Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 12-01-2014 o 10h51

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Pomysł w całości skopiowany od Nieve, której ślicznie dziękuję za zgodę :3

Link do zewnętrznego obrazka

Piaski pustyni skrywają tajemnicę,
są jej wiernym sprzymierzeńcem.
Każdy sekret ma swego strażnika,
Każdy kto sekret kiedykolwiek odkrył
- Musi go strzec.
I każdy posiądzie moc, by móc go bronić.
Przejście otworzy się o zachodzie słońca...


Rakuen

Świat, w którym istnieją same pustynie, a cywilizacja skłębia się wzdłuż niewielu rzek. Mimo to ludzie uciekają z miast, by zginąć,a czasem są po prostu wygnani. Wyobrażacie to sobie? Ten świat jest inny od naszego, tego, w którym my żyjemy. Gdzieś tam, wśród piasków pustyni kryje się prawdziwy raj, choć niewielu ludziom udaje się go odnaleźć.

Strażnik wpuści tylko jedną osobę.

Brama zostaje otwarta, gdy piaski pustyni na chwilę się rozstąpią, by strażnik mógł wyjść przed nią. Wprowadzi jedną osobę, zaś resztę zabije, by ukrócić ich męki. Piasek zajmie się ciałami. I tak nikt nigdy nie będzie próbował odnaleźć tych osób.

Witaj w Raju

Od niepamiętnych czasów miejsce to zamieszkiwali kapłani. Dbali oni o roślinność, jak i ludzi. Mimo iż żyli w odosobnieniu i nigdy się nie odzywali. Ich dziećmi stworzonymi z magii byli strażnicy. Istoty ludzkie, choć nie mogły odczuwać bólu, jak i sami posługiwać się żadną magią. Sami w końcu nią są. Jednak gdy wprowadzali kogokolwiek nowego oddawali im część mocy, z której zostali stworzeni, a to w jaki sposób się ona objawiała zależała od człowieka. Każdy z nich kogoś stracił i każdy przeżył, bo zginęli pozostali jego towarzysze.
Z ludzkiej magii zaś rodzą się bestie. Stwory w zwierzęcych postaciach niezdolne do jakiejkolwiek mowy, mające za zadanie jedynie obronić swego pana.
To raj, a naszym domem jest ogromny pałac w okół którego są ogromne ogrody... Czego chcieć więcej?
A jednak - tu nie ma miłości, rodziny, czy nawet małych dzieci. Żyjesz wiecznie.


Słowniczek

Kapłani - ktoś z pewnością powiedziałby, że to ludzie. Ja jednak wolę mówić istoty. Nigdy nie pokazują twarzy, ani prawie nigdy nie pojawiają się wśród ludzi. Są opiekunami tego raju. To im przypada dbanie o ogrody, jak i  ludzi. To oni przygotowują posiłki. I gdy zginie jeden ze strażników, tworzą nowego. Jednak nie oni stworzyli to miejsce i tylko oni znają prawdę. Cóż, od nich się tego nie dowiesz, nigdy nic nie mówią.
Bestie - stworzone z magii, którą zostają obdarowywani ludzi. Nie mogą się w żaden sposób porozumiewać z innymi, jednak są jedynymi którym ludzie mogą całkowicie ufać. Są ich obrońcami, walczę tylko dla nich, jak i z ich rozkazu. A ich potyczki zawsze są na śmierć i życie. Mają zwierzęce formy.
Strażnicy - siedem istot, przypominających ludzi. Mają własną wolę i uczucia. Pilnują bramy, jak i zabijają wszystkich 'niepotrzebnych'. Nie odczuwają bólu, a ich ciała szybko się regenerują dzięki magii w nich zawartej. Przekazują jej cząstkę ludziom, których wprowadzą, jednak nie wyrządza to im żadnej krzywdy. Mają oni swoje oddzielne skrzydło w pałacu.


Postacie (wieczny nabór)

Ludzie
Kiriko ~ Lynn
Fabian ~ dortnana
Dan ~ Madelleinee
Mei ~ Sszyszka
Godność ~ Asuu
...

Strażnicy
Godność(chłopak) ~ Ewangelin
Ailla ~ Ikuna
Asuna ~ Eminaria
Mayonaka ~ Nieve
Dedalus ~ Lynn
Godność(chłopak) ~ Asuu
Godność(chłopak) ~ @


Karty

Wygląd (M&A/Art), jakieś podstawowe dane i bestia(tylko dla ludzi), a raczej jej wygląd, no i istota magii. Więcej nie oczekuje, ale możecie dawać ile chcecie. Można dołączać cały czas, ale gdy ktoś dołącza w trakcie prosiłabym by był "nowym".

