Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 01-12-2013 o 19h16

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Sam pomysł zaczerpnięty od @JasmineRose, która niestety usunęła RPGa :c Przy okazji dziękuję za możliwość zaczerpnięcia inspiracji i pozwolenia na skopiowanie pomysłu.


Rok 2034, Tajny, międzynarodowy ośrodek naukowy. Trwają badania nad wirusem zwanym Cząsteczką N. Nie odkryto na razie, w jaki sposób dokładnie działa i jak szybko się rozprzestrzenia, istnieje jednak prawdopodobieństwo tego, iż jest w stanie egzystować w symbiozie z ludzkim organizmem i w zamian za środowisko do życia eliminować będzie wszelkie drobnoustroje, inne wirusy, a także komórki rakowe i nowotwory. Oznacza to koniec nieuleczalnych chorób, a także epidemii czy nawet pandemii.
Pół dekady później, rok 2039. Po latach testów okazuje się, że owszem, wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko i uodparnia na wszystkie znane ludzkości choroby. Nie oznacza to jednak sukcesu, projekt zostaje zawieszony ze względu na zagrożenie, jakie ze sobą niesie. Jest już jednak za późno, wszystko wymyka się spod kontroli...


Ten sam rok, Tokio, Japonia. 
Spora paczka przyjaciół, wszyscy znają się tam dłużej lub krócej, jednak nie jest to dla nich istotne. W każdym wypadku szanują się nawzajem, tolerują swoje dziwactwa, orientacje seksualne... Traktują się jak rodzinę. W końcu udaje im się odnaleźć odpowiednio duże dla nich wszystkich mieszkanie, do którego wszyscy się przenoszą. Jednak już pierwszej nocy spędzonej w nowym domu zdarza się coś, czego nikt się nie spodziewał.
Słychać krzyk jednej z dziewczyn, dobiegający z dachu. Wszyscy zaraz się tam znajdują by odkryć, co było jego przyczyną. Wówczas odkrywają, że są jednymi z niewielu ludzi, jacy pozostali na tej planecie... Reszta zmieniła się w krwiożercze istoty wyglądem od razu kojarzące się z zombie. Czy zdołają obronić się przed nimi i przetrwać apokalipsę?

***

Nabór otwarty

Postacie:

Chłopcy:
1. Lynn jako Cinna Brown
2. Ikuna jako Ren Lacroix
3. Rosemary5 jako Simon Carter
4. @ jako

Dziewczyny:
1. @JasmineRose jako Masaya ''Hizaki'' Kawamura
2. melody3 jako Mariko Sato
3. Ewangelin jako Katniss Rose
4. Tessiaa jako Mary Lianor

***

Zasady:
1. Regulamin forum znamy, kochamy i przestrzegamy. Podobnie z Regulaminem działu.
2. Zastrzegam sobie prawo do wykreślenia osoby, która zaklepała sobie KP, jeśli nie odda jej w określonym terminie.
3. Nie przeklinamy i nie kłócimy się. Do kłótni między sobą mają prawo tylko nasze postacie.
4. Zignoruj ostatni punkt. Nie pisz pod kartą nic, znajomość Regulaminu i zasad wyjdzie w praniu.
5. Nie tworzymy postaci doskonałych, tacy ludzie nie istnieją. Ponadto, jeśli ktoś Cię uderzy lub też przewrócisz się - boli.
6. Nie posiadamy też niezniszczalnych broni o nieskończonej ilości amunicji, które nigdy nam się nie gubią.
7. Nie zostawiamy RPGa, dodając samą KP. Zgłaszasz się = chcesz pisać, a nie nabijasz sobie ilość postów wrzucając cokolwiek. Jeśli boisz się zapomnieć o opowiadaniu napisz do mnie, przypomnę w razie czego.
8. Jeśli to przeczytałeś i zgadzasz się, pod KP napisz "Przetrwam".

***

Czo te KaPe...

(Wygląd M&A/Art)
Godność: (ewentualnie dodatkowo ksywka)
Wiek: (18-22)
Płeć:
Orientacja: (Hetero/Bi)
Opis: (Zamiast tego możecie dać charakter, ale z nim to często różnie bywa, więc jak chcecie)
Umiejętności: (Zarówno te przydatne w walce jak i zupełnie inne)
Broń: (czyli czym walczysz z zombie, może być broń do walki wręcz lub palna, max dwie)
Dodatkowe:

Na oddanie KP macie 24 godziny od zaklepania. Wszyscy od urodzenia jesteśmy odporni na Cząsteczkę N, przez co zaraza się na nas nie przenosi. Zombie mogą nas jednak skrzywdzić, a nawet zabić, jednak to drugie tylko i wyłącznie w wypadku, gdy komuś odechce się pisać. Tworzycie własne postacie lub podbieracie kogoś z anime. Prosiłabym jednak o Japończyków lub pół-Japończyków, żeby moja postać nie okazała się jedną z wielu, wielu przyjezdnych xD

