Hej, wiem że jest już temat o spodniach, ale legginsy to jednak dosyć ciekawa część garderoby i według mnie warto ją omówić w osobnym temacie:-)

A więc co o nich sądzicie? Jakie lubicie? Jak sądzicie, jak powinno się je nosić? Które wzory wam się podobają, ale nie macie możliwości zakupu? Jakie macie? I czy w ogóle lubicie tą część garderoby?

Jeśli o mnie chodzi, to kocham legginsy. Są wygodne i dostępne w różnych kolorach, wzorach itd. poza tym zwykle nie są jakieś mega drogie  co pozwala kupić ich trochę więcej niż innych spodni. Posiadam 5 par legginsów- czarne, w szkielet (o ja dumna sama pomalowałam  ), białe w granatowy wzór, w kwiatki oraz czarne przeznaczone do namaziania i sprzedania-kupione dzisiaj i czekające aż ktoś coś zamówi :-)
Najbardziej lubię te białe we wzór. Wyglądają podobnie do tych:

---

Lubię leginsy, ale nie na sobie. Puki co mam za grube nogi, żeby je nosić, ale kiedy tylko będę mogła ćwiczyć i trochę schudnę chętnie do nich wskoczę. W swojej szafie mam klasyczne czarne, Galaxy, kwieciste i czarne w strzałki coloru ecrué.

---

     

Ja uwielbiam nosić leginsy. Nawet teraz mam na sobie Mam kilka par i z każdej jestem zadowolona. Mam kilka we wzorki, jedne czarne z białym napisem i szare z różowym. Jak są wzorkami to tylko jednolite bluzki bo jak widzę leginsy we wzorki i jeszcze koszulkę z nadrukami czy cos to trochę aż nie mogę patrzeć xD
Wolę leginsy od spodni bo są wygodniejsze i w leginsach są podkreślone bardziej moje kształty, które lubię
Leginsy u osób grubszych są niestety okropne więc zostańmy przy tym żeby osoby szczuplejsze je nosiły bo moim zdaniem grubsze tylko sobie tym szkodzą.

Uwielbiam leginsy są takie wygodne mam kilkanaście par ... 

Lubię nosić leginsy, ale bez przesady. Mam 5 par - 4 czarne i jedne siwe. Szału nie ma 

Lubię je nosić. Szczerze to mam je teraz na sobie Mam kilka par. Teraz mam we wzorki.

Allora ja również

A ja je noszę codziennie! Mam kilkanaście par w domu, uwielbiam je 

legginsy to najlepszy wynalazek w historii i noszę je, mimo, że jestem obrzydliwym grubasem. no dobra, żarty się mnie trzymają. najczęściej zakładam na siłownię, świetnie się sprawdzają w połączeniu ze zwykłą koszulką, kiedy 'nie mam w co się ubrać'.
polecam, bodzini.

Legginsy, brrr... Gdy tylko zakładam je do szkoły, mam wrażenie, że zaraz mi się przedziurawią/ ze śmierdzę w nich, bo wchłaniają pot z moich nóg (no nie śmiać się, wiem, że to głupie! xD)/ że gacie idealnie mi widać (gdy nie mam do nich tuniki.. xD). Mam poza tym okropne nogi, strasznie krzywe, a chude jak patyki. Kij z tym, że nigdy tego od innych nie słyszałam. Wiem swoje. Jak chodzę w legginsach tylko trochę - to owszem, wydają się wygodne. Ale jeśli łażę w nich cały dzień, czuję że moje nogi są zmęczone od ciągłego ucisku... Ale są ładne. Chociaż i tak i ich nie lubię. xD Ale i tak mam ze dwie pary, jak wszystkie jeansy mi się pobrudzą, a zapomniałam nastawić pranie, to czasem moooże ubiorę. Ale tak to nie. xD

---

                   

Legginsy <3 tylko w nich chodzę do szkoły lubię we wzory , kolory, długie... Itp.
Nie lubię jak są przyciasne lub za krótkie, często się brudzą ale, i tak je lubię
Bo w dżinsach czuję się okropnie.

