Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1

#1 22-08-2014 o 03h06

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Mamy rok 2038. Ludzie już dawno zapomnieli o konfliktach zbrojnych, jakimi były wojny, dlatego też nie inwestuje się wiele pieniędzy w wojsko. Dzięki temu teraz biedne kraje rozwijają się o wiele szybciej, a te bogatsze inwestują w coraz to nowocześniejsze technologie. Coraz częściej słychać o czymś, co nazywa się "Project PIXEL". Ale czym to tak właściwie jest?
Otóż to, każdy kraj zajmuje się utworzeniem jednej wirtualnej postaci, która w naszym świecie pojawić się może jako trójwymiarowy hologram. Z początku były to tylko zwykłe kukły, które można było jedynie oglądać z każdej strony, jednak w miarę upływu czasu ich rozwój szedł wciąż do przodu, powstawały coraz to nowsze wersje, które miały coraz więcej funkcji.
Obecnie jest rok 2057. Twory "Project PIXEL", zwane Lalkami, są teraz istotami w nieprawdopodobnym stopniu przypominającymi żywych ludzi. Określenie Sztuczna Inteligencja dzięki nim nabrało dużo więcej znaczenia. Mają swoje własne preferencje i opinie, potrafią wypowiadać się z sensem i nie wymagają do tego żadnych komend, jak się okazuje są też obdarzeni świadomością i ludzkimi emocjami. Są to jednak tylko nastolatkowie...
Tak oto założono Project PIXEL Highschool, do której uczęszczają holograficzni uczniowie, po jednym z każdego państwa. Chodzą tu też zwykli, ludzcy uczniowie, a obydwie "rasy" przynoszą sobie wiele korzyści - hologramy obdarzone są niezwykłą wiedzą i inteligencją, więc są w stanie pomagać ludziom w nauce, Ci natomiast w zamian pomagają Lalkom przystosować się do życia w społeczeństwie. Czy dogadają się, lub - co ważniejsze - poradzą sobie, czy też "wirtualne życia" nie zdołają pogodzić się z tym, że żadne z nich nigdy nie zyska prawdziwego ciała, do którego można się przytulić, lub chociażby dotknąć?


Link do zewnętrznego obrazka

Wcielamy się w rolę Lalki, lub człowieka. Wszystkie Lalki uczęszczają tam obowiązkowo, ludzie natomiast mają swój określony cel. Przydzielę Was do pokoi kompletnie losowo (chyba że chcecie być w jakimś koniecznie, wtedy piszecie go w KP), w których będą dwie osoby - człowiek i Lalka. Uwaga: każda Lalka pochodzi z innego państwa, jej nazwa wywodzi się właśnie stamtąd.

Link do zewnętrznego obrazka

Oddajemy w ciągu 48h od mojego zapisania Was tutaj (zgłoszenia na pw, gdzie podajecie rodzaj, płeć i przy lalce kraj postaci, bo przy zaklepankach nijak Was nie szło ogarnąć). Zezwalam na max 3 postacie, jednak nie więcej niż jedną lalkę. Zakaz tworzenia wkurzająco idealnych postaci!!! Nie, na serio, nie znoszę idealizowania. Chyba, że chcecie stworzyć coś śmiesznego, proszę bardzo. Lubię nabijać się z Mary Sue.

Człowiek:

>Wygląd M&A/Art<
Imię:
Nazwisko:
Wiek: (15-19)
Płeć:
Pochodzenie:
Pokój: (opcjonalnie)
Powód uczenia się w PPH:
Dodatkowe:

+ co tam zechcecie, jak data urodzin, znak zodiaku, przeszłość itp.

Lalka:

>Wygląd M&A/Art<
Nazwa: (zezwalam na liczby/cyferki)
Rok produkcji: (od 2038)
Płeć:
Pochodzenie:
Pokój: (opcjonalnie)
Specjalność: (Przedmiot szkolny, max 3)
Dodatkowe:

+ co Wam przyjdzie do głowy np. data "urodzin" (dzień roku produkcji/premiery), czym zajmowała się przed PPH itp.


Link do zewnętrznego obrazka

Czyli gdzie moi kochani wylądujecie, jak już dostanę od Was na pw wyrazy uwielbie... Chciałam powiedzieć, zgłoszenia ^J^
Taka mała uwaga: zgłaszajcie wy mi się tylko na mf-owym privie. Chcę Was mieć wszystkich w jednym miejscu .-.

Lalki:

Lynn jako M4pl3/Emma (Kanada)
Ikuna jako 4H32o3p45e/Hope (USA)
@Rachel8 jako Lilly (Wielka Brytania)
@RagnaRei jako Zoey/Error (Australia)
MaryKatyAn jako Aiko (Japonia)
Nieve jako El1mar/Elly (Islandia)
@ jako Nazwa (Kraj)
...

Ludzie:

Ikuna jako Castor Grimm
dortnana jako Karol Baszczykiewicz
@RagnaRei jako Kyou Tachibana
Odella jako Xion Shattrath
Nieve jako Lasair Mell Amherst
Nieve jako Sheridan Neal Amherst
@ jako Godność
...

Bilans:

Dziewczęta - 6/6 - Chłopcy
Lalki - 6/6 - Ludzie

Link do zewnętrznego obrazka

A to coś pojawi się tuż przed rozpoczęciem RPGa. Wiedzieć Wam wolno jednak tyle, że w każdym z nich będzie po jednej Lalce, i jednym opiekunie, czyli człowieku. (I nie będę już się bawić w żadne pokoje specjalne, o nie! Jednych i drugich ma być tyle samo!)


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

1. Co chyba oczywiste - przestrzegamy zasad wszelakich, spisanych tu, czy w innych częściach forum.
2. Macie mnie nie denerwować. Oczywiście, że nie zapiszę tych, którzy klepią sobie postacie tu, pod tym postem! Dlaczego? ... Poszukajcie sobie powyżej.
3. Pewnie, że zezwalam na homo. Mam jednak tylko nadzieję, że z wątku nie zrobi się nieplanowane shoujo-ai, bo przewaga dziewcząt będzie miażdżąca .-. Resztę wywodów przenoszę do punktu poniżej.
4. Pragnęłabym, zarówno jak przy podziale człowiek-lalka, równowagi względem płci. Pod spisem postaci będziecie mieć jej bilans, prosiłabym o nie zgłaszanie kolejnej kobitki gdy będzie ich już 7 na 2 facetów. Nie no, może przesadzam, ale chociaż wy nie przesadzajcie.
5. Żeby nie było wątpliwości - Lalkami są zwykle dziewczyny. Jak się idzie domyśleć po tym, lepiej by było, gdyby ludzie byli płci przeciwnej, jednak zgadzam się na wszelakie wariacje i w tej kwestii.
6. W razie jakichkolwiek wątpliwości - pytania do mnie na pw. Ja chętnie powiem co wolno, czego nie, a co mi się zwyczajnie nie podoba. No, i oczywiście, ekhm... Pomogę... Chyba.
7. Posty piszemy tak często, by nie doprowadzić wątku do upadku, a także by nie doprowadzić osób z nami piszących do pęknięcia pulsujących na ich czołach żyłek. Oczywiście przyjmuję każde usprawiedliwienie, jednak wiedzcie, że cierpliwość nie lenistwo i ma swoje granice...
8. PPH (Project PIXLEL Highschool) to raczej prestiżowa uczelnia, do której trzeba mieć albo super oceny, albo super umiejętności, albo też mieć super grube ryby w rodzinie. Dlatego proszę, mam dość postaci typu "Jestem tu, bo rodzice kazali, blablabla".
9. Nie miejcie mi za złe, jeśli coś pominęłam, a potem Was na pw będę ganiać o to, byście nadrobili, bo dopisałam.


Link do zewnętrznego obrazka

1. Lalka zamieszkała w jego pokoju jest tą przydzieloną mu do opieki.
2. Lalka przydzielona uczniowi zwana jest "jego Lalką", określenie to nie zobowiązuje do ograniczenia wolności Lalce przez ucznia w jakikolwiek sposób.
3. Uczeń ma obowiązek:
3. a. - opiekować się swoją Lalką, zajmować się aktualizacjami i poprawkami do nich,
3. b. - zapewnić swojej Lalce komfort psychiczny, a także stałe połączenie z siecią internetową, jeśli istnieje taka możliwość,
3. c. - przystosowywać swoją Lalkę do życia w społeczeństwie,
3. d. - włączać i wyłączać swoją Lalkę w godzinach do tego wyznaczonych (Cisza nocna 22.00-6.00) - nie dotyczy sytuacji wyjątkowych, o których Uczeń zostanie poinformowany.
4. Z chwilą, gdy Uczeń wchodzi w posiadanie Dysku Twardego Lalki*(DTL), ma on obowiązek naprawić go w razie jakichkolwiek fizycznych usterek.
5. Uczeń ponosi pełną odpowiedzialność w razie jakichkolwiek usterek jego Lalki lub jej DTL, wywołanych przez niego bądź też samą Lalkę.