Moje KP:

//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12498.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12500.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Godność | Cinna Brown
Ksywka | Sin
Wiek | 19 lat
Płeć | Niepiękna
Orientacja | Nieznana
Opis | Gdyby Sin nie był osobą otwartą, ufną i towarzyską, nigdy nie poznałby swoich przyjaciół, których jest w stanie w każdej chwili pocieszyć lub przynajmniej uspokoić. Jest niezwykle ufny, przez co często także naiwny, jednak czego się spodziewać po kimś, kto najlepszych przyjaciół poznaje przez Internet... Bardzo rozmowny, ale strasznie roztrzepany i zapominalski.
| Umiejętności |
~ Od dziesięciu lat na strzelnicy ~
~ Psycholog-amator ~
~ Mówi w trzech językach: po angielsku (bo pochodzenie), po polsku (bo mama) i po japońsku (bo kolegom było wygodniej) ~
~ Gra na gitarze (przez co Ren wykorzystuje biedaka! D/vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png ~
~ Jako jedyny ze swoich przyjaciół ma prawo jazdy ~
Broń | Rozbita, szklana butelka (potem sobie przypomni, że ma przecież jeszcze pistolet ^^'')
| Dodatkowe |
~ Urodził się w polskiej dzielnicy Chicago ~
~ Jego matka jest Polką ~
~ Zajęcia na strzelnicy miał zamiast wf-u ~
~ Zna swoich przyjaciół już 5 lat, widział ich już na żywo ~
~ Kiedy miał 16 lat pierwszy raz sam leciał samolotem ~
~ Myli czasem japońskie alfabety ~
~ Klnie jak szewc, ale zwykle tylko po polsku więc i tak nikt nie rozumie ~



Zaczniemy przy sześciu osobach, jeśli nie znajdzie się więcej chętnych. Have fun! ^^

Ostatnio zmieniony przez Lynn (05-12-2013 o 15h27)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#2 01-12-2013 o 19h20

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Godność: Ren Lacroix
Wiek:22
Płeć: Oczywiście facet
Orientacja:Hetero
Opis: Ren jest uparty złośliwy, cyniczny i egocentryczny.Jako wschodząca gwiazda i idol Japońskiej sceny muzycznej uwielbia być w centrum zainteresowania. Jednak pod maską złośliwego i upartego faceta kryje się dusza prawdziwego niespokojnego artysty, który tworzy prosto z serca. Uwielbia rozmawiać o wszystkim i niczym, chętnie też pomaga, ale się do tego nie przyznaje.
Umiejętności: świetnie śpiewa, pisze wiersze i piosenki, zna też sztuki walki
Broń: kij baseballowy, później może jakaś maczeta
Ciekawostki;
-często wykorzystuje zdolności gitarowe Sina przy tworzeniu nowych tekstów
-ma 1.93 wzrostu
-jest pół Japończykiem, pół Francuzem, ale większość genów odziedziczył po ojcu europejczyku
-uwielbia czytać
- jest mistrzem gotowania
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (03-12-2013 o 22h47)

Offline

#3 01-12-2013 o 19h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Godność: Masaya ''Hizaki'' Kawamura (Nie lubi swojego imienia - dlatego każdy mówi na nią Hizaki)

Wiek: 18 lat

Płeć: Kobieta

Orientacja: Bi

Opis: ''Hizaki'' jest osobą zdyscyplinowaną, uważającą się za mistrza wszystkiego. Kocha rządzisz i rozstawiać po kontach, co rzadko kiedy podoba się Cinnowi. Nie słucha innych, tak jak kot chodzi własnymi drogami. Nie zna słowa ''współpraca'', wszystko chciałaby robić sama. Niestety, teraz kiedy na świat spadła ta tragedia nie jest to możliwe. Jest impulsywna, wiele rzeczy załatwia brutalnością. W grupie robi są tą ''od siły''. Inaczej mówiąc to ta ''która swoją bronią wyczyści ulicę z zombie''.

Umiejętności:
>> Doskonale strzela z łuku
>> Równie dobrze walczy kataną
>> Potrafi jeździć konno, może nie doskonale ale ważne że umie
>> Jest mistrzynią gitary elektrycznej.

Broń: Katana oraz łuk.