Zezwalam na 2 postacie(jako że chyba sama będę mieć tyle ^^'') ~Lynn

Ostatnio zmieniony przez Lynn (27-01-2014 o 18h35)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#2 12-01-2014 o 16h30

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Ailla
Rola
Strażnik
Wiek
127
Istota magii
Światło
Opis
Ailla imię oznaczające piękno, idealnie odzwierciedla urodę dziewczyny, burza srebrnych włosów i oczy tego samego koloru wyróżniają ją na tyle że nie potrzebowała by żadnych ozdób by jej osoba została zauważona. Ona jednak uwielbia biżuterię, obwiesza się nią tak namiętnie że niektórzy poznają jej kroki po brzdęku bransoletki na lewej kostce. Kocha wszelką roślinność, bardzo często pomaga kapłanom dbać o rośliny, uwielbia też walczyć włócznią, choć wielu  tego nie pochwala. Jeśli chodzi o jej charakter tu imię już tak dobrze nie pasuje, większej gaduły nie spotkasz, równocześnie łatwo się denerwuje i jest nieco płochliwa gdy ktoś w jej obecności podnosi głos. Ailla nie potrafi się długo złościć, ale jeśli ktoś nadepnie jej na odcisk może się spodziewać że pozna w najbliższym czasie jej mroczną stronę.
Ciekawostki
- Ailla stworzona została w noc księżycowego przesilenia
- Łatwo sprawić jej radość choćby najmniejszym kolczykiem czy drobną bransoletą
- Pięknie tańczy
- Śpiewa, ale tylko wtedy gdy jest sama, panicznie się tego wstydzi.



__________________________
Kp w budowie

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (23-01-2014 o 19h32)

Offline

#3 12-01-2014 o 17h07

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870


https://imagizer.imageshack.us/v2/106x83q90/823/p255.png

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Godność:
Fabian

wiek:
17

Rola:
Człowiek

Istota Magii:
Mrok

Opis:
Nie daj się zwieść jego niewinnej twarzyczce. To podstępny okularnik, który wykorzysta każdą okazję by umilić sobie czas. Na ogół obojętny na wszystko co się wokół dzieje jeżeli go to nie dotyczy. Nie intereseją go sprawy innych, ale ucieszy się z każdego cierpienia. Wydaje się jakby wokół niego gromadziły się ciągle czarne chmury. Nie jest towarzystki. Jeżeli do niego zagadasz to albo cię oleje albo powie, żebyś spadał bo go nie interesujesz. Całe dnie potrafi przesiedzieć w pokoju wraz z swoją bestią. Nie nawidzi wszystkiego co jest słodkie i urocze. Nie zagląda do ogrodów jeżeli tego nie wymaga sytuacja. Jak tylko może unika wszystkiego i wszystkich pogrążając samego siebie w mroku.

Ciekawostki:
- lubi spacery nocą
- został wygnany z miasta za oszustwa (przegioł kiedy oszukał jednego z urzędników)
- nie zabardzo pamięta swoje poprzednie życie


Link do zewnętrznego obrazka

Bestia:

https://imagizer.imageshack.us/v2/493x470q90/30/ddk2.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez dortnana (14-01-2014 o 15h58)

Offline

#4 13-01-2014 o 20h05

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Pragnę tylko sama sobie przypomnieć, że to ma pierwsza postać >w< *Lynn i sentymenty*

Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Nieznane
Przybrane imię | Kiriko (nadane przez Strażnika)
Wiek | 17 lat
Rola | Człowiek
Istota Magii | Powietrze
Wzrost | 162 cm
Kolor włosów | Czarne
Kolor oczu | Niebieskie
Charakter | Nie jest to osoba zbyt rozmowna, mimo to lubi towarzystwo innych osób i szybko się do nich przywiązuje. Nie lubi się jednak naprzykrzać, więc rozpoczęcie rozmowy przez nią nie zdarza się dość często. Zawsze martwi się o wszystkich i o wszystko, na czym jej choć trochę zależy, a jej naiwność sprawia, że cudze dobro przekłada ponad swoje. Jest też straszne uległa, ale swoich przekonań będzie bronić tak uparcie, że absolutnie nikt by się po niej nie spodziewał takiej postawy. O wiele łatwiej jest ją zranić niż rozzłościć, choć szybciej można rozpoznać to drugie. Swoje emocje stara się okazywać dyskretnie, zwłaszcza wśród osób wzbudzających w niej zakłopotanie. Nie znosi kłamstwa, dlatego wiele rzeczy woli zatajać by uniknąć oszustwa.

Inne | ~ Kiedy bardzo czymś się denerwuje, zaciska pięści i przykłada je do policzków ~ Na pustyni zdołała się przyzwyczaić do przymusowego oszczędzania wody, dzięki czemu potrafi wytrzymać bez niej dłużej, niż przeciętny człowiek ~ Fascynują ją wszystkie uskrzydlone stworzenia ~ Przepada za czekoladą i zapachem cynamonu ~ Wychowywała się w przybranej rodzinie kupców, z nimi wyruszyła na wyprawę