Link do zewnętrznego obrazka

1. Lalka mieszka w pokoju z osobą przydzieloną jej do opieki.
2. Lalka i przydzielony jej uczeń nie mają wpływu na swoją wolność osobistą.
3. Obowiązki Lalki:
3. a. - zajmować się edukacją przydzielonego jej Ucznia, nauczać w przypadku niższych stopni, a przy wysokim poziomie udoskanalać umiejętności,
3. b. - pomagać Uczniowi w przygotowaniach do ważniejszych egzaminów,
3. c. - zapewniać uczniowi dostęp do informacji, jeżeli jest to zgodne z pozostałymi Zasadami, a także Regulaminem Szkoły oraz jeśli posiada połączenie z Internetem,
3. d. - przystosowywać się do zaleceń Ucznia odnośnie życia w społeczeństwie.
4. Lalka ma prawo poprosić ucznia o pobranie na jej DTL dowolnego pliku o rozmiarze do 600MB pod warunkiem, że na DTL posiada wystarczająco miejsca i jeżeli plik ten nie zagraża w żaden sposób tej ani innej Lalce.
5. Lalka nie ma prawa w jakikolwiek sposób pomagać Uczniowi podczas przygotowań i w trakcie konkursów, w jakich Uczeń bierze udział.

*DTL - Dysk Twardy Lalki - Każda z Lalek połączona jest bezprzewodowo ze swoim Dyskiem o pojemności nawet do 1500TiB; poza programami niezbędnymi do jej funkcjonowania może także przechowywać na nim pliki osobiste, jak grafiki, outfity**, muzykę oraz inne pliki wszelkiego rodzaju. (gry i aplikacje również xD)
**Outfit - inaczej strój Lalki. Zaliczają się do tego zarówno całe komplety, jak i pojedyncze części garderoby, które połączyć można w całość, a także wszelkiego rodzaju ozdoby i nawet peruki. Ciekawostka - wszystkie starsze outfity posiadają rozszerzenie ".ttf" (takie jak jeszcze 40 lat temu było przy czcionkach!), a nowsze (bardziej rzeczywiste wersje ciuszków) - ".ttx".

Ostatnio zmieniony przez Lynn (13-09-2014 o 16h51)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#2 22-08-2014 o 18h09

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/29/moy/23195.jpg
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
//photo.missfashion.pl/pl/1/29/moy/23195.jpg

Nazwa: Lilly

Rok produkcji: 2040

Płeć: Piękna

Pochodzenie: Wielka Brytania

Pokój: ?

Specjalność: Historia sztuki, Literatura, Angielski.


//photo.missfashion.pl/pl/1/29/moy/23195.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-LERj_iiMeJA/AAAAAAAAAAI/AAAAAAAAABM/3i0IsgUsWGg/photo.jpg
//photo.missfashion.pl/pl/1/29/moy/23195.jpg

Link do zewnętrznego obrazka
Wzrost: 171cm

Kolor włosów: czarny

Kolor oczu: szary

Orientacja: Heteroseksualna

Ulubiona piosenka : Break In

Ulubiony kolor: niebieski

Charakter:
Lilly jest bardzo zamknięta w sobie, przez co często trudno jej się dogadać z kimkolwiek. Niechętnie mówi o swoich uczuciach, pomimo tego, że ma ich w sobie bardzo wiele. Nie czuje się dobrze, będąc lalką, o wiele bardziej wolałaby żyć normalnie, jak ludzie. To jest jej największym i jedynym marzeniem. Chciałaby robić to, co oni, bez jakichkolwiek konsekwencji, czy ograniczeń. W środku jest wolnym duchem, chcącym tylko i wyłącznie wolności. Nie zna pojęcia miłość, jest ono dla niej obce, ponieważ nigdy takowego uczucia nie zaznała, toteż ciężko jej okazywać swoje uczucia i nigdy nie robi tego publicznie, dopóki komuś nie zaufa, a zaufanie Lilly bardzo trudno jest zdobyć. Ciężko jest jej istnieć ze świadomością, że nie może poczuć niczyjego dotyku i boi się, że może kogoś zranić, albo, że sama zostanie przez kogoś zraniona i nie będzie mogła o tym zapomnieć. Nie jest w stanie zrozumieć różnic, pomiędzy lalkami, a ludźmi. Czasami potrafi zapomnieć o tym, kim jest, przez co wielokrotnie zdarzało jej się robić różne głupoty. Kiedy jest sama potrafi płakać z bezsilności, ale kiedy tylko ktoś się pojawia, łzy automatycznie znikają i Lilly na powrót wygląda na niewzruszoną.

Przed PPH :
Od momentu premiery Lilly była przetrzymywana w posiadłości w Londynie. Była własnością profesora, wykładającego na uniwersytecie Oxford, który traktował ją jedynie i dosłownie, jak komputer, nie respektując jej uczuć, czy opinii na różne tematy. Używał jej , jako pomocy w przygotowywaniu wykładów z historii sztuki. Mieszkała sama w pokoju na poddaszu, którego nie wolno jej było opuszczać bez opieki wykładowcy, lub jego córki, która ewidentnie nie znosiła dziewczyny i robiła wszystko, by tylko uprzykrzyć jej życie. Jako, że nie była w stanie zrobić tego w sposób fizyczny, posługiwała się słowem, które jak wiadomo, potrafi ranić dotkliwiej, niż nóż.
Lilly pomimo tego starała się nie reagować na zachowanie dziewczyny i przed profesorem udawała obojętną. Mężczyzna tak długo traktował ją, jak bezuczuciowy komputer, że w końcu uwierzyła, że nim jest. Do PPH trafiła niedługo później.Domu profesora przyjechały służby i zażądały wydania lalki. Wykładowca nie chciał się zgodzić, ponieważ utrzymywał, że Lilly jest wszystkim, co posiada i całym jego majątkiem. Funkcjonariusze jednak nie zamierzali go słuchać i kazali Lilly się pożegnać, czego nie zrobiła. Wyszła po prostu z domu, w którym była więźniem i wsiadła do samochodu, który stał przed domem. Kilkanaście godzin później była już w PPH.


Ciekawostki :
1. Uwielbia deszcz. Zarówno dźwięki przez niego wydawane, jak i efekty wizualne, potrafi siedzieć przy oknie godzinami i patrzeć, jak krople spadają z nieba.

2. Pasjami ogląda filmy takie, jak "Kod Da Vinci", "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", czy "Zielona Mila". Potrafi odtwarzać je wszystkie po kolei, po czym robić to od nowa.

3. Zdarza jej się pisać wiersze, ale nie uważa, żeby były one najwyższych lotów. Większość opowiada o bólu i tęsknocie.

4. Kiedyś miała przyjaciółkę-hologram, ale z powodu wad fabrycznych, musiała ona zostać wyłączona. Lilly bardzo to przeżyła.


//photo.missfashion.pl/pl/1/29/moy/23195.jpg
Link do zewnętrznego obrazka
//photo.missfashion.pl/pl/1/29/moy/23195.jpg

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (22-08-2014 o 22h23)

Offline

#3 22-08-2014 o 21h45

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

(Uwaga! Może zawierać dużo Hetalii, bo miałam kaprys, a Izuna-chan wcale mnie nie powstrzymywała .-.
... Nie, żeby mi to przeszkadzało ^^'')



Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Nazwa

M4pl3 (od "maple" oczywiście), bo była moda na cyferki w nazwach. Jako, że jednak długo się to wypowiada, a także dziwnie trochę zwać by ją było Klonem, ma też mniej oficjalne, acz bardziej ludzkie imię: Emma.

Rok produkcji

Koniec roku 2039, jedna z pierwszych, choć światło dzienne ujrzała o wiele później. Innymi więc słowy, jakby nie patrzeć, ma już niemalże 18 lat, jednak czy to istotne, skoro jest na poziomie nowszych, kilkuletnich Lalek?

Płeć

Hologramy jej nie posiadają, a jednak Emma, jak większość jej podobnych, utożsamia się z ludzką płcią żeńską.

Pochodzenie

Nadmiar liści klonu przy obrazkach, czy nawet jej nazwa, naprawdę Ci się z niczym nie kojarzy? Pewnie, że Kanada.



https://38.media.tumblr.com/3153729f32eb5979367a8ef494e6ac8d/tumblr_n5l78m2oXK1s6ailio1_1280.png



Pokój

A, niech weźmie dziewczę udział w losowaniu. Póki co brak.

Specjalność

Idzie się domyśleć, że zarówno język Angielski, jak i Francuski, ma w małym, niematerialnym palcu.

Przed PPH

Co mogła robić Lalka przez tyle lat? Cóż, w jej przypadku zacznijmy od tego, co działo się od dnia, w którym po raz pierwszy pojawiła się na tym świecie, w postaci kompletnie bezmyślnego, bezuczuciowego hologramu, nie potrafiącego kompletnie nic innego zrobić, jak tylko stać z zamkniętymi oczyma. I trwała tak przez następny rok, a nawet półtorej, bo dopiero w kwietniu 2041 odbyła się jej oficjalna premiera. Dziwnie, nie? Ale cóż, twórcy ją niesamowicie odwlekali, kłamali odnośnie tego, czy Lalka jest już gotowa... A wszystko dlatego, że chcieli z niej zrobić chłopca. Niestety, godziny, dnie, a w sumie nawet i miesiące grzebania w kodach, ustawieniach, trybach a nawet aplikacjach powstałych już Lalek-chłopców nic nie dały, przez co postanowili po prostu zmienić plan całkowicie i tak oto mamy naszą Emmę.
No dobrze, ale jednak od daty jej premiery i tak minęło już 16 lat, co więc podczas nich robiła? Poza wszelakimi pracami nad jej polepszaniem, czy raczej "uczłowieczaniem", co w końcu było jednym z głównych celi projektu, M4pl3 i trochę podróżowała po świecie, trochę poznawała przeróżne osobistości, jak i inne Lalki, acz większość czasu spędza w swojej, jak sama twierdzi, "Ukochanej ojczyźnie", gdzie wcina (owszem, ma ona taką opcję, twórcy nie mogli jej zabronić tego cudu, jakim są naleśniki z syropem z klonu) ... No, właśnie wymieniłam w nawiasie, co wcina, robiąc zdjęcia widokom, czy potrawom, wszystko wrzucając na swojego bloga, którego dziennie przegląda po kilkadziesiąt tysięcy osób.