Dodatkowe:
>> Nie widzi na prawe oko
>> W wolnych chwilach uwielbia ubierać się w wiktoriańskie stroje
>> Kocha j-rocka
>> Nie zdała z 2 klasy gimnazjum
>> Przez rok była w związku z dziewczyną
>> Nigdy nie rozstaje się ze swoim telefonem
>> Do czasu tego zdarzenia, była członkinią zespołu Versailles

Gra na gitarze ją uspokaja, dlatego zawsze kiedy jest zdenerwowana bierze gitarę i gra piosenkę którą sama skomponowała na potrzeby swojego solowego projektu HIZAKI Grace Project - Race Wish. Poza tym, uwielbia grać z Cinnem ;3

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (02-12-2013 o 02h30)

Offline

#4 01-12-2013 o 19h45

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

∞ G o d n o ś ć ∞ Maiko Sato

∞ P r z e z w i s k o ∞ Mai

∞ P ł e ć ∞ Piękna

∞ W i e k ∞ Dziewiętnaście lat

∞ O r i e n t a c j a ∞ Heteroseksualna

∞ O p i s ∞ Maiko jest bardzo pogodną, pełną energii osóbką.Czasem zdarza się jej być nieco niezdarną, lecz dystans do samej siebie pozwala jej żartować z tej cechy. Mimo, że nie posiada zdolności przywódczych, gdy na prawdę się na coś uprze, rzadko kiedy odpuszcza.
Zawsze jest w stanie pomóc swoim przyjaciołom.

∞ U m i e j ę t n o ś c i ∞

∞Od najmłodszych lat trenuje lekkoatletykę

∞Gra/grała na skrzypcach

∞Zna kilka sztuczek iluzjonistycznych

∞ B r o ń ∞ Tasak, później siekiera

∞ D o d a t k o w e ∞

∞Jest wegetarianką

∞Uczulona na cytrusy

∞Jest pół japonką-pół brytyjką

∞Od urodzenia mieszka w Tokio

Link do zewnętrznego obrazka




Ostatnio zmieniony przez Melody3 (01-12-2013 o 22h00)

Offline

#5 01-12-2013 o 20h04

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

RPG w którym jeszcze mnie nie ma !
//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12491.jpg
imię : Simon
nazwisko : Carter
wiek : 19 lat
broń : dwa pistolety i dużo amunicji w kieszeniach ( która może się zgubić lub rozsypać ) i ostry nóż.
umiejętności :
- Trenował sztuki walki przez dziesięć lat
- nie wiem czy to pomoże ale umie rapować XD
- Boks to także trenował
- szybko biega bardzo szybko
- podniósł by cztery osoby na raz
opis : Myślę że tego też nie potrzebujesz ale okej jestem zapominalski i często nie potrafię komuś zaufać ale ci ludzie są dla mnie prawdziwymi przyjaciółmi ale czasem ich zawodzę ale taki już jestem nie lubię o sobie opowiadać sam nie wiem czemu może jestem nieśmiały a może nie mam przyjaciół często zapominam różnych rzeczy nie jestem też zbyt dobry z nauki.
ciekawostki :
- Nigdy nie opuścił żadnej lekcji wf i treningów
- Kocha lody waniliowe
- lubi psy a kotów nie cierpi
- ma uczulenie na kocią sierść
- i na cynamon też ma uczulenie
- nosi okulary ale tylko do czytania

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (01-12-2013 o 20h17)

Offline

#6 02-12-2013 o 10h14

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12577.jpg

Godność: Katniss Rose
Wiek: 19
Płeć: Kobieta
Orientacja: Hetero
Opis:Jest miła i życzliwa. Nigdy nie odmawia nikomu pomocy. Lubi rozmawaiać z innymi, śmiać się i bawić. Jest optymistką widzącą wszystko w różowych barwach.

Umiejętności:
- Doskonale rzuca
- Wspaniale się wspina
- Tańczyła balet
- Wspaniale rysuje
Broń: Noże kuchenne potem wywożone noże do rzucania
Dodatkowe:
- Boi się pająków
- Ma uczulenie na pyłki
- Wspaniale gotuje
- Ma siostrę bliźniaczkę

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (03-12-2013 o 08h43)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#7 03-12-2013 o 07h12

