Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#26 27-04-2015 o 08h28

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Elli Adams
Część gości usiadło przy stole i jadło obiad.
Rosjanin i Alex mieli miny jak by jedli tatara.
Constantine zadała mi pytanie dotyczące mojego męża.
-Zazwyczaj jest rozgadany a teraz sama nie wiem dlaczego tak długo milczy.
Odpowiedziałam dziewczynie.
Wasilij zapytał mnie czy jest w okolicy boisko do nogi.
-Tak jest boisko w na naszej posesji za domem koło basenu.
Powiedziałam do Rosjanina.
Wszyscy zjedli obiad teraz mogę oprowadzić ich po pokojach.
-Zapraszam za mną pokarzę wam gdzie będziecie spać przez bliże dwa miesiące.
Pokoje byli na drugim piętrze zaczynały się od strony prawej przy oknie.
-To jest pokój nr 1 Wasilij Łaguta i Constantine Dorian to warz pokój,możecie się rozgościć.
Pokazałam im pokój po czym dodałam.
-Ten o to pokój to nr 2 dla Arkady Darrell i Alex Lee.
Pokazałam i otworzyłam drzwi.
-Zapraszam do środka.
Powiedziałam do Arkady i Alex.
Inni nie będą zadowoleni z tego faktu iż jedna osoba ma cały pokój dla siebie ale trudno jest jak jest.
Po oprowadzeniu gości po pokojach sama skierowałam się do mojej sypialni i położyłam się zamykając oczy i tonąc we śnie.

Ostatnio zmieniony przez Zorma (29-04-2015 o 10h33)

Offline

#27 27-04-2015 o 10h26

Miss'wtajemniczona
Dasharia
...
Wiadomości: 2 069

Arkady Darrell

Po obiedzie, podczas którego Arkady nie raczyła odezwać się ani słowem, przyszedł czas na zwiedzanie domu. I tutaj nie wykazywała większego zainteresowania, obojętnie zaglądając do pomieszczeń. Za to zagotowało się w niej, gdy usłyszała, że będzie jeszcze jedna osoba - dziewczyna, którą przydzielono do osobnego pokoju. Ach, ile Arkady by dała, żeby się z nią zamienić!
Wszedłszy do pomieszczenia, które miało się stać jej lokum na czas pobytu w tym swoistym piekle, dziewczyna od razu rzuciła swój bagaż na jedno z łóżek, tylko ułamek uwagi poświęcając na ocenę wystroju. Szału nie było, ale jakoś da się znieść. Najważniejsze, że pokój nie okazał się słodko-różowym salonikiem z pościelą w różyczki i fantazyjnie upiętymi firankami - patrząc na panią Adams, czegoś takiego właśnie się spodziewała, na szczęście jej przypuszczenia nie potwierdziły się.
Dziewczyna stanęła pośrodku pokoju w iście bojowej postawie.
- Jeśli mamy wytrzymać razem dwa miesiące i się nie pozabijać, musimy ustalić jakieś zasady - powiedziała butnie do swojego nowego współlokatora. - To jest moja strona pokoju - nakreśliła dłonią niewidzialną linię, dzielącą pomieszczenia na pół - a to twoja. Nie wchodźmy na nie swój teren, a może jakoś to będzie.
Skończywszy ten przydługi jak na nią wywód, Arkady sięgnęła do kieszeni bluzy, z której wyjęła paczkę fajek i zapalniczkę. Otworzyła okno, wlazła na parapet i zaczęła bezceremonialnie jarać, nie zwracając uwagi na fakt, że Aleksowi smród tytoniowy może przeszkadzać. Ba, nawet go o to nie zapytała.

Ostatnio zmieniony przez Dasharia (27-04-2015 o 10h29)


https://cdn.shopify.com/s/files/1/1158/9490/collections/pennywise-collection-banner_1400x_e89e2ea8-cdda-4b5c-9467-fd50e5b47012_1400x.jpg?v=1509661904

