Strony : 1 2
Hejka, tutaj będziemy mówić o swoich dziwnych zainteresowaniach, cechach i pasjach.
Ja na przykład gdy patrze na żywe istoty i rośliny widzę ich aurę. Tak, wiem, że to dziwne ale o to tu chodzi. Powodzenia 
Hmm w sumie nie wiem czy to dziwne czy nie , ale w szyscy z mojego otoczenia tak mówią więc gdy oglądam mecz piłki nożnej rozponaję zawodników po butach.
Aurę też widzę. Ja sama mam ją zieloną 
. Interesuje się medycyną i owadami ( mam ok. 4 patyczaki - rogate i miałam żuki - kruszyce ) co dla niektórych może być dziwne. Moimi dziwnymi cechami jest:
- to, że jestem wygadana ( mówię 10 razy częściej i szybciej niż przeciętny obywatel ),
- to, że panicznie się boję, że zostanę zakopana w grobie żywcem.
Idril napisał
Hmm w sumie nie wiem czy to dziwne czy nie , ale w szyscy z mojego otoczenia tak mówią więc gdy oglądam mecz piłki nożnej rozponaję zawodników po butach.
besty111 napisał
Idril napisał
Hmm w sumie nie wiem czy to dziwne czy nie , ale w szyscy z mojego otoczenia tak mówią więc gdy oglądam mecz piłki nożnej rozponaję zawodników po butach.
Ale takich z Reprezentacji Polski albo z FC Barcelona, czy takich ze szkolnej drużyny?
Ostatnio zmieniony przez Idril (14-08-2013 o 15h13)
boję się śmierci przez uduszenie, ale ilekroć wracam do domu, śpię z pytonem 
poza tym mam usg w palcach i zawsze podaję trafną liczbę szczeniaków/kociąt w brzuszku pacjentki, zanim rodzice biorą się za badanie 
no i można jeszcze dorzucić to, że wolę czytać książkę odwróconą do góry nogami 
W końcu temat dla mnie xD
Więc cóż mam silną intuicję, potrafię przewidzieć, że coś się stanie na kilka dni przed *całkiem przydatne odnośnie niezapowiedzianych kartkówek xD*. Poza tym jakimś dziwnym trafem zawsze, gdy ktoś z mojej rodziny coś zgubi potrafię powiedzieć gdzie to jest (oj zdziwiłybyście się gdzie niektóre rzeczy można znaleźć), a co ciekawe potrafię znaleźć wszystko tylko nie to co moje. Och słodka ironio...
Ostatnio zmieniony przez ErinBlack (19-08-2013 o 13h18)
Lubię fizykę kwantową i fizykę czasu, to się chyba liczy jako dziwactwo...?
Poza tym, szafka z żarciem i lodówka. O dowolnej porze dnia i nocy jestem w stanie powiedzieć nie tylko, czy w domu jest seler/fasolka/dżem pomarańczowy, ale także w którym miejscu stoi, ile zostało woreczków ryżu/kaszy i tak dalej.
Rodzina się już przyzwyczaiła i jeżeli to nie mój dzień na gotowanie, to i tak w moim kierunku padają pytania, czy coś jest, bo odpowiedź pewna.
(i tak, mam problem z ogarnięciem jak inni ludzie mogą nie pamiętać takich rzeczy)
Uwielbiam medycynę! Niektórzy się krzywią jak zobacza operację. I ja mam wtedy takie RLY?...
Fascynują mnie cmentarze. Od małego biegałam po wszystkich cmentarzach w mieście, opiekowałam się zaniedbanymi grobami, odkrywałam, jakie motywy na nagrobkach były najpopularniejsze w danym okresie...
Idril poznaje piłkarzy po butach, ja poznaję żużlowców po sylwetce )
Czasami, tak jakby przewiduję przyszłość xD
Kiedyś obudziłam się o 6 rano, kiedy mój tata szykował się do pracy.
Coś mnie tchnęło, żeby przypomnieć mu o zabraniu ze sobą telefonu, ale nie zrobiłam tego bo za bardzo chciało mi się spać.
3 godziny później obudził mnie dzwoniący telefon taty, którego on zapomniał ze sobą wziąć.