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Pożegnałem się jeszcze raz z mamą, po czym ruszyłem na lotnisko. Westchnąłem. Więc to już koniec życia w Chicago? Naprawdę przenoszę się tam na stałe? Owszem, już dawno podjąłem tę decyzję. Kupić razem z przyjaciółmi ten penthouse, wprowadzić się tam i od razu znaleźć pracę... No, może nie w tej kolejności, bo pracy szukałem jeszcze przed wystarczająco dużym na nas wszystkich mieszkaniem. Tak tu już jest, nie chciałem ich przecież zostawić samych z utrzymywaniem, pomijając już, że choć to moi przyjaciele, równie dobrze mogliby mnie wtedy wyrzucić na bruk.
Ale, jakby nie patrzeć, pracę dostałem. Nie, nie mam na myśli latania za Renem z gitarą, on mi za to nie płaci. Zostałem tłumaczem. Praca dobrze płatna, do tego zacząłem ją jeszcze mieszkając w Stanach, starczyło więc, by kupić samochód, który czekał już na mnie w Japonii.
Podróż trwała tak długo, że zdążyłem porządnie się przespać. Oczywiście z ręką na broni, w razie porwania samolotu, jednak fakt, ze wylądowaliśmy w Tokio, wcale na to nie wskazywał. Odnalazłem tam swój bagaż i zacząłem rozglądać się za moimi przyjaciółmi. Widziałem już ich kilka razy w swoim życiu, nie licząc nieskończonej ilości rozmów wideo oczywiście, nie miałem więc problemu ze zidentyfikowaniem któregoś z nich. Inna sprawa, że niekoniecznie musieli być tak wspaniałomyślni, by po mnie tu przyjechać...



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#8 03-12-2013 o 08h43

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Katniss Rose

Dzisiaj miał przylecieć Cinna. W końcu spotkam go na żywo. Nie mogłam wytrzymać i po noego przyjechałam. Nie wiem czy będzie zadowolony czy nie ale byłam zbyt przejęta jego przyjazdem aby się zastanowić. Czekałam na niego przy wyjściu. Kiedy ja go wreszcie ujrzę... Szkoda że z nikim się nie umówiłam bo zrobilobyśmy transparent. Wreszcie go zobaczyłam. Pomachałam do niego i krzyknęłam:
- Cinna! - podbiegłam do niego i go przytuliłam. Z wielkim uśmiechem pocałowałam go w oba policzki. Wreszcie nasza paczka będzie mieszkać razem. Ciekawe jak będzie wyglądać nasze życie.
- Jak mineła podróż? - byłam ciekawa bo nigdy nie latałam samolotem. Chociaż zawsze pragnęłam polecieć do paryża i rzymu. Oh jakbym chciała. Jednak mogę pomarzyć.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#9 03-12-2013 o 16h30

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
Raz jeszcze upewniłam się, że wszystko spakowałam po czym chwyciłam swoją walizkę.
-Cześć!-rzuciłam przez ramię, do swojego starszego brata.
Niezbyt się przejął moją przeprowadzką...stawiam jednak na to, że w duchu na prawdę się ucieszył, że 'w końcu ma całe mieszkanie tylko dla siebie' i tuz po moim wyjściu zajmie się organizowaniem jakiejś imprezy.
Gdy nie otrzymałam żadnej odpowiedzi z westchnieniem otworzyłam drzwi.
Zamiast od razu jechać pod nowy adres podjechałam jeszcze na lotnisko.
Tam dość szybko odnalazłam Sina oraz Katinss.
-Cześć wam-zawołałam z uśmiechem, przytulając obojga,

Ostatnio zmieniony przez Melody3 (03-12-2013 o 16h44)

Offline

#10 03-12-2013 o 16h33

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Odwróciłem się, gdy usłyszałem swoje imię wypowiedziane głosem nieco innym, niż brzmiał on przez komputer. Nie powiem, że mnie to nie zaskoczyło, bo szczerze mówiąc Katniss była ostatnią osobą, której bym się spodziewał oczekującej mnie na lotnisku. Była ona bowiem jedyną osobą z grona mych japońskich przyjaciół, której poza wideokonferencjami nie miałem okazji spotkać. Nie oznacza to jednak, że mi to przeszkadzało, wręcz przeciwnie, też przecież nigdy jej nie widziałem, przynajmniej nie na żywo, dlatego strasznie niecierpliwiłem się na to spotkanie.
Pocałowała mnie w policzki. A sądziłem, że Japonki są nieśmiałe, nawet w stosunku do przyjaciół! Jednak stereotypy to tylko stereotypy. A ja zostałem nazwany moim prawdziwym imieniem, według mnie pasującym bardziej do dziewczyny niźli chłopaka.
- Mówiłem już, starczy Sin... - powiedziałem cicho, jednak zaraz dałem sobie z tym spokój, bo przecież zadała mi pytanie. - Um... Nie wiem, spałem.
Po czym zaśmiałem się. Tak, mało śmieszne żarty. To zawsze było w moim stylu, o czym Kat powinna już wiedzieć. Zaraz potem przez jej ramię zobaczyłem idącą w naszą stronę Maiko, do której zaraz pomachałem. Jakby im tu powiedzieć, że muszę jeszcze odebrać mój samochód...