Offline

#28 27-04-2015 o 12h06

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Carolyn Robinson
Wstałam dosyć późno, a gdy zeszłam na śniadanie nikogo nie było. Zjadłam kanapkę, która leżała na stole. Obok niej była kartka z napisem "Wyszliśmy do sklepu. Uszykuj się. Dzisiaj wielki dzień!".
Taa... wyjazd na bogatą chatę.
Kanapkę jadłam w spokoju nie myśląc o niczym ważnym. Następnie poszłam do swojego pokoju i ubrałam turkusowe rurki, białą bluzkę z turkusowym napisem "Confident" i białe Vansy. Taki zestaw do mnie pasował.
Szybko spakowałam jakieś ubrania, farbę do włosów (oczywiście w kolorze turkusowym), i takie tam inne potrzebne i mniej potrzebne rzeczy. Chwilę później pryszli rodzice. Dali mi coś słodkiego, więc spakowałam to i w drogę!
Podróż nie była zbyt długa. Jako, że bardzo mi się nudziło, wyjęłam kosmetyki i zaczęłam się malować. Tak szczerze, to zawsze chciałam być wizażystką. Po prostu to kocham. Moi rodzice są na tyle spoko, że pozwalają mi na wszystko. Obiecali mi, że gdy będę miała 18 lat, to zapłacą mi za zrobienie sobie tatuażu, który sama wybiorę i kupią mi motor! Turkusowy!!!
Nim się obejrzałam, już byliśmy na miejscu. Schowałam moje kosmetyki, pożegnałam się z ukochanymi rodzicami i wyszłam z samochodu. Wzięłam moje dwie walizki i poszłam w stronę drzwi. Zadzwoniłam dzwonkiem i czekałam. Pachniało obiadem... Nie chce mi się teraz jeść. Bardzo mało jem i mam niedowagę... tylko dwóch kg mi brakuje, to chyba nie tak źle? Ech... o czym ja teraz myślę.
Po prostu czekaj, Carolyn!

Offline

#29 27-04-2015 o 12h12

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

ElIi Adams
Obudził mnie dziwny smród który dolatywał z pokoju Arkady i Alexa
Wstałam i niczym błyskawica poszłam do nich do pokoju.
Ciekawe co ta gówniara robi i co to za smród ?
Nie pukając otworzyłam drzwi i zobaczyłam jak Arkady pali papierosa.
Siadła na parapecie i nic sobie z tego nie robiła.
Już ja ją nauczę porządku.
-Arkady co to ma znaczyć? Żuć tego papierosa i zamykaj okno.
Powiedziałam uniesionym głosem aż się gotowałam ze złości.
-Ty gówniaro matka z ojcem nie nauczyli cię prządku?
Złapałam ją za rękę i pociągnęłam ja do siebie.
-Idziesz ze mną młoda damo mam dla ciebie niespodziankę.
Powiedziałam trzymając dziewczynę za rękę i kierując się w stronę kuchni.

Offline

#30 27-04-2015 o 14h45

Miss'na całego
kucykowa9
The steamer ship! ... And so you don't know what I mean
Miejsce: In the corner behind the easel
Wiadomości: 489

Wasilij Łaguta
Poszedłem za panią domu na drugie piętro. Pierwszy pokój, jak się okazało, należał do mnie. A, i do tej drugiej dziewczyny. Jak jej tam...? Constantine?
Wszedłem do środka i rozejrzałem się uważnie. Wystrój nie był taki zły - równiutkie panele, pastelowa pościel i czyste zasłony... Brakowało tylko plakatów. Najlepiej o tematyce żużlu, albo WKKW... no, ale da się przecież bez nich wytrzymać dwa miesiące, nie?
Rzuciłem torbę na łóżko po prawej stronie i ciężko na nim usiadłem. Nie chciało mi się rozpakowywać. Coś czuję, że moje rzeczy całe wakacje spędza w walizce.
Po chwili usłyszałem jakieś wrzaski zza ściany. Ocho, pani domu przyszła wprowadzić terror. Pewnie uczepi się Arkady... Ciekawe czemu? Wstałem z łóżka i stanąłem w otwartych nadal drzwiach opierając się o futrynę. Miałem stąd doskonały widok.

Offline

#31 27-04-2015 o 15h58

Miss'nałogowa
DemOlkaGirl
NIE BIASUJ NOSA MOJEGO BIASA
Miejsce: Talerz
Wiadomości: 2 871

Alex Lee

Pokój, w którym miałem spędzić dwa miesiące więzienia nie okazał się taki tragiczny.
Usiadłem na łóżku rzucając plecak koło niego, a w tym samym czasie Arkady zaczęła ustalać nam połowy "celi". Były w miarę sensowne, więc nie zamierzałem się sprzeciwiać i wyjąłem z kieszeni telefon.
Po chwili poczułem smród tytoniu. Już miałem zwrócić jej uwagę, ponieważ rzeczą, która najbardziej mnie denerwowała to papierosy, alkohol i narkotyki - szczególnie zażywane przez niepełnoletnich. Jednak zanim zdążyłem wypowiedzieć, chociaż słowo do pokoju weszła pani Adams i wyrządziła Arkady niezłą awanturę.
- Będzie się działo - pomyślałem, ale w końcu nie wstałem, by zobaczyć, jak potoczy się sytuacja. Zresztą myślałem, że znajdzie się w naszym gronie wszystkowidząca plotkara, przez którą następnego dnia byłoby o tym głośno.
Próbując zapomnieć, o tym co stało sprawdzałem, czy chociaż był w tym więzieniu internet. Niestety nawet tego nie było.

