Strony : 1 2
Witam!
Uprawia któraś z Was jakikolwiek sport? Jeżeli tak, to jaki?
Ja pływam od szóstego roku życia, więc będzie to już jakieś siedem lat. Teraz jestem w klasie pływackiej i trenuję codziennie po dwie - cztery godziny. Niestety, wraz z tym rokiem kończę.
Kiedyś zabierałam się również za kolarstwo, jednakże moje plany spaliły na panewce z powodu mego lenistwa. 
Ostatnio zmieniony przez Wega123 (24-05-2013 o 20h29)
Nie uprawiam żadnego sportu, bo jestem za leniwa :c
Nawet na WF'ie nie chce mi się ćwiczyć, bo musiałabym się przebrać, a to takie męczące xD
Uwielbiam jednak koszykówkę. Niestety w szkole gramy w siatkówkę najczęściej, bo większość dziewczyn nie lubi się męczyć...
Z koleżanką czasem wybieramy się na rowery. Prawie jak kolarstwo! ♥
Ohayo~! Im szybciej, tym lepiej, czyli pierwszy post już za mną 
A co do tematu wątku... od czwartego roku życia do dziewiątego ćwiczyłam aikido, potem pływałam... właściwie całą podstawówkę i większość gimnazjum. Obecnie wróciłam do sztuk walk, tym razem karate. A w między czasie oczywiście jazda na rowerze :3
Też jestem leniwa, a jedyną aktywność fizyczną, którą powtarzam codziennie są spacery. Gdyby nie to, że mam psa, który musi się czasem wyszaleć, to pewnie cały dzień siedziałabym w domu.
Ja nie uprawiam, bo jestem leniwa, ale oglądam bardzo dużo dyscyplin sportowych, np. formuła 1, piłka nożna (głównie Liga Mistrzów i Bundes Liga), skoki narciarskie, biegi narciarskie, narciarstwo alpejskie, tenis ziemny kobiet, czy też snooker'a (ale to bardzo rzadko, i tylko wtedy gdy gra Ronnie O'Sullivan). ^^
tańczylam balet przez 12 lat w szkole baletowej capitol , prowadzący przez moich rodziców 
biegałam , skakalam , plywałam i nadal robie niektóre z tych rzeczy i dostaje medale , czego jestem dumna , wiec prosze nie myślcie , ze sie chwale czy cos , jest temat , wiec opowiadam 
Ja kocham oglądać piłkę nożną- jestem uzależniona 
kocham także tenis a czasem zdarzy mi się obejrzeć siatkówkę, koszykówkę czy ręczną 
Jeśli chodzi o sport to staram się codziennie ćwiczyć a do tego dochodzi taniec brzucha a'la Shakira, treningi piłki nożnej czasem pogram w tenisa jako Rafael Nadal a od września zapisuję się na boks 
W podstawówce czynnie brałam zawsze udział w zawodach na biegi przełajowe i w niektórych konkurencjach lekkoatletycznych. Jednakże jak wiadomo tym starszym, jeśli nie trenuje się tego to już w gimnazjum spadasz na sam dół... Tak też było ze mną. Przez trzy lata gimnazjum strasznie się rozleniwiłam i złapałam niechęć do męczenia się.
Jednakże, o dziwo, po pójściu do liceum znalazłam sport idealny dla mnie. Jest to strzelectwo.
Trenuję dopiero od roku lecz śmiem twierdzić, że jestem w tym świetna. Po "wkręceniu się" na treningu (czyli przyjęciu dogodnej pozycji, oddaniu 2-4 próbnych strzałów i ustawieniu broni) rzadko wychodzę poza dziewiątki (punktacja 1-10). Jestem nawet lepsza od niektórych starszych i bardziej doświadczonych kolegów, he he. Często jeżdżę na zawody i mam już trzy medale, a szkoła dwa puchary dzięki mojej działalności
Lubię ten sport przede wszystkim dlatego, że nie wymaga od zawodnika sprawności fizycznej, lecz umiejętności koncentracji i skupienia.
Jazda konna moim życiem konie <3 3333333
Można powiedziec, że sport to chyba największa pasja w moim życiu 
Obecnie trenuję ringo Mam osiągnięcia na turniejach w całej Polsce głównie w deblach, jednak single też jakoś tam idą czasem wyjdę z grupy czasem nie Miałam jechac na mistrzostwa Polski jednak moja partnerka do debli nie mogłą - wyjeżdżała Co do trenowania Trenuję mniej więcej 6-7 miesięcy
mniej więcej 1 w tygodniu 2 h W tym w wakacje w maju i w czercu nie czyli jakieś 4 - 5 miechów
Moja trenerka stwierdziła, że mam to cos bo zazwyczaj po 2-3 latach treningu nie wszyscy osiągają takie sukcesy Po pierwszych zawodach przywiozłam wielki puchar za 1 miejsce na turnieju z całej Polski a wszyscy myśleli, że możemy żadnego meczu nie wygrac Dla takich chwil naprawdę warto życ
Ostatnio zmieniony przez Rinshell (30-07-2013 o 11h23)
Nie trenuję niczego tak "oficjalnie", jednak w domu ćwiczę akrobatykę, biegam i gram kilkanaście razy w ciągu dnia (zależy od pogody) w badmintona ;>
Ćwiczę jogę i biegam z psem, a najczęściej za psem, który mimo zaawansowanego wieku ma lepszą kondycję niż ja. A ponieważ jestem nieziemsko roztargniona i mieszkam na czwartym piętrze, codziennie trenuję dyscyplinę pod nazwą wchodzenie po schodach na czas 
Od niedawna umiem kopać piłkę jak człowiek, wiem jak się rzuca do kosza, siatę mam opanowaną na poziomie podstawowym, więc w letnie weekendy mój mężczyzna wyciąga mnie na orlika, żeby w coś pograć.