Bestia

Link do zewnętrznego obrazka

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)




~~~~~~~~~~

Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Dedalus
Wiek | 304 lata
Rola | Strażnik
Istota Magii | Ziemia
Wzrost | 181 cm
Kolor włosów | Białe
Kolor oczu | Zielone
Charakter | Zdrowo szurnięty, jak najbardziej towarzyski i rozmowny. W żadnym wypadku jednak nie licz na swobodną pogawędkę - nie znalazł się jeszcze nikt taki, co by go przegadał, przez co ciężko jest mu nawet ponawrzucać, jako że zwykle odnajduje odpowiedź na wszystko, albo będzie wystarczająco upierdliwy, że ci się tego po prostu odechce. Ale w sumie... Jest postacią na tyle sympatyczną, że nie da się go nie lubić, choć niektórzy mają co do tego różne zdanie.

Inności | ~ Nie umie pisać, ale się nie przyzna, jest na to zbyt arogancki ~ Nie lubi przyglądać się cudzemu cierpieniu, swoje ofiary zabija szybko, za pomocą tworzenia na pustyni ruchomych piasków ~ Niektórzy mają go za człowieka, myślą, że wąż wokół jego szyi to bestia, tymczasem to tylko Magia Ziemii - piaskowa iluzja ~ Uwielbia podglądać i podsłuchiwać, nie zdziw się, jeśli zobaczysz go w najmniej oczekiwanym momencie ~ Wszelakie groźby ma gdzieś, zbywa je żartem lub mniej czy bardziej ciętą ripostą 

Mały, cudny dodatek

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Lynn (16-01-2014 o 18h53)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#5 13-01-2014 o 22h13

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Lynn, widać nie tylko ty masz sentymenty... To moje dziecko, ma już rok, matka nie zostawia swojego potomstwa. .-.
Strażniczkę. Nad drugą postacią się zastanowię jeszcze.

Link do zewnętrznego obrazka

Imię | Mayonaka
Wiek | 318 lat
Kolor Oczu | Stalowo szare
Kolor Włosów | Czerwone
Wzrost | 173 cm
Waga | 51 kg
Istota Magii | Powietrze
Rola | Strażnik

O Postaci |
Mayonaka jest osobą, którą mimo upływu czasu nie przestaje coś ciekawić, a gdyby mogła to godzinami patrzyłaby tylko z okien swojej komnaty na rozciągającą się przed nią część ogrodu, w której pracowali kapłani. Jednak i tak często wychodzi z tego pałacu, by choćby potrenować, albo podroczyć się z innymi. Swoje obowiązki jednak traktuje poważnie, choć nie bywa surowa dla innych.
Nie sprawia jej przyjemności zabijanie... Gołymi rękami. Posługuje się sztyletami i mieczami, o których i tak czasem zapomina. Zawsze z ludzi wybiera najsłabsze ogniwo, a reszte zabija, nie przejmując się czymś takim, jak wyżuty sumienia. Może tego nie lubić, ale kto by się tym przejmował? To jest obowiązek każdego strażnika,a Mayonaka uznaje to za jedyną rozrywkę w tym miejscu.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (15-01-2014 o 12h34)

Offline

#6 15-01-2014 o 12h34

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

N A J L E P S Z Ą   O B R O N Ą   J E S T   A T A K

W I Ę C   P A M I Ę T A J   O   T Y M


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15858.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/8/moy/6111.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/18/moy/14153.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/8/moy/6110.jpg

Pierwsze imię | Asuna
Drugie imię | Victoria
Nazwisko | Ward
Ksywki | Asun, Vict
Wiek | 360
Data Urodzenia | ----
Miejsce Urodzenia | ----
Znak Zodiaku | ----
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | 0Rh-
Status Społeczny | Wolna
Istota magii | Woda


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

Na razie będą informacje podstawowe, jutro rozwinę to KP :>

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (23-01-2014 o 21h12)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#7 20-01-2014 o 23h25

Miss'na całego
Madelleinee
Not killing people is hard
Miejsce: Underground
Wiadomości: 458

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

||Imię|| Dan
||Wiek|| 19
||Wzrost|| 179
||Kolor Włosów|| Czarne
||Kolor Oczu|| Czarne
||Rola|| Człowiek
||Istota Magii|| Błyskawica


Jest on tajemniczą postacią, lubiącą przebywać w ciszy. Nie lubi się w cokolwiek mieszać, najchętniej chciałby, aby wszyscy zostawili go w spokoju. Często nikt nie dostrzega go na pierwszy rzut oka, tym bardziej, kiedy siedzi w cieniu.
Czas spędza na obserwowaniu świata, czytaniu książek. Jeżeli zamieni z tobą więcej niż kilka słów, możesz uważać się za jego przyjaciela, chociaż nie do końca wiadomo, co on myśli o relacjach międzyludzkich.
Podejrzliwy. Jeśli go nie znasz, nie próbuj poznawać. On i tak będzie Cię na początku obserwował, a do spotkania nie dojdzie, póki nie uzna, że przebywasz w podobnym otoczeniu wystarczająco długo.


||Bestia||
Link do zewnętrznego obrazka


Kp może ulec rozbudowie - czekam na wenę.

