Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#26 08-08-2013 o 14h44

Miss'nieobczajona
Yukane
...
Wiadomości: 19

Link do zewnętrznego obrazka
Bardzo się cieszyłam, gdy dowiedziałam się o tym, iż grono pedagogiczne wybrało Nas oraz jeszcze zespół chłopaków. Naprawdę... Nie mogłam opanować radości przez najbliższe minuty. Moje zwierzęta, które na dobrą sprawę zebrały się wszystkie w pokoju, również były szczęśliwe.
Pomieszczenie, które było moją sypialnią, było nieco wielkich rozmiarów. Ze względu na instrumenty, zwierzęta oraz meble, było tu trochę miejsca. Ściany mojego pokoju miały błękitny kolor, a podłoga była wykonana z jasnego drewna. Dwa, duże okna sprawiały, iż wkradało się tutaj dużo światła, a zasłony pomagały mi się wyspać w słoneczne dni. Duże łóżko sprawiało, że spokojnie się na nim mieściłam wraz z moim psem, a biurko, które znajdowało się w kącie pokoju, było zawalone notatkami, książkami no i tekstami niektórych piosenek. Po obu stronach łóżka znajdowały się szafki nocne, na których znajdowały się zdjęcia oraz lampki. Natomiast w drugim kącie pokoju była szafa, a obok niej komoda, na której znajdował się dość dawno używany biały laptop. Na podłodze był błękitny, puszysty dywan. Obok łóżka była gitara, a gdzieś dalej walały się mniejsze instrumenty. Perkusja znajdowała się jednak w piwnicy, ponieważ mój pokój znajdował się na piętrze, gdzie sypiali również moi rodzice, a oni nie lubią być budzeni przez mnie... Grającą na perkusji. Natomiast łóżko było pościelone również w błękitnych kolorach, a poduszki były w tym wypadku białe, a mniejsze były tego samego koloru, tyle, że były puszyste. No i gdzieś tam zagubił się jeszcze pluszowy miś... Tylko nie wiem gdzie się teraz znajdował.
Rzuciłam się na łóżko, uśmiechając się szeroko. Ciekawa jaka była reakcja innych dziewczyn. Och... No i jeszcze będziemy musiały rywalizować z chłopakami. Kurczę. Nie chcę aby powalili nas na łopatki!
- Damy z siebie wszystko, prawda? - powiedziałam do zwierząt, a one odpowiedziały mi w swoim "języku". Chwilę później usłyszałam dźwięk przychodzącego sms'a. Kto to może być? Muszę sprawdzić. Rzuciłam się na telefon, po czym zobaczyłam treść wiadomości.
Próba u mnie. Jak zwykle na 2 piętrze :*
Od Arii. Super. Czyli już wie o tym co będzie się działo... Obym nie zawaliła żadnych testów, bo pewnie będziemy dużo ćwiczyć... Mniejsza.
Jasne! Już do Ciebie jadę. Kupię po drodze jakieś przekąski, dobra? Będę za góra godzinę! Pozdrów dziewczyny! :3
Zawsze dodaję jakąś buźkę na końcu. Spojrzałam porozumiewawczo na chomika, który szybko wskoczył mi na ramię, a ja sama wzięłam również torebkę, w której wzięłam pieniądze, telefon, klucze oraz parę innych rzeczy. Spakowałam szybko gitarę do pokrowca po czym wybiegłam z pokoju.
Dziś na sobie miałam krótkie, jeansowe spodenki oraz błękitną bluzkę. Do tego założyłam trampki o tym samym kolorze jak góra mojego stroju. Włosy natomiast były związane jasną, niebieską wstążką. Do tego charakterystyczne, złote kółka były widoczne na moich uszach. Zbiegłam szybko ze schodów, po czym zatrzymałam się przy wejściu do kuchni.
- Wychodzę, mamo! Mamy próbę u Arii. W razie czego mnie odbierzesz, dobrze? - powiedziałam do rodzicielki, po czym wybiegłam z domu, nawet nie czekając na odpowiedź. Do sklepu nie miałam wcale daleko. Na miejscu kupiłam napoje, chipsy oraz parę lizaków i czekoladę. W końcu trzeba to jakoś uczcić no i jeszcze próba... Parę takich przekąsek dobrze nam zrobi.
Niedługo byłam już pod domem Arii. Z nieco ciężką torbą na ramieniu, gitarą w pokrowcu i chomiczkiem na ramieniu. Oczywiście nie zapukałam, ale zajrzałam nieco niepewnie uchylając drzwi. Pusto. Pewnie dziewczyny są na górze.
Wpakowałam się do domu Arii, zamykając za sobą drzwi, a następnie pognałam na górę. Uchyliłam drzwi od pokoju dziewczyny. Uśmiechnęłam się na ich widok.
- Przepraszam za spóźnienie! Coś mnie ominęło? - odparłam, siadając na dywanie, a przed sobą postawiłam torbę i gitarę.- Kupiłam napoje, chipsy, lizaki, czekoladę... Chyba nam wystarczy, co? - dodałam po chwili, z szerokim "bananem" na twarzy.

Przepraszam, że post dopiero teraz. Miałam parę, niezapowiedzianych wyjazdów, a wchodziłam na stronę przez telefon, co nie pozwalało mi czasami odpisać ;w;


Niezapowiedziane wyjazdy. Przepraszam wszystkich. Dostęp będę miała tylko przez telefon, a wiadomo jak to jest... Ciężko się na nim pisze posty.