Gdybym była mężczyzną, jeździłabym na żużlu. Gdybym się urodziła w Norwegii, biegałabym na nartach (ewentualnie jeszcze strzelała do kompletu). A ponieważ żaden ze mnie facet, a Norwegię mogę ewentualnie pooglądać na zdjęcia, sportem zajmuję się biernie, za to w dużym natężeniu. Od ośmiu lat jestem dziennikarką sportową, działam w różnych redakcjach, zdarzyła mi się nawet (z czego do dziś jestem dumna) współpraca z "Tygodnikiem Żużlowym" i przeprowadzanie wywiadu z trzykrotnym mistrzem świata. Obecnie mam moją sportową cotygodniową rubryczkę i radośnie obsmarowuję każdy sport jaki oglądam, a że prędzej czy później wkręcę się nawet w pływanie synchroniczne, stale rozszerzam wachlarz obsmarowywanych dyscyplin.
lillchen napisał
Ćwiczę jogę i biegam z psem, a najczęściej za psem, który mimo zaawansowanego wieku ma lepszą kondycję niż ja. A ponieważ jestem nieziemsko roztargniona i mieszkam na czwartym piętrze, codziennie trenuję dyscyplinę pod nazwą wchodzenie po schodach na czas
Od niedawna umiem kopać piłkę jak człowiek, wiem jak się rzuca do kosza, siatę mam opanowaną na poziomie podstawowym, więc w letnie weekendy mój mężczyzna wyciąga mnie na orlika, żeby w coś pograć.
Gdybym była mężczyzną, jeździłabym na żużlu. Gdybym się urodziła w Norwegii, biegałabym na nartach (ewentualnie jeszcze strzelała do kompletu). A ponieważ żaden ze mnie facet, a Norwegię mogę ewentualnie pooglądać na zdjęcia, sportem zajmuję się biernie, za to w dużym natężeniu. Od ośmiu lat jestem dziennikarką sportową, działam w różnych redakcjach, zdarzyła mi się nawet (z czego do dziś jestem dumna) współpraca z "Tygodnikiem Żużlowym" i przeprowadzanie wywiadu z trzykrotnym mistrzem świata. Obecnie mam moją sportową cotygodniową rubryczkę i radośnie obsmarowuję każdy sport jaki oglądam, a że prędzej czy później wkręcę się nawet w pływanie synchroniczne, stale rozszerzam wachlarz obsmarowywanych dyscyplin.
Cicho, koncepcję mi psujesz Próbowałam udowodnić, że moje lenistwo nie ma tu nic do rzeczy
lillchen napisał
Cicho, koncepcję mi psujesz
Ja ubóstwiam siatkówkę. Nie trzeba dużo robić i można się pośmiać z kumpelkami. Lubię też grać w kosza i hokeja ale to u nasz rzadkość (niestety) ;(
Ja nie przepadam za sportem, ale lubię od czasu do czasu pograć w tenisa stołowego.
Kiedy pogoda i humor dopisuje to biegam Poza tym od ponad roku codziennie ćwiczę w domu po pół godziny/godzinę ćwiczenia modelujące + 20 minutowy stretching. Lubię też basen, ale samej mi się chodzić nie chce a nie zawsze kogoś udaje się zaciągnąć
Chciałabym też spróbować z jogą, ale to akurat opooornie mi idzie...
Ironicznie mam zwolnienie z wf-u 
Może i ćwiczyłabym na nim, gdybyśmy COŚ tam robili. A nie tylko biegali za piłką... Wolę pospać godzinę-dwie dłużej
piłka nożna trenuje już od pół roku ale się opłaca są efekty uwielbiam ten sport i zaraziłam tym koleżanki z klasy xD bo w szkole zawsze była siatka a teraz nożna
uwielbiam też kosza ucze się w niego grać tyle co zapamiętam z meczy bo w szkole nie gramy zbyt często może raz na rok xD
Lubię jeździć zimą na łyżwach, a wiosną/latem biegać i jeździć na rowerze. Oprócz tego nic, sporadycznie jakaś siłownia.
Ja bardzo lubię grać w nogę,a w siatkówkę nie jestem jakoś specjalnie dobra,bo mnie to nie interesuje.Na WF-ie mamy czasami biegi do zawodów...no i zawsze jakoś jestem pierwsza XD
Ja muszę przyznać, jestem mistrzynią świata w lenistwie! d:
Lubię aktywność fizyczną, ale jestem bardzo, ale to bardzo leniwa
Mimo wszystko, sport jest moją pasją, kocham siatkówkę, piłkę nożną, jestem początkującą dziennikarką sportową ze specjalizacją siatkarską
W poniedziałek idę na olimpiadę ( bieg na 1500m)
da ktoś jakieś wskazówki? ile ćwiczyć? jak ?
dzisiaj idę poćwiczyć
Ćwiczę i biegam, ale jedynie dla siebie i dla lepszego samopoczucia
Ja kocham siatkówke, koszykówkę, i jazde na nartach. Dopiero teraz w gimnazjum jako tako przekonałam się do biegania 
. W zime kocham jezdzić na łyżwach ♡. O! Jeszcze przez sześć lat uczyłam się(?) pływania .
Strony : 1 2