Ostatnio zmieniony przez Madelleinee (26-01-2014 o 02h12)


    •    d e v i a n t a r t    •     y o u t u b e    •    t u m b l r    •   
Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#8 20-01-2014 o 23h38

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
https://31.media.tumblr.com/aa6226d53c2a4a8a8c1d265cba1f340f/tumblr_mzpa1iqxTD1r2nw6so1_500.gif


Imię|   Mei 
Wiek| 16 lat 
Rola|   Człowiek
Istota Magii| Ogień
Wzrost 157 cm
Kolor włosów| Rude lecz ładniej brzmi brzoskwiniowe 
Kolor Oczu| Złote

Link do zewnętrznego obrazka


https://24.media.tumblr.com/500bc72de0a318afa57394776a2e119a/tumblr_mzpyeduMoO1seqx3oo1_500.gif

Link do zewnętrznego obrazka

Bestia 

https://31.media.tumblr.com/d6350dc94bb9dc951699472a5305ca03/tumblr_mw1zmegP3T1r8nd6oo1_500.gif https://31.media.tumblr.com/e6e5f8421f035544d6a2a01eca6d1479/tumblr_mzou60uPcd1qfvyulo4_500.gif 

Karciłkę uzupełnię później

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (23-01-2014 o 17h07)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#9 23-01-2014 o 16h43

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Ewangelin, Eminaria (ewentualnie jeszcze Sszyszka ale tyle co masz w KP chyba starczy) - róbcie/kończcie KP, bo to już za długo trwa, nie tylko moim zdaniem...

Bezimienna vel Kiriko

Siedziałam w dość sporym, ładnie urządzonym pokoju o bogatych zdobieniach ścian i rozglądałam się wokół z podejrzaną mieszanką zachwytu i niepokoju. Z jednej strony, przecież taki był nasz cel podróży, z drugiej... Ogromnie tęskniłam za moją co prawda przybraną, ale wciąż rodziną. A gdybym to teraz ja leżała tam na pustyni, przykryta piaskiem. Westchnęłam. To trochę, a nawet w sumie bardzo tak, jakby oni wszyscy się poświęcili dla mnie... Owinęłam się mocniej szalem, z którym tu przybyłam. W sumie to nigdy się z nim nie rozstawałam nawet wcześniej, lubiłam mieć świadomość, że zawsze mogę ukryć za nim twarz, tak po prostu. Wstałam z łóżka i wyszłam na zewnątrz. Przyprowadzili mnie tu przedwczoraj... Ale może jednak naprawdę ktoś zdołał przetrwać? Znalazłam się na zewnątrz i skierowałam w stronę bramy. Gdyby choć jedno z nich zdołało przeżyć te dwa dni... Choć już powoli zaczęłam tracić nadzieję. Może po prostu powinnam się z tym pogodzić?

Dedalus

Tak samo, jak nie mam pojęcia, skąd mnie wzięło na takie refleksje, tak i nie wiem, jak długo wytrwałbym poza Rajem. Przecież tam prawie wcale nie ma roślin! Co prawda piasek, no, to jeszcze bym wytrzymał, a bardziej przesrane miałaby Asuna, strażniczka, której żywiołem była woda, ale to nie oznacza, że mam się przez to cieszyć... Bo przecież, gdybym był w tamtej części Rakuen, nie zwisałbym pewnie teraz ani nigdy z drzewa, głową w dół, z widocznością odwróconą o sto osiemdziesiąt stopni i wkurzonym, piaskowym wężem na ramieniu.. Chwila, co?!
- Ej weź! Nie no, przestań! - krzyknąłem na niego, w myślach usiłując zaklęciem uspokoić nieistniejące tak naprawdę stworzenie.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (23-01-2014 o 21h33)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#10 23-01-2014 o 17h08

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Mayonaka

Cóż, z mojego pokoju był idealny widok na moją ulubioną część ogrodów, tą w której najczęściej znajdowali się kapłani, dlatego nie wiem czemu w tym momencie musiałam spacerować całkiem gdzie indziej. O tyle dobrze, że choć moje ukochane ostrza zabrałam ze sobą. Tak w razie czego, jakby ktoś mnie jednak zdenerwował. Choć nie mogłam wyrządzić nikomu z mieszkających tu ludzi żadnej krzywdy, skoro stworzono mnie do ochrony tego miejsca i ich mieszkańców.
I pewnie gdyby nie czyjeś krzyki w ogóle nie obrałabym konkretnego kierunku, podczas tego spaceru. O ile to można tak nazwać, bo bardziej pilnowałam, czy nikt nie idzie w kierunku bramy. A te wrzaski... Raniły moje biedne uszy, więc oczywistym było, że gdy zdałam sobie sprawę z tego, do kogo one należały, zdenerwowałam się. Nie na tyle, by okazać swoją złość, ale zawsze.
- Można wiedzieć co ty robisz? - spytałam w miarę spokojnym tonem, choć sama zdawałam sobie sprawę z tego, że głos mi drżał. - Zwisanie z drzew i kłócenie się z istotami martwymi to nowy sposób na nudę? - dodałam jeszcze do swojej wypowiedzi, nim Dedalus zdążył mi odpowiedzieć.
Odgarnęłam włosy do tyłu, w tiku nerwowym, po czym zacisnęłam dłonie w pięści. Czy to wszystko... Było konieczne? Nie, żebym mu się dziwiła, ale sama za rozrywkę uważałam tylko te momenty, gdy wychodziłam za bramę. W celach oczywistych.

Offline

#11 23-01-2014 o 17h48

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Dedalus

Wyszczerzył się na widok Mayonaki. Co jak co, ale przecież miło jest spotkać znajomą mordkę... No, wśród tych nieco mniej znajomych.