______
I tak jeszcze dopowiem, żeby nie było wątpliwości - jeśli już chcecie na siłę nazywać go Cinną, odmienia się to tak, jak imiona żeńskie. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png

Ostatnio zmieniony przez Lynn (03-12-2013 o 16h40)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#11 03-12-2013 o 21h56

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12649.jpg

Przeciągnąłem się w moim nowym łóżku, to mieszkanie które kupiliśmy było świetne. Mogłem oczywiście dostać mieszkanie od agencji, ale fanki będą zachwycone jeśli usłyszą że ich idol mieszka ze znajomymi. Dobrym pomysłem było przyjechać do mieszkania wczoraj i wybrać sobie najlepszy pokój, w końcu to ja jestem tutaj gwiazdą. Na stoliku obok łózka stała butelka wina, pusty kieliszek i nowe zapisy nutowe, ahh to mi przypomniało ze dziś przyjeżdża Sin. Ciekawe kto odbierze go z lotniska, ja się w to nie będę pakował i tak nie mam prawka żeby go podwieźć a i za taksówkę trzeba by więcej zapłacić. Zamiast tego wolałem przygotować coś do jedzenia, nie jestem tak paskudny jak uważają, zrobiłem zakupy i potrafię dobrze gotować. Nie ma co, jak się odziedziczyło takie geny trzeba to potrafić w końcu jestem dzieckiem kucharza światowej sławy i byłej miss Japonii, która swoją drogą dorównywała ojcu talentem w kuchni. Przygotowałem pieczeń, wczoraj zrobiłem też mus z mrożonych owoców, Sin mówił że to jego ulubiony więc jak na powitanie to miły prezent, dołożyłem jedna porcję bez cytrusów dla Miako. Zająłem się przygotowywaniem shuhi, licząc że niedługo dojadą bo niedługo pieczeń zeschnie się na wiór.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (03-12-2013 o 22h52)

Offline

#12 03-12-2013 o 22h08

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Masaya ''Hizaki'' Kawamura

Śpiesznym krokiem wbiegłam na lotnisko. To dzisiaj! Dzisiaj przyjeżdża Cinna, tak bardzo chciałam go poznać. Właśnie wracałam z próby, podwieziona przez Kamijo byłam na lotnisku szybciej niż się tego mogłam spodziewać. Trzymając gitarę w ręku rozejrzałam się bacznie.
Jest! Kannis i Cinna! Podeszłam do nich od tyłu. Przewiesiłam gitarę przez ramię i zakryłam mu oczy dłonią.
- Witaj Cinno - powiedziałam mu na ucho.
Ciekawe czy pozna mnie po głosie...

Offline

#13 03-12-2013 o 22h41

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Nagle ogarnęła mnie ciemność i poczułem na powiekach czyjeś dłonie. Gdybym miał czas na reakcję, pewnie podskoczyłbym lekko, jednak głos zaraz się odezwał, każąc mi zgadywać, co kogóż należy.
- Hizaki! - odwróciłem się i przytuliłem ją. Tak, to z nią pisałem najdłużej, ona mnie ze wszystkimi tam poznała. Oczywiście, drugi był Ren, jednak temu leniowi nie chciało się nawet przyjechać po mnie... W sumie to przyjechały same dziewczyny, mam więc nadzieję, że Japończycy są do takich widoków przyzwyczajeni. Zwłaszcza, że aktualnie miałem na sobie wypożyczoną pół roku temu od Rena koszulkę z napisem "The hottest senpai ever", cokolwiek ów "senpai" oznaczało. No cóż, trzeba je jakoś uzbierać i doprowadzić do porządku. Ja rozumiem, powitanie i takie tam, ale jeśli Ren znów kombinował coś w kuchni, chciałem wrócić jak najszybciej, by uniknąć jego psioczenia.
- Hm... Dziewczyny? Wiecie może, jak tam trafić? - spytałem, po czym pokazałem im adres, który pojawił się na wyświetlaczu mojego telefonu. - Mam się tam zabrać po auto, potem możemy nim od razu pojechać do domu, okej?
Rozejrzałem się. Wokół sami Azjaci, możliwe, że nie tylko Japończycy. A ja, jedyny z innego kontynentu, otoczony uroczymi dziewczynami. Taa, z pewnością nie wyglądałem jak, że tak powiem, pies na baby...