ja osobiście kocham leginsy, mam jakieś 10 par

---

Bardzo lubię leginsy, ale u mnie raczej jest to ubiór domowy. Nie czuję się dobrze wychodząc w nich np. do miasta, no chyba że mam do nich dłuższą bluzkę A w domu ubieram do nich byle co, ważne żeby było wygodnie Podobają mi się leginsy w różne ładne wzorki czy motywy, na które już od jakiegoś czasu poluję ^^

kocham legginsy są super mam 20 par i zawszę w nich chodzę

Lubię, noszę legginsy, ale tylko wtedy, gdy mam na sobie bluzkę sięgającą przynajmniej do tyłka :-)  Są wygodne, ale nie mogę w normalnych sklepach jakiś ładnych znaleźć... W pepco są ładne ale tylko na wieszaku...  W pupie są strasznie luźne, a sięgają mi przed kostki, czego nienawidzę. Kiedyś kupiłam tam legginsy w kwiatki, całkiem spoko leżały, ale od razu jak je założyłam w domu zauważyłam dziurę w kroku. Poprosiłam mamę, aby mi zaszyła.  Po zaszyciu tej dziury znów się zrobiła ;_;      Wie ktoś, gdzie można kupić TANIE, ŁADNE i DOBRZE WYKONANE legginsy? :-D

ellixp napisał

Lubię, noszę legginsy, ale tylko wtedy, gdy mam na sobie bluzkę sięgającą przynajmniej do tyłka :-)  Są wygodne, ale nie mogę w normalnych sklepach jakiś ładnych znaleźć... W pepco są ładne ale tylko na wieszaku...  W pupie są strasznie luźne, a sięgają mi przed kostki, czego nienawidzę. Kiedyś kupiłam tam legginsy w kwiatki, całkiem spoko leżały, ale od razu jak je założyłam w domu zauważyłam dziurę w kroku. Poprosiłam mamę, aby mi zaszyła.  Po zaszyciu tej dziury znów się zrobiła ;_;      Wie ktoś, gdzie można kupić TANIE, ŁADNE i DOBRZE WYKONANE legginsy? :-D

---

ja osobiście nie lubię leginsów ale rzeczywiście najlepsze są w chińczykach 

---

~Snap:Zielony_elfik~ SameQuizy~ Wattpad

Ja nie wiem, jakie lubię dżinsy.

Ja osobiście nie lubię legginsów, jakoś mi w nich za luźno, wolę jak mnie spodnie cisną dlatego wybieram rurki z wysokim stanem z porządniejszego sztywniejszego jeansu <3

Jestem chyba jedną z niewielu osób, które nie znoszą legginsów. Nie podobają mi się. Co prawda są one wygodne (dlatego ćwiczę w nich na WFie), ale spodnie też potrafią nie krępować ruchów. Legginsy to nie są spodnie i według mnie nie wygląda to ładnie, gdy jakaś dziewczyna idzie przez korytarz szkolny w krótkiej bluzce i właśnie w legginsach. Tak trochę... goło. A jeszcze lepszy efekt jest, kiedy zakładam te w kolorze pudrowego różu. Wtedy to wygląda, jakbym w ogóle nie miała dolnej części ubrania.
Dlatego ja legginsy noszę tylko na WF i wtedy, kiedy mam na sobie spódniczkę, a nie chce mi się wkładać rajstop.

Uwielbiam legginsy, mam kilka par w szafie, głównie czarne, i często je nosze, bo są bardzo wygodne i nawet dobrze na mnie wyglądają, bo jestem szczupła. Jednak staram się ich nie zakładać, gdy np, mam okres lub krótką bluzkę, bo obawiam się, że widać mi w nich gacie, a to wygląda śmiesznie. T_T Kilka razy tak miałam i nie chcę tego powtarzać.

wow uwielbiam uwielbiam legi dla mnie nie musiałaby nic innego nie istnieć ani spodnie ani sukienki ani spudnice. nosze je z wszystkim i do wszystkiego mam chyba z kilkanaście par a jeszcze podbieram czasem siostrze mam takie z azteckim wzorkiem kilka czarnych tez z napisami i adidasa, niebieskie różowe i czerwone. najchętniej wkładam je do trampek lub balerin i jakiejś koszulki lub bluzy czasem też wkładam na nie spudnice. wogule kocham legginsy 

Ktoś poleciłby mi jakąś stronke z legginsami dla pastel goth?

---