- Właśnie sama sobie odpowiedziałaś na pytanie - stwierdził, bo przecież nie robił nic innego, jak właśnie zwisanie z drzewa i kłócenie się z martwą istotą. - Każdy sposób jest dobry, Mayo - odpowiedział na kolejne pytanie, bo w nim nie było już zawartej żadnej odpowiedzi. Zabujał się trochę, po czym podciągnął w tej sposób do góry i tak zamiast zwisać z drzewa, siedział na jego gałęzi.
- Kto dzisiaj? - spytał wiadomo o co, widząc, że ta przez moment się nie oddala. Mogło się przecież okazać, że to on zapomniał, iż dziś nastąpi jego kolej na wyjście na zewnątrz, a Mayonaka najwyraźniej lubiła tam przebywać, sądził więc, że jest w tej sprawie doinformowana jak zawsze.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (23-01-2014 o 17h49)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#12 23-01-2014 o 18h06

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Mayonaka

Przewróciłam mentalnie oczami, zastanawiając się po co mu te wszystkie dziwne zajęcia. Jakkolwiek miło było czasem z nim porozmawiać... Choć to głównie on mówił, co mi zdecydowanie nie przeszkadzało. No i dla mnie zdecydowanie ten jego 'każdy sposób' nie było dobre na nudę, a żeby się ośmieszyć, a to już wolałam pomijać. Przynajmniej w rozmowie z nim.
Westchnęłam na jego pytanie. On by zapomniał głowy i nie zauważył przecież... A przynajmniej tak mi się zdaje, bo do sprawdzenia jest to jednak trudne. I nie mogę na nim przetestować tej teorii z powodów wiadomych. W każdym razie na ten moment złość ze mnie uleciała.
- Ja, a zdaje mi się, że twoja kolej jest jutro. Zainteresowałbyś się tym czasem trochę bardziej. - odpowiedziałam łagodnie, może nawet trochę rozbawiona. Cóż, on był mi najbliższy wiekiem, więc znałam go najlepiej ze wszystkich strażników. To i tak dziwne, jak wiele było między nami różnic, ale... To miejsce było pełne różnych osobowości w końcu.

Offline

#13 23-01-2014 o 18h40

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Dedalus

Zamyślił się. W sumie, niby faktycznie, często zapominał o niektórych rzeczach, jak właśnie to, że od czasu do czasu trzeba wychodzić za Bramę. Albo, że jako strażnik powinien pilnować porządku w Raju, a nie go zakłócać. Albo gdzie położył swój kostur, albo też ogrom innych rzeczy, których wymienianie zajęłoby chyba całą długość żywota Dedalusa. Owszem, miał on krótką pamięć, raz nawet Ailla zażartowała, że ten ma demencję starczą, z czego oboje śmiali się potem jakieś pół godziny, podczas której białowłosy faktycznie udawał starca.
Ale z drugiej strony, nawet gdyby miał dobrą pamięć, nie do końca wiedział, czy wciąż chciały pamiętać o wyjściach. Może to przez to, że niektórzy ludzie wcale nie mieli go za strażnika, albo po prostu tak już miał, ale jakoś nie uśmiechało mu się wychodzenie z Raju tylko w celu wymordowania kolejnej części populacji Rakuen, która z pewnością, tak przynajmniej myślał, z powodu wiecznej suszy potrafiła tylko się zmniejszać.
Nie chciał jednak wspominać o tym Mayonace, wiedział bowiem, że przebywanie tam to jedna z niewielu rzeczy, które naprawdę lubiła. A przecież o gustach się nie dyskutuje, o czym wiedział nawet białowłosy. Z resztą, lubił ją, co prawda jak wszystkich i wszystko inne, ale była ona jedną z niewielu żyjących tu tak długo, jak on osób, które znał, a które nie popadły w szaleństwo i nawet ich bestie nie były zdolne ocalić ich przed śmiercią, jaką zadały same sobie. Toteż właśnie ona była jedną z tych osób, które tu jeszcze (z nim) wytrzymywały.
- Wiem, że bym mógł, ale mi się nie chce - jęknął przeciągle, obracając to w żart. - O wiele wygodniej jest spytać kogoś, przy okazji rozmowa się zaczyna, nawet pod tym byle pretekstem - stwierdził, choć teraz to już tak trochę myślał na głos.
Zeskoczył z drzewa tuż obok czerwonowłosej. Wąż wyciągnął się, chwycił zębami kostur i podał do Dedalusowi. No tak, krótka pamięć. Ale cóż, wszystko ma swoje plusy - przynajmniej nigdy do nikogo nie żywił za długo urazy.
- Ale skoro ty idziesz, to mogę Cię zaszczycić swą obecnością i odprowadzić - stwierdził, udając że robi jej tym wielką łaskę, ale oczywiście to też było najzwyczajniej udawane. - Powoli się ściemnia, przejście się pewnie niebawem otworzy.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#14 23-01-2014 o 19h15

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Mayonaka

Dedalus w końcu raczył zejść z drzewa... I dobrze, bo ja nie miałam zamiaru się do niego fatygować, skoro nie jestem małpą nawet w najmniejszym stopniu. Stworzono na wzór ludzi, nie zwierząt... Może bywam czasami zbyt surowa, ale na to jednak nic nie poradzę. W końcu zawsze taka byłam, nie potrafiłam się już zmienić. Ani zrozumieć podejścia niektórych, czy tego, co robili.
