powód do narzekania, a jako sprawny hipokryta z pewnością nie pozwoli sobie na to, by powodem tym został on sam. Nieco zapatrzony w siebie i arogancki, ale jednak ma ku temu powód, jest on bowiem dość zdolny. Oczywiście, nie chodzi o relacje międzyludzkie, szanowny pan musi mieć wszystko co zechce bez żadnych dyskusji, więc niezbyt dogaduje się ze społeczeństwem. Ot, taki wyrzutek, który postanowił stanąć na przeciw prawu, by pokazać, że nikt nie ma prawa nim kierować... No, może na razie jeszcze tak, ale poprzysiągł sobie, że będzie szedł po trupach.

+ Lubi / Nie lubi -
+ Spełniającą jego oczekiwania broń / Przedmiotów niskiej jakości -
+ Dobrze wykonane polecenia / Gdy coś idzie nie po jego myśli -
+ Nękać wkurzających ludzi / Upierdliwców -
+ Wdawać się w bójki / I w sumie wielu, wielu innych rzeczy -

Dodatkowe
~ Doskonały włamywacz ~
~ Jak nikt świetnie radzi sobie z maskowaniem miejsc zbrodni ~
~ Fatalnie udaje, nie potrafi ukrywać emocji ~
~ Jego matka była głuchoniema ~

https://pp.vk.me/c409916/v409916341/866e/k6WhOF624C8.jpg
Help me plis

Ostatnio zmieniony przez Lynn (06-03-2014 o 20h46)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#5 25-02-2014 o 15h10

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

{ I m i ę : Victoria }
{ D r u g i e   i m i ę  : Nadia }
{ N a z w i s k o : Montgomery }
{ W i e k : 18 [lat] }
{ D a t a   u r o d z e n i a : 29 lutego }

{ K o l o r   o c z u : Niebieski }
{ K o l o r   w ł o s ó w : Perłowy }
{ W z r o s t : 163 [centymetry] }

{ W i e l  b i : Ciszę, spokój, koty, muzykę, noc, ptaki, ciemność, herbatę, sen }
{ G a r d z i : Psami, hałasem, oślepiającym światłem, kawą, wysiłkiem fizycznym, dziećmi }
{ I n n o ś c i : Zmarzluch; Boi się psów i dużych, dzikich kotów; Szybko się męczy; Przy głośnych dźwiękach boli ją głowa; Słabo wytrzymała na ból; Bardzo małomówna; Strasznie powolna, jednak nie leniwa; Drobna i delikatna; Często zagryza wargi w stresujących sytuacjach; Nieśmiała i bojaźliwa }

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (04-03-2014 o 15h21)


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#6 25-02-2014 o 19h27

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1/1912128_262378553923123_1499516021_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

►Imię I Kyou

►Nazwisko I Shimada

►Płeć I Męska

►Wiek I 20 lat

►Wzrost I Wyższy od przeciętnego mężczyzny

►Kraj pochodzenia I Japonia

►Rola I 2.2, gangster w trakcie inicjacji

►Orientacja I Biseksualna

Link do zewnętrznego obrazka
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1/1798152_262379660589679_361344212_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

►Specjalizacja I
Używanie broni dalekodystansowej. Sprawdza się jako snajper.
Dobrze radzi sobie także w walce wręcz.


►Wygląd I
Albinos. Biała skóra, włosy w tym samym odcieniu oraz krwisto-czerwone oczy. Przystępując do mafii był dosyć chudy i kościsty, teraz nabiera mięśni. Rzuca się w oczy na pierwszy rzut oka. Ale to ponoć pod latarnią jest najciemniej...

►Charakter I
Powiem tak. Cwana bestia. Inteligentny, aczkolwiek czasami specjalnie zgrywa ostatniego idiotę. Poważnie traktuje pracę, którą ma do wykonania - niezależnie czego dotyczy zlecenie. Czemu bestia? Jest po części psychopatą i sadystą, dodając do tego, iż łatwo nie odpuszcza i bywa mściwy, mamy ładną mieszankę wybuchową. Nadawałby się do oddziałów SS za czasów II wojny światowej. Gdzieś tam głęboko, głęboko może skrywa się jeszcze choć ciutkę człowieczeństwa, ale już raczej nie ujrzy światła dnia.

Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1/1922238_262378530589792_1390801534_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

►Historia I
Chłopak już w wieku nastoletnim wplątał się w niezłe bagno. Brał udział w walkach ulicznych, i szło mu bardzo dobrze. Jednakże, jak dobrze wiadomo - Ci, których zwyciężył pragnęli zemsty. I obrali sobie za cel jego słaby punkt. Młodszą siostrzyczkę. Kyou ją bronił, ale przewaga liczebna była przytłaczająca. Grupowo ją zgwałcili i zamordowali - na jego oczach.On sam wylądował w szpitalu w ciężkim stanie. Wkrótce także odbył się pogrzeb. Kyou załamał się psychicznie i wraz z czasem zaczął wybijać po kolei każdego, kto był w jakikolwiek sposób związany z tą sprawą. W końcu zabijanie weszło mu w krew. Dołączył do mafii mając nadzieję, iż w ten sposób będzie mógł zaspokoić swoją żądzę i zapomnieć o młodszej siostrze...

