Hej więc najpierw wyjaśnię co to RPG : ) RPG to gra w której tworzysz kartę postaci,opisujesz jej wygląd itd. Później np: jak będzie 4 gracze to piszemy np: "Julita poszła na miasto,powiedziała do siebie"Ładny dzień" i poszła dalej ". I na tym polega RPG. Ma swoją fabułę ! : ) 


Fabuła:
Jesteśmy 14-16 latkami. Mieszkamy w akademiku lub dopiero do niego przyjeżdżamy.Tam się poznajemy,rozmawiamy i zakochujemy się.

Można być facetem albo dziewczyną : ) To chyba oczywiste



Karta do wypełnienia :
Imię*wymyślone*:
Nazwisko*wymyślone*:
Wiek* 14-16*:
Charakter:
Wygląd * opis,zdjęcie lub link do zdjęcia(zdjęcie z neta)*:
Zainteresowania :
Inne:



Karta do wypełnienia :
Imię: Kate
Nazwisko:Williams
Wiek* 14-16*:14,5
Charakter:zmienny,raz miła raz nie miła

Wygląd * opis,zdjęcie lub link do zdjęcia(zdjęcie z neta)*:https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&docid=qx5bPlKL5GRHzM&tbnid=KzxtM0U7YI9iuM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fzapytaj.onet.pl%2FCategory%2F027%2C007%2F2%2C9004560%2CCzy_jestem_ladna_i_na_ile_lat_wygladam___D__.html&ei=MKyfUfHeLozmPL3BgeAD&bvm=bv.47008514,d.ZWU&psig=AFQjCNGaYcl6wIf9pn0UAI_5QkE6T79E2w&ust=1369505198763400

Zainteresowania :sport,muzyka,gimnastyka i inne.
Inne: w grze ;d

Ok to zaczynamy! : )
*Jak wstawiłaś to zdjęcie? ;d

-Kate przyjechała do akademika ciągnąc za sobą walizkę, Spojrzała na Dianne

Imię: Loona (czyt. Luna, wiadomo )
Nazwisko: Park
Wiek: 16 lat
Charakter: Cicha, towarzyska, łatwo zawiera przyjaźnie. Zdarza się, że bywa zapominalska.
Wygląd: Nie będę się rozpisywać, wygląda jak moja miss.
Zainteresowania: Lubi pływać na basenie, rysować i pisać powieści
Inne: Jeden z jej tomików poetyckich został wydany w księgarni. Po trzech dniach go wyprzedano.

-Hej- Powiedziała do Dianne sprawdzając coś w komórce-Jestem Kate,mam pokój nr. 3. A ty to...?-Dodała chowając samsunga do kieszeni ( szpan telefonem : D)

Karta do wypełnienia :
Imię: Lucy
Nazwisko: Red
Wiek: 15
Charakter:
Wygląd link
Zainteresowania : jazda konno, japonia
Inne:

Ostatnio zmieniony przez tajakjejtam (25-05-2013 o 18h37)

- W końcu... Jak długo można jechać to głupiego akademiku?
Lucy szła w kierunku akademiku ciągle się zastanawiając jak tu trafiła. Wolała tą druga luksusową ofertę, ale cóż... Nagle zahaczyła nogą o wystający z ziemi korzeń i straciła równowagę. Upadła na ziemię.

Ciekawe czy kogoś poznam - pomyślała Lucy - Do tej pory to, echh...
Lucy weszła niepewnie do akademiku. Tłumy czekały w kolejce po zwykły kluczyk.
- Eeee? To ja sobie poczekam.
Wychodząc z akademiku ujrzała ławkę w cieniu pięknego drzew. Usiadła tam i wyjęła książkę. Można było się domyśleć, że książka była typowym school love. Przy każdym wylewie emocji związanym z miłością wzorowała się na tego typu książkach. No bo sama nie potrafiła pokazać swoich ,,prawdziwych" emocji.