I zawsze będę sądzić, że powinien być trochę bardziej odpowiedzialny, ale w ten sposób nadawał jednak trochę szaleństwa tej całej monotonii tego  miejsce. Choć ja ją lubiłam. A na słowa, które wypowiedział po chwili, zareagowałam krótki parsknięciem. Jaki z niego dżentelmen, że chce dotrzymać mi towarzystwa. A dodamy było mi daleko, już prędzej Ailla się na nią nadawała. Jednak nie będę tego tematu zdecydowanie zgłębiała.
- To miłe z twojej strony, dziecinko. Czasem dobrze jest mieć towarzystwo, tym bardziej, gdy czuję, że na nic się nie zapowiada ciekawego. - odpowiedziałam mu rozbawiona, ruszając powoli w stronę bramy. Ah tak, nie lubię tej części ogrodów... Zazwyczaj dlatego, że kręcą się tutaj ludzie. Mogłam pamiętać ich imiona, ale poza momentem, gdy tu kogoś wprowadzam, nie lubiłam mieć z nimi do czynienia. A przecież każdego z nich, choć na początku, ciągnie do wyjścia.

Offline

#15 23-01-2014 o 19h25

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/106x83q90/823/p255.png
Poczułem ciepło na skórze i od razu zerwałem się na równe nogi. Kiedy zorientowałem się, że tym ciepłem był mały strumień światła padającego do mojego pokoju to podszedłem do okna i chwyciłem zasłony zrobione z grubego materiału i zasłoniłem tak, że teraz w pokoju nastała całkowita ciemność. Nienawidziłem światła. Sięgnąłem do stoliczka nocnego po okulary i założyłem je. Rozejrzałem się po pokoju i mój wzrok spoczął na zegarze, który właśnie uświadomił mi, że jest jeszcze wczesna pora. Walnąłem się na łóżko. Wczoraj była taka piękna pełnie, że nie nie mogłem pójść spać. Leżałem na łóżku zastanawiając się co dziś porobić. Nawet nie zdążyłem wymyślić pierwszej propozycji kiedy łóżko ponownie otuliło mnie do snu...

Offline

#16 23-01-2014 o 19h33

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna siedziała na łożu w swojej komnacie. Obok niej leżała jej bestia, chwila to jest zbyt słodkie aby było bestią. Powiedzmy, że leżało koło niej magiczne stworzenie które nazwała Yakiimo.
Trafiła tu niedawno, było to dokładnie osiemnaście dni temu. Od tamtego czasu poznała większość mieszkających tu osób. Przedstawiono je jej po prostu.
Strażnicy jej imponowali, naprawdę. Wśród nich najbardziej spodobała się jej Ailia.
Rudowłosa oswoiła się już z tym otoczeniem. Wiedziała, że jej przyjaciele i rodzina nie wrócą. Pogrzebani zostali w piaskach nieskończonej pustyni. Z jednej strony cieszyła się z tego, że osiągnęła cel podróży. Z drugiej jednak było jej smutno. Nie zobaczy już więcej twarzy rodziców, rodzeństwa i przyjaciela który wyruszył razem z nimi.
Po jej policzku spłynęła łza smutku. Szybko ją wytarła i wstała z łóżka. Ruszyła w kierunku drzwi a za nią jej stworek. Wzięła go na ręce i posadziła na ramieniu. Zazwyczaj tak z nią podróżował po ogrodach, które dziewczyna bardzo lubiła.
Wyszła z pałacu i ruszyła ogrodową ścieżką. W oddali widziała pewną dwójkę: Dedalusa i Mayonake. Postanowiła nie przeszkadzać im, ruszyła dalej.
Niespodziewanie jej stworek zeskoczył z ramienia i zaczął iść obok niej. Uśmiechnęła się do niego lekko.
Szła dalej aż nagle zobaczyła dziewczynę, kierowała się ona w stronę bramy.
Zignorowała ją. Ruszyła dalej. Bardzo lubiła spacerować po tych ogrodach.
-Piękne prawda Yakiimo?
Powiedziała wiedząc, że i tak stworek jej nie odpowie.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#17 23-01-2014 o 19h50

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15858.jpg

Przechadzałam się badając wszystko, czy jest na miejscu. Uśmiechnęłam się. Szłam w stronę bramy, zauważyłam z daleka Dedalus'a i Mayonake. Nie miałam ochoty biec i krzyczeć "czekajcie!", wszyscy by pomyśleli tak dziwnie o mnie. Strażnik ma pewne obowiązki i musi je wykonywać, uśmiechnęłam się ponownie. Jak na razie panował wszędzie spokój. Przymknęłam oczy. Usłyszałam dziwny odgłos. Stanęłam i odwróciłam się na pięcie w stronę tego odgłosu. Czyżby mi się zdawało? Wzruszyłam ramionami. Przewróciłam oczami na swoją niemalże małą głupotę i znów ruszyłam w stronę, bramy.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (23-01-2014 o 21h10)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#18 23-01-2014 o 21h45

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Na wstępie chciałam Was wszystkich przeprosić za niepoinformowanie Was o rozpoczęciu RPG. Dobrze, że sami zauważyliście, bo ja teraz sama siebie wyklinam przez moje zapominalstwo ;__;

Dedalus

Zirytowało go trochu stwierdzenie "dziecinko", ale jak już wspomniane było, pamięć to on miał tylko do imion... Choć nie, nic o imionach tam nie pisało. Mniejsza. Ważne, że jako tako się ją udało rozbawić, co przez Dedalusa uznawane było za sukces, zwłaszcza, że jeszcze kilka minut temu wydawała się na niego wkurzona. Szedł tuż obok niej, nagle zatrzymał się na moment, jej słowa go zaskoczyły.