Link do zewnętrznego obrazka



Charakter

(To silniejsze ode mnie, musiałam to tutaj wcisnąć...) Jacy są Kanadyjczycy? Naprawdę, czy może lepiej zasięgnąć do stereotypów, zwłaszcza tych jakie ostatnio rozprzestrzeniane są poprzez amerykańskie produkcje filmowe? Właśnie, przyjrzyjmy się takowemu bohaterowi z filmu, takiemu typu "normalny Kanadyjczyk".
SPOKÓJ.
OAZA SPOKOJU.
Taka jest właśnie i Emma. Swoją jakże harmonijną osobą rozsiewa wokół przyjemną atmosferę spokoju. W pewnym momencie twórcy uznali nawet, że spokojnie mogłaby być awaryjną bronią na straży pokoju, w razie gdyby światu znów zagrażał kolejny wybuch wojny. Oczywiście, to był tylko żart. Żyjemy w utopijnej rzeczywistości, nikt nie musi bronić pokoju. Ona więc żyje swoim życiem, zupełnie nie przejmując się wszelakimi troskami. Stłuczesz talerz? "Nic się nie stało". Przez przypadek ją szturchniesz? "Oczywiście, że się nie gniewam, nie przejmuj się". Spytasz, czy możesz zjeść jej naleśnika? "Pewnie, że tak".
... Jesteś, bądź też mylisz ją z amerykańską Lalką? Uciekaj.
To jest, nie że zaraz jej się włącza tryb "Wściekłość, zniszczę świat", bo tak naprawdę jest ona do tego stopnia nieśmiała, że i tak jej furia przejawia się na przykład jako cichutkie "Um, czy możesz przestać?". Po prostu, wewnątrz ona cała się gotuje, nawet jeśli nie pokazuje tego na zewnątrz. Dlatego też często zdarza jej się przegrzać, jeśli ktoś ją zdenerwuje...
... O ile w ogóle ten ktoś będzie w stanie rozpocząć z nią normalną konwersację. Nie tylko twórcy bowiem, ale też wszelacy najrozmaitsi technicy usiłowali nieco ją ośmielić, jednak na próżno. Nie ma co, ciężko jest zmienić charakter nawet czegoś, co zostało tak naprawdę w pełni zaprogramowane przez człowieka. Dlatego też Emma niezbyt potrafi rozmawiać, jeżeli ktoś nie rozpocznie konwersacji. No, chyba że chodzi o Internet! Spokojnie mogłaby zostać jego królową! Tam jest przysięgam, zupełnie inną, w pełni otwartą osobą.



Dodatkowe



Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Lynn (22-08-2014 o 21h49)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#4 22-08-2014 o 22h40

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Castor

Nazwisko:
Grimm

Wiek:
19 lat

Płeć: Mężczyzna. Śmiesz wątpić?

Pochodzenie:
Brytyjsko-Niemieckie

Pokój:
???

Powód uczenia się w PPH:
OJCIEC! Nie trafił tu z własnej woli. Ojciec przeniósł go do tej placówki gdyż była to ostanie deska ratunku dla tego lenia i konowała.  Choć Cas naprawdę jest osobą bystrą i mądrą sprawia ojcu wiele problemów. Jego zachowanie odbiło się na jego szkole i ocenach, a wiadomo dyrektor niemieckiej firmy pomagającej w tworzeniu outfitów dla hologramów.

Dodatkowe:

Tratatatatatata....gra na perkusji. Jeśli o godzinie pierwszej w nocy słyszysz walenie tak. To on! Cisza nocna...co to cisza?

Um ten tego jego specjalnością jest o dziwo fizyka. Wiem, wiem. Nie wygląda na kogoś kto zajmował by się nauką.

Jego matka uległa wypadkowi dlatego nie może zajmować się synem, przez co musiał trafić pod opiekę tatuśka z którym, cóż nie ma najlepszych stosunków.
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (28-08-2014 o 18h25)

Offline

#5 24-08-2014 o 12h42

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


• Specjalne podziękowania dla Odi, która pomogła mi
z grafiką tego tu poniżej. Arigato, mój mistrzu ;u;



•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


Link do zewnętrznego obrazka


•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •

Link do zewnętrznego obrazka

•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


Link do zewnętrznego obrazka



  •  D A N E   P O D S T A W O W E   •


I m i ę  •  Kyou
N a z w i s k o  •  Tachibana
P ł e ć  • W dowodzie widnieje M.
W i e k  •  18 zim ma już za sobą.
U r o d z i n y   •  21 Dzień Listopada.
Z o d i a k   •  Skorpion

P o c h o d z e n i e  •  Australia, obrzeża Sydney.
<aczkolwiek w jego krwi w znacznej części płynie japońska krew ojca>

P o k ó j  •  Ryzyk fizyk, do losowania.
P o w ó d   u c z e n i a   s i ę   w   P P H  •  Loading...

O r i e n t a c j a  •  Biseksualna.
S p e c j a l n o ś ć  •  Głównie wszystko, co kręci się wkoło wysiłku
fizycznego. Aczkolwiek w dziedzinie mechaniki, informatyki oraz grze na
instrumentach szarpanych również idzie mu nadzwyczaj przyzwoicie.



•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


  •  A P A R Y C J A   •


W z r o s t  •  194 centymetry.
W a g a  •  82 kilogramy.
K o l o r   w ł o s ó w  •  Płomienno czerwone.
D ł u g o ś ć   w ł o s ó w  • Najdłuższe kosmyki sięgają łopatek.
O c z y  •  Odcień czystego bursztynu.
C e r a  •  Lekko muśnięta przez słońce.
S y l w e t k a  •  Szczupła i muskularna.


•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


  •   P O Z O S T A Ł E   I N F O R M A C J E   •

• Uzależniony w stopniu znacznym od babrania się w smarze. Tylko bez
dziwnych myśli proszę, to nie żaden fetysz. Po prostu uwielbia przebywać w
swoim naturalnym środowisku jakim jest garaż i ulepszać swoje skarby - od
maszyn używanych jako środek transportu, po roboty z którymi miał styczność
właściwie od małego. •

• Wychowywany w zamożnej rodzinie posiada dwójkę rodzeństwa, z czego
między każdym z nich różnica wynosi dwa lata - Kyou jest 'środkowym'
dzieckiem. Ma syndrom starszego brata na punkcie swojej szesnastoletniej
siostry Alice, która teraz pod jego nieobecność została pod opieką Kaze'go -
najstarszego z nich.  •

• W wieku 7 lat na przymus pod presją matki był zapisywany na lekcje gry na
skrzypcach i pianinie. Owszem, nauczył się grać na pianinie ale na tych
pierwszych... Szkoda gadać, proponowałabym założyć zatyczki do uszu. Wtedy to
też odkrył swoją smykałkę do gitar - wkrótce potem po długich i niezwykle
delikatnych negocjacjach z swymi rodzicielami otrzymał pozwolenie na
szlifowanie swojej pasji. Sam, bez opieki nauczyciela a pod okiem swego
bardziej obeznanego w temacie przyjaciela chłonął sztuki walki - nie chcąc
wyglądać jak swój starszy brat, który wygląda niczym zapuszczony nerd. No
cóż... efekty po dziś dzień są wyraźnie widoczne, a sam dzięki swojej determinacji
dziś potrafi używać kilku styli. Muay thai. Kickboxing. Capoeira, czy też Aikido.
Trenuje po dziś dzień, a dzięki swojej sprawności fizycznej nie raz zwyciężał w
zawodach różnego typu. •

• Okazuje totalne beztalencie jeśli mówimy o gotowaniu. Zero. Kompletne zero
zdolności przygotowywania jakiegokolwiek posiłku składającego się więcej niż
trzech składników. Co nie zmienia faktu, że owszem, dobrze pojeść to on lubi. •

• Jeśli nie mówimy o jego garażu, to nie zna takiego słowa jak porządek. Rzuca
wszystko gdzie popadnie a potem spędza zazwyczaj zdecydowanie więcej czasu
na szukanie danego przedmiotu. Przybliżając stan do jakiego potrafi doprowadzić
w ciągu tygodnia pomieszczenie... Zgubił gitarę wśród walających się na
podłodze ubrań. •



•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •

Link do zewnętrznego obrazka

•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (24-08-2014 o 21h14)

Offline

#6 24-08-2014 o 15h48

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imię:
Karol

Nazwisko:
Baszczykiewicz

Wiek:
15 lat

Płeć:
Mężczyzna

Orientacja:
Hetero

Pochodzenie:
Polska

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Powód uczenia się w PPH:
Powód? Jest oczywisty jak ziemia krążąca wokół słońca. Karol kocha lalki tak bardzo, że jest w stanie włamać się do laboratorium by je zobaczyć (dalsza część w historii). To za mało? Cóż poradzić, więcej powodów nie posiada. Nie ma ochoty zostać inżynierem czy badaczem, po prostu chce się zaprzyjaźnić z nimi.

