No no, nareszcie coś dla mnie.
Nikt mi nie wmówi że kot jest głupi, albo nie ma uczuć, człowiek który tak mówi sam nie ma uczuć.
Mam jedną kotkę, która nazywa się Layla, wy też macie ładne kotełki

A mój kot... Dobra, to może trochę też się tu o nim opowiem, jak cu:
Mój kot ma na imię Stefan.
Nie wiem, jak wygląda, jakie ma futerko.
Nie znam jego charakteru, jeszcze nie wyrobił sobie żadnych zwyczajów.
Nie ma swojej ulubionej zabawki, czy też jedzenia, albo miejsca do spania.
Mój kot, Stefan, jeszcze się nie urodził. .-.

Już objaśniam - tak naprawdę, nie mam kici, ale tak je uwielbiam, że już kilka miesięcy temu ustaliłam sobie, że będę mieć. Ale jeszcze nie teraz, póki co mieszkamy z wujkiem i jego alergią ;___; A potem, to będę miała! Stefan, bo już na starcie ustaliłam sobie jego cudne imię, będzie zapewne kotkiem rasy rosyjski niebieski. Albo kotką, ach to gender... XD Ale tak serio, to po prostu kiedyś, jak rozmawiałam na ten temat z mamą to się mnie spytała, jak by się nazywał, gdyby to była kotka, i ja tak wypaliłam "Też Stefan!" xD W sumie, czemu nie? XD

Lynn albo Stefania, w skrócie Stefka, też niezła opcja ;D

Setarah Myślałam o tym, ale no, w sumie jakby się zastanowić, to jakbym rzuciła tekstem "Ale mi dziś Stefan zrobiła pobudkę" to tak fajnie zwraca uwagę rozmówcy XD

Już sobie wyobrażam wzrok rozmówcy - oczy jak spodki ;D. Stefan? ZROBIŁA? ;D i szok.

Tak, dokładnie o to mi chodziło XD Rany, aż się zaczęłam zastanawiać, które bym tak w sumie w takiej sytuacji wybrała, gdyby był i kocur i kotka XD

A co by nie było, że offtop, to ja jeszcze dorzucę zdjęcie Wacława (kreatywność dzieci sąsiada taty), zwanego też Rademenesem (kreatywność mojego taty). Spokojnie, wygląd przyjemniejszy niż imiona XD Niestety, mam tylko jedno jego zdjęcie, bo wszystko inne zniknęło na snapchacie:

(w tle mój tato, chyba nie muszę mówić, że pełnoletni .-.)

Jest to mała menda, pomieszkująca u mojego ojczula (ja mieszkam z mamą). Biega po domu, wpierdziela myszy ze strychu, a jak przyjechałam w wakacje to zasypiałam do jego mruczenia ^w^ On mnie już w ogóle przekonał, że KONIECZNIE potrzeba mi kota w domu ;__;

Ojej! Wielbię koty! Od dzieciństwa. Sama mam cztery i je bardzo kocham. No wreszcie znalazłam taki wątek gdzie mogłabym się na temat kotów wypowiedzieć. Więc będę je szanować do końca życia!

alicja1212 napisał

Ojej! Wielbię koty! Od dzieciństwa. Sama mam cztery i je bardzo kocham. No wreszcie znalazłam taki wątek gdzie mogłabym się na temat kotów wypowiedzieć. Więc będę je szanować do końca życia!

                      o                                                                          Ah ja tez mam koty ale tylko 2:-)uwielbiam koty to najsłodsze zwierzenta na ziemi:-)

Kocham koty! Kocham psy! Kocham to forum! 

Ojeju, to ja jeszcze nie przedstawiłam tutaj moich kotów?
Może zacznę od Lejli. Kochana, czarno-biała kicia. Bardzo sprytna. Często jednak ma kociątka. One są zazwyczaj taaakie urooocze *-*
Jest jeszcze Lila. Mniej 'do ludzi', a bardziej do polowań na myszy i szczury. Ale i tak kochana. xD Ano, ostatnio jakoś jej nie widzę. Nie wiem, może po prostu sobie gdzieś poszła. Albo umarła, ale tą wersję wolę od siebie odsuwać
No i na deser najukochańszy Gucio! Z powodu choroby wygląda jak kociak, chociaż jest już dorosły. A wogle... Tinker Toy miał 7cm wzrostu? Ohh. Mój Gucio na pewno ma niewiele więcej, a może i tyle samo ;P A więc śmiem twierdzić, że jestem posiadaczką drugiego najmniejszego kota na świecie. xD
Wogle u mnie w domu od zawsze były koty. Napisałam tylko o tych żyjących, ale możecie być pewne, że powrócę tutaj, by przedstawić wam kilka tych najukochańszych już nieżyjących oraz opowiedzieć wam kilka rodzinnych kocich historii
Później, gdy będę miała znowu kompa, to dodam tu kilka zdjęć moich kochanych kotów

Ostatnio zmieniony przez Pineapple (03-01-2015 o 22h40)

*Wielkie Wyzwanie*
"Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy."
-Jerzy Pilch

Z kotem nawet pogadać mogę,
I przeżywać każdą żałobę.

Oto Certo

Ostatnio zmieniony przez Ritsuko (26-08-2017 o 02h11)

Nawet nie wiedziałam,  że wątek o kotach jest.
Ogólnie jestem kociarą i mam ich dużo. :3
Broją ile się da i szlag mnie czasem trafia xD. Prawie wszystkie są łagodne i przytulaśne, tylko jedna kocica stanowi wyjątek, jest nieufna w stosunku do obcych.  Tylko ja mogę z nią robić co chce.  Chyba najwierniejsza z całego towarzystwa
Najchętniej wzięłabym sobie jeszcze z 10kotów xd

(5/5)
Strach i niepokój niewyobrażalny wywołują istoty we mnie te.

Moje nie lubią koty się, a to rodzone siostry obie.

Kot - cudowne jest to zwierzę!
Jego zadaniem jest jeść i leżeć.
Często też firanki drzeć,
no i oczywiście miauczeć.
Koty uwielbiają psoty,
potrafią wskakiwać za płoty,
Takie z nich są koty!

Dorosłe koty wcale nie są nudne! Ich wyczyny, zabawy i skoki są wspaniałe.