Link do zewnętrznego obrazka
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1/1779943_262378533923125_1354625505_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

►+Lubi II Nie lubi- I

+ Widok i zapach krwi II Nieposłodzonej kawy, herbaty -
+ Torturować i patrzeć na cudze cierpienie II Nudzić się -
+ Walki, nieważne czy wręcz czy słowne II Hałaśliwe, puste małolaty -
+ Horrory, Thrillery, Muzykę typu Screamo II Disco polo -
+ Zwierzęta, w szczególności drapieżne II Kalafior -
+ Noc II Dzień -

►Ciekawostki

♦Płynnie posługuje się czterema językami : angielskim, niemieckim, japońskim oraz norweskim.♦
◊Ma długą bliznę ciągnącą się od obojczyka aż do kości miednicznych.◊
♦Jego skóra ze względu na to iż jest albinosem jest niezwykle wrażliwa na światło słoneczne, toteż ma nocny tryb życia.♦
◊Zawsze nosi przy sobie nóż oraz pistolet, niezależnie od sytuacji◊
♦Jest nierozłączny z swoim nieśmiertelnikiem, który nosi na szyi♦
◊Zawsze nosi na sobie bluzę lub inną część odzieży w pasy.◊

Link do zewnętrznego obrazka
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1901746_262377927256519_1902770226_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (26-02-2014 o 08h12)

Offline

#7 27-02-2014 o 10h24

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Ogłoszenia parafialne!!

Po pierwsze!! Nikt jeszcze się nie dobiera w pary! >.> Losowanie kto kogo porwie zrobię przed rozpoczęciem! Gdy będę wszyscy!
Po drugie! Co wy za samowolkę uprawiacie? ;-; Z tego co wiem nie pisałam nic o tym żeby się dobierać ;-; a dlaczego? Bo mam plany! Chyba proste! ;-;

Dziękuje bardzo za uwagę! Mam nadzieje że zrozumiecie błędy i się poprawicie ;-;

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (27-02-2014 o 10h24)

Offline

#8 02-03-2014 o 15h46

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

No ludzie! ;__; Wiecie co?! >:C Czo się nie wpisujecie, takie dobre RPG (a jednocześnie zue jakby nie patrzeć xD) a wy macie gdzieś, no żesz ;-;'' Wpisz się ktoś, no xD
A jak będzie trzeba, i można oczywiście, to trzecią postać wezmę, bo już nawet mam pomysł ;w;''



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#9 02-03-2014 o 17h00

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t31/1064763_263992377095074_1688658380_o.jpg


Imię I Arthur

PrzydomekI Xanxus

Nazwisko I Mayer

Płeć I Silniejsza - Mężczyzna

Miejsce narodzin I Podejrzewane Phoenix w Arizonie

Data narodzin I 21 listopada 1993, ma 21 lat.

Znak zodiaku I Skorpion

Imiona rodziców I Nieznane

Orientacja I Biseksualna

Rola I Gangster w trakcie inicjacji

Wzrost I 198 centymetrów

Waga I 75 kilogramów

Specjalizacja I Absolutnie wszystko, czym można zabić człowieka.

https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1/12475_263992337095078_739161753_n.jpg

Wygląd I
Niezwykle rosły mężczyzna o niesamowitym wzroście. Jego ciało jest idealne przystosowanie do jego fachu - delikatnie ujmując brudnej roboty. Jest niesamowicie umięśniony, co widać na pierwszy rzut oka. Patrząc dalej można zauważyć liczne blizny na całym jego ciele. W tym jedną na jego lewym policzku ciągnącą się przez całą szczękę. O dziwo, mężczyzna jest ten przystojny ale w specyficzny sposób. Rysy jego twarzy są surowe i ostre, oczy - co staje się paradoksem, gdyż ma on naturalne krwistoczerwone tęczówki - zimne i wręcz przenikające wzrok każdego kto nawiąże z nim kontakt wzrokowy. Przed przystąpieniem do gangu jego kruczoczarne włosy były krótkie, teraz jednak końcówkami sięgają obojczyków.

Charakter I
Powiem tak. Z tym mężczyzną nie ma przelewek. Każde zlecenie wykonuje szybko, rzetelnie i nigdy nie było sytuacji aby misja się nie udała.Nie jest on delikatnym typem, który się Tobą zaopiekuje. Wręcz przeciwnie. Jeśli nie będzie chciał wstać, chwyci Cię za włosy i uniesie. Jeśli nie będziesz chciał usiąść czy położyć, połamie Ci nogi że nie będziesz w stanie nie wykonać jego rozkazu. Należy do osób gruboskórnych, nie przejmujących się bólem innych. Jeśli to ma przyspieszyć wykonanie misji - nie będzie się cackać. Jednak nie dotknie kobiety wbrew jej woli. Jeśli wiecie o co mi chodzi. Jest na tyle gentlemanem, iż jeżeli jesteś ofiarą zlecenia postara się o w miarę zdatne warunki do życia. Co w jego przypadku jest naprawdę dobrodusznością. Jednakże nie oczekuj niczego więcej. 