Lucy poszła sprawdzić jak sprawa z kluczykiem. Jedna osoba była przed nią, więc ustawiła się do kolejki. Nadeszła jej kolej.
- Mogę dostać kluczyk? - zapytała błagalnie
- Oczywiście. Pokój 38. Możliwe jest, że będziesz miała współlokatorkę, ale to nie jest pewne. - rzuciła starsza kobieta wskazując 1 piętro.
Za znakiem staruszki ruszyła w kierunku schodów.

Agami napisał

Ichigo rozejrzała się dookoła. Nastoletnie dziewczyny przechadzały się drogą prowadzącą do akademika. Niektóre samotnie, inne w parach. Wszystkie miały ze sobą spore torby bagażowe. Czarnowłosa rzuciła okiem na swoją sportową torbę przewieszoną przez ramię. W porównaniu z innymi nie przywiozła ze sobą zbyt wielu rzeczy. No ale przecież zabrała to co najważniejsze...
Pochłonięta przez własne myśli przez moment przestała zwracać uwagę na otoczenie. Nagle zachwiała się. "Skąd na tej drodze tyle kamieni do jasne..." zdążyło przemknąć prze jej myśl, w momencie gdy wpadała na dziewczynę chowającą telefon...

Uważaj jak łazisz!-Wrzasnęła Kate.Zawsze była wredna gdy ktoś na nią wpadał lub coś takiego.

Lucy zaczęła się rozpakowywać. W końcu poszła na dwór. Pomyślała, że może w końcu pozna kogoś

Zerknęła kątem oka na inne dziewczyny i poszła do pokoju nr"3"-Ciekawe czy mam współlokatorkę...-mruknęła pod nosem i weszła do pokoju

Przed akademikiem nadal krzątało się wiele dziewczyn. Lucy jednak wolała czekać, aż ktoś z nią zacznie rozmowę niż ona z kimś

Kate rozpakowała się i rozłożyła na szafce nocnej budzik i zdjęcie rodziców. Przebrała się w czarne rurki,białą koszulkę z różą,białe glany i czarny żakiet. Wyszła na podwórze

-Nikt, nikt nie podejdzie? Nie pogada? - mruczała pod nosem Lucy - A może zagadać? Nie, raczej się spale ze wstydu, albo jak mawiała moja ciotka stanę w pąsach.

Podeszła do Lucy -Hej jestem Kate,a ty ? Jaki masz numer pokoju?-zapytała

- Oh! Cześć jestem Lucy. Lucy Red. Przyjaciele mówią mi Lulu. Mój pokój to 38. A twój? - odpowiadała uradowana Lucy

Mój pokój ma numer 3 . Ile masz lat? Ja 14,5 Jutro będę miała 15 :d -Powiedziała Kate,lekko uśmiechając się

- To się fajnie składa. Jutro będziesz miała tyle lat co ja.  Yyy, jakie masz jutro zajęcia?
*Jak ja lubie rpg na forach

* Ja też lubię. Ale serio to kocham w nie grać <3 Później ja albo ty możemy zrobić inne ; D

-Haha fajnie. Mam tylko gimnastykę jedną godzinkę po lekcjach a tak to nie ; ) -Uśmiechnęła się i wyjęła telefon by sprawdzić czy ma jakieś wiadomości

- Fajny fonek. Ej to chyba ten sam model co mój. - dziewczyna uśmiechnęła się wyciągając telefon
* t powstanie dział w sali gier rpg. hih a tak nawiasem stworzyłam rpg, ale brak chętnych link://www.missfashion.pl/forum/t157,1-w-pogoni-za-bogactwem-rpg.htm a tak nawiasem ja też kocham.

* spoko zagram : D


-O rzeczywiście taki sam ! : D Mamy podobne gusta ;d -Powiedziała pisząc esemesa

- Heh, no widzisz xd. A tak a propo znasz kogoś stąd? Ja tylko ciebie. Trochę się wstydzę zacząć rozmowę. Mam trudny charakter. Może wymienimy się numerami? - ewidentnie Lucy polubiła Kate.