Ostatnio zmieniony przez DemOlkaGirl (27-04-2015 o 15h59)


  https://78.media.tumblr.com/9865d2fc8f6d10bb382e53ee04126fa6/tumblr_ozb44fu5xI1sg1swdo4_400.gif   https://78.media.tumblr.com/0a25edb5d3bc6700454bc96933c308fb/tumblr_ozb44fu5xI1sg1swdo3_400.gif

Offline

#32 29-04-2015 o 08h15

Miss'wtajemniczona
Dasharia
...
Wiadomości: 2 069

Arkady Darrell

Gdy pani Adams wparowała do pokoju - ewidentnie z powodu nieszczęsnego papierosa - Arkady nawet trochę się zdziwiła. W tym domu musiał być zainstalowany jakiś wyjątkowo dziwny system wentylacji, skoro udało jej się wyczuć dym... Mimo to zamierzała spokojnie dokończyć fajkę i wywalić niedopałek przez okno, gdy już skończy.
- Puka się - powiedziała tylko, najwyraźniej niezrażona i kompletnie nie zawstydzona. Przynajmniej do czasu, kiedy ta jędzowata baba złapała ją za rękę i siłą ściągnęła z parapetu...
- Auć! - syknęła dziewczyna. Pani Adams, choć nie wyglądała, miała żelazny uścisk i ramię trochę zapiekło.
Kiep sam wyleciał Arkady z rąk (na szczęście poleciał za okno, a nie na panele... dopiero by było!), a dziewczyna, chcąc, nie chcąc, zmuszona była truchtać za swoją opiekunką. Oczy przepełnione miała złością. Co to, już nawet spokojnie zapalić sobie nie można? Przecież nikogo nie zabiła, na litość boską! Ech...
- Nie musi mnie pani ciągnąć jak cielaka na sznurku, mam nogi i sama potrafię chodzić... - odezwała się, gdy mijały tego chłopaka, Alexa, stojącego w otwartych drzwiach. No pięknie, będą mieli widowisko. To tylko wzmogło zdenerwowanie dziewczyny.
I wtem, nim jeszcze ta cała Adams dowlekła Arkady do celu, rozległ się on, wybawca - dzwonek do drzwi. Oczywiście, nastolatka szybko doszukała się w nim szansy na to, by uniknąć nieprzyjemnej "niespodzianki" (coś jej podpowiadało, że ta niespodzianka to nie kosz słodyczy ani nowy pluszaczek).
- Ktoś przyszedł - zauważyła, siląc się na w miarę neutralny i nieociekający jadem ton, mając nadzieję, że pani Adams zaaferuje się gościem i zapomni o wymierzeniu Arkady kary.   


Chciałam poczekać, aż wypowiedzą się RobinRedem i MaMiMuMeMo, ale widzę, że dziewczynom się nie spieszy, a szkoda, żeby gra stała w miejscu... /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png


https://cdn.shopify.com/s/files/1/1158/9490/collections/pennywise-collection-banner_1400x_e89e2ea8-cdda-4b5c-9467-fd50e5b47012_1400x.jpg?v=1509661904

Offline

#33 29-04-2015 o 09h30

Miss'na poziomie
RobinRedem
.
Miejsce: The Tower
Wiadomości: 4 993

Constantine Dorian
W końcu pani Adams zechciała pokazać nam gdzie będziemy spać, co bardzo mnie ucieszyło bo przynajmniej nie musiałam już jeść tego czegoś. Wzięłam walizkę z korytarza i poszłam za resztą.
Pierwszy pokój należał do mnie i Rosjanina Wasilija, o czym i tak byłam już wcześniej poinformowana. Mam nadzieję, że mój rosyjski jest na tyle dobry, że będziemy mogli się dogadać. Weszłam do pokoju, na wygląd nie był zły, a raczej bardziej pusty. Wasilij już wybrał łóżko więc mi pozostało to drugie, usiadłam na nim, położyłam walizkę na ziemi, otwarłam ją i wyciągnęłam z pomiędzy ubrań paczkę czekoladowych ciastek i konsolę do grania.
Nagle dało się wyczuć dym papierosowy, a po chwili kroki pani Adams, która zmierzała do drugiego pokoju, pewnie chodzi o Arkady bo ten drugi na takiego nie wyglądał. Pani Adams wyszła z pokoju, chyba nie sama, ale za bardzo mnie nie obchodziło kto to był, bo jednak każdy może robić co chce.
- Chcesz się poczęstować? - Wyciagnęłam rękę z otwartą paczką ciastek w stronę Wasilija i powiedziałam do niego po Rosyjsku.