Ciekawostki I
~W bagno przestępczości wpadł w wieku 8 lat jako sierota. Został wychowany przez japońską yakuzę, gdyż to właśnie w Japonii zamieszkiwała jego ostatnia rodzina zastępcza. Nikt go nie chciał ze względu na swoja brutalność - mimo iż był tylko dzieckiem.~
~Pomimo iż jest facetem od brudnej roboty zna się na interesach oraz posługuje się płynnie czterema językami : angielskim, niemieckim, japońskim oraz rosyjskim.~
~Nie zgwałcił nigdy żadnej kobiety, ani nie dotknął wbrew woli, co jest dość szokujące jak na gangstera.~
~Blizna na jego twarzy została zostawiona przez dzikie zwierzę, które napadło go w wieku 13 lat. Przeżył zabijając napastnika, jednak ślad pozostał.~
~Kompletnie nie jest przyzwyczajony do okazywania i otrzymywania czułości.~
~Płatnym zabójcą jest od 14 roku życia. Nie zawalił żadnej misji.~
~Ma słabość do Kyou Shimady. Traktuje go jak młodszego brata.~


https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1/10785_263992390428406_952626079_n.jpg

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (03-03-2014 o 20h46)

Offline

#10 03-03-2014 o 11h46

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

[Imię] (Matthew)
[Drugie imię] (Nathan)
[Nazwisko] (River)
[Wiek] (21 [lat])
[Data urodzenia] (31 marca)

[Kolor oczu] (Szkarłatny)
[Kolor włosów] (Kruczoczarne)
[Wzrost] (189 [centymetrów])

[Wielbi] (Horrory; Ciężką muzykę; Śmiać się; Narzekać; Wykorzystywać innych; Dzikie koty; Kawę)
[Gardzi] (Lekarzami; Igłami; Wodą mineralną; Ciszą; Brukselką; Romansami; Nudą; Robotą; Wysiłkiem)
[Inności] (Lubi udawać; Ma tygrysa [Hunter]; Na szyi nosi obrączkę ojca; Musi mieć coś na nadgarstkach; W dłuższych kontaktach męczący; Nie jest prawiczkiem; Bywa miły; Często gra na uczuciach innych)

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (03-03-2014 o 17h11)


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#11 06-03-2014 o 20h38

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Wiec pare spraw przed zaczęciem! RPG zaczyna się w dniu porwania, ofiary wracaja spokojnie do domu, po zabawie, pobytu u przyjaciół czy z zakupów. Osoby mające gangsterów piszę MI na PW kogo porywają, a ja w razie czego pisze czy dana postać jest zajęta czy nie. W ten sposób ofiary dowiedzą się o tym dopiero przy poście gangstera. No prócz mnie XD. Mamy noc, mniej więcej 22:00 wiosna :3
ZACZYNAMY!!



Emilii Carter
Wracałam właśnie z dyskoteki, musiałam wyjść wcześniej bo Amanda wracała do siebie. A ja nie miałam ochoty siedzieć tam sama. Szłam parkiem do bloku w którym mieszkałam z rodzicami. Nie mieszkałam póki co z sama, dopiero co miałam pisać maturę. Może i fajnie było by mieszkać samej, ale póki co nie mam zamiaru. Westchnęłam i przeczesałam palcami grzywkę. Zrobiło się już zimno i ciemno. A do domu jeszcze z 10minut drogi. Mogłam wziąć taksówkę, mówi się trudno. Szpilki stukały o chodnik a ja cicho nuciłam, wyciągnęłam MP4, podłączyłam do urządzenia słuchawki, które wsadziłam sobie w uszy. Puściłam jakąkolwiek piosenkę, i nucąc cicho znowu ruszyłam w stronę domu.

Offline

#12 06-03-2014 o 20h54

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Shirai

Właśnie wracałam z pracy. Znów musiałam zostać do późna. Na szczęście nie jest to daleko. Z 15 minut i będę.
Trochę jestem już zmęczona tym wszystkim. Dobrze, że zapłaciłam już w tym miesiącu czynsz.
Trochę jest zimno jak na wiosnę. Mogłaby być ładniejsza pogoda.
Zresztą nie będę narzekać. Westchnęłam. Zaczyna już brakować pieniędzy. Muszę poprosić szefa o przed czasową wypłatę inaczej nie dam rady.
Dość sporo mam tych problemów. Cóż życie nie wybiera.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#13 06-03-2014 o 20h58