Pokój:
?

Specjalność:
Choć nie wygląda na takiego to jednak nauka jest jego mocną stroną. Nie lubi się uczyć, ale jakoś dostać się do tej szkoły musiał. Jednak uwielbia sport jak to chłopak lubi biegać za piłką czy ścigać się z przyjaciółmi.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost:
168 cm

Waga:
54 kg

Kolor oczu:
brązowe, które pod blaskiem słońca wydają się czerwone

Kolor włosów:
blond

styl ubioru:
zawsze jak najluźniej, luźna koszulka, luźne spodnie i do tego bluza. Nie boi się ubierać żywe kolory takie jak róż czy oślepiający żółć.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter:
Karol to chłopak skoczny i zawsze z uśmiechniętą buzią. Optymistycznie zaczyna każdy dzień i tak samo go kończy. Jest jak małe dziecko poznające dopiero świat. Wszędzie go pełno chcąc być zawsze w centrum uwagi czy na bieżąco z nowinkami. Łatwo nawiązuje nowe znajomości i nie potrafi się długo na kogoś gniewać. Bardzo szybko się wzrusza. Kiedy słyszy smutną historię o opuszczonym dziecku przez rodziców nie potrafi nie uronić łzy a nawet zaproponować pomocy. Jest naiwny, łatwo go oszukać co nie raz mu się zdarzyło. Nie lubi konfliktów. Jak tylko może unika je co sprawia, że zamiast rozwiązać kompromisowo kłótnie to jednak ustępuje. Brak mu suwerenności, nie potrafi odmówić komuś kto ładnie go prosi o pomoc, nawet jeżeli ma zostać wykorzystany.

Historia:
Urodzony w biednej rodzinie mieszkającej w małej wiosce w jego pięknej ojczyźnie. Najstarszy z pięciorga rodzeństwa zawsze pomagał ojcu czy uprawie pola. Mama, pielęgniarka miejscowego szpitala nie zawsze mogła zajmować się tak liczną rodziną. Karol miał za zadanie dopilnowania by rodzeństwo nigdy nie chodziło głodne czy samotne. Tak właśnie zaczęło się kreowanie jego charakteru. By nie pokazując jak biednie żyją musiał ich odciągać ciągłymi pozytywnymi myślami. Dzięki przyjaciołom był wstanie spełnić wymagania rodziców.
Mając siedem lat pierwszy raz w telewizji zauważył program o lalkach. Na namową przyjaciół wybrali się do laboratorium lecz wejść do środka nie mogli (co było do przewidzenia). Wtedy powstał plan włamania się do niego. Sprytnie pod osłoną nocy wtargnęli na teren laboratorium gdzie tam znaleźli kilka dzieł jeszcze nie skończonych. Zafascynowany Baszczykiewicz tymi stworzeniami nie mógł się oprzeć by jednej nie dotknąć i tak właśnie włączył drugi alarm (pierwszy przy wejściu). Po mimo, że ich złapano nie zrobiono nic w tej sprawie. Wypuścili ich gdy tylko upewnili się, że więcej tego nie zrobią.
Od tamtego momentu Karol miał cel w życiu. Tak bardzo zakochał się w lalkach, że postanowił dostać się do szkoły PPH. Uczył się pilnie mażąc o tym by spotkać znów lalkę z laboratorium.

Ciekawostki:
- uwielbia słodycze
- kiedy śpi mówi przez sen
- nienawidzi dużych psów, ale kocha małe kotki
- zna wszystkie laki i ich pełne nazwy, charaktery. Ma specjalny zeszyt gdzie wkleja i wypisuje różne ciekawostki o nich
- widząc lalkę wpada w euforię
- nosi okulary do czytania


Ostatnio zmieniony przez dortnana (24-08-2014 o 17h15)

Offline

#7 24-08-2014 o 21h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


Link do zewnętrznego obrazka


•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •

Link do zewnętrznego obrazka

•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


  •  D A N E   P O D S T A W O W E   •


N a z w a  •  Zoey, zwana również Error.
R o k   p r o d u k c j i  •  Rok 2040.
P ł e ć  • Ostatecznie Kobieta.
P o c h o d z e n i e  •  Australia.
P o k ó j  •  Z panem zwanym Xion.
O r i e n t a c j a  •  Biseksualna.
S p e c j a l n o ś ć  •  Wychowanie fizyczne.
Muzyka - granie na cudzych nerwach się liczy? - oraz Matematyka.


P r z e d   P P H  •

Hmm, zacznijmy może od tego jak powstała. Została stworzona w zamyśle
pewnego naukowca o obywatelstwie australijskim, lecz korzeniach japońskich
i sporej pojemności portfela, który miał pragnienie stworzyć lalkę na
podobieństwo swego syna. Zanim ją włączono - a okres od stworzenia jej
materialnego ciała do tego wydarzenia liczył sobie blisko sześć miesięcy -
usilnie starano wprowadzić się parę poprawek - jak chociażby zmiana jej płci
czy parę innych defektów i skaz na prototypie będącego równie nowoczesnym i
zaawansowanym technologicznie co te tworzony po dziś dzień. Jednakże nie
wiedzieć czemu nie dało się ich wdrożyć do programu Zoey, która zaczęła być
zwana również Error od ciągłych komunikatów obracających w niwecz starania
naukowców. Wraz z postępem lat oraz coraz szybszym rozwojem technologii
część wad płomiennowłosej lalki udało się wyeliminować, lecz jest wciąż spora
ich ilość wymaganych naprawy.
Do bieżącego roku, jakim jest 2057 przebywała na terenie posiadłości rodziny
Tachibana, wychowując się i starając powielać sposób reagowania oraz
zwyczaje drugiego syna naukowca, co nie zawsze wychodziło ostatecznie na
dobre. Została wysłana do PPH w zamierzeniu oczywistym, aby mogła
przystosować się do życia w społeczeństwie, a Kyou którego jest klonem został
wysłany wraz z nią w formie nadzoru nad lalką.



•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


  •  A P A R Y C J A   •


W z r o s t  •  182 centymetry.
W a g a  •  68 kilogramów.
K o l o r   w ł o s ó w  •  Płomienno czerwone.
D ł u g o ś ć   w ł o s ó w  • Najdłuższe
kosmyki sięgają za łopatki.

O c z y  •  Odcień czystego bursztynu.
C e r a  •  Blada.
S y l w e t k a  •  Szczupła.


•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


  •   P O Z O S T A Ł E   I N F O R M A C J E   •

• Defektem Zoey, który po dziś dzień nie udało się naprawić jest zacinanie się.
Bywa czasami iż w natłoku informacji i po uruchomieniu kilkunastu aplikacji na
raz zamiera w bezruchu na kilkanaście sekund, nie odpowiadając na żadne polecenia.  •

•  W przeciwieństwie do osoby, która jest jego klonem doskonale opanowała
grę na skrzypcach - rzępoląc na pianinie. Pozostałe rzeczy wyuczyła się na
podstawie obserwacji oraz lekcjach udzielanych jej przez Kyou, przez co posiada
także umiejętności walki na nieco niższym poziomie od niego oraz opanowaną
grę na instrumencie szarpanym, zwanym gitarą. Jeśli ma możliwość wyboru -
woli akustyki. •

•  Pomimo iż powoli 'wtapia' się w społeczność nie potrafi kilku rzeczy. Jak
zareagować w obecności osoby pijanej oraz pocieszać gdy ktoś popadł w
depresję. W obu sytuacjach jeśli wyjdzie obronną ręką to będzie naprawdę wielki postęp.  •

•  Przebywanie w laboratorium głowy rodziny Tachibana spowodowało, iż odkryła
pociąg do chemii. Teraz eksperymentuje z wszystkim jak tylko może - co nie raz
kończyło się wybuchami i niszczeniem mienia staruszka, klnącym pod nosem
pod adresem Zoey. •

•  Ma zwyczaj rzucania się na każdego, kto ośmieli obrazić czy zachować agresywnie
wobec bliskich jej osób. Nieważne czy jest to komar, koń, czy banda dresiarzy.
Nie, moduł agresji nie został w nią wbudowany.  •

•  Cóż...ma słabość do półnagich mężczyzn - a dokładniej ich klat -
warto wspomnieć że wyższych od niej samej, skórzanych kurtek oraz Rocka.  •



•   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •   •


Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (25-08-2014 o 11h47)

Offline

#8 24-08-2014 o 23h10

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imiona | Lasair Mell
Nazwisko | Amherst
Ksywki | Las, Lassy
Płeć | Żeńska

Wiek | 15 lat
Data Urodzin | 19 listopada
Znak Zodiaku | Skorpion
Pochodzenie | Irlandia

Wzrost | 169 cm
Kolor Oczu | Błękit
Kolor Włosów | Blond
Długość Włosów | Za łopatki

Najbliższa Rodzina |
Ojciec ~ Sedric Amherst (57 lat)
Matka ~ Trevina Amherst zd. Ellis (54 lat)
Brat ~ Niece Amherst (17 lat✝)
Brat ~ Evan Amherst (24 lata)
Brat ~ Lennan Amherst (23 lata)
Brat ~ Martin Amherst (16 lat)
Brat ~ Renny Amherst (13 lat)
Przyrodni brat ~ Sheridan Amherst (18 lat)

