Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1

#1 02-01-2015 o 16h25

Miss'nałogowa
DemOlkaGirl
NIE BIASUJ NOSA MOJEGO BIASA
Miejsce: Talerz
Wiadomości: 2 871

Wiele z nas pewnie miło wspomina czasy podstawówki i za nimi tęskni.
Dość sporą część tamtego okresu stanowiły zabawy i zabawki i głównie o tym jest ten wątek.
Jakie zabawy były u Was modne? Wymieniałyście się czymś? A może cały czas jesteś w podstawówce i podzielisz się z nami co jest na topie?

Ja pamiętam, jak na korytarzach dziewczynki bawiły się w h2o i Hannę Montanę, oraz wymieniały się karteczkami i grały w Ding Ding Daisy.
Chłopcy natomiast grali jakimiś Bakuganami i wymieniali się kartami z Piłakarzami.
Potem pojawiły się Monster High, ale wtedy już się zbytnio takimi zabawkami nie interesowałam.

PS. Jak jest tu już taki wątek, to powiedzcie, a usunę /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


  https://78.media.tumblr.com/9865d2fc8f6d10bb382e53ee04126fa6/tumblr_ozb44fu5xI1sg1swdo4_400.gif   https://78.media.tumblr.com/0a25edb5d3bc6700454bc96933c308fb/tumblr_ozb44fu5xI1sg1swdo3_400.gif

Offline

#2 02-01-2015 o 17h21

Miss'nieobczajona
Trishy
...
Wiadomości: 24

Dziewczyny grały w gumę i hula hop. Były też zabawy 'od ściany do ściany' i zaklepywanki pod parapetami. Oczywiście zbieranie karteczek i złote myśli... /modules/forum/img/smilies/bimbo/amoureuse.gif
No i każdy wiedział jak tańczyć macarenę i Las Ketchup /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png

Offline

#3 02-01-2015 o 17h30

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Ach, podstawówka...  jak się tak myśli o tym, żeby jeszcze raz to przechodzić, to ja chyba podziękuję /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png Ale zabawy i znajomych miło powspominać.

Pozwólcie, że podzielę wspominki na dwa etapy.

I-III
Wiosną i jesienią na przerwach grało się w czekoladkę, wszystkie odmiany berka oraz policjantów i złodziei. Ponadto zeskakiwanie o określoną ilość schodków prowadzących do szkoły (do dziś nie wiem, jakim cudem się nie pozabijaliśmy, próbując jednym krokiem przejść 6 stopni w dół lub górę). Ja zostawałam też na tzw.świetlicy, gdzie razem z grupą koleżanek często odgrywałyśmy scenki z serialu WITCH oraz Odlotowych Agentek, bo wtedy było to "na topie".
Zimą siedziało się głównie w szkole. Popularne było wtedy wymienianie się tzw.Karteczkami. Nawet teraz, gdy piszę te słowa mam na półce obok trzy segregatory: ze zwierzętami, z Kubusiem Puchatkiem i innymi animowanymi bohaterami zwierzęcymi oraz czarodziejkami czyli bohaterkami WITCH i WINX. Każda dziewczyna się z którą utożsamiała i z nią miała najwięcej obrazków /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

IV-VI
Tutaj było trochę inaczej. Na wiosennych przerwach i W-F dalej zdarzało się grać w czekoladkę, jednak w tych klasach, jako że byłyśmy "starsze i mądrzejsze" popularniejsze były spacery i rozmowy przy murku między krzakami. Niektóre dziewczyny zrywały mlecze i chodził w wiankach, mimo że było to surowo zakazane. Skończyło się chodzenie na świetlicę szkolną, za to mój rocznik zaczął chodzić na SKSy do naszego wychowawcy-wuefisty. Wiosną i jesienią często biegaliśmy dookoła szkoły, popularna była też gra w palanta. Zabawne, w gimnazjum nie lubiłam i teraz w liceum dalej mam kiepską formę jeśli chodzi o biegi, ale w podstawówce sprawiało mi to autentyczną radochę.
Zimą "starsze klasy" nie zbierały już karteczek. Spopularyzowały się za to gra w butelkę i gry karciane. Przesiadywało się też na biurku dyżurnej i czytało "Bravo" lub "Twist". Chłopcy się z tego podśmiewywali, ale gdy dyżurnym był chłopak również ciągle ktoś przy nim stał.