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Kino. Świetne miejsce. Jest tam taka cisza, która do tego miejsca pasuje idealnie. Chociaż niektóre filmy to kompletne dno, to dzisiaj trafiłam na coś wspaniałego. Najchętniej poszłabym na jeszcze jeden seans, ale muszę jeszcze napisać pracę, bo ta sama w końcu się nie zrobi. I jeszcze trochę ogarnąć w moim, skromnym mieszkanku, które jednak było przytulne.
Zatrzymałam się przy skrzyżowaniu, gdzie było czerwone światło a samochody były wprawione w ruch. Że też o tej porze też muszą jeździć. Wypuściłam powietrze i spojrzałam na sygnalizację. Nareszcie.
Przeszłam przez pasy i skręciłam w tą, mniej odwiedzaną uliczkę. Mieszkanie dalej od cywilizacji, miało swoje zalety, ale też - jak każda rzecz - swoje wady. Jeszcze daleka droga, aż dojdę do domu.
Zaczęłam podśpiewywać piosenkę, która pierwsza wpadła mi do głowy. Jakoś nie widziała mi się nieustanna cisza, którą tylko przerywają ptaki i nadjeżdżające pojazdy.

Offline

#14 06-03-2014 o 21h06

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Zatrzymałem się w jednej z licznych uliczek w tej dzielnicy. Powietrze było wystarczająco zimne, aby z każdym bezgłośnym wydechem wylatywał z moich ust obłok pary. Jednak niewidoczny w takiej ciemności.
Zauważyłem cel po który mnie tu wysłano. Dziewczyna z różowymi włosami. Mruknąłem pod nosem. Liczyłem, na lepszy kąsek. Ale cóż, nie będę wybrzydzać.
Minęła uliczkę w której cieniu byłem ukryty. Wstałem i szybkim susem doskoczyłem do dziewczyny. Zatkałem jedną ręką jej usta, aby nie ośmieliła się z siebie wydać choćby pisku, a drugą ręką z całej siły uderzyłem w tylnią część głowy - potylicę.
W ciągu paru sekund trzymałem w rękach zwiotczałe, nieprzytomne ciało dziewczyny, którą miałem porwać. Ponownie ukryłem się w cieniu obskurnej uliczki.
Związałem i zakneblowałem dziewczynę, upewniając się czy nikt nas nie widzi. Sprawdziłem jej kieszenie, czy aby posiada jakieś dokumenty. Są. Więc Shirai Hiraoka.
Uniosłem ją i w ciągu paru sekund dobiegłem do samochodu, otworzyłem go, wrzuciłem do środka dziewczynę w lukę pomiędzy siedzeniami i odjechałem kierując w stronę kryjówki.
Raz po raz spoglądałem w lusterka, czy nikt mnie nie śledzi.
Odetchnąłem z ulgą stwierdzając, że nie.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (06-03-2014 o 21h09)

Offline

#15 06-03-2014 o 22h00

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

V i c t o r i a
M o n t g o m e r y


Ciepły, wieczorny wiatr delikatnie owiał twarz dziewczyny, która spokojnie spacerowała wzdłuż popękanego chodnika, nie zwracając uwagi na otaczający mrok, przerywany przez światło, jakie rzucały uliczne latarnie. Z lekko uniesioną głową i ledwo otwartymi powiekami, wracała. Do domu. Czarne trzewiczki jakby skrzypiały, przypominając o swojej nowości a letnia, bielusieńka sukieneczka falowała w rytm kroków Victorii.
W pewnym momencie przystanęła. Czarne buty już nie zatrzeszczały, jedynie tupnęły cicho. Całkowicie opuściła zmęczone powieki i uniosła wyżej głowę. Kosmyki perliście białych włosów opadły z twarzy i swobodnie poleciały do tyłu. Kiedy otwarła oczy, błękitnym tęczówkom ukazały się małe, migoczące światełka na niebie.
Rozmarzyła się, zapominając o miejscu, w jakim się znajdowała. Ulice i tak były puste a ciszy nie przerywał żaden szum przejeżdżających samochodów, w których siedzieli stęsknieni za ciepłym domem ludzie. Wszyscy albo byli już w domach, albo zostali na drugą zmianę w pracy. Tacy spieszni, tacy zapracowani. Aż się serce krajało, kiedy tak o tym myślała.
Kąciki jej ust uniosły się jednak lekko w górę, kiedy tylko przypomniała sobie o tym, kto na nią czeka. Mama pewnie jak zwykle siedziała w kuchni, wypatrując niecierpliwie powrotu córki, mała Nicole również przykryła się kołdrą aż po czubek głowy i w swym namiocie uporczywie usiłowała przejść pierwszy poziom pewnej gry.
I tak oto, przepełniona już tylko dobrymi myślami, ruszyła przed siebie, dalej trzeszcząc nierozchodzonym jeszcze obuwiem.