♦   W e l c o m e   h o m e  ♦
https://2.bp.blogspot.com/-UstCJK7R_8g/Wk11GYxdzQI/AAAAAAAAEYE/e-OqpQ-oIU89qRCAURSLYFc3l1n5nxsAwCLcBGAs/s1600/ob2.png https://thumbs.gfycat.com/UnkemptDamagedCarp-max-1mb.gif https://2.bp.blogspot.com/-Bh7cggfyX8Y/Wk11EvuONqI/AAAAAAAAEYA/pVAn9NfMUYkVejgV8ycGd3vdpfPFhILCwCLcBGAs/s1600/ob.pnghttps://67.media.tumblr.com/08d9f38832832eef41b5c82346aa5062/tumblr_oa7s8edCSp1s4hht3o1_500.gif
https://2.bp.blogspot.com/-V48dQEgCv_A/V1rXYIsSGgI/AAAAAAAADHs/PgI0IYCtt2YQv0u-BHq0aogS6iuETpCqgCLcB/s1600/raven.png   Link do zewnętrznego obrazka   https://4.bp.blogspot.com/-ppeBuMLiPAI/V1rXYM8-LxI/AAAAAAAADHw/ISko0hSkx1cxO42vw2HGVg3uPkdHD4GJACLcB/s1600/raven2.png


[img]https://4.bp.blogspot.com/-h-jDafgx1NY/VyZcIkMotYI/AAAAAAAADAE/e2Ze9woefAQrWf2naIdqzXzrUaT8IjsrACL

Offline

#34 29-04-2015 o 10h32

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

ElIi Adams
Ta dziewczyna była po prostu bezczelna.
-Arkady bez przesady krzywdy Ci nie zrobię ale za to może nauczysz się szacunku do mnie i do otaczających cię ludzi.
Powiedziałam prowadząc ją na dół do kuchni.
Ktoś dzwonił do drzwi zaraz otworze najpierw powiem Arkady jaka czeka ją kara.
-Masz do pozmywania wszystkie naczynia w kuchni po obiedzie a potem się zobaczy.Masz mnie poinformować jak skończysz zrozumiano!
Powiedziałam dziewczynie co ma robić i podeszłam do drzwi wyjściowych.
Otworzyłam je i zobaczyłam dziewczynę ostatnią nastolatkę która miała z nami mieszkać.
-Dzień dobry.
Przywitałam się z dziewczyną.
-Jestem Elli Adams będę twoja opiekunka na czas twojego pobytu.
Przedstawiłam się jednym okiem zerkając co robi Arkady.
-Zapraszam cię do środka jesteś może głodna?
Zapytałam dziewczynę.
-A może chcesz się rozpakować? Pokaże Ci twój pokój będziesz sama w pokoju.
Rozmawiając z dziewczyną cały czas patrzyłam w stronę kuchni.

Offline

#35 29-04-2015 o 19h08

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Carolyn Robinson

Otworzyła mi pani, która okazała się być moją opiekunką przez te dwa miesiące. Była bardzo ładną kobietą, nie ukrywam.
- Witam, ja jestem Carolyn Robinson.- powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Weszłam do domu państwa Adams. Owy dom okazał się być w środku cudny!
- Nie jestem głodna, dziękuję.- powiedziałam, po czym zerknęłam najprawdopobniej w stronę kuchni. Była tam dziewczyna o ciemnych włosach. Pewnie to jedna z tych nastolatków, którzy przyjechali tu na dwa miesiące. Tylko dlaczego stoi przy garach? Jakaś kara, czy co? Nie ważne... skierowałam wzrok na panią Adams.
- Dobrze. Chętnie zobaczę mój nowy pokój.- powiedziałam starając się nie wyskoczyć z jakimś głupim tekstem. Przecież muszę być miła, nie? Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie - mawiają.
Oby ci inni nie wyprowadzili mnie z równowagi. Jeśli wyprowadzą, to zacznę ich cisnąć tekstami z neta. Dosłownie...