Ciekawostki |
First ~ Zawsze podziwiała swojego przyrodniego brata i z nim posiada ona najsilniejszą więź. Jest on dla niej wzorem nie tylko z uwagi na delikatne przysposobienie,  a również uwagę jaką zawsze poświęcał swojemu młodszemu rodzeństwu. Chciałaby być kiedyś taka jak on.
Second ~ Posiadała sześciu braci, w tym właśnie Sheridana. Najstarszy z nich zmarł jednak, nim ona jeszcze przyszła na świat, co nie zmienia faktu, że dziewczyna zdaje się mieć i z nim silny kontakt emocjonalny. Co zdaje się być nietypowe, gdy spojrzeć na to, że tylko z przyrodnim i najmłodszym z braci posiada dobre relacje. Jest niedostrzegana przez resztę swojego rodzeństwa.
Third ~ Chciałaby żyć, jak każda inna normalna nastolatka. Nie czerpiąc korzyści z biznesu swojego ojca, ani nie musieć wysłuchiwać tych wszystkich staromodnych zasad. Mimo to wciąż zachowuje się, jak przystało na damę, bo, jak każdy z jej rodzeństwem, po śmierci ich brata, choć trochę obawia się ojca.
Fourth ~ W przyszłości chciałaby zostać pielęgniarką, pomagać ludziom. Nie wyróżniać się z tłumu niczym, ale nie jest to możliwe póki ojciec żyje, a przynajmniej nie dopóki nie stanie się pełnoletnia.
Fifth ~ Jej pierwsze imię oznacza "płomień" i momentami trzeba przyznać, że pasuje do jej osobowości. Choć zwykle jest spokojna jak płomyk świecy. Znów Mell oznacza "światło", więc jakby nikt się nie czepiał to można luźno jej imiona tłumaczyć jako "światło płomienia", prawda? Tak uroczo~.

Powód nauki w PPH | To maleństwo pójdzie wszędzie za swoim bratem, który jest dla niej idolem. Najpewniej gdyby tylko mogła to by zajęła pokój razem z nim, lecz nie jest to możliwe z uwagi na charakter jaki posiada ta szkoła. Co nie znaczy, że nei ma zamiaru koniec końców uwiesić mu się na ramieniu, byle nikt jej go nie odebrał. Ach, ta siostrzana miłość i zazdrość... Chyba żadna siostra nie chcę, by jej ulubiony braciszek ją kiedyś opuścił. Cóż, przynajmniej ja jestem zazdrosna o bratową!


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


No.2



Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imiona | Sheridan Neal
Nazwisko | Amherst
Ksywki | Sher, Dan
Płeć | Męska

Wiek | 18 lat
Data Urodzin | 22 grudnia
Znak Zodiaku | Koziorożec
Pochodzenie | Irlandia

Wzrost | 189 cm
Kolor Oczu | Jasna zieleń
Kolor Włosów | Blond
Długość Włosów | Do łopatek

Najbliższa Rodzina |
Ojciec ~ Nieznany
Matka ~ Trevina Amherst zd. Ellis (54 lat)
Przybrany ojciec ~ Sedric Amherst (57 lat)
Przyrodni brat ~ Niece Amherst (17 lat✝)
Przyrodni brat ~ Evan Amherst (24 lata)
Przyrodni brat ~ Lennan Amherst (23 lata)
Przyrodni brat ~ Martin Amherst (16 lat)
Przyrodnia siostra ~ Lasair Amherst (15 lat)
Przyrodni brat ~ Renny Amherst (13 lat)

Ciekawostki |
First ~ Jest tylko przyrodnim bratem Lasair oraz reszty ich rodzeństwa. Zdaje się on jednak nie przejmować tym, że ojciec dla niego jest najsurowszy. Wie, że jest tylko owocem romansu swojej matki z jakimś biznesmenem,  który w ogóle nie wziął za bękarta swojego odpowiedzialności.
Second ~ Jego jedyną miłością jest sztuka. Malarstwo, które ćwiczył już od małego, a w którym przekazuje swoje ukryte emocje. Taniec, muzyka - bale, prawdziwe, nie zaś te wszystkie zabawy dla młodzieży. Sam stwierdził, że jazz lat dwudziestych dwudziestego wieku jest mu bliższy niż dzisiejszy jazgot.
Third ~ Odkąd dowiedział się o tym, że osoba, którą uważał za ojca nim nie jest, jest dla siebie jeszcze bardziej surowy niż wcześniej, choć i tak zawsze to dla Shera Sedric był najsurowszy. Chcę być akceptowany przez resztę rodziny, jakby był nim, bez żadnych 'skaz', jak sam to zwie. Dlatego stara się najbardziej, by zasłużyć na uznanie i miłość ojca. I nawet jeśli mężczyzna kazał przestać go tak nazywać, gdy są w rodzinnym gronie, nie potrafi on się do tego dostosować.
Fourth ~ W przyszłości chciałby założyć rodzinę, mieć córkę, która byłaby dla niego oczkiem w głowie. I być mimo wszystko lepszym ojcem niż Sedric był dla nich odkąd najstarszy z rodzeństwa zmarł. A już tym bardziej lepszym niż był dla niego samego.
Fifth ~ Odnośnie znowu jego imion to Sheridam oznacza "niepohamowany" bądź "dziki". Chyba nie pasuje to do tak opanowanej osoby, cóż. Rodzice trochę się pomylili, ale może byłoby co innego, gdyby Sedric był jego prawdziwym ojcem. Drugie z jego imion oznacza zwycięzcę.

Powód nauki w PPH | Cóż, były to tylko pozory. Ojciec chciał wysłać jedno ze swych dzieci, wiec czy nei najlepszym by było te, które jest najstarsze? Ale z uwagi, że jego starsi przybrani bracia przekroczyli progi wiekowe musiał wybrać Shera. Cóż, znowu jemu niezbyt się z początku ów pomysł spodobał, jednak przystał na niego. Choć o wiele lepiej zna się na sztuce niżeli na elektronice.


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


No.3


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Nazwa | El1mar
Przybrane imię | Elly
Płeć | Męska?
W pewnym sensie.

Rok Produkcji | 2044
Pochodzenie | Islandia
Specjalność | Historia/
Gra na 'langspil'

Wzrost | 171 cm
Kolor Oczu | Fiołkowy
Kolor Włosów | Biel
Długość Włosów | Do karku~

Ciekawostki |
First ~ Z początku planowano by był on dziewczynką, jednak po około roku od powstania całego oprogramowania kody zostały zmienione, by mógł powstać chłopiec. Dopiero wtedy odbyła się oficjalna premiera lalki. Za rok produkcji przyjmuję się powstanie jego żeńskiej wersji.
Second ~ Przez większość swego istnienia pomagał wykładać historię na uniwersytetach. Mało kiedy pokazywał się na jakiś publicznych wystąpieniach z przyczyn świat narodowych, czy czegokolwiek innego. Nigdy nie wyjeżdżał wcześniej poza granicę swojego państwa.
Third ~


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Nieve (06-09-2014 o 18h56)

Offline

#9 25-08-2014 o 09h58

Miss'na całego
Odella
"I'm not done yet! Stay standing!"
Miejsce: Łonderlandy schowane w dziurze w podłodze
Wiadomości: 255

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

•   •   •   •   •   •   •   •   •
Link do zewnętrznego obrazka
•   •   •   •   •   •   •   •   •

i m i ęXion
z d r o b n i e n i eIon
n a z w i s k oShattrath
p o c h o d z e n i eNorwegia; Oslo

Link do zewnętrznego obrazka

w . c i e l e s n y18 lat
u r o d z i n y19 Maja
p ł e ćZdecydowanie Pan
o r i e n t a c j aDość dobra
s . c y w i l n yW związku z laptopem
r o d z i c eBrak danych
r o d z e ń s t woBrak danych

Link do zewnętrznego obrazka

k . w ł o s ó wCzerń kruczego skrzydła
k . o c z uIntensywny błękit nieba
w z r o s t183 centymetry
w a g aOdpowiednia do wzrostu
b l i z n yBrak danych
t a t u a ż eBrak danych
p i e r c i n gEar cuff + Lobe w prawym

Link do zewnętrznego obrazka

P o w ó d   n a u k i   w   P P H
Nie od dziś Xion był znany jako cichy i dość leniwy geniusz,
jednak kiedy dwa lata temu wysłał do rządu projekt
przedstawiający dokładny rysunek oraz nienagannie
wykonany opis w jaki sposób stworzyć można lalkę
dla Norwegii, naukowcy dopilnowali, ażeby stał się
znany jako stwórca jednego z najlepszych modeli.
Wyrazili nawet zgodę na to, ażeby był przy produkcji
owej lalki i poinstruował naukowców jeśli będą robili
coś nie po jego myśli. Kiedy zostało stworzone PPH,
Norwegia od razu zaproponowała mu wzięcie udziału
w owym projekcie, ażeby ocenić działanie lalek innych
krajów, być tam jako wsparcie techniczne dla nich
oraz aby mógł zapoznać się z innymi "beta testerami"
w nagrodę za swoje zasługi dla rozwoju projektu.