- Jak to? Sądziłem, że lubisz wychodzić za Bramę. Kiedyś nawet mówiłaś, że to Twoja jedyna rozrywka - przypomniał. Taak, to jeszcze pamiętał... To było mniej więcej wtedy, gdy Mayonaka na głos obiecała sobie, że nigdy więcej już o tym na głos nie wspomni, przynajmniej przy Dedalusie, który zasypał ją potokiem słów, odnoszących się do tego, cóż takiego można robić w Raju, by nie zanudzić się na śmierć. - W sumie to się nawet zastanawiałem, czy by i Ci jutro mojego wyjścia nie oddać, a teraz, no nie powiem, trochę mnie tym zaskoczyłaś.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#19 24-01-2014 o 11h15

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/106x83q90/823/p255.png
Tym razem poczułem coś twardego na mojej twarzy. Gdy otworzyłem oczy zauważyłem moją bestyjkę, która z niewiadomych przyczyn znalazła się w moim łóżku.
- Złaź stąd. To moje miejsce.
Jej oczy zaświeciły się tak jak zawsze kiedy się zdenerwuje. Nie zbyt to mnie ruszało. Tyle lat już tu jestem, że wiem jak powinienem reagować. Wstałem z łóżka i palcem pokazałem gdzie ma się w tej chwili znaleźć. Wtedy posłusznie zeszła z łóżka i znalazła się obok mnie.
- Jak może być ci wygodnie w tym łóżku. Ty jesteś większa od niego.
I tak zajmowała większą część pokoju. Gdy rozłoży swoje dodatkowe jadowite ogony wtedy nawet nie mieści się w drzwiach.
Już się przyzwyczaiłem do tego miejsca. Zresztą wszędzie byłoby mi dobrze byle bym żył. Nie wiele pamiętam co się działo przed wyruszeniem w podróż. Wiem tylko, że tam nie miałem swego miejsca. Teraz nie muszę o nic martwić.
Bestia zaczęła się wiercić. To oznaka, że potrzebuje wyjść a ja muszę wraz z nią. Nie chciało mi się. Jeszcze na dworze było słońce nie wspominając o ogrodach. Poprawiłem okulary i ruszyłem nie chętnie w stronę wyjścia.

Offline

#20 24-01-2014 o 11h37

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Dziewczyna dalej przechadzała się po ogrodach. Chciała z kimś porozmawiać jednak nie miała odwagi zagadywać strażników, którzy kręcili się wkoło. Zostali jej tylko Fabian, Dan i Kiriko. Z dziewczyną nie miała już szansy rozmawiać gdyż mimo, że chwilę temu się mijały ta nie dogoniła by już jej.
Ruszyła z powrotem w stronę wejścia gdzie już z daleka zauważyła zniechęconego najwyraźniej do wychodzenia na dwór Fabiana. Wzięła na ręce Yakkimo którego posadziła na ramieniu i szybko podbiegła do chłopaka. Oczywiście prawie się nie wywróciła o wystający konar. Kiedy była już niedaleko od chłopaka pomachała mu i przestała biec. Spokojnie podeszła łapiąc oddech.
- Co u ciebie?
Zapytała spoglądając na jego wielgaśną bestie. Była ona co najmniej kilkadziesiąt razy większa niż jej Yakkimo który był rozmiarów mniej królika miniaturki, no może trochę większy. Przeniosła wzrok na chłopaka.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#21 24-01-2014 o 14h12

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/106x83q90/823/p255.png
Słońce oślepiało mnie. Dlaczego tu nie może być deszcz, burza czy coś innego. Czułem tylko jak całe ciało aż płonie od tego skwaru. Już miałem po marudzić do bestii a raczej do siebie kiedy podeszła do mnie krótkowłosa w okularach. Zignorowałem ją jak miałem w zwyczaju. Nie lubię towarzystwo szczególności gdy jakaś idiotka z uśmiechem na twarzy mówi do mnie. Jest tu trochę a wciąż próbuje mnie zagadywać. Nic ją nie rusza, czy coś powiem czy nie i tak zawsze musi podejść do mnie.
Ruszyłem na przód nie za bardzo zwracałem uwagi na otoczenie. Chciałem tylko by szybko wrócić do pokoju. Tam gdzie jest ciemno i nie muszę mrużyć oka by coś zobaczyć a rozmowa tylko przedłużyłaby mój pobyt na dworze.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (24-01-2014 o 14h13)

Offline

#22 24-01-2014 o 14h24

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Fabian ją zignorował. Po raz kolejny od kiedy tu jest. Nie ruszało to ją. Zaczęła iść za nim. W końcu wyrównała krok i szła obok niego. Patrzyła na niego przez cały czas. No właśnie i to był błąd. Przewróciła się o konar jakiegoś drzewa. Przygryzła wargę i w miarę swoich możliwości szybko się podniosła i dogoniła chłopaka.
To, że ją ignorował jeszcze bardziej ją motywowało do rozmawiania z nim. Zawsze była ignorowana, miała tylko jednego przyjaciela który leży teraz gdzieś w piaskach pustyni. Była ignorowana przez rodzinę i otoczenie. To właśnie dlatego nie przeszkadzało jej to, że chłopak ją ignoruję.
-Zawsze taki jesteś?
Zapytała z płomykiem nadziei, że może tym razem jej odpowie. Odwróciła wzrok i przyglądała się jego bestii była niesamowita. Taka duża, nie to co Yakkimo.