M a t t h e w
R i v e r


Na bladej twarzy psychopaty wymalował się iście szatański uśmiech, kiedy łaknące swej zdobyczy oczy łowcy, dostrzegły w końcu swoją owieczkę. Jej kruczoczarne włosy były rzeczą zjawiskową, przyciągającą, jednak z pewnością nie zamierzał brać tego pod uwagę, podczas rozważania nad jej życiem.
- Melissa.- Brzmiało to zarazem delikatnie i jadowicie w ustach przyszłego oprawcy uroczej Mel. A wyszeptał to z ciszą równą pomrukowi zadowolonego Huntera. Bestia może i potężna, ale posiadająca nieskazitelnie piękny "głos".
Przyspieszył kroku, aby dogonić swoją małą, piękną Mel, ale jednocześnie nie wzbudzać podejrzeń. Mimo, iż wokół nie było wielu ludzi, wolał nie zwracać na siebie uwagi. Dlatego też miał na sobie długi, bo sięgający do kolan, kruczoczarny płaszcz. Odziedziczył go po swoim dziadku, w dniu szesnastych urodzin i jak na ironię, śmierci staruszka.
Kiedy zbliżył się do dziewczyny na tyle, by usłyszeć jej głos, zdumiał się na chwilę. Taki czysty i delikatny, niczym śpiew słowika mógłby i nawet hipnotyzować, gdyby takowa rzecz była możliwa. Tym bardziej się ucieszył, iż będzie miał z nią więcej przyjemności, niż się spodziewał.
Będąc już niemalże u boku czarnogłowej, objął Melissę ramieniem i przyciągnął w swoją stronę. Wtedy, nie czekając na reakcję zapewne zaskoczonego i przestraszonego dziewczęta, złączył ich wargi, całując ją. Był to brutalny, ale zarazem umiejętny pocałunek. Wpił się w jej delikatne usta i zasmakował ich słodkości. Niczym landrynki, nieskalane żadnym pęknięciem.
- Jeden pisk wystarczy, żebym skręcił ci kark i wrzucił do śmietnika. Nie rób mi tej nieprzyjemności, kochanie i pozwól się grzecznie zaprowadzić do samochodu. Masz do czynienia z mafią, więc nie radzę żądnych sztuczek, albowiem nie tylko ty wtedy ucierpisz.- Szepnął do ucha zszokowanej dziewczynie, odsłaniając przy tym kawałek płaszcza, aby mogła ujrzeć, że wcale nie blefował.


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#16 06-03-2014 o 22h25

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Sorki, ale ja już spadam, to więcej nie napiszę. Kida jutro rano, a dziewuchy już mogą pisać, że je gdzieś tam zawlekli xD

Ray Hammett

Ech, też sobie wymyślili, śmieszną zabawę. Jakby nie widzieli moich zdolności, ale nie, wymyślają se jakieś śmieszne inicjacje. Co to w ogóle ma być?! Jasna cholera, świat jest pełen zboczeńców. No, bo powiedzcie mi, że wcale nie mam porwać tej dziewczyny dla podniety jakiegoś zboka, który się będzie temu przyglądał?! Jak już załatwię głowę gangu, to sam nią zostanę, a wtedy wprowadzę parę zmian w tym chorym planie. No, chyba że mi też zacznie odbijać i też zostanę starym fetyszystą. Ale na razie... Na razie to jakoś mi się nie wydaje, że zbiera mi się na coś takiego.
Mniejsza. Spojrzałem na przemieszczającą się powoli po chodniku białowłosą, która wydawała się być czymś zamyślona. Tym łatwiej będzie mi ją złapać. Śledziłem ją, aż w końcu znalazłem odcinek drogi, który nadawał się idealnie do tego, by się zaczaić... No nie, czy teraz nie brzmię jak jakiś zbok?! Seriously!
Dobra, miejmy to już za sobą, westchnąłem i pobiegłem bocznymi uliczkami, by ukryć się tuż za zakrętem, z cieniu budynku. Tam szybko złapałem dziewczynę, zakładając jej worek na głowę i przytrzymując ją tak, by nie mogła poruszyć rękoma do momentu, aż ta nie zemdleje.

Timon Eldunari

Śmiesznie proste zlecenie, nie ma co. Muszę się chyba zacząć zastanawiać, czy ten pomysł ze zgrywaniem cioty jest na pewno taki dobry, bo zaczynam odnosić wrażenie, że nie traktują mnie poważnie. No bo błagam, co jest trudnego w schwytaniu jakiejś blondi, która nie dość, że pewnie jest już nieźle zamroczona od alkoholu, to jeszcze słucha muzyki choć na słuchawkach to na tyle głośno, że ja stąd słyszę?! Może tym lepiej dla mnie, ale nie ważne. Popatrzyłem jeszcze raz niepewnie na trzymany przeze mnie kawałek materiału. Już zapomniałem nazwy tego... Em, czegoś, czym był nasączony, ale ponoć odbierze to jej przytomność na jakiś czas. Lepiej dla mnie. Założyłem kaptur na głowę, może i było ciemno ale nie lubię ryzykować, a zaraz potem znalazłem się przy niej, jedną ręką przytrzymując jej dłonie, drugą zasłaniając jej nos i usta z pomocą wspomnianego wcześniej przedmiotu.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#17 06-03-2014 o 22h42