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#14 04-12-2013 o 07h51

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

~ Masaya ''Hizaki'' Kawamura

Również go przytuliłam. Nie wiedziałam że tak bardzo będę się cieszyć na jego widok, ale w końcu z całej tej bandy to my znamy się najdłużej. Z przyzwyczajenia cmoknęłam go w policzek i prawie natychmiast spojrzałam na jego koszulkę. Zaczęłam się śmiać. Chłopak popatrzył na mnie jak na debila.
- Senpai? Najgorętszy ''starszy kolega''? - zapytałam z uśmiechem - I Tak, wiem jak tam trafić. To niedaleko Maru Music (Czyli wytwórni w której pracuje). - dodałam.
Rozejrzałam się po lotnisku, sama nie wiem po co...
- To co, idziemy? - spytałam

Offline

#15 04-12-2013 o 20h53

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Moje brwi wykrzywiły się błagalnie.
- To Rena... - jęknąłem, zastanawiając się, skąd on do cholery ma taką koszulkę i o co z nią chodzi. Może zakładanie tej koszulki nie było dobrym pomysłem? Chciałem spakować ją najpóźniej, żeby potem łatwiej było ją znaleźć i oddać, tymczasem musiałem wypożyczyć ją na jeszcze jeden dzień, ponieważ na moją koszulkę stewardessa wylała kubek kawy, więc pomijając to, że poparzenie bolało jak cholera, musiałem przebrać się jak najszybciej... A to była jedyna koszulka, którą miałem w bagażu podręcznym, bo finalnie nie zmieściła się w walizce.
- Pewnie, szkoda czasu, nie? - spytałem, a jako że nie było żadnych sprzeciwów, zaraz wszyscy razem wybraliśmy się w tamto miejsce.
Ów adres nie okazał się miejscem zbytnio odległym. I całe szczęście, bo przecież cały czas miałem ze sobą bagaże, co najwyraźniej rozbawiło faceta, od którego kupiłem wóz.
Nie wyglądał tak źle, choć dokładnie też nie będę go opisywać, by Ci, co się na tym nie znają, nie pogubili się. W każdym razie, tak na chłopski rozum, typowy japoński samochód... Nie zdecydowałem się jednak na sportowy, bo wówczas posiadałby dwa miejsca siedzące zamiast pięciu, a wówczas ewentualna podróż w szóstkę byłaby jeszcze bardziej niewygodna, niż w takim wypadku... Wiem, wiem, tam są inne przepisy i bez względu na wszystko nie można jechać z tyloma osobami... Całe szczęście Hizaki miała motocykl. Dobra, mniejsza.
W każdym razie, wizja posiadania takiego samochodu niezwykle mnie satysfakcjonowała, zwłaszcza że wyglądał nawet lepiej, niż na zdjęciach. U nas coś takiego było oczywiście rzadkością, ale pewnie tutaj większość ludzi taki ma, więc co się będę pakować w jakiegoś starego grata, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, ile zarabiam.
Mężczyzna wyjaśnił mi jeszcze kilka rzeczy, po czym oddał kluczyki. Kiedy dziewczyny wchodziły do auta, ja wpakowałem swoje rzeczy do bagażnika. A potem, wciąż kierowany przez nie(ale starałem się zapamiętać, co jest gdzie!), podjechałem pod wieżowiec, na szczycie którego znajdował się nasz nowy dom...

Ostatnio zmieniony przez Lynn (04-12-2013 o 21h06)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#16 04-12-2013 o 21h42

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12649.jpg

Zacząłem poważnie się niecierpliwić,  z tego co Sin mi mówił miał już dawno być na lotnisku, a dojazd z niego do mieszkania nie trwa aż tyle czasu. Wkurzyłem się niesamowicie, wziąłem telefon z zamiarem zadzwonienia do niego. W ostatniej chwili rozmyśliłem się i rzuciłem go na stół, wyłączyłem piecyk, odstawiłem shushi do lodówki i sam poszedłem do mojego pokoju gdzie miałem jeszcze wino, nalałem sobie czerwonego trunku po czym skierowałem kroki do salonu. Rozsiadłem się w fotelu który chwilę wcześniej odwróciłem w stronę okna, było za cicho, wstałem i znów odwiedziłem mój pokój. Wziąłem z niego futerał, mały poręczny który skrywał moje ukochane skrzypce od mamy, ileż to razy zmuszała mnie żebym uczył się na nich grać. Były one ostatnią rzeczą jaką podarowała mi w życiu, kilka miesięcy później już jej nie było, zacząłem grać, nie była to melodia jaka zwykle posługuje się na scenie. Była to melodia smutna, płynąca z serca przesiąkniętego rozpaczą po stracie bliskiej osoby. Zatraciłem się w melodii którą sam skomponowałem całkowicie tracąc poczucie czasu. Muzyka zawsze pozwała mi odseparować się od świata, chyba dla tego zostałem piosenkarzem.

Offline

#17 04-12-2013 o 21h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

~ Masaya ''Hizaki'' Kawamura

Nawet nie wiedziałam że moja wytwórnia była tak blisko lotniska, naprawdę. Droga zajęła nam 5 może 10 minut, a samo obgadanie spraw z samochodem już niestety dłużej. Ten facet cały czas patrzył się na nas jakoś dziwnie - skakał wzrokiem ode mnie na Cinne, z Cinny na mnie, ze mnie na Katniss, z Katniss na Maiko i znowu z Maiko na mnie. Już miałam ochotę mu coś powiedzieć, kiedy dał chłopakowi kluczyki i mogliśmy się w końcu oddalić. Kiedy już wszyscy byliśmy w samochodzie, a ja oczywiście musiałam się wepchnąć na miejsce pasażera z przodu popatrzyłam na Cinne.
- Czy ten facet nie ma przypadkiem sztucznej ręki? - wodziłam wzrokiem za odchodzącym mężczyzną. - Zobacz na jego nogę...