Dobra, mamy drugi stycznia, czas myśleć o odrabianiu lekcji, w końcu jak mówi pani od matmy: "Jeszcze dwa latka i matura-szykujcie się!" /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#4 02-01-2015 o 22h21

Miss'całkiem całkiem
beti61
...
Miejsce: Gdzieś na północy Polski :)
Wiadomości: 157

U mnie w podstawówce gra się w gumę i tzw. 'nogi na nogi' i oczywiście zbiera się też karteczki ( ale to tylko w klasach 1-3). Większość przerw spędza się na rozmowach. Latem wypuszczają nas na 'wybieg' i możemy sobie grać w berka itd.

Offline

#5 02-01-2015 o 23h46

Miss'wow
Melanie
Better yehet today than kkaebsong tomorrow.
Miejsce: w szafie.
Wiadomości: 705

W I-II klasie najczęściej spędzałyśmy przerwę z koleżankami grając `w gumę`, "baba jaga patrzy", skacząc na skakance (koniecznie dwie osoby kręcą, a jedna lub dwie skaczą, tak było najzabawniej /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png) i kręcąc hula-hop. Jako, że byłam wielką fanką "Pokemonów" zbierałam z nimi kapsle i później grałam o nie z chłopcami z klasy. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Gdy wychodziliśmy na spacery do parku, to graliśmy w klasycznego berka, `policjantów i złodziei`, sprawdzaliśmy kto dłużej wytrzyma na karuzeli i organizowaliśmy zawody, kto będzie huśtał się najwyżej.
Po szkole spotykałyśmy się z koleżankami, bawiłyśmy się lalkami barbie, `w dom` lub `w sklep` (czuliśmy się tacy bogaci mając tyle fałszywych pieniędzy /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png), przebierałyśmy się w ciuchy mamy i próbowałyśmy chodzić na obcasach.
I oczywiście oglądanie jetixu i cartoon network. Ja uwielbiałam "Odlotowe Agentki", "Scooby Doo" i "Atomówki". /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
Pamiętam też zbieranie figurek z Kinder Niespodzianek, chrupki `maczugi` za 60gr i gumy kulki za 10gr. ^^

W II-IV pletliśmy breloczki z żyłek i oczywiście zbieraliśmy karteczki. Doskonale pamiętam jak każdy czuł się najlepszy gdy miał brokatową lub "śliską", wymieniało się takie nawet za kilka tych "gorszych". I każdy nosił w tornistrach te segregatory i tylko dlatego były one tak wypchane i ciężkie. Nadal gdzieś mam kilka segregatorów. ^^
Po szkole graliśmy w piłkę przez trzepak, robiliśmy na nich fikołki i jeździliśmy na hulajnodze lub rowerze udając, że to konie. Rysowaliśmy kredą po chodnikach.

W klasach V-VI przerwy spędzaliśmy głównie grając w uno, ewentualnie inne gry karciany, ale każdy kto miał karty do una miał "szacun na dzielnicy". XD Każdy miał już swoje komórki (ja swoją dostałam w 3 lub 4 klasie. późno, nie? ;P), więc chwaliliśmy się grami, choć każdy i tak grał głównie w `snake'a`. Słuchaliśmy muzyki z discmanów i wymienialiśmy się `Złotymi Myślami`. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#6 03-01-2015 o 18h46

