R: kolega mu pomógł
K: zajączek jest winny kasę bukmacherowi

R: kolega mu pomógł
K: zajączek jest winny kasę bukmacherowi

R: zajączek wygrał w lotto, więc ma z czego spłacić.
K: zajączek zgubił drogę do domu po imprezie w nieznanym mieście
R: Zobaczył tam kolesia wyglądającego na pedofila, przestraszył się, i zaczął gnać przed siebie, i jakimś szczęśliwym trafem trafił do jakiegoś miasteczka, gdzie szybka znalazł tanią noclegownię. XD
K: Króliczek został metalem, ale nieszczęśliwym trafem natrafił na grupę moherowych beretów z widłami, likwidującą wszystkich, którzy im wyglądają na satanistów. XD (czyt. Metalów. XD)
R: zajączek mimo wszystko był katolikiem, wiec zaprosił babcie na herbatę i bo dyskusji mu odpuscily.
K: zajączek zgubił klucze do domu i nie ma jak wrócić przed rodzicami którzy nie mają pojęcia ze nie było go w domu cała noc, a przecież jest zbyt młody by szlajacwsie samemu.
R: Ale miał przy sobie kilka groszy, poszedł do ślusarza i on mu dorobił brakujące klucze.
K: Zajączek rozbił szybę w klasie, nauczyciele i dyrektorka są wkurzeni. Grozi mu wywalenie ze szkoły.
R: Zajączkowi udaje się zwalić winę na swojego wroga, który zostaje za to wyrzucony ze szkoły, a zajączka nikt już się nie czepia. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
K: Zajączek chciałby już pójść spać, ale dręczy go bezsenność.

R: Ale wypił sobie 30 litrów mleka i zasnął.
K: Zajączkowi wyczerpała się bateria w telefonie, a musiał zadzwonić do mamy.
R: Poszedł do budki telefonicznej i zadzwonił.
K: Dziewczyna zajączka zerwała z nim i ma teraz złamane serce.
R: Jednak szybko znalazł sobie nową dziewczynę.
K: Zajączek wlazł na drzewo i nie umie zejść.
R przyjechała straż pożarna myśląc że to kot
K napił się wody ale nie chcący zakrztusił