Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1

#1 13-04-2015 o 17h13

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Cześć! W końcu odważyłam się napisać opowiadanie. Pomysł podsunęła mi @Ewelka40 za co bardzo jej dziękuję. Postaram się dodawać nowe rozdziały jak najczęściej.

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Rozdział I
Mam na imię Agata i mieszkam w najmniejszym miasteczku w Polsce. Dlatego zdziwiłam się słysząc słowa mojej mamy. Było to tak: wracałyśmy  z moimi rodzicami, moją przyjaciółką Lilianą i jej mamą z zakończenia roku szkolnego. To był ostatni dzień w mojej szkole ponieważ po wakacjach idę do gimnazjum. Liliana tak samo. Po drodze wygłupiałyśmy się i rechotałyśmy na całą ulicę gdy pomiędzy nas weszła moja mama.
-Chcecie pojechać do Londynu?- zapytała. Kiwnęłyśmy głowami bo oczywiście-bardzo chciałyśmy! I wtedy wypowiedziała te słowa, które tak mnie zdziwiły czyli: -No to tam pojedziemy!-. Omal nie zemdlałam. Z radości i ze... strachu. Bałam się tam jechać. A raczej lecieć, bo pewnie będziemy musieli przedostać się tam za pomocą samolotu. Tyle się przecież teraz słyszy o katastrofach samolotowych! Wymieniłyśmy z moją przyjaciółką zdziwione spojrzenia.
-Prima Aprilis jest w kwietniu...-szepnęła do mnie Liliana. Zgodziłam się z nią. Zachichotałam ale po chwili z powagą spytałam się mamy czy to prawda. Odparła że tak i że mamy śpieszyć się do domu pakować walizki, bo miałyśmy wyruszyć jutro po południu. Wbiegłyśmy do domu i pognałyśmy - ja i moi rodzice na pierwsze piętro a Liliana i jej mama na drugie. Spakowałam do walizki zapas ubrań na 10 dni - na tyle mieliśmy tam jechać. Poza tym wsadziłam tam trzy książki przygodowe i inne rzeczy. Pewnie będziemy tam dużo zwiedzać, a jest co, więc nie pakowałam wielu rzeczy. Gdy skończyłam upychanie rzeczy w swojej walizce pomogłam mamie i tacie. Następnego dnia o 15 ruszyliśmy na lotnisko ale najpierw na przystanek autobusowy. W autobusie skakałam z radości, Liliana zresztą też. Zaczęłyśmy wyszukiwać na telefonie informacje o Wielkiej Brytanii i uczyć się kilku potrzebnych słówek których nie nauczyliśmy się jeszcze w szkole.

Mogą tu być różne błędy. Przyda mi się jeszcze trochę pomocy. Komentarze mile widziane /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (13-04-2015 o 18h17)


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#2 13-04-2015 o 17h18

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Wszystko mi się podoba i rewelacyjnie wykorzystałaś mój pomysł. Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały. Świetny pomysł na całość!  /modules/forum/img/smilies/coeur.gif

Ostatnio zmieniony przez Ewelka40 (13-04-2015 o 17h18)

Offline

#3 13-04-2015 o 17h23

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Zapowiada się dość ciekawie - czekam na kolejne /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#4 13-04-2015 o 17h53

Miss'OK
MaMiMuMeMo
Bez opisu, bez tragedii..
Miejsce: Tam gdzie przezydentem jest Czekolada
Wiadomości: 1 604

Rozdział II
-Loch Ness to...-zaczęła wyczytywać Liliana.
-Loch Ness?!?! Ja chyba wiem co to!!!-wrzasnęłam. To pewne jezioro w Wielkiej Brytanii. Podobno jest tam jakiś potwór. Tego ostatniego już nie mówiłam Lilianie bo nie chciałam jej przestraszyć. Co prawda dziesięć minut później znalazła tą informację w necie, ale na czas odebrałam jej telefon. Liliana jest bardzo nieśmiała po rozwodzie rodziców i nie chcę jej niepotrzebnie martwić. Dojechaliśmy na lotnisko... Wyskoczyłyśmy z autobusu i pognałyśmy wprost do samolotu. Zaczęli coś nadawać z głośników a potem ruszyliśmy i...
-Agata!! Agata!!! Spójrz!!! - Liliana zaczęła wskazywać palcem na okno.
-Co?Co?-spytałam a moja przyjaciółka wskazała na zieloną plamę.
-To ta łąka na którą czasem jeździmy się pobawić i pogadać!-rzeczywiście. Od małego jeździłyśmy tam autobusem. Najpierw się tam bawiłyśmy a teraz głównie gadamy. Przynajmniej mamy trochę prywatności. A potem przyjeżdżają po nas rodzice. Teraz przelatywaliśmy nad wysokim budynkiem który wyglądał na Pałac Kultury w Warszawie. Potem przelatywaliśmy nad granicami polski, potem nad morzem aż wreszcie wylądowaliśmy na lotnisku.

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (14-04-2015 o 20h14)


http://i60.tinypic.com/a9o01j.jpg

Offline

#5 13-04-2015 o 18h13

Miss'towarzyska
Lilia444
Koooteeek!
Miejsce: Pomocnik moderatora :3
Wiadomości: 2 621

Mała uwaga - pierwszą wypowieć Agaty powinnaś napisać  w nowej linijce - na początku myślałam, że mówi to Liliana.
Poza tym bardzo fajnie /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Czekam na kolejne rozdziały.

Offline

#6 14-04-2015 o 14h23

Miss'nieobczajona
Susan02
...
Wiadomości: 15

Czekam na kolejne! Bardzo mi się spodobało.

Offline

#7 14-04-2015 o 17h59

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Moja uwaga:
"Potem przelatywaliśmy nad granicami polski, potem nad morzem aż wreszcie lądujemy na lotnisku."
Nie wiem czy mam rację, ale czy "lądujemy na lotnisku" nie powinno być napisane tak: wylądowaliśmy na lotnisku.  W całości brzmiało by to tak:
"Potem przelatywaliśmy nad granicami polski, potem nad morzem aż wreszcie wylądowaliśmy na lotnisku.
Nie wiem czy mam rację, ale w razie czego napisałam.
____________

Opowiadanie bardzo mi się podoba i będę czekała na kolejne rozdziały z utęsknieniem!

/modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif

Offline

#8 02-05-2015 o 18h31

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

/modules/forum/img/smilies/bimbo/bave.gif  naprawdę wspaniałe opowiadanie.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1