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Emilii Carter

Szłam spokojnie gdy poczułam coś na twarzy. Po chwili ktoś złapał mnie za ręce. Od razu zareagowałam głośnym piskiem, słuchawki wypadły mi z uszu i wszystko słyszałam. Z oczu automatycznie trysnęły mi łzy, próbowałam się szarpać, lecz nic to nie dawało. Materiał zasłaniający mi nos i usta śmierdział wręcz. Czułam jak robi mi się słabo, ale starałam się trzymać na nogach. Z moich ust wydobyło się kilka dźwięków które miały być błaganiem ale nic to nie dało, było to nie zrozumiałe. Zamachnęłam się nogą i kopnęłam go w krocze. Jednak w chwili kiedy poczułam że mam wolne ręce nogi ugieły się niechcianie. Przed oczami staneły mi czarne plamy a już po chwili poczułam twardą ziemie. Jeszcze sekundę przed całkowitą stratą przytomności wydobyłam z siebie cichy szept.
-Prosze-potem była już tylko ciemność.

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (06-03-2014 o 22h42)

Offline

#18 06-03-2014 o 23h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Szłam spokojnie, ciągle mrucząc jedną i tą samą piosenkę. Przymknęłam oczy. Nigdy nie przepadałam jakoś specjalnie za śpiewaniem, ale w chwilach takich jak ta, było to wręcz konieczne.
W pewnym momencie czułam jak zupełnie się ponoszę. W końcu tekst tej piosenki był cudowny. Szybko jednak otrząsnęłam się z mojego transu, czując czyjąś obecność. Przyśpieszyłam trochę kroku, ale to nie podziałało. Na mój kark padła ręką. Męska ręka. Z początku pomyślałam o jedynym znajomym, który uwielbiał mnie straszyć wiedząc, że ja sama lubiłam się bać, co było na swój sposób specyficzne. Jednak nie był to on.
Mocne szarpnięcie i jego usta spoczęły na moich. Byłam zszokowana, nogi uginały się pode mną, a ręce nie były ani trochę posłuszne. Od razu straciłam czucie, a zamszowa torebka już dawno spoczywała na chodniku, czując się porzuconym, szarym śmieciem.
'O co w tym wszystkich chodzi?!'. Próbowałam wykrzyczeć, ale to jedno zdanie utknęło mi w gardle i to jedno pytanie usłyszałam tylko ja. W końcu byłam wolna, a serce mi biło. To co uwielbiałam, strach. Ale teraz jednak nie był on przyjemny, taki jaki kochałam. Teraz był okropny i brutalny.
Z mafią... Adrenalina, serce w gardle.
Czyżby mafia lubowała się w wykorzystywaniu małych, bezbronnych dziewczynek, a później zabijać je bez konkretnego powodu? Osoba stojąca przede mną, należąca niby do mafii jest tego idealnym przykładem.
Przytaknęłam i pozwoliłam się zaprowadzić gdzie mu się chciało. Jakoś nie kręciło mnie za bardzo gnicie w śmietniku ze skręconym karkiem

Ostatnio zmieniony przez Maruki (07-03-2014 o 17h09)

Offline

#19 07-03-2014 o 15h30

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Już miałam wchodzić do klatki. Już prawie byłam. Nie udało się. Oberwałam mocno w głowę, zrobiło mi się ciemno przed oczami.
Obudziłam się w pędzącym samochodzie. Jestem cała obolała, strasznie boli mnie prawa ręka. Spróbowałam się podnieść do siadu. Dopiero teraz zorientowałam się, że mnie porwali. Na mojej twarzy pojawił się mały uśmiech, kto normalny uśmiecha się na taką wiadomość.
-Dzień Dobry, można było delikatniej. Mogę wiedzieć gdzie mnie zabierasz?
Mój głos nie brzmiał jak u wystraszonego kurczaka, był on spokojny i opanowany. Nie jestem wcale przestraszona, tylko po co ja jestem im potrzebna? Żadnej wpływowej rodziny ani pieniędzy, więc okup odpada.
-A i jak mogę wiedzieć to po co mnie porwaliście? Jak chcecie pieniędzy to odpada, ledwo na zapłacenie czynszu mi starczyło.
Kaszlnęłam, wszystko mnie boli. Poobijana jestem cała, jak można tak traktować kobietę. Tylko po co ja im jestem potrzebna?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#20 07-03-2014 o 19h26

Miss'na całego
Vanitty
Idź umrzyj tutaj.
Miejsce: Kazamaty Szaleństwa
Wiadomości: 313