Innym razem miałam dziwne przeczucie, że na następnej lekcji będzie kartkówka i tak też było.
A jeśli chodzi o dziwne zainteresowania to uwieeelbiam oglądać bajki z moim młodszym bratem i myślę, że nigdy z nich nie wyrosnę
Mi się czasem śni to, co potem, za jakiś czas się zdarza, ale tylko mi. I to może być nawet długa odległość czasowa... Np. śniło mi się, że będę jadła zupę i pewne słowa mojego brata... miesiąc potem, w tym samym miejscu, ta sama zupa i te same słowa, słowo w słowo wypowiedziane przez niego. o dziwne i czasem tego nie pojmuję, ale się przyzwyczaiłam. Pomocne też bywa XD
A co do zainteresowań... Jestem jak kruk, uwielbiam to co błyszczy *^* Mam uczulenie na nikiel i nie mogę zwykłej metalowej biżuterii nosić, ale jak coś ładnie świeci to i tak muszę to mieć...
Czasami widzę duchy jeśli ktoś umarł w danym pokoju. Z czasem można się przyzwyczaić do ich jęków, ale pamiętam jak zaczęłam mieć to dziwne coś bałam się jak nie wiem i pamiętam płakałam całą dobę z przerwami na chusteczki i jedzenie, ale wtedy lekko łkałam.
Rozpoczęłam niedawno naukę widzenia aury. Na razie zaczynam tylko z przybliżaniem i oddalaniem ręki, ale idzie mi doskonale więc idę dalej. Pamiętam, że siłą woli potrafię stworzyć mrowienie w palcach. Lub na całych rękach.
To w sumie czasz przeszły, ale za dzieciaka zbierałem znalezione na trawie skrzydła owadów.
Potrafię przewidywać co ktoś chcę powiedzieć i zrobić w danym momencie.
Czasami śnią mi się sny. Jednak znaczą coś zupełnie odwrotnego niż to co się w nich dzieje. Dlatego nie boję się tzw. "koszmarów". Bardziej mnie przerażają sny w których robię coś co lubię i jestem szczęśliwa.
No, a od pewnego czasu zaczęłam zauważać czarne sylwetki ludzi. Zawsze wydaje mi się, że to ktoś z moich domowników, ale ta "osoba" zawsze znika zanim się obejrzę. Bez żadnego dźwięku, ani szelestu, czy tupotów kroków. 
Oprócz tego każdy mówi, że mam świetne pomysły i jestem w stanie wyjść z każdej sytuacji, no i zrobić coś z niczego ale to akurat hobby. 
Nie jestem w stanie ocenić czy to dziwne. Pomożecie?
Gdy mam natchnienie nic nie robię tylko piszę: opowiadania, listy wypracowania, bajki, mity i aktualnie piszę książkę
Ja interesuję się anatomią patologiczną, która innych zazwyczaj brzydzi. Mi deformacje się podobają. 
Duda, nie, to nie dziwne... Ja tak robię zawsze jak mam zły humor. Pomaga to wyrzucić wszystkie nagromadzone we mnie negatywne emocje. A mam ich całkiem sporo.
To dziwne? Lubię trzymać karty sim w buzi, to tak jakbym poznawała telefon i właściciela. I zawsze, zanim zacznę grać, muszę zrobić kilka kroków po boisku, by ocenić podłoże. A najbardziej kocham grać w deszczu, więc zwykle pozbywam się obuwia, żeby nie wpaść w poślizg. No i bez butów mam mocniejsze przyłożenie, ale to dodatek, którym uwielbiam dręczyć brata.
I, jak Erin, zawsze umiem wszystko znaleźć. Ale to dotyczy tylko nie moich rzeczy.
Zawsze zanim coś zjem muszę w to podmuchać. Inaczej mam wrażenie, że jedzenie jest brudne .-.
Mam taki nawyk po jedzeniu słoneczniku i zawsze zdmuchiwałam z niego nadmiar soli czy innego kurzu
Prócz tego poznaję charakter osoby po pierwszym wymienionym z nią zdaniem i od razu wiem, czy do mnie pasuje i czy warto z nią gadać. Czasami po prostu coś mi w kimś nie pasuje i nie ma już dla tej osoby nadziei. Nawet przez te jedno zdanie .-.
