Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1 2 3 4

#51 24-03-2014 o 13h04

Miss'Sensei
lillchen
Pani Fioletu i Pochodnych
Miejsce: KremLove
Wiadomości: 976

Macie cudowne historie, dziewczyny /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Aż się uśmiecham, jak czytam Wasze opowieści /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Może to nie do końca w temacie, ale... jedna z moich duchowych "sióstr" bierze ślub z naprawdę wspaniałym facetem. Po paru palantach trafiła na świetnego gostka i jestem zachwycona, że we wrześniu będziemy się bawić na ich weselu. A "siostra" jest moją rówieśniczką, więc... wspólni znajomi pytają, kiedy moja kolej. Eee... Po sześciu latach i trzech miesiącach związku kwestia jego sformalizowania wydaje mi się jakaś dzika. Nie chce mi się /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png

Offline

#52 24-03-2014 o 13h10

Miss'ok
Eldan
...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 54

Impreza fajna ;p
A tak na serio: moim zdaniem nie ma co się spieszyć, ślub tak na prawdę niewiele zmienia. Powinno się go brać, kiedy naprawdę się tego chce, a nie ze względu na naciski rodziny.

Offline

#53 24-03-2014 o 13h17

Miss'Sensei
lillchen
Pani Fioletu i Pochodnych
Miejsce: KremLove
Wiadomości: 976

Dobrze mówisz /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
U nas to nawet nie rodzina. Nasze rodziny, łącznie z moimi ultrakatolickimi ciotkami, i tak traktują nas jak małżeństwo. W naszej ulubionej knajpie też wszyscy myślą, że jesteśmy dawno po ślubie. Tylko moja najlepsza przyjaciółka sobie wymarzyła podwójny ślub, a że wreszcie znalazła faceta... W moim wypadku ślub naprawdę chyba nic nie zmieni, bo po takim stażu nic już nie ma prawa się zmienić. Wiekszą zmianą będzie wspólne mieszkanie, a to już niedługo.

Offline

#54 24-03-2014 o 13h24

Miss'ok
Eldan
...
Miejsce: Poznań
Wiadomości: 54

My zamieszkaliśmy razem po miesiącu związku, haha! A po 4 miesiącach wyjechaliśmy razem na 2 lata do Anglii.
Też mam ultrakatolicką rodzinę, ale nas ciągle męczą. bo my po ślubie cywilnym (i to się nie zmieni).
Wspólne mieszkanie jest super!

Offline

#55 09-04-2014 o 19h21

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

zgadzam się z ErinBlack , co prawda ja nie do końca jestem pewna czy jestem bi czy hetero , ale raczej hetero, mimo tego że nie mam nic przeciwko całowaniu się z dziewczynami to jednak bardziej podobają mi się faceci , wracając do tematu, ja jestem singielką ale szaleje za typami  którzy mają ........
opaloną karnacje
są wysportowani
mają duże usta
zgrabny tyłek
są szatynami
mają zielone oczy
i są wysocy
to taki mały opis wyglądy, faceta idealnego , ale wygląd to najmniej ważna cecha u idealnego faceta najważniejszy jest charakter  /modules/forum/img/smilies/bimbo/bisous.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Offline

#56 09-04-2014 o 21h46

Miss'Sensei
lillchen
Pani Fioletu i Pochodnych
Miejsce: KremLove
Wiadomości: 976

Ze mnie się smieją, że ślinię się do facetów 50+. A poza tym mam tak, że jak ktoś mnie pociaga duchowo i intelektualnie, to fizycznie z automatu też, więc mój mężczyzna nie musi się przejmować /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png Aczkolwiek jak zaczynaliśmy się spotykać, on był waga ciężka, ja byłam zgarbionym stworzonkiem w dresie, a teraz po sześciu latach wyglądamy jak ludzie, miłość upiększa /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Offline

#57 09-04-2014 o 21h52

Miss'OK
Hildee
I is the greatest! - No, you ain't! WE IS!
Miejsce: ToonTown
Wiadomości: 1 652

