Cha Hakyeon - N

Lekko się zdezorientowałem. Co powinienem odpowiedzieć...? Nie mogę jej naciągać na dodatkowe koszty. I tak robi dla mnie wiele... Ale... Ona chyba naprawde tego chce...
Nie wiem.... Nie rozumiem.
Przytaknąłem niepewnie głową. I tak by mi nie odpuściła i zaczęła mnie przekonywać...

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Cha Hakyeon - N

Słuchałem wpatrując się w jej uśmiech. Był śliczny.
-Jeżeli chcesz to mogę przyjść... - szepnąłem cicho przysuwając do siebie gorącą czekoladę i biorąc małego łyka.
Była pyszna. Słodka i lekko gęsta - jednym słowem idealna.

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Link do zewnętrznego obrazka
Śnieg przy mnie padał o wiele intensywniej, ludzie jednak nie zwracali na to większej uwagi. Oni zwykle nie przejmują się niczym poza czubkiem własnego nosa... A już zwłaszcza nie obchodzą ich inni. Widzą wokół siebie tyle okrucieństwa, a udają, że wcale tego nie ma. I to ja, Zima, byłam paskudna, tak?
Przemieszczałam się coraz szybciej, moja skóra, choć nie doznawała chłodu tak, jak inni, poczerwieniała delikatnie na ramionach. Chyba potrzebuję jakiegoś okrycia, jak ci ludzie. Nie chcę się przecież zdemaskować...
Nagle jednak przestałam o tym myśleć. Zobaczyłam jego. Hakyeona... Też spojrzał w moją stronę, na co posłałam mu lekki uśmiech, jednak zaraz poczułam coś dziwnego. Nieprzyjemny ucisk po lewej stronie klatki piersiowej... Akurat na widok tej, która mu towarzyszyła. Ale przecież wcześniej mi to nie przeszkadzało... Może dlatego, że nie widziałam ich na żywo?

---

Cha Hakyeon - N

Kątem oka zerknąłem za szybę. Stała tam po środku tłumu błękitno-włosa dziewczyna. Śnieg w okół niej padał mocniej niż w okół innych. A może tylko mi się wydawało? Już taki jestem... Zwracam uwagę na szczegóły i bujam w obłokach.
Uśmiechnęła się patrząc na mnie. Odwróciłem wzrok patrząc znów na Maon.
Czułem na sobie wzrok błękitnowłosej ale chciałem o tym zapomnieć.
Może tylko mi się przywidziało? Może znowu wyobraźnia płata mi figle?

---

Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Link do zewnętrznego obrazka
Zasmuciło mnie to, że po chwili uwagi, jaką mi poświęcił, a jaka dała mi niewielką nadzieję, Hakyeon całkowicie mnie zignorował. Nie chciałam jednak, by zobaczyła mnie ta jego... Koleżanka, powiedzmy... Więc westchnęłam tylko ciężko i odeszłam zaraz, słysząc komentarze odnośnie pogody. Zbierało się na zamieć... Czy to moja wina? Możliwe... Choć w moim świecie nie daje to aż takich efektów! Ech, jak widać strasznie w tym świecie mieszam, muszę wracać jak najszybciej... Z nim, oczywiście.

---