Offline

#18 04-12-2013 o 22h03

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Już włożyłem klucz do stacyjki, gdy nagle siedząca obok mnie Hizaki zauważyła coś dziwnego u mężczyzny. Faktycznie, wcześniej wyglądało to na jakąś chorobę skóry, teraz przypominało coś w rodzaju gnijącego... Nie, bez przesady.
Postanowiłem udać, że nic nie zauważyłem, po czym zacząłem się modlić, by ten syf nie okazał się zaraźliwy. Ten facet najpewniej korzystał wcześniej z tego auta.
- Co? Ja nic nie widzę... Przecież stałem tuż obok niego, a nic nie zauważyłem. Wydaje Ci się - powiedziałem z uśmiechem, prowadząc już samochód. A jechało się świetnie... Dużo lepiej niż tym złomem podczas egzaminu. - Nie za dużo czasu spędzasz przy kostiumach?
Przy ostatnim pytaniu wyszczerzyłem się. Lubiłem ją drażnić, chyba od zawsze.
Chwilę potem (dzięki Ci, o Boże, za ten wspaniały środek transportu...) byliśmy już pod wieżowcem. Wyciągnąłem swoje rzeczy i zamknąłem auto. Wszyscy wpakowaliśmy się do wielkiej windy, po czym nacisnąłem przycisk z numerem ostatniego piętra. Już kilka poziomów przed słyszałem dźwięk skrzypiec. Nie wiem, czym bardziej byłem zdziwiony - tym, co zobaczyłem, czy tym, że w takim tempie wyniosłem wszystkie swoje bagaże z windy do penthouse'u.
- Ren, to ty grasz na skrzypcach?! - spytałem dość głośno, ale co się dziwić no, w szoku byłem. Miałem z resztą nadzieję, że nie tylko ja.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#19 04-12-2013 o 22h23

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

//photo.missfashion.pl/pl/1/16/moy/12649.jpg

Moja chwila samotności została przerwana nieznośnym krzykiem Siny. Odwróciłem się nie tyle zaskoczony co zły, przerwał mi najlepszy moment.
Cóż wyobraź sobie że potrafię, gram, śpiewam, gotuję. Jak myślisz czemu kobiety się za mną uganiają, gdybyś chciał zauważyć chodziłem do tej samej szkoły co Mai, a tam obowiązkowo rozwijali zdolności muzyczne uczniów.Po za tym ile można na Was czekać, chciałem być miły i przygotować coś dobrego, ale teraz to się nie nada do jedzenia bo jak widać ktoś nie trzyma się wyznaczonych godzin.
Odłożyłem skrzypce do futerału.Oczywiście nie przyznałem że w porównaniu do Mai jestem cienki w grze na nich.Zlustrowałem wzrokiem naszą paczkę, podszedłem do Mai i wziąłem od niej walizkę. Dla niej zawsze byłem miły, chyba własnie dlatego ze znałem ją od drugiej klasy podstawówki. Rzuciłem Sinie żartobliwe spojrzenie i oczywiście nie mogłem powstrzymać się od komentarza gdy zobaczyłem moją koszulkę.
- Nie senpai?Mai który chcesz pokój?

Offline

#20 04-12-2013 o 22h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

~ Masaya ''Hizaki'' Kawamura [trochę cofnęłam akcję xd]

Wiedziałam że coś kręci. Nie jestem głupia, widziałam ten grymas na jego twarzy gdy mimo wszystko spojrzał na mężczyznę. Zanim weszliśmy do domu, przypomniało mi się co Cinna do mnie powiedział
- Ej.... - zaczęłam - Jak to ''Za dużo czasu spędzam przy kostiumach?'' - spojrzałam na niego - To, że przebieram się w wiktoriańskie suknie nie oznacza że zlansowało mi mózg - uśmiechnęłam się.
Ciągle słyszałam ten wkurzający dźwięk skrzypiec. ''Co ten pajac znowu robi?!'' powiedziałam do siebie w myślach. Nie wiem dlaczego, ale nie lubiłam go. Mimo wszystko...