U mnie z kolei było tak, że wpierw przyszło uczucie, a razem z nim, równo, wykiełkował pociąg fizyczny (a początkowo mój obecny narzeczony uważany był za wyjątkowo brzydkiego osobnika XD). Podobnie jak u lillchen, z czasem on zaczął dbać o siebie, ze szkieletora z odstającymi uszami stał się wcale przystojnym mężczyzną, a i ja podobno przy nim deczko rozkwitłam /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
Tak więc, jak pisze lillchen: miłość upiększa! /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Offline

#58 09-04-2014 o 22h00

Miss'Sensei
lillchen
Pani Fioletu i Pochodnych
Miejsce: KremLove
Wiadomości: 976

Cieszę się, że nie jestem z tym jedyna :d
W ogóle mój męzczyzna jest najcudowniejszy na świecie. W zeszłym tygodniu okrutnie się rozchorowałam na ciele i duszy, ryczałam mu w słuchawkę, że gdybym miała siłę, to wsiadłabym w pierwszy lepszy pociąg i pojechała byle gdzie, najlepiej do Mińska (nie Mazowieckiego). Usłyszawszy, że Mińsk, stwierdził, ze to nie żarty i przyjechał. Tak po prostu skoczył z Poznania do Torunia, żeby ze mną posiedzieć, wyprowadzić mi psa i takie tam /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Offline

#59 09-04-2014 o 22h21

Miss'OK
Hildee
I is the greatest! - No, you ain't! WE IS!
Miejsce: ToonTown
Wiadomości: 1 652

Najkochańszy! /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png Mi się podobna sytuacja zdarzyła z moim, ale wtedy jeszcze nie byliśmy razem. Dobrze jest mieć takiego narzeczonego <3 lillchen, szczęściara /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Ale smut, że daleko od siebie /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/sad.png

Offline

#60 09-04-2014 o 22h22

Miss'Sensei
lillchen
Pani Fioletu i Pochodnych
Miejsce: KremLove
Wiadomości: 976

Od sierpnia już razem, w jednym mieszkaniu /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png już mi zapowiedział, że mnie będzie ciągał na kosza, na tenisa, w nogę mnie grać nauczy... i rzecze on do mnie: "Od sierpnia mów mi: trenerze", na co ja przytomnie: "A od września: mój były...". Ciekawe, czym to się skończy. Ja i kopana? xD

Ostatnio zmieniony przez lillchen (09-04-2014 o 22h23)

Offline

#61 15-04-2014 o 16h56

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

wasze drugie połówki !,
oto moja odpowiedź na tego posta ,

miłość jest piękna, lecz znika jak mgła , przyjaźni piękniejsza bo wiecznie trwa, /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png

Offline

#62 20-04-2014 o 18h25

Miss'ujdzie
Nimphianey
...
Miejsce: Duże.
Wiadomości: 173

Miłość ma wiele ciekawych aspektów dziewczęta, cudownie jest czuć, że ma się 2 osobę obok. Ja jestem w szczęśliwym 2 letnim związku, czas pokaże co będzie dalej.


" Dziś będzie ten lepszy dzień, pamiętaj" /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#63 01-05-2014 o 20h42

Miss'ok
KorinHizuki
...
Miejsce: Warszawa
Wiadomości: 54

Druga połówka? Poznany przypadkiem, szczerze mówiąc chciałam dać zły numer telefonu jednak dałam mu szanse, jak się to skończyło?  Przy moim imieniu będzie Jego nazwisko.

Jeśli chodzi o przyjaciół...nie mam i nie chce mieć, zbyt wiele razy miałam nóż w plecach.

Ostatnio zmieniony przez KorinHizuki (01-05-2014 o 20h43)