Miss'nałogowa
Podoina
Umarłam?
Miejsce: Zimowy pałac Doni
Wiadomości: 2 965

W klasach 1-3 to większość ganiała się po szkole zwykle. My, tzn. dziewczyny uciekałyśmy orzed chłopakami bo oni byli "skażeni" a my nie chciałyśmy być skażone, jak się już zdarzyło to oddawałysmy skażenie(tak do końca podstawówki...). Chłopcy grali kapslami z chrupek na podłodze(raz kolega kupił w sklepiku 10 paczek chrupek tylko dla kapsli a chrupki porozdawał) a my przez jakiś czas wymieniałyśmy się karteczkami, a niektóre PetShopami... i oczywiście prawie całe przerwy przeiadywałyśmy w toalecie XD tam była taka szxzelina między ścianą a kabiną :-p ale później obsiadywałyśmy całą.
W klasach 4-6 to się działo XD
No więc ciągle lubiłyśmy szkolną toaletę XD i czasami organizowałyśmy imprezy kiblowe XD Tzn. wchodziłyśmy wszystkie do jednej kabiny (w klasie było nas 12 i nie wiemjak nam się to udawało) i dopóki woźna nas nie wygoniła to było Party Hard jak się patrzy XD
oczywiście jak już wspomonałam unikałyśmy zakażenia do końca podstawówki i przed chłopakami uciekałyśmy po szkole(duuża była). Jak nam w 4 klasie mur naprawiali to bawiliśmy się... cegłami (cegła cegła cegła cegła cegła cegła cegła cegła fajna rzecz). Wspinaliśmy się też na drzewa i chowaliśmy po krzakach.
Bardzo nasza klasa lubiała siedzieć na parapecie-był to powód do eojny z panią B.Z. która nam zabraniała, a my na złość jej nie słuchaliśmy. W zimę oczywiście rzucaliśmy się śniegiem z parapetu zewnętrznego. A propos parapetu... to dosyć ciekawa historia;-)
No jak już mówiłam zabroniono nam tam siadać. Klasa A (bo ja w B byłam) przywłaszczyła sobie ławki oczywiście to my poszliśmy  ałą klasą w delegację do pani dyrektor aby w zamian za parapet dała naszej klasie ławkę XD Oczywiście nasz wniosek oddalono. I wtedy zaczęły się wojny o ławkę. Pdczas lekcji (o dziwo panie zas wypuszczały o.O) 2-3 osoby wychodziły z jlasy i przenosiły ławkę na naszą stronę, a podczas przerwy dzielnie jen broniliśmy XD
I oczywiście lubiliśmy grać w gumę i w butelkę XD Śmiesznie było XD raz misiałam się wydrzeć na cały korytarz że kocham Justina Biebera a koleżanka moja musiała wydrzeć się że lubi spijać mocz swego kota... no comment XD
Poza tym wyplatałyśmy z żyłek a jak nas na dwór wypuszczali na wf (uwaga uwaga 6 klasa) to bawiliśmy się na szkolnym placu zabaw głównie oblężając huśtawkę pajęczynę (koleżanka raz uwierzyła że potrafi latać i pięknym łukiem zleciała z huśtawki lądując na kanach).
A poza szkołą... to oblężaliśmy place zabaw w okolicy, kradłyśmy owoce z cudzych ogródków (my złe takie czereśnie kradłyśmy) bawiłyśmy się na trzrpakach (ja sobie raz spadłam) i bawiłyśmy się w dom oczywiście, nie zapominając o zabawie lalkami.

Ostatnio zmieniony przez Podoina (03-01-2015 o 18h58)


http://i65.tinypic.com/2mqru4x.gif

Offline

#7 30-01-2015 o 19h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 4

bawienie sie w zarazę choć to trochę głupiutkie a chlopacy jak to niegrzeczni skakali ze schodów nie co zabardzo wpominać /modules/forum/img/smilies/bimbo/bave.gif


emilka

Offline

#8 30-01-2015 o 19h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Ja jeszczę chodzę i wgl ktoś tam zbiera karty rio czy coś w tym stylu czy jakieś sprężynki nie sprężynki albo loom bands albo PLAC ZABAW tuź przy szkole w 0-3

Ostatnio zmieniony przez Mimi210 (30-01-2015 o 19h27)

Offline

#9 12-02-2015 o 12h43

Miss'ok
...
Miejsce: Anty rzeczywistość
Wiadomości: 63

była taka głupia zabawa w to, że dziewczyny latały za chłopakami i próbowały ich całować i zaraza też była w  0-3


kiciunia!!!

Offline

#10 28-07-2016 o 05h10

Miss'nieobczajona
lilith20565689
...
Miejsce: Fajne Miasto
Wiadomości: 21

Ach, jak fajnie jest się cofnąć do podstawówki...

Miałam około 9-10 lat
jak ze znajomymi
(była nas szóstka)
zbieraliśmy się na placyku
i bawiliśmy się w atomówki
X'D


Lubie Placki pajonczki horrory animu i siebie /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#11 28-07-2016 o 21h08

Miss'Sensei
paulineczka120
▫ ... ▫
Miejsce: Gdynia
Wiadomości: 948

Od 0-3 O Matko to były historie. Pamiętam że razem z koleżanka Alą chyba ( było nas w klasie jakieś 15 z czego 7 dziewczyn i 4 chłopaków bo reszta jako integracyjna miała osobno. Goniłyśmy jej takiego Mikołaja po schodach łapałyśmy żeby potem do niej zagadał i z nią chodził.Mieliśmy z tego taką zabawe. No i karteczki też były

Ostatnio zmieniony przez paulineczka120 (28-07-2016 o 21h09)

Offline

Strony : 1