Ban, bo przypomniało mi się coś z lekcji chemii z dziś. xD
Dzisiaj przed lekcją chemii jakiś jełop zmienił mi kod do szafki, przez co nie mogłam się dostać po ćwiczenia. Nie zdążyłam pójść po woźnego, bo zadzwonił dzwonek. Jakoś specjalnie się tym nie przejęłam, w końcu zeszyt i podręcznik miałam w plecaku, a ćwiczeń nie zawsze używamy.
Dzisiaj natomiast nauczycielka od chemii była wyjątkowo nie w sosie. Zazwyczaj nie jest zbyt przyjemną osobą, ale dzisiaj jakoś była szczególnie na coś wkurzona. Chociaż nie... Ona zawsze tak się zachowuje. xD Wydarła się na pół klasy za jakąś pierdołę. Potem dobitnie przypomniała nam, że jesteśmy bandą zer pozbawionych minimum kultury osobistej. XD Potem nawrzeszczała na moją znajomą z klasy za to, że... Uśmiechała się. XDDDDDDD (Tutaj to ja musiałam uważać, żeby nie skisnąć ze śmiechu, ale udało mi się zachować pokerową twarz. XDDD) Podyktowała coś do zeszytu, a potem kazała otworzyć ćwiczenia. Część klasy oczywiście ich nie miała (Jak zwykle), ale nauczycielka to na mnie się wydarła. A jakże! Wytłumaczyłam jej, że to przez kto, że ktoś mi zablokował szafkę, ale ona daalej się darła, aż nie skończyła. xD
Typowa lekcja chemii. Milutka atmosfera, prawda? :'D Sam przedmiot bardzo lubię, ale lekcje... Czasem mnie przerażają. XDD
Tyle dobrze, że jest się z czego potem pośmiać. XDD
Ostatnio zmieniony przez Pineapple (09-03-2016 o 21h09)