Kiedy ona był zamyślona jej stworek zeskoczył z jej ramienia i powędrował w stronę bestii Fabiana. Przeraziła się kiedy Yakkimo był naprawdę blisko jego bestii.
-Yakkimo chodź tu. No wracaj.
Mówiła bojąc się, że coś sobie zrobi. Oczywiście jej bestia jej nie posłuchała. Niepewnie podeszła do bestii Fabiana.
-D-ddobra b-b-bestia. Yakkimo chodź tu.
Powiedziała niepewnym głosem wyciągając rękę w stronę Yakkimo. Bestia Fabiana zawarczała na nią a ona szybko zabrała rękę. Spojrzała na chłopaka.
-Możesz ją na chwilę. Proszę.
Powiedziała niepewnie. Nie wiedziała tylko dlaczego jej stworek się jej nie słucha.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (24-01-2014 o 14h28)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#23 24-01-2014 o 15h19

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

https://imagizer.imageshack.us/v2/106x83q90/823/p255.png
Najlepszym wyjściem z sytuacji kiedy ją spotkał było udawanie, że jej nie tu nie ma. Oczywiście musiała o sobie przypomnieć. Zastanawiając się czy powinienem coś jej odpowiedzieć wskazałem ruchem głowy, że niech moja bestyjka zrobi co trzeba bo niedługo tu odparuje na tym słońcu. Dopiero kiedy lekko się ruszyła zauważyłem małe coś co się zawsze kręci koło okularnicy. Zabawnie było patrzeć kiedy panikowała o swoje zwierzątko. Warknięcie psiaka przypomniało mi coś.
- Daj spokój on tylko chce się zabawić. - Choć wolałbym już wracać. - Tylko nie gwarantuje, że przeżyje.
jej mina dała znak, że woli nie ryzykować. Westchnąłem i ruszyłem w stronę pałacu.

Offline

#24 24-01-2014 o 16h11

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Odwrócił się i odszedł a za nim jego bestia. Spokojna wzięła Yakkimo na ręce i posadziła na ramieniu.
-Niegrzeczny Yakkimo.
Skarciła bestie i ruszyła za chłopakiem. Tym razem ominęła konar który spowodował mój wcześniejszy mały wypadek. Dogoniła chłopaka i dotrzymała mu kroku.
-Wiesz, że cię lubię. Szkoda tylko, że nie da się z tobą porozmawiać.
Powiedziała patrząc na chłopaka którego najwyraźniej nie interesowało czy coś do niego mówiła czy nie.
-Jak długo tu jesteś?
Zapytała zaciekawiona. Była tu od naprawdę niedawna, minęło jakieś osiemnaście dni od jej przybycia tutaj. Nie miała nawet pojęcia jak długą są tu inni. Ale bardzo chciała to wiedzieć. A skoro jest okazja to czemu miałaby nie pytać.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#25 24-01-2014 o 16h47

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Bezimienna vel Kiriko

Zaczęłam chodzić po okolicy. To miejsce było przepełnione magią... I pomyśleć jeszcze, że ja władam powietrzem. Właśnie... W jaki sposób? Wciąż nie nauczyłam się z tego korzystać, Mayonaka nic nie wyjaśniała mi, przeprowadzając mnie przez bramę. Ale nie powinnam mieć jej tego chyba za złe, przecież nie dość, że nadała mi imię (przez co przynajmniej jestem Kiriko, a nie "Ej, ty!"...), to jeszcze nie musiało to należeć do jej obowiązków i nie zdziwiłoby mnie, gdyby tak faktycznie było. Bo przecież co mamy robić tu przez ów wieczność, jak nie zgłębiać umiejętności magicznych na własną rękę i to od podstaw? ...W sumie to postanowiłam spróbować już teraz, bazując na tym, co widziałam wczoraj, gdy jakiś człowiek w zaskakującym tempie wywołał wzrost roślin niedaleko pałacu za pomocą dotyku zaledwie. A przecież mnie powietrze otaczało zewsząd... Tak jak on, przymknęłam oczy, nagle czując lekki powiew wiatru, a chwilę potem słysząc szelest liści. Spojrzałam w tamtą stronę, jednak kiedy obok mnie wylądowała bestia, moja mina obróciła się o sto osiemdziesiąt stopni.
- Więc to byłeś ty... - lub byłaś, pomyślałam, szepcząc do gryfa. Rozejrzałam się. Nikt mi się nie przyglądał, to dobrze... Chociaż tu każdy mówił do swojej bestii, ja wciąż czułam się dziwnie, robiąc to kiedy ktoś mnie obserwował.
Bestia trąciła mnie pyskiem, czując się chyba ignorowaną. Zaśmiałam się cicho i przejechałam lekko dłonią po jej dziobie. Zamyśliłam się. Przed chwilą widziałam przecież rudowłosą dziewczynę, która mówiła do swojej bestii po imieniu...
- Może ty też jakieś masz? - spytałam cicho mego gryfa. Miałam wrażenie, że czyta mi w myślach... Choć to pewnie zwyczajne złudzenie. - Albo muszę Ci jakieś nadać.
Mówiąc to ponownie dotknęłam gryfa, tym razem gładząc jego pierzasty łeb. Uśmiechnęłam się lekko. Może spróbuję wykorzystać moją magię jeszcze raz? Zamknęłam oczy i mocno się skupiłam, tym razem udało mi się zmienić na chwilę kierunek wiatru, przez co poleciał w przeciwną stronę. Spojrzałam tam, w tamtym miejscu dostrzegłam dwójkę ludzi i zapewne ich bestie. Ruda dziewczyna była tą samą, co widziałam wcześniej, a teraz spojrzała w moją stronę. Wystraszyłam się, że może być na mnie zła, przez co zaraz schowałam się za moim gryfem.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2