Offline

#64 02-05-2014 o 14h22

Miss'Żółtodziób
klaudia10626
...
Miejsce: konin
Wiadomości: 12

No to moja miłość to Kuba jest w moim wieku. Poznaliśmy się w szkole.
Na początku wydawał mi się taki nie miły i egoistyczny. To okazało się prawdą, często obrażał moją osobę i innych.  /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/sad.png Okazało się, że taki wpływ ma na niego kolega który ma złe nawyki po ojcu. Mianowicie w wieku 10 lat zaczął palić i zachowywać się karygodnie jak na swój wiek.
Mimo, że po jakimś czasie zaczął mi się podobać Kuba, nie miałam zamiaru sie z nim zadawać z powodu na tego złego kolegi. /modules/forum/img/smilies/goutte.gif
Po jakimś czasie gdy od moich "kochanych" koleżanek dowiedział się, że on mi się podoba znacznie się zmienił. Zaczął mnie za wszystko przepraszać ale ja byłam nadal niedostępna /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/neutral.png  Po dobrym miesiącu nieco bliższej znajomości zorientowałam się, że na serio się zmienił /modules/forum/img/smilies/content4.gif W romantycznym miejscu nad stawem obiecał mi, że kończy znajomość z tamtym kolegom i zapytał mnie o chodzenie♥ /modules/forum/img/smilies/bimbo/rougie.gif  Ja się zgodziłam i pocałowaliśmy się /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif  Od 1 roku jesteśmy parą kocham go! /modules/forum/img/smilies/bimbo/clein-d-oeil.gif  Niestety  teraz mam trudny czas ponieważ nasze relacje się oddaliły i jest po między nami wielka kutnia /modules/forum/img/smilies/bimbo/malheureuse.gif

Ostatnio zmieniony przez klaudia10626 (02-05-2014 o 14h30)


jestem V-lovers kocham Viole

Offline

#65 03-05-2014 o 19h46

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Hmm,moja druga połówka ma na imię Mateusz. Poznaliśmy się całkiem przypadkiem, bo w internecie. I mimo, że zapierałam się rękami i nogami, żeby tylko się nie zakochać, bo przecież "Miłość przez internet nie ma szans", uczucie wygrało, i od dwóch lat jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. Uwielbiam go całego. Nawet to, że jest tak niewyobrażalnie uparty, i nie zaśnie, jeśli nie zadzwoni w środku nocy i nie poprosi żebym powiedziała, że go kocham. Nawet to, że czasem denerwuje mnie jak nikt inny na świecie, i że oświadczył mi się z pierścionkiem zrobionym z łodyżki. Kocham w nim to, że przytula mnie jak nikt inny na świecie, że znosi wszystkie moje fochy i zachcianki, że jest ZAWSZE,ale to zawsze obok, że całuje mnie w czoło kiedy jestem zła, i że nawet kiedy jestem na niego wściekła, nie wypuszcza mnie z ramion. Jest moim ideałem, Księciem z bajki, Aniołem Stróżem /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Dziękuję za możliwość napisania tego wszystkiego. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Offline

#66 03-05-2014 o 21h21

Miss'ujdzie
Prasia
...
Wiadomości: 198

To zabawne bo ja też zapierałam się w najlepsze, ze nigdy nie będę z moim obecnym chłopakiem. Wypierałam się, jemu też często mówiłam, żeby sobie odpuścił bo nigdy przenigdy nic z tego nie będzie, a tu proszę taka niespodzianka jesteśmy razem już prawie 2 lata. Bardzo spodobało mi się jego staranie się o mnie bo niestety teraz już jest coraz mniej takich mężczyzn, odpuszczają sobie w "przedbiegach".

Offline

#67 20-06-2014 o 20h57

Miss'Sensei
Żelkowa
Littlemooonster96
Wiadomości: 884

Jestem bardzo szczęśliwa z moją drugą połówką!
Ma na imię Patryk,jest o rok starszy niż ja czyli ma 15 lat i jest to mój 4 chłopak.
Jestem już z nim niecałe 3 tygodnie i się świetnie dogadujemy.
Mamy identyczny gust,robi wszystko abym była jak najbardziej szczęśliwa.
Jak się poznaliśmy ?
Poznaliśmy się przez mojego wroga.
Patryk czyli mój chłopak od dawna jej się podobał ale on nie odwzajemniał jej uczuć ja mu się podobałam a on mi.
Gdy mój wróg czyli Malwina dowiedziała się no to wiadomo zemścić się chciała bo ona to taka idiotki nikt jej nie lubi bo ona jest bezmyślna i nie ma mózgu po prostu.
No tak jej zemsta była taka podkładała jakieś karteczki pod jego dom że niby ja jestem ktoś tam ja go nie lubię i takie inne.
On był wkurzony przyszedł do mnie powiedział mi że on mnie kocha żyć beze mnie nie może a ja mu takie kartki przesyłam.
Pokazał mi a ja od razu rozpoznałam to paskudne pismo dogadaliśmy się i coś między nami zaiskrzyło zaczęliśmy się spotykać coraz częściej i tak to właśnie było. /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif  /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif

Offline

#68 25-06-2014 o 10h23

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Szczerze jeszcze nie jestem w stanie stwierdzić jakiej orientacji jestem, ale póki co określam się jako bi, bo jeszcze nigdy nie chodziłam z facetem. Tak, z facetem. Chociaż wśród gwiazd muzycznych mam swój ideał. A nawet dwa. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png Teraz póki co mam dziewczynę. Jesteśmy już szczęśliwą parą od roku. Jest w tym samym wieku, chociaż o prawie pół roku jest młodsza. Ma na imię Weronika.
Poznałyśmy się na świetlicy szkolnej i wtedy nic nie wskazywało na to, by miałyśmy się polubić. Aż do początku zajęć języka hiszpańskiego w tamtym roku szkolnym. Ona nie miała z kim siedzieć, ja byłam w takiej samej sytuacji. No więc postanowiłyśmy dwa razy w tygodniu do końca roku siedzieć w jednej ławce. Gdy okazało się, że ona również jest zakochana w anime i mandze miałyśmy już pierwszy wspólny temat do rozmowy. Pewnego słonecznego dnia zaprosiła mnie do siebie do domu.
Teraz prawie na krok się nie rozstajemy. Niedawno pierwszy raz się pocałowałyśmy...
Szczerze to nie był mój pierwszy pocałunek, a trzeci. Każdy poprzedni również był z dziewczyną. Jakoś się tego nie wstydzę.

Offline

#69 13-07-2014 o 22h31

Miss'OK
nisiam
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Wiadomości: 1 452

A ja dzisiaj wróciłam do jednej z moich ukochanych książek Emily Giffin i postanowiłam się z Wami podzielić jednym z cytatów /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

"Ciekawość jest rzeczą ludzka i każdy, kto twierdzi, że są mu całkowicie obojętne poczynania byłego partnera, moim zdaniem - albo kłamie, albo pozbawiony jest pewniej emocjonalnej głębi. Nie mam na myśli niezdrowej obsesji, jednak przelotne, od czasu do czasu pojawiające się zainteresowanie kimś kogo się kiedyś kochało, leży po prostu w ludzkiej naturze" Emily Giffin ~ Sto dni po ślubie

Co o tym myślicie? Ja nie ukrywam, że interesuję mnie co robi, z kim jest mój były partner. Mimo, że rozstaliśmy się kilka lat temu i nie utrzymujemy praktycznie żadnych kontaktów to ta ciekawość, jakaś nawet mała zazdrość jest. Co o tym myślicie?


                                                                                     „Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego."

Szybko zrezygnowałeś jak na kogoś, kto mówił, że jestem kobietą jego życia
— Guillaume Musso, "Kim byłbym bez Ciebie?"




Offline

#70 14-07-2014 o 21h41

Miss'ujdzie
Prasia
...
Wiadomości: 198

Całkowicie się zgadzam z tym cytatem,wydaje mi się, że to leży w naszej kobiecej naturze /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#71 16-10-2016 o 23h55

Miss'Supersonik
Yubin
╭∩╮(︶︿ ︶)╭∩╮
Wiadomości: 10 824

Napiszę zwięźle: moją 2 połówką obecnie jest mój kot Angus XD Jest arogancki, nieczuły i żre za 2 rosłych chłopów... jednym słowem prawdziwy samiec alfa XD


//photo.missfashion.pl/pl/1/101/moy/80588.jpg

Offline

#72 17-10-2016 o 23h20

Miss'Sensei
SoJin
Does anyone know how it makes me feels Goodbye until the day we meet again
Wiadomości: 1 030