Link do zewnętrznego obrazka

D o d a t k o w e   w i a d o m o ś c i
~Ma dwie młodsze siostry bliźniaczki, które są
jedynymi osobami zdolnymi do zmiany jego chłodnego
i zdecydowanie niechętnego charakteru w miarę miły
oraz przyjazny. Nie jest tak, że kocha je ponad życie
czy coś, ale po prostu uśmiech wkrada się mu na usta
za każdym razem, kiedy widzi te identycznie roześmiane
buźki, które dziewczynki przejęły po zmarłej matce.
~W poprzedniej szkole chodziły o nim plotki, że niby
genialne dziecko jest dobrym partnerem na jedną nockę
bez różnicy dla jakiej płci, która nie gra dla niego roli.
Zapytany o to wzrusza tylko ramionami i stwierdza, że
nic nie wie o takich głupotach oraz niewiele go obchodzi.
~Jest stosunkowo dobrym kucharzem dzięki temu,
iż jego matka zmarła po urodzeniu jego sióstr, a
ojciec był od zawsze zapracowany, starając się
dać swoim dzieciom jak najlepsze życie.
~Prawdą jest, że wygląda na EMOtikona, ale zapewniam
z całą swą mocą, żę nie jest wiecznie zdołowanym
nieszczęśliwcem, który tnie się dla zabawy i nie chodzi
na imprezy do Maka tylko dlatego, iż sprzedają tam
Happy Meale. Po prostu odpowiada mu taki styl,
dzięki któremu nie rzuca się specjalnie w oczy oraz
jest omijany przez bardziej stereotypowo nastawionych ludzi.


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Odella (28-08-2014 o 09h47)

Offline

#10 28-08-2014 o 18h46

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

>Nazwa Aiko<
>Płeć Żeńska<
>Rok Produkcji 2042<
>Dzień Premiery 12 lipca<
>Pochodzenie Japonia<
>Pokój 5<
>Specjalność Muzyka; Taniec; Język Japoński;<

>Przed PPH<
Aiko została stworzona do zabawiania ludzi.
Miała piękny głos i umiała świetnie tańczyć,
Zabawiała ludzi dorosłych i małe dzieci.
Jej twórcy mieli przez nią wielkie zyski,
Lecz ona nie miała z tego ani grosza.
Chociaż twórcy byli wielkimi milionerami,
Nie zapewniali jej odpowiednich warunków.
Owy hologram miał bowiem wielki potencjał.
Pewnego dnia w budynku w którym żyła,
Zjawiła się policja i zarządziła by oddać ją,
Właściciele nie byli przekonani do tego pomysłu,
Lecz policja opowiedziała im o projekcie i zgodzili się.

Ostatnio zmieniony przez MaryKatyAn (16-09-2014 o 19h47)

Offline

#11 28-08-2014 o 18h50

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Laleczka Ameryka arty później, jak tylko Lynn będzie tak dobra i wyśle mi coś na PW <3

Link do zewnętrznego obrazka
Nazwa: 

4H32o3p45e potocznie zwana Hope

Rok produkcji: 

2033

Płeć: 

Zaprogramowana jako kobieta

Pochodzenie:

USA

Pokój: 



Specjalność:

Sport, Matematyka, Historia

Dodatkowe:

Gaduła jakich mało. Mówi dużo, szybko i na każdy temat. Nie koniecznie musi się na nim znać, choć jako hologram ma dostęp do internetu, dzięki czemu może szybko zdobyć informacje.

Uwielbia wkurzać lalkę pochodzącą z Kanady....nanananana

Przed PPH była właściwie kolejnym symbolem Ameryki. Kolejnym przerobionym na potrzeby marketingu, telewizji. Była również pierwszym hologramem który wystąpił jako aktorka.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (28-08-2014 o 19h38)

Offline

#12 15-09-2014 o 21h05

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Ein : Szkoła ta mieści się w Filadelfii. Nie jest jakimś żadnym wielce tajnym ośrodkiem, jako że projekt ten nie jest jakiś ściśle tajny, a wręcz przeciwnie - przez te dziewiętnaście lat zdążył stać się powszechnie znanym, tak więc nie ma co wizualizować sobie tego jakichś bunkrów pośrodku pustyni.
Sam budynek zbudowany jest w stylu nieodpowiadającym czasom bieżącym dla opowiadania, a wiadomo, architektura poszła do przodu. Przynajmniej z zewnątrz... W środku wszystko jest, jak trzeba - samootwierające się drzwi z fotokomórką wykrywającą twarz jego mieszkańca (przedtem trzeba się jednak zgłosić do recepcji), holograficzne obrazy, tabliczki i tym podobne, czy rośliny w doniczkach, które zapewniają im całodobową opiekę. Oczywiście, mam tu na myśli jedynie prostsze korytarze. W poszczególnych salach znajdziemy odpowiednie sprzęty, nie zabraknie tu też innych sprzętów futurystycznych, których funkcje zależą tylko i wyłącznie od mojej i Waszej fantazji i kreatywności.
Zwei : Lalki zaprogramowany mają uniwersalny translator wszystkich języków. Wszystkich. Służyć więc mogą za doskonałych tłumaczy, jeżeli któryś z uczniów nie jest w stanie dogadać się z innym. Jak wiadomo, hologramy nie są w stanie niczego dotknąć. Coś je jednak musi wyświetlać, czyż nie? Otóż wspomniane w poście głównym DTLe je odtwarzają. Są wyposażone w układ sterujący, który Lalka obdarzona świadomością może swobodnie obsługiwać za pomocą myśli, a więc nie tylko chodzić, gdzie jej się podoba, ale też wykonywać wszelakie czynności.
Drei : Tak jeszcze odnośnie samych DTLi - służą one jako włącznik i wyłącznik Lalki, to wiadome, a idąc na logikę - sama się nie wyłączy czy włączy, no chyba że ma jakieś usterki. Porusza się z prędkością ustaloną przez Lalkę, ewentualnie jej opiekuna, starczy wklepać odpowiednie dane do sprzętu... Właśnie. Zależnie, czy ma się jeszcze przestarzałego smartfona, czy ostatnio coraz to popularniejszy holofon, po przyjęciu do szkoły każdy z uczniów otrzymał aplikację umożliwiającą zdalne obsługiwanie... Właściwie wszystkich funkcji DTLa. Nie mają więc konieczności grzebania przy nim, chyba że jest to wymagane przez regulamin.
Vier : Finalnie - macie wy swoją rozpiskę pokoi, która pojawi się potem powyżej:
Pokój 1. @RagnaRei jako Zoey/Error (Australia) i Odella jako Xion Shattrath
Pokój 2. Nieve jako El1mar/Elly (Islandia) i @RagnaRei jako Kyou Tachibana
Pokój 3. Ikuna jako Castor Grimm i Lynn jako M4pl3/Emma (Kanada)
Pokój 4. dortnana jako Karol Baszczykiewicz i Ikuna jako 4H32o3p45e/Hope (USA)
Pokój 5. MaryKatyAn jako Aiko (Japonia) i Nieve jako Lasair Mell Amherst
Pokój 6. @Rachel8 jako Lilly (Wielka Brytania) i Nieve jako Sheridan Neal Amherst
No, i macie mi nie marudzić! Starałam się dogodzić wszystkim, zgodnie z życzeniami.
Fünf :  Zapewne podczas pisania już przyjdzie mi coś jeszcze o nich do głowy, albo wy będziecie mieć jakieś pytania odnośnie funkcjonowania Lalek. A może nawet czegokolwiek innego, dotyczącego RPG - śmiało, na PW! Ja odpowiem na wszystko, a kto wie, może nawet zmusicie mnie do jakiejś rozkminy odnośnie RPGa XD Tak samo propozycje, jestem na nie jak najbardziej otwarta~! Oczywiście, w miarę zdrowego rozsądku, jeśli nie będzie to kolidować z kanonem/moimi zamiarami w żaden sposób.

I tyle! Możecie pisać, moja postać pojawi się w następnym poście! W razie jakichś wątpliwości - albo jesteście już w szkole, rozpakowani, grzecznie na apelu, albo możecie opisać swoją podróż, albo jakiekolwiek dyrdymały, jakie przyjdą Wam do głowy.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#13 16-09-2014 o 18h41