Moim hobby jest strzelanie z łuku. Wiem że dziwne zainteresowanie jednak można dzięki temu wypracować mięśnie barków, ramion i pleców gdyż tymi częściami ciała operujesz napinając łuk. A jaka jest satysfakcja gdy pierwszy raz trafiasz do celu... Jeszcze to pamiętam <3 Zaraziłam się tym kiedy przeczytałam książke "Zwiadowców" na nieszczęście gdy już mówimy o strzelaniu to teraz mam taki głupi nawyk że zanim strzelę muszę obejrzeć i poprawić dokładnie lotki...
Mam w zwyczaju wczuwać się w czyjąś sytuacje. Kiedyś czytałam opowiadanie w którym główna bohaterka była w ciąży. Następnego dnia łaziłam po domu gadając do swojego brzucha i jadłam tylko ogórki kiszone XD Dość zabawnie ale nie zawsze wczuwam się w takie pozytywne postacie. Lubię również słuchać o problemach rożnych ludzi a gdy to połączymy nie wychodzi nic zabawnego. Zdarzało się że po takich "sesjach" miałam mdłości, bałam się spać czy bolało mnie serce. Ciężko mi to wytłumaczyć... To tak jakbym weszła w czyjeś ciało i przeżyła to co ten ktoś mi opowiedział.
Potrafię również przewidzieć kiedy ktoś do mnie zadzwoni i kto to będzie. Sprawdza się tak w 80%
Choruję również na pewną chorobę która sprawia, że nic nie widzę po zmroku. Za to wyostrza mi się wtedy słuch. ><
Ostatnio zmieniony przez Erzsebet (24-01-2014 o 16h39)
Od ciągłego gapienia się na mapę Europy jestem w stanie wymienić bez patrzenia sąsiadów obojętnie jakiego Europejskiego kraju.
Ostatnio zainteresowałam się czytaniem różnych charakterystyk morderców. Nie wiem czemu, ale wciągnęło mnie i mam manię na różne kryminalno/detektywistyczne sprawy.
Potrafię dogadać się ze zwierzęciem choć trochę ze mnie sadystka, bo lubię miętolić koty. Oswoiłam kilkanaście dzikich kotów biegających u cioci na podwórku. A jak idę z pewną moją koleżanką przez okolicę i idzie jakiś pies to jak ja do niego cmoknę (a lubię zaczepiać zwierzęta) to zaczyna szczekać na nią :'D
Jakieś trzy lata temu potrafiłam przewidzieć mniej więcej pogodę.
A ostatnio jak coś przeczytam lub obejrzę to mam wrażenie, że jestem jakąś postacią i zaczynam zachowywać się jak ona i tego nie da się zignorować, bo robię to nieświadomie.
ja mam pewną cechę która dokucza mi od dzieciństwa ale to chyba nie jest dziwne , konkretnie chodzi o to że nie mam problemu w pakowanie się w problemy , od kąt tylko pamiętam , bez trudu pakuję się w różne tarapaty (chyba nawet tygodnia nie wytrzymam bez kłopotu na głowie) 
Ostatnio zmieniony przez lililawigne1 (13-04-2014 o 16h30)
Nie wiem co się ze mną dzieję ale ja czasami widzę rzeczy których nie ma np.:
-Strasznie boje się wind ponieważ zawsze gdy w niej jestem a często w niej jestem i do tego sama widzę jakieś postacie z horrorów.
Np.:
-Oglądałam taki słaby horror ,,Laleczka Chucky'' (Nie wiem czy ktoś kojarzy)I gdy jechałam sobie windą to widziałam ją w rogu jak siedziała .Myślałam że chyba zwariowałam.
-Widziałam jeszcze kiedyś w windzie krwawą Merry.
Nie wiem co się ze mną dzieję ale tak już jest od pewnego czasu.
Potrafię zauważyć czy ktoś ma prawdziwe intencje co do mnie i innych tak samo jest z kłamaniem.Kocham spać ale w dzień w nocy mogę cała nie przespać .Mam dziwne sny które trudno nazwać koszmarem .Kocham mięso i to w dość nienormalny sposób X_X
Strony : 1 2