V i c t o r i a
M o n t g o m e r y


Cisza, jaka panowała wkoło radowała uszy dziewczyny. Żaden głośny dźwięk nie dotarł do jej delikatnych uszu, pomijając wcześniej wspomniane odgłosy, wydawane przez buty. Była również zbyt zamyślona, aby przejąć się innymi krokami, które zwiastowały czyjś bieg.
Zaniepokoiła się dopiero wtedy, kiedy poczuła coś na głowie. Zszokowana otworzyła szeroko oczy, jednak jej pole widzenia zmniejszyło się całkowicie. Przygryzła nerwowo dolną wargę i próbowała wyszarpnąć, jednak każda próba była daremna i jej bezowocne starania zamieniły się w bezczynność.
Po ciele Victorii przeszedł dreszcz strachu. Białogłowa przestała już panować nad własnym ciałem, które z powodu nagłego przypływu strachu, wpadło w lekkie drgawki. Wszystko działo się tak szybko. Serce kołatało w piersi dziewczyny, jakby było piłeczką pingpongową, obijającą się o żebra.
Wkrótce po tym, powieki przerażonej panny Montgomery zamknęły się a ona sama starała uspokoić własny, przyspieszony oddech. Emocji było w tym drobnym ciele jednak zbyt wiele i wkrótce nie wytrzymała ona napięcia sytuacji, czując, jak również i umysł zaczął odmawiać posłuszeństwa. W głowie zakręciło się błękitnookiej niesamowicie. Chwilkę, dosłownie krótką chwilkę później, straciła przytomność i stała się wątła niczym wąż, tracąc przytomność.

M a t t h e w
R i v e r


W tamtej chwili zadowolenie Matta przechodziło nawet i jego oczekiwania. Sprytnie schwytana gazela nie zamierzała czmychnąć, ani próbować jakichkolwiek podstępów. Było to bardzo dobrym znakiem, świadczącym o jej posłuszeństwie, wynikającym ze strachu. Mężczyzna wiedział już, że będzie ona żyła w strachu cały czas przebywając w jego otoczeniu. Już on się o to postara.
- A teraz postaraj się stwarzać pozory mojej partnerki. Dobrze, Mel?- Kroki skierował wprost do samochodu, wciąż obejmując to delikatne ciało swojej ofiary. Taka delikatna, taka drobniutka. Mógłby ją zapewne unieszkodliwić jednym uderzeniem, jednak po co zwracać na siebie zbędną uwagę? Pomijając niemożliwość unieszkodliwienia czegoś, co nie jest nawet odrobinę niebezpieczne.
Niczym gentleman, otworzył przed panienką drzwi i pomógł wsiąść, aby przypadkiem nie uszkodziła sobie główki. Nie chciał szkarłatnej cieczy na niedawno czyszczonej tapicerce swojego nowego, czarnego Lamborghini.
- Jeszcze chwila i będziemy na miejscu, kochanie.- Uśmiechnął się iście szarmancko, zakrywając starannie oczy czarnowłosej pewnego rodzaju opaską, zrobioną z fioletowego szalu. Pachniał fiołkowymi perfumami a znaleziony był... Hm, zapewne zapomniała o nim jego ostatnia partnerka, która wiadomo jaką towarzyszką była.
Nie spiesząc się donikąd, wyjął z kieszeni okrycia wierzchniego mentolowego papierosa oraz benzynową zapalniczkę, którą lubił się bawić, poprzez ciągłe włączanie i wyłączanie ognia. Zaciągnął się śmiercionośnym dymem i wypuścił go ze świstem. Nie był palaczem, jednak po udanym zleceniu lubił doznać pewnej przyjemności, jaką odczuwał, kiedy w płuca i usta wypełniała mięta.


Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png"- Piękna ironia.

Offline

#21 07-03-2014 o 19h58

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Ale tak właściwie to po co ja komu? Ani nie jestem ładna, utalentowana też nie. Bogata rodzina, również odpada. No chyba, że mafia bardzo lubi dźwięki skrzypiec, w co szczerze wątpię. Większość osób z mojego otoczenia nie lubi melodii, która wydobywa się z tego iście magicznego instrumentu.
Pozory partnerki? Czyli jednak zboczeniec.
- Yhym - mruknęłam cichutko.
Po co jest ta cała szopka? Czy nie może mnie po prostu związać, założyć coś na głowę, uderzyć? Czy musiał wybrać najgorszą opcję?
Posłusznie wsiadłam do auta. Już chciałam naprawdę wrzasnąć, żeby mnie zostawił i skręcił ten kark, bo miałam już po uszy tego dotykania, ale nie krzyknęłam usprawiedliwiając się pytaniem 'po co?'
Teoretycznie moja jedna prośba została spełniona. Ale myśląc o czymś na głowę, nie chodziło mi o coś na oczy co pachniało fiołkami.
Za chwilę poczułam dym od papierosów, co dla mnie oznaczało próbę uduszenia. Jakoś niespecjalnie przepadałam za dymem papierosowym, przez który często kaszlałam. Ale teraz wydawało mi się to niekonieczne, zważywszy na ciszę i na to, że kierowca pewnie nie lubi jak mu się niepotrzebnie kaszle.