Offline

#36 29-04-2015 o 19h38

Miss'na całego
kucykowa9
The steamer ship! ... And so you don't know what I mean
Miejsce: In the corner behind the easel
Wiadomości: 489

Wasilij Łaguta
Kiedy pani Adams przechodziła koło mnie prowadząc za ramię Arkady, nie mogłe się powstrzymać i roześmiałem się serdecznie. Może nie zrobiłem tym dobrego wrażenia na pani domu, ale w tamtej chwili nie bardzo się tym przejmowałem. Kiedy kroki ucichły odwróciłem się i usiadłem z powrotem na łóżku. Moja nowa współlokatorka wyciągnęła do mnie rękę z paczką ciasteczek i zapytała mnie, czy ma ochotę się poczęstować. O dziwo zrobiła to po rosyjsku. Szczerze mówiąc nie sądziłem, że ktoś w ogóle uczy się tego języka. Uśmiechnąłem się szczerze i poczęstowałem się.
- Cпасибо (dziękuję) - ja także wyraziłem się w ojczystym języku. Bardzo się ucieszyłem, że nie będę musiał cały czas mówić po angielsku.

Offline

#37 30-04-2015 o 08h20

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Elli Adams
Dziewczyna przedstawiła się jako Carolyn Robinson.
Wyglądała na wychudzoną dziewczynę.Czyżby ona była niedojadkiem.Śniadania
mi nie odmówi już ja się o to postaram.
-A więc choć ze mną Carolyn pokaże Ci pokój.Prowadziłam ja przez schody na górę prosto do pokoju.
-O to twoje królestwo jest całe twoje na całe dwa miesiące.
Powiedziałam otwierając drzwi,a teraz muszę cię zostawić bo jak zauważyłaś na dole jest twoja koleżanka.Nazywa się Arkady i odbywa karę muszę do niej iść nie może być sama na krok.
Wyszłam z pokoju dziewczyny i poszłam w stronę kuchni.
-Jak Ci idzie? Dużo jeszcze?
Powiedziałam do dziewczyny i usiadłam na sofie w salonie.
Stąd mam dobry widok na kuchnię.

Offline

#38 30-04-2015 o 11h26

Miss'wtajemniczona
Dasharia
...
Wiadomości: 2 069

Arkady Darrell

Arkady już sama nie wiedziała, czy się wściekać, czy płakać ze śmiechu. Sam fakt, że za taką głupotę można w ogóle dostać karę, zamiast zwyczajnie upomnienie, był godzien najgwałtowniejszych reakcji. Z drugiej strony to zmywanie naczyń po prostu rozbawiło ją do łez (przynajmniej wewnętrznie, bo dziewczyna jakoś niespecjalnie uzewnętrzniała to uczucie). Fakt, że sterta naczyń była spora, tylko przemawiał na korzyść tej "kary".
Dziewczyna zakasała rękawy, podwijając je niemal do pach, włosy związała znalezioną w kieszeni recepturką i zabrała się do zmywania... czyniąc to w tempie spacerującego żółwia. Wcale nie zamierzała się spieszyć - brała pojedyncze przedmioty z zalegającej w zlewie góry i szorowała je, niespiesznie, uważnie, przyglądając się im z bliska, jakby szukając mikroskopijnych śladów brudu. W takim tempie spokojnie może jej zejść do wieczora. O dziwo wcale nie wyglądała na jakąś specjalnie niezadowoloną z tego zajęcia. To prawda, że większość normalnych nastolatków wydawała się mieć uczulenie na jakiekolwiek porządki, a zwłaszcza na mycie naczyń, ale Arkady ani nie była normalną nastolatką, ani nie dawała się zaliczyć do większości.
Kątem oka dostrzegła jakąś dziewczynę (zapewne to ta szczęściara, która dostała jednoosoby pokój) - uwagę Arkady zwrócił dziwaczny kolor włosów Carolyn. Dyskretnie wywróciła oczyma - no super, jeszcze więcej odmieńców.
Gdy pani Adams wróciła, na zadane pytanie nastolatka jedynie wzruszyła ramionami (nawet na tę kobietę nie patrząc). Chyba widać, że dużo? Stos naczyń nie zmalał jakoś gwałtownie, w sumie do rzeczy umytych zaliczały się dopiero cztery szklanki, kilka noży, trzy widelce i łyżka. Reszta garów cierpliwie czekała na swoją kolejkę.


https://cdn.shopify.com/s/files/1/1158/9490/collections/pennywise-collection-banner_1400x_e89e2ea8-cdda-4b5c-9467-fd50e5b47012_1400x.jpg?v=1509661904

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2