Offline

#27 08-08-2013 o 15h08

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Aria Amelia Lear

- Taniec świetny pomysł! - klasnęłam w dłonie - Dobrze by było, gdybyśmy zrobiły coś na wzór klipu i wrzuciły do netu. Taka reklama.
Miałam nadzieję, że pomysł się spodoba, bo zwykle moje pomysły były... No, pomysłowe i dość spontaniczne.
- A może by wyuczyć się jakiejś piosenki i zrobić jeden genialny cover?
Po chwili  wpadła do pokoju Hibiki. Miała ze sobą torby, a w niej przekąski, oraz gitarę. Oczywiście odebrałam torbę z dywanu i wyszukałam swojego ulubionego lizaka o smaku jabłkowym.
- Ominęło? - zapytałam i wyrwałam zeszyt Haruce. - No ty już raczej przeczytałaś. Łap Hibiki. To jest podstawa. Ja proponowałam solówkę na keybordzie. Niby nie są popularne, ale dzięki Eli by były. Natomiast Ela zaproponowała coś delikatnego, ale z pazurem. I jeszcze kawałek taneczny z chwytliwym tańcem. Jakiś klip z tańcem zrobić i wrzucić do netu. I można by było zrobić jakiś czadowy cover.

Offline

#28 08-08-2013 o 18h59

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Elizabeth Fortner

= O to chodzi! Podbijmy serca innych, a może ktoś w miedzy czasie nas zauważy! Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Posłuchałam o coverze i kiwnęłam z zadowoleniem głową. Chociaż trudno będzie wybrać pasującą piosenkę, która spodoba się każdej. Pomachałam Hibiki, kiedy wpadła do pomieszczenia.Chyba tylko ja nie pomyślałam by wziąć coś dobrego... Chociaż. Uśmiechnęłam się szeroko i odeszłam od keyboard'a. Schyliłam się do torby i wyciągnęłam tabliczkę czekolady. Kiedy Aria przestała przedstawiać to co się zdarzyło, wgryzłam się w czekoladę.
- Czyli dość sporo, ale to tylko plany. Trzeba je wcielić w życie.
Czyżby czas wcielić mój plan? Z mojej twarzy nie schodził uśmiech i lustrowałam wzrokiem pozostałe dziewczyny.
- Musimy wyczaić co teraz jest na topie więc... Co powiecie na to, że przyjechałam samochodem, a wieczorem jest niedaleko dyskoteka? Możemy wyczaić grunt.
Szalony pomysł? Owszem, a do tego czasu możemy wziąć się za pierwszy utwór.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#29 09-08-2013 o 09h21

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Aria Amelia Lear

- Dyskoteka! Mi tam pasuje. Ale jeżeli mamy jechać to chodźcie na dół do mojego pokoju. Raczej nie pójdziemy na dyskotekę w takich ciuchach. - złapałam swoją bluzkę i zaczęłam nią wymachiwać na prawo i na lewo. - Nie chcemy przecież wyglądać tak jakbyśmy mieszkały w wiosce w której nie ma w ogóle imprez. Trzeba się wpasować w tłum.
Uśmiechnęłam się i poszłam otworzyć drzwi. Ciągle je trzymałam czekając aż dziewczyny wyjdą i razem zejdziemy na dół do mojego pokoju.

Offline

#30 09-08-2013 o 21h00

Miss'nieobczajona
Yukane
...
Wiadomości: 19

Link do zewnętrznego obrazka
Złapałam zeszyt rzucony przez Arię. Otworzyłam pierwszą stronę notesu. Hm. Piosenki. Kątem oka obserwowałam Arię, która mi wszystko wyjaśniała, jednak cała moja uwaga była skupiona na zeszycie.
- Świetne pomysły. Fakt. Ela niesamowicie gra! I ten głos. Kurczę, aż zazdroszczę - powiedziałam na wstępie.- Rozumiem. Co do tańca, to coś można skombinować. Dla chcącego nic trudnego~ - ostatnie słowa wręcz zaśpiewałam. Cóż. Piosenki Arii były dość fajne, do tego zapadały w pamięć. Zamknęłam zeszyt, po czym odłożyłam go na bok. Wyciągnęłam z mojej torebki lizaka - truskawkowego. Uśmiechnęłam się szeroko na pomysł Elizabeth, mając cukierka w buzi. Wyjęłam go na chwilę.
- Szalone. No, ale ja się zgadzam. Przyda nam się takie oderwanie od rzeczywistości i zaczerpnięcie pomysłu - odparłam po czym wpakowałam do ust, znów, lizaka. Na następne słowa Arii zaśmiałam się krótko. Fakt. Ludzie mogliby myśleć, że jesteśmy jakieś szalone i przyszłyśmy na tą dyskotekę spontanicznie. Ale tak naprawdę było.
- Jasne, Ario. Matko, ja chyba tylko "pomogłam" przynosząc słodycze - zachichotałam, po czym stanęłam obok drzwi, tuż koło Lear. Jakoś... Poczekam na nią, o!


Niezapowiedziane wyjazdy. Przepraszam wszystkich. Dostęp będę miała tylko przez telefon, a wiadomo jak to jest... Ciężko się na nim pisze posty.

Offline

#31 09-08-2013 o 21h08

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Aria Amelia Lear

Kiedy dziewczyny wyszły zamknęłam drzwi. Prowadziłam je na dół. Obok mojego pokoju znajdowała się garderoba. Większa od miejsca, w którym śpię. Teatralnie się ukłoniłam i otworzyłam drzwi.
- No i jesteśmy! - krzyknęłam radośnie, powoli zaczynając buszować w moich ciuchach. - Nie krępujcie się. Co moje toi wasze!
Wyszczerzyłam ząbki i zaczęłam przerzucać ciuchy.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2