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (04-12-2013 o 22h25)

Offline

#21 04-12-2013 o 23h24

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
- A czy powiedziałem, że to źle? - spytałem z uśmiechem. Te ubrania były całkiem w porządku, co prawda sam bym ich na siebie nie założył, ale Hizaki pasowały one idealnie, nie da się zaprzeczyć. A powiedziałem to wtedy tylko po to, by zmienić temat, co jak widać, udało mi się.

***

- Przepraszam bardzo, o wielce łaskawy mistrzu gastronomii, któryś to raczył nas obdarować swym boskim posiłkiem, skąd miałem wiedzieć, że ten facet się tak rozgada?! - spytałem nieco wkurzony, ale zachowując swoją gadatliwość. Lubiłem nadawać Renowi takie długie tytuły, pasowały do takiego "księcia" wręcz idealnie. - A tak serio to wybacz. Jeśli Cię to pocieszy, mam dla Ciebie nowy kawałek, który nawet jeśli nie spodoba się Tobie, to z pewnością spodoba się panienkom pokroju tej, co dała Ci tę koszulkę...



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#22 05-12-2013 o 14h15

Miss'ok
Tessiaa
Nie będzie mnie do póki mnie nie złapiesz
Miejsce: Za górami, za lasami
Wiadomości: 55

Dałoby się zapisać jako dziewczyna??
Link do zewnętrznego obrazka
Godność:Mary Lianor
wiek:20
płeć:żeńska
Orientacja:
Opis:Mary jest złośliwa,uparta i zawsze dotrzymuje słowa.Pomimo tych ,,mrocznych'' cech potrafi być miła i pomocna,jeśli ja się trochę lepiej pozna.Zawsze mówi to,co myśli.
Umiejętności:Jest znakomita dżokejką.Niedawno nauczyła się tez ,,władać'' łańcuchem z kulami.
Broń:łańcuch z kolczastymi kulami.
dodatkowe* :
-Ma konia rasy Shire,o imieniu Jimper
-Dotychczas mieszkała z dziadkami
-Jej rodzina zmieniła się w zombie
-Lubi tworzyć rysunki.
-Jest Hiszpanką,jednak od kiedy skończyła 5 lat mieszka w Tokio.

Ostatnio zmieniony przez Tessiaa (05-12-2013 o 14h18)


Klacz andaluzyjska ;D

Offline

#23 05-12-2013 o 22h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
(Jak wszyscy to i ja. Tylko że moje jest dziwne xd)

''Nie będę się wtrącać w ich dyskusję'' - stwierdziłam w myślach.
- Od razu informuje że pokój z wejściem na dach jest mój - uprzedziłam wszystkich - A tak w ogóle, to nie wiem jakim prawem ''miszczu skrzypiec'' zajął sobie najlepszy pokój. - mruknęłam do siebie.
Nie miałam zamiaru słuchać żadnego monologu. Złapałam dwie walizki które zdążyłam jedynie położyć w przed pokoju i poszłam do swojego ''królestwa''. Chciałam pobyć sam na sam ze swoja gitarą i dać upust emocją. No i przy okazji zagrać naszą nową piosenkę o którą Kamijo ciągle się czepia. Nie moja wina że wymyśla coś, czego ja nie umiem zagrać. Mimo że od 8 lat działam w branży muzycznej (wcześnie zaczęłam, prawda?). Dzisiaj miał również zostać przywieziony mój fortepian. Tak, fortepian - nie pianino. Nie zaczęłam jeszcze się rozpakowywać, a już siedziałam na łóżku z gitarą elektryczną w dłoniach. Uwielbiałam ją ♥ Te róże były cudowne. Zaczęłam sprawdzać, czy na pewno wszystko jest ok. Szybko włączyłam również piecyk i zaczęłam grać, oczywiście jak najciszej by tylko pan ''Wschodząca gwiazda'' się nie wkurw... To znaczy wkurzył (Rany jak ja go nie lubie...)

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (05-12-2013 o 22h13)

Offline

#24 06-12-2013 o 15h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka

Gdy byliśmy już na miejscu dało się słyszeć melodię, graną na skrzypcach.
Od razu domyśliłam się, że to Ren było wykonawcę- doskonale pamiętałam, gdy jeszcze w podstawówce uczyliśmy się na nich grać.
Sin natomiast wydawał się być tym nieco zaskoczony.
-Dziękuję-uśmiechnęłam się gdy Ren wziął moją walizkę.
Skierowałam wzrok na drzwi prowadzące do pokoju, który wybrałam dla siebie, gdy oglądaliśmy mieszkanie.
Spodobał mi się, bo był w moich ulubionych kolorach i nawet nie trzeba było go malować, a z balkonu rozciągał się wspaniały widok.
-Chyba wezmę ten-odparłam.



Braak weny x.x

Offline

#25 06-12-2013 o 17h11

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Tessiaa napisał

No,To mogę grać??

Przecież już ''grasz'' ;__;

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2