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Włączyli mnie przerażająco wcześnie. Ledwie zdążyłam otworzyć powieki, już dotarło do mnie, że nawet słońce za oknem nie ma najmniejszego zamiaru wstawać, a co dopiero mówić o mnie? Usiadłam na łóżku i przetarłam oczy dłońmi.
- Co się dzieje, dlaczego tak wcześnie? - zapytałam, usiłując ostatecznie się rozbudzić. Ile czasu byłam w ogóle wyłączona? Jakieś cztery godziny...?
- Jedziemy do twojej nowej szkoły, Lilly. Zapomniałaś? Philadelphia jest w końcu daleko od Virginii, prawda? Czeka nas pięć godzin jazdy samochodem, o ile po drodze nie będzie korków, więc ładuj outfit i jedziemy - powiedział Bruce, zapalając światło w pokoju, przez co musiałam zmrużyć powieki. Jęknęłam.
- No, nie wygłupiaj się! Apel rozpoczyna się o ósmej, jest trzecia, więc, jeśli się nie pospieszysz, spóźnisz się. Czekam przy samochodzie - i Bruce zniknął równie szybko, jak się pojawił.
Był przydzielonym mi przez Stany Zjednoczone opiekunem, który miał się mną zajmować, dopóki nie wyląduję w PPH. Potem miał przyjeżdżać od czasu do czasu, aby sprawdzić, czy przez kilka miesięcy nie zdążyłam zrobić czegoś wybitnie głupiego.
Chociaż to dziwne, że mógłby się czegoś takiego spodziewać po MNIE. Lilly-cichej myszce z Londynu.
Westchnęłam, wyłączyłam łóżko, na którym spałam i na czuja włączyłam swoją listę outfitów. Za oknem ciemno, zapewne chłodno...
A z drugiej strony czeka mnie rozpoczęcie roku, na które wybitnie nie mam ochoty...
W końcu wybrałam czarną sukienkę bez rękawów z kokardą w talii. Nie nakładałam żadnej biżuterii, uznałam, że torebka jest już wystarczająco błyszcząca. A ja ogólnie rzecz biorąc nie lubię błyszczeć, ani tym bardziej się wyróżniać. Włosy zaplotłam w dobierany warkocz za pomocą programu, co do makijażu ograniczyłam się do delikatnych kresek na powiekach i różu. Byłam gotowa. Wyszłam z pokoju i zjechałam windą na dół i wkroczyłam na parking przy hotelu.
- Ooo! Twój współlokator padnie z wrażenia! - zagwizdał Bruce, po czym otworzył drzwi z tyłu, a mnie zmroziło od głowy aż do stóp.
WSPÓŁLOKATOR. Nie będę przecież mieszkać sama! To szkoła z internatem, a ja jadę pomagać uczniom. Więc to oczywiste, że o ciszy i samotności, oraz jakiejkolwiek prywatności mogę zapomnieć. Koniec z Benjaminem Button'em pod wieczór i koniec ze swobodnym leżeniem z nogami, opartymi o parapet na podłodze...
Czy wspominałam już, że będąc z kimś w jednym pokoju, czuję się, jak idiotka?
- No, co tak stoisz? Zawiesiłaś się? Wsiadaj! - Bruce zamachał mi przed nosem, przez co musiałam powrócić do świata żywych.
Usiadłam na swoim miejscu, po czym czekałam aż Bruce odpali turbiny. Cóż, jak dla mnie przestrzeń powietrzna jest lepsza do podróżowania, ale on upiera się przy tych staromodnych rozwiązaniach.
Ludzie zwykle dziwnie się na nas patrzą, kiedy przemierzamy nim nieliczne ulice. Większość normalnych ludzi posiada poduszkowce, czego mój opiekun chyba nie ma zamiaru zrozumieć...
color=#b386e0]- Mógłbyś mnie wyłączyć na czas drogi? Nie zdążyłam się zregenerować - poprosiłam go.
- Sądziłem, że będziesz chciała widzieć dokąd jedziemy, ale skoro masz inne zdanie.... - Bruce wyciągnął z kieszeni pilota i wycelował w moim kierunku. Potem zapadła ciemność. Lalki z mojego modelu mają pewną dziwną właściwość, a może raczej wadę fabryczną : mianowicie, kiedy zostają wyłączone, nadal są widoczne i nie gasną. Między innymi dlatego muszę wyświetlać jeszcze łóżko.
Włączyłam się na około dziesięć minut przed tym, kiedy dotarliśmy na miejsce.
- Na apel nie zdążyłaś. Jest w pół do dziewiątej, więc radziłbym ci iść od razu na recepcję. Twoja instrukcja obsługi jest wgrana na tę kartę holograficzną, outfit na zimę masz wgrany na DTL. Na pewno wiesz, dokąd iść? - Bruce zasypywał mnie toną informacji i pytań, na które potakiwałam tylko głową. W końcu pożegnałam się z nim, wysiadłam z samochodu i ruszyłam w stronę budynku. Recepcja, tak? Zdaje się, że powinna być na piętrze...
Kiedy tylko podeszłam do drzwi, od stóp do głów zmierzył mnie zielony promień światła, a następnie rozległ się głos, informujący iż Nazwa : Lilly. Zaakceptowana. Witamy w PPH - i mogłam wejść do środka. W recepcji przywitała mnie kobieta, której nie słuchałam zbyt uważnie, bo byłam zajęta oglądaniem wnętrza szkoły. Cóż... Całkiem tu nowocześnie... Wprowadziła moje dane do komputera głównego, to ma podobno sprawić, że będę mogła wejść do mojego pokoju. Numer sześć. Trzecie piętro, korytarzem do końca i w lewo. Powinnam trafić, o ile się nie zgubię, lub nikogo po drodze nie napotkam... Po niedługiej chwili stałam przed drzwiami z numerem sześć i wchodziłam do środka, niepewna tego co, lub tym bardziej, KOGO tam napotkam...
[/color]

Offline

#14 18-09-2014 o 15h15

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Witaj Philadelphio!!! Jestem taki szczęśliwy, że każdą przechodzącą obok mnie osobę mógłbym wyciskać i ucałować. Tą kobietę z dzieckiem, mężczyznę w garniturze i tę staruszkę. Och... W końcu udało mi się... Jeszcze tylko kilka minut i będę w raju dla takich ludzi jak ja. Czuję jak mi serce wali z zdenerwowania. Nie mogę uspokoić oddechu. Nie mogę uwierzyć, że od dziś codziennie będę spotykać lalki a co najważniejsze o jedną będę dbać. Ciekawe kim ona będzie. Może spotkam tą samą, którą włączyłem tej pamiętnej nocy. To byłby szczyt moich marzeń.
Dobrze, że w samolocie miałem tak dobrych słuchaczy. Pan siedzący obok mnie z takim zaciekawieniem słuchał moich opowiadań, że teraz trochę mi lżej na sercu. Jak dawno z nikim o lalkach nie rozmawiałem. Miałem lekkie obawy czy czasami go nie przynudzam, ale nie odzywał się to chyba znaczy, że jest ok.
Kiedy lekko się uspokoiłem wsiadłem do taxi podając od razu adres. Automatyczny pilot szybko znalazł drogę i już ruszyliśmy w drogę. Dla mnie nie było różnicy, że mówiłem do automatu. Byłem tak podekscytowany, że równie dobrze mogłem rozmawiać ze ścianą i też byłbym szczęśliwy, ale szybko skończyła się ta rozmowa gdy automat oznajmił dotarcie do celu. Wysiadłem z pojazdu i w skowronkach ruszyłem w stronę budynku wciąż oglądając się to na prawo to na lewo i do tyłu jak i do przodu. Byłem ciekaw wyglądu mojej szkoły, ale najbardziej oglądałem się za lalkami.
Z całej tej sytuacji, której się znajdowałem zapomniałem, że powinienem najpierw się zameldować. Pomimo mojej kiepskiej pamięci, monitoring nie zapomniał o tym. Poprawiając tej wstydliwej sytuacji postanowiłem pójść do pokoju i trochę się uspokoić a potem zacząć zwiedzać. Od razu gdy znalazłem się w pokoju zmieniłem zdanie i postanowiłem jednak się rozpakować i poczekać na mojego współlokatora.

Offline

#15 25-09-2014 o 20h09

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Le małe ogłoszenie

MaryKatyAn niestety zrezygnowała z RPG, przez co jestem zmuszona albo ustąpić miejsce w pokoju komuś innemu, albo sama coś sklecić. Asieńce wszystko jedno, a więc daję Wam czas do mojego ewentualnego ogarnięcia się i zrobienia takowej postaci, na zgłoszenie się na PW odnośnie tego.
Post z apelem jest w przygotowaniu, wybaczcie mi za zwłokę. Po prostu bardzo ciężko jest mi ostatnio ciężko cokolwiek wymyślić, aż się dziwię że te zdania tutaj są takie składne...



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#16 02-10-2014 o 22h34

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Lasair y Sheridan

Lassy była wręcz pewna, że póki może być ze swoim braciszkiem, nic jej się nie stanie, a nie wątpiła, że przy każdej możliwej okazji będzie gotowa się do niego przyczepić. Bo jeśli umiała sobie ze wszystkim radzić to właśnie dzięki Sheridanowi. I każdy musiałby przyznać, że w ich domu, gdyby nie on i Renny, dziewczyna mogłaby zwariować. Tym bardziej, gdy wziąć pod uwagę panujące w domu zasady.
Dlatego też mogła się cieszyć, że mogła choć na jakiś czas się stamtąd uwolnić, tym bardziej, że mogła być z razem z Sheridanem i nikomu nie będzie to mogło przeszkadzać. A że byli rodzeństwem, dziewczynie zdawało się być to całkiem naturalne. Sama zresztą nigdy by nie wspomniała, że nie mają wspólnego obojga rodziców, jakoś nigdy nie przyjmowała tego do wiadomości. Mieli być ze sobą "zawsze i na wieczność", a w takim wypadku mogło by to rodzić tylko niepotrzebne konflikty. Co było niezwykle dla ich rodzeństwa niepożądane, o ile nie było się Martinem, on znowu z chęcią sam by ich skłócił. Paskudna osobowość, jednak nie gorsza od ojca.
Można było uznać, że krótszego pożegnania chyba nie było w żadnej rodzinie. Wyszedł do nich tylko Renny, tylko on mógłby za tą blond dwójką tęsknić. I może Lennan, lecz nikt inny. Nie w tym domu, nie w tych czasach, jak sądziła jedyna córka rodziny Amherstów. 
Nawet nie była pewna, kiedy minęła podróż. Przez cały czas jej trwania trzymała dłoń Sheridana, lecz było to już tak naturalne, że nawet nie zwracała na to uwagi. I wiedząc, że brat jest koło niej pozwoliła wypocząć swym zmysłom. Nie musieli się odzywać, bo przecież znali się już niemal na wylot, nie potrzebowali słów by się rozumieć. Ale tylko oni... Byli może i związani z Renny'm, ale on, było oczywistym, wda się w resztę rodziny. Przynajmniej nie mieli na to najmniejszego wpływu, gdy są tak daleko od niego.
Tak czy siak przybyliśmy już po apelu i z bratem na spokojnie się "zameldowali", przechodząc te wszystkie, dziwne dla Lasair, procedury. Nie rozumiała czemu miało służyć opiekowanie się lalkami, skoro nawet się nie znała na technologii, co było to dla niej niezwykle niekomfortowe. Nie wątpiła, że to Sheridan pierwszy odnajdzie się w sytuacji, w jaką wpakował go ojciec. Cóż, gdyby wykazał się niekompetencją dla obojga rodzeństwa jasne było, że dałby mu powód do wydziedziczenia go. A tak nadal dla pozorów musiał się nim opiekować.
Po wszystkim blondyn odprowadził swoja siostrę do jej pokoju i pożegnał z nią, jakkolwiek na czas krótki, bo tylko po to by chwilę po podróży ochłonąć. Sam również udał się do swojego pokoju, jednak, w przeciwieństwie do siostry, przybył po swojej nietypowej współlokatorce. Uśmiechnął się do niej nikle. Nie bardzo wiedział, czy dopiero weszła, ale na to mu wyglądało.
- Witaj. - przywitał się lekko niezręcznie, choć nadal miło, skłaniając się jej lekko. Zasady, których wyuczono go w domu nawet teraz wzięły górę.