Offline

#22 08-03-2014 o 07h58

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Wjechaliśmy na autostradę. Kątem oka spojrzałem na wyświetlacz elektronicznego zegarka. Doskonale. Nawet Arthur z Matthew'em mnie nie dogonią, jeśli się nie pospieszą. Nareszcie odczułem z tego powodu pewną satysfakcję. Uśmiechnąłem się pod nosem.
Wtem usłyszałem głos mojej zakładniczki, która od dziś ma być moją ofiarą. Z lekkim rozczarowaniem stwierdziłem, że jej głos nie drży, jednakże dawało to pewną perspektywę lepszej zabawy niż z jej poprzedniczkami. Na jej pytanie jedynie uśmiechnąłem się cynicznie. Czy ona liczy, że jej porywacz będzie mówił  o swoim zleceniu? Aczkolwiek, może spełnię łaskawie jej prośbę. Zastanawiając nad wszystkimi "za" i "przeciw" stwierdziłem, że prędzej czy później i tak się dowie, więc niech lepiej będzie świadoma tego co ją czeka. Delikatniej? Nie znam takiego słowa, nie istnieje ono w moim słowniku.
- Gdzie? Zaraz zobaczysz...
Parsknąłem na jej stwierdzenie, dlaczego ją porwałem. No tak, okup to pierwsza możliwość jaka rodzi się w takiej chwili człowiekowi w głowie. Za dużo bzdetnych i przesyconych dramaturgią amerykańskich filmów.
- Po co? Staniesz się "zabawką". Może wytrzymasz dłużej niż Twoje poprzedniczki... - miałem taką nadzieję.
Skierowałem moje czarne, już wysłużone i zawsze sprawdzające się Porsche 911 w stronę obskurnej, rzadko uczęszczanej drogi. Zostawialiśmy za sobą tumany kurzu i po dłuższej chwili stanęliśmy przed kryjówką. Zgasiłem silnik.

Offline

#23 08-03-2014 o 08h18

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
A więc chcą się zabawić, jeszcze zobaczą. Coś mi się wydaje, że nie będę jedyna, jeśli tak to inne są teraz pewnie mega przerażone.
Poprzedniczki? Czyli później je zabijają czy może im pouciekały? Ja na pewno się nie dam.
Samochód zatrzymał się a silnik zgasł. Już? Tak szybko? Myślałam, że jeszcze pojeździmy. No ale dobra.
-Chyba nie będę się tutaj nudzić, coś mi się wydaje, że ty też.
Powiedzcie mi proszę kto się kiedykolwiek ze mną nudził. Ok, cisza na sali. Ze mną nie ma nudów, w dodatku porwanie to nowe doświadczenie w rozmowach z mafią. To na pewno lepiej przygotowuje do przyszłego życia. 
Już widzę na swoim CV "Potrafię rozmawiać z osobami z mafii.'' Nie wiem czy to się do czegoś przyda.
Czuję jednak mały strach, którego nie widać z zewnątrz. Troszkę się boję o swoje życie. Potraktuję to jednak jak szkołę przetrwania. W końcu i tak stąd ucieknę.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#24 08-03-2014 o 08h59

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Kąciki moich ust podniosły się w cynicznym uśmiechu. Odwróciłem głowę. Moje krwistoczerwone oczy zaczęły się wręcz wżerać w jej. Krytycznym wzrokiem ją obejrzałem. Słodziutka różowa dziewczynka z pazurkami, mimo wszystko liczyłem na brunetkę. Mówiłem "tym z góry", że gustuję w ciemnowłosych i wysokich. Czy oni starają się mnie rozzłościć dając mi całkowite przeciwieństwo moich preferencji? Może jednak ta wytrzyma więcej? Łudziłem się, jak zwykle.
- Tak, ja z pewnością nie będę się nudzić. - mruknąłem odwracając od niej wzrok. Za dużo różu, zdecydowanie za dużo. Pozbędę się tego przeklętego koloru prędzej czy później. Ręce skrzyżowałem na karku, oczekując pewnego telefonu. Póki go nie dostanę, nie mam zamiaru się stąd ruszać. W międzyczasie może dowiem się co nieco o mojej zabawce.

Offline

#25 08-03-2014 o 09h12

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Obserwowałam każdy jego najmniejszy ruch, w końcu poznam jego słabości. Muszę je poznać, do tego czasu raczej nie będę narażać się zbyt mocno.
On patrzył na mnie a ja na jego. To wszystko jest grą. Tylko jedna osoba może wygrać i będę nią ja.
-Nie lubisz różu? Mam się przefarbować na naturalne? Ciemny brąz odpowiada?
Zadawałam pytania z małym uśmiechem. Wiedz, że cię zniszczę człowieku. Nie mam zamiaru zostać twoją zabaweczką. Mówiąc "Nie będziesz się nudził'', miałam na myśli to, że będziesz miał przez mnie sporo kłopotów.
Westchnęłam, długo jeszcze będziemy tutaj siedzieć. Zaczerpnęłabym świeżego powietrza. 


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3