Że tu istnieje taki temat XD Z nudów mogę napisać coś o sobie i swoim chłopaku.
Nasz staż nie jest duży, choć ja jestem pełna podziwu, że udało mi się z kimś związać i to na więcej niż 2 tygodnie, bowiem jestem z nim już 9 miesięcy. Oboje mamy 18 lat.
Historia z początku trochę dziwna.
Poznaliśmy się na imprezie naszej wspólnej, wtedy, przyjaciółki. Miała ona imprezować tylko ze swoim chłopakiem i przyjaciółmi, po czym oni zrezygnowali, więc stwierdziłam, że ja przyjdę z jeszcze inną znajomą. Ostatecznie byliśmy tam w 7, bo cała 5 się zjawiła i dobraliśmy jeszcze 2 chłopaków.
Jeden dobrany wtedy mi się podobał, jednak nie wyszło z nim. Za to z lekka pijana położyłam się na nieznanym chłopaku tylko dlatego, że był wygodny.
No i potem tamta dziewczyna zorganizowała spotkanie i jakoś poszło dalej.
Pominęłam długi etap romansu i zdrady chłopaka tamtej dziewczyny i  mim obecnym chłopakiem, ale ostatecznie straciłam dobry kontakt z większością.
Nie wiem czy ktoś, to rozumie dlatego w skrócie - poznałam go na imprezie, położyłam się na nim pijana i potem zaczęliśmy się spotykać i trwa to już 9 miesięcy ^^


https://68.media.tumblr.com/9c1102adf5450d91c2c1cdac1c0fbf43/tumblr_ok3f2zQcsJ1r4cs5io9_500.gif

Offline

#73 17-10-2016 o 23h27

Miss'Super Saiyen
Mizu0
Ain’t No Party Like an AOMG Party|| zapraszam -> www.Mizuko.maxmodels.pl
Miejsce: Neverland
Wiadomości: 8 781

To ja napiszę, że moją drugą połówką jest na dzień dzisiejszy mój kot Bolek /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

No i mam takiego masakrycznego pecha, że wszyscy moi kumple zamiast się ze mną kumplować to od mnie podbijają i później muszę być niemiła. No, bo to naprawdę irytujące jak ktoś wydzwania po nocy i wyznaje mi miłość. X.X"

Offline

#74 23-10-2016 o 23h32

Miss'całkiem całkiem
szydelko89
...
Miejsce: Mozambik
Wiadomości: 114

Moja historia się nadaje do pamiętników z wakacji /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Parę lat temu byłam, jak sądziłam, zabójczo zakochana w pewnym facecie. Z dnia na dzień dowiedziałam się, że odpuszcza moje miasto ku wielkiej karierze. A raczej zarobieniu pieniędzy na spłatę kredytu. Byłam załamana, myślałam, że już nic mnie wspaniałego nie spotka. Aż pewnego dnia, dostałam wiadomość na facebooku. Napisał do mnie mój dobry znajomy, zapraszał na wakacje za granicę, może nawet i praca się znajdzie to i na dłużej. Mam taki charakter, że jak miłostki mi nie wychodziły, lubiłam uciekać od wszystkiego hen, hen przed siebie. Zdecydowałam. Jadę! Odebrał mnie z lotniska do hotelu w którym mieszkał i w którym i ja miałam mieszkać. Pierwszą noc poświętowaliśmy. Wstając raczej porą południową udałam się pod prysznic. Otworzyłam drzwi od pokoju, a przede mną stał mężczyzna którego oczy wbiły mnie w ziemię. Poznaliśmy się, przesiedzieliśmy cały dzień w holu i rozmawialiśmy. Mój znajomy był o niego zazdrosny i trochę się poprztykaliśmy. Ale nowo poznany mężczyzna obiecał, że mi we wszystkim pomoże. Załatwił pracę, załatwił pokój. Ba! Nawet po pół roku załatwił pierścionek zaręczynowy! Jakiś czas żyliśmy w rozłące, jak to niestety bywa za granicą, albo jedno albo drugie jedzie do domu. Ale odległość nic nie zniszczyła i dziś jest moim mężem. Dodatkowo czekamy na bobo /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#75 21-03-2017 o 13h21

Miss'Żółtodziób
Sawagashii
...
Wiadomości: 1

Mój chłopak na imię ma Krystian. Zagadał do mnie na FB i poprosił o spotkanie. Miał ciężkie życie, więc postanowiłam mu pomóc, pocieszyć i w sumie.. Tak jakoś wyszło. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Nasz związek kwitnie już od trzech dobrych lat. ^^

Offline

Strony : 1 2 3 4