Offline

#17 04-10-2014 o 10h59

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



• • •  K y o u   T a c h i b a n a
Z o e y  [ E r r o r ] • • •



Cichy szum cieczy o barwie dojrzałych wiśni zmieszanych z odcieniem miodu nalewany do jednego z krystalicznie przejrzystych kieliszków był bodajże jedynym dźwiękiem jaki panował w tej kabinie. Jedynym, jeśli by nie liczyć ledwo słyszalnego szumu silnika odrzutowca z którego wnętrza przez jedno z okien wyglądało płomiennowłose dziewczę.
- Kiedy dotrzemy na miejsce, Zoey?
Młodzieniec oderwał na ułamek sekundy swoje usta od dotychczasowego zajęcia, jakim było próbowanie whisky Hennessy aby zadać lalce pytanie - od razu wracając do poprzedniej czynności. Ta zwróciła ku niemu swoją twarz i jedynie chwilowe milczenie zdradzać mogło fakt, iż w zawrotnym tempie przeszukiwała bazy danych oraz obliczała trasę aby jak najdokładniej przedstawić paniczowi przewidywany czas pozostały do lądowania.
- Powinniśmy być w PPH za równe 48 minut.
Krótkie skinięcie młodzieńca w formie podziękowania odebrała jako pozwolenie na kontynuowanie obserwowania niezwykle miękkich i puszystych obłoków, pośród których teraz przemierzali coraz bardziej skracający się dystans do ich nowego lokum oraz miejsca dalszej edukacji. Oboje zostali wysłani dobrowolnie do tejże Akademii w celu wdrożenia do społeczeństwa Error, klona młodego dziedzica całej korporacji oraz firm należących do rodziny Tachibana - Lalki teraz usadawiającej się wygodnie na kolanach chłopaka i żądającej łyka trunku. Pokręcił w dezaprobacie głową, zastanawiając się czy ten kolejny z genialnych pomysłów jego ojca wypali. Śmiał w to wątpić, chociażby argumentując tą myśl faktem iż płomiennowłose dziewczę była jego idealną repliką, odwzorcowującą nawet jego zwyczaje i zachowania.
- Ile razy Ci mówiłem, wara od alkoholu oraz moich kolan?
Warknął nakazując zejść z siebie ku jej wyraźnemu niezadowoleniu, co ukazało się chociaż przez nadmuchanie policzków i burczenie pod nosem. Pomimo tego nie zaniechała kolejnych prób zrobienia z chłopaka wygodnego krzesła.
- Dokładnie to 459 razy.
Wymieniła liczbę lekko znużonym głosem, przewracając oczyma a także krzyżując dłonie na swojej klatce piersiowej. Niestety, usiłowania Zoey spełzły na niczym toteż zrezygnowana zajęła poprzednie miejsce przy oknie, śledząc powoli przesuwające się obłoki - z olbrzymią niecierpliwością oczekując momentu lądowania...

Przemierzając korytarze nowej szkoły, Zoey niczym jakieś ciekawskie stworzenie biegała w tę i we w tę zapamiętując absolutnie każdy mniej bądź bardziej ważny szczegół - ku dezaprobacie pilnującego jej chłopaka, obserwującego jak płomiennowłosa Lalka dźga palcem ochroniarza w ramię. Interwencja Kyou przypomniała dziewczynie powód dla którego się tu znaleźli, toteż reszta podróży do przeznaczonych dla nich pokoi odbyła się bez zbędnych niuansów czy problemów jakie mogła ona spowodować. Patrząc z perspektywy trzeciej osoby można by uznać młodego Tachibanę oraz jego klona jako rodzeństwo, w którym to bardziej dojrzały brat trzyma ochronną dłoń nad swoją mniej rozważną siostrzyczką - jednak nie było jego zmartwieniem iż stanie się jej krzywda, a że to ona może ją wyrządzić swojemu otoczeniu. Bądź co bądź, wdała się w niego każdym calem - a raczej w jego do niedawna istniejącą osobowość szarganą buzującymi hormonami oraz młodzieńczym buntem. Bursztynowe oczy odprowadzały sylwetkę dziewczyny aż do drzwi jej nowego lokum i oderwały się od drzwi dopiero gdy za nimi zniknęła. Sam Kyou również udał się w kierunku przydzielonego mu pokoju, zastanawiając się któż to zostanie jego współlokatorem. Jednakże wkraczając do wnętrza dość obszernego pomieszczenia nie zauważył nikogo innego, dzięki czemu dostał przywilej wybrania chociażby lepszego łóżka - co jak najbardziej mu odpowiadało. Natychmiast wyciągnął się niczym kot na tym, które zostało nagrzane przez wpadające przez obszerne okna do środka promienie słońca, z największą przyjemnością chłonąc przyjemne ciepło.

Offline

#18 10-10-2014 o 19h10

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
Usłyszałam otwieranie drzwi, a zaraz potem uprzejmy, męski głos wypowiadający słowa powitania. Kiedy się odwróciłam, ujrzałam wysokiego chłopaka o pięknych zielonych oczach i złotych włosach, opadających mu na kark i dalej w dół, nie miałam pojęcia, jakie są długie, ale już mu ich zazdrościłam.
Drugą rzeczą, która przykuła moją uwagę był jego niecodzienny ubiór, ale wydało mi się to raczej interesujące, niż dziwne.
Cóż, chyba dla kogoś takiego jak ja pojęcie dziwne już dawno powinno wypaść z słownika, czyż nie? Ludzka podobizna bez możliwości normalnego życia.
- Witaj, nazywam się Lilly - powiedziałam, podchodząc do niego i wyciągając do niego dłoń.
Nie mogłam uwierzyć, że to jest właśnie moje pierwsze spotkanie z człowiekiem, z którym spędzę bardzo wiele czasu i być może się zaprzyjaźnię.
Właśnie, być może.
Z moją wrodzoną skrytością nic nie jest wartością stałą...
- Chciałbyś może, żebym Ci z czymś pomogła? Jeśli moja obecność jest dla Ciebie krępująca i chciałbyś sobie wszystko w spokoju poukładać, po prostu powiedz - powiedziałam, starając się zabrzmieć miło.
Nie przywykłam do tego, żeby ktokolwiek był miły dla mnie i nie wiedziałam, czy mój nowy towarzysz też będzie się zaliczał do tego gatunku.
Patrzyłam na niego, niepewna, co powinnam teraz zrobić. Nie chciałam go od razu o nic wypytywać, chociaż niezmiernie mnie ciekawiło, kim jest.
Zawsze zazdrościłam ludziom tego, że mogą po prostu żyć, przeżywać swoje własne historie, mieć rodziny i spełniać swoje marzenia...
Chciałam być jedną z nich.
- Wydaje mi się, że spóźniliśmy się na apel, prawda? Nie wiesz może, czy mamy już dziś zajęcia? Chciałabym wiedzieć czego mam się spodziewać i czy muszę się przebrać... - wyjaśniłam z niepewnym uśmiechem, wskazując na swoją sukienkę. Nie byłam pewna, czy
zachowuję się odpowiednio. Chłopak był w końcu dopiero trzecią osobę, którą poznałam poza Londynem i drugą po Bruce' ie, która mogła być dla mnie miła...
Mogłaby być, no właśnie....
Nie chciałam go w żaden sposób urazić, nie wiedziałam jak mam się zachować, żeby nie wydać mu się dziwną idiotką...
STOP! Lilly, przestań w końcu! To jest trzeci człowiek w twoim życiu, dlaczego z góry zakładasz, że będzie cię oceniał?!
On też jest tutaj nowy, to dla niego nowa sytuacja i nowe otoczenie, tak samo, jak dla ciebie. Przestań!

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (11-10-2014 o 18h22)

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1