Temat przenoszę do Fashion&MakeUp, bo tam bardziej pasuje.

Ojej ile ja tego mam 

To jak już tak o ustach to jednym z moich sposobów jest zebranie martwego naskórka z nich szczotką do zębów, parę chwil dziennie i usta jak ta lala    A przed samym spotkaniem, jeżeli chcę mieć wyraziste ładne usta, lekko je podgryzam (naprawdę delikatnie) są one wtedy bardziej ukrwione i wyglądają ładniej

Sposób na mięciutką skórę po kąpieli w wannie.
Znalazłam to przez przypadek kiedy szukałam czegoś co pomoże mi na makabryczne swędzenie podczas kąpieli. xD
Podczas gdy wlewamy wodę wystarczy dolać trochę oliwki dla dzieci, która podczas kąpieli pięknie nawilża naszą skórę i efekt po wytarciu pozostaje ten sam. Bardzo polecam, bo nie trzeba nic wcierać ani wklepywać. Wystarczy tylko się zrelaksować. Od siebie dodam, że lepiej mieć związane włosy, ewentualnie porządnie je umyć. Niestety oliwka nie chce ładnie schodzić z włosów. ^^'

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Ooo ciekawy pomysł Asuu, lecę go wypróbować 

Inny domowy sposób są to okłady z świeżo wyciskanych soków lub zielonej herbaty. Namaczam w wystudzonej herbacie płatki kosmetyczne, rozdzielam platek na warstwy i nakładam na policzki, brodę, czoło, nos i czasem na oczy. Po jakiś 15 minutach zdejmuje i przeplukuje twarz wodą.

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Asuu napisał

Inny domowy sposób są to okłady z świeżo wyciskanych soków lub zielonej herbaty. Namaczam w wystudzonej herbacie płatki kosmetyczne, rozdzielam platek na warstwy i nakładam na policzki, brodę, czoło, nos i czasem na oczy. Po jakiś 15 minutach zdejmuje i przeplukuje twarz wodą.

Zielona herbata oczyszcza i odświeża skore. Daje wrażenie wypoczetej cery. Polecam głównie dla osób z wyglądem zmęczonej cery oraz z workami pod oczyma. Ja mam naturalne worki, ale po dwóch okladach stały się mniej intensywne.

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Do oczyszczenia organizmu z toksyn polecam Herbatę z Pokrzywy, początkowo może nas zaskoczyć niezły wybuch wyprysków na twarzy, ale to dlatego, ze pokrzywa właśnie tak działa, oczyszcza Dodatkowo pokrzywa wpływa na szybszy porost włosów i stają sie one mocniejsze, ja osobiście piję skrzypokrzywę. Czyli pokrzywę ze skrzypem

Jak już wszystkie zapewne wiecie olejek rycynowy jest magicznym środkiem .
1Dla o dziwo! przetłuszczających się włosów jak i dla włosów zniszczonych. Raz-dwa razy w tygodniu go używamy . Osobiście w zalezności od naszych potrzeb używamy go solo ,ale możemy też dodać do odżywki ,czy mieszać z żółtkiem jajka kurzego. Mi to pomogło .Uwaga: starać się nie wcierać za blisko skóry głowy ,bo może dać odwrotny sposób przy włosach przetłuszczonych.
2.Dla paznokci. Używałam go gdy moja paznokcie nadmiernie się łamały , były osłabione i gdy miałam przesuszone skórki . Używałam go z dodatkiem oliwy z oliwek i codziennie wcierałam w paznokcie.
3.Słyszałam też o ciekawym działaniu na brwi i rzęsy jednak nie miałam za bardzo czasu na testowanie tego sposobu .


Domowy peeling z cukru i żelu/płynu do kąpieli na 100% każda z was zna.

Sposób dla zdesperowanych:
Kiedy rozdrapaną lub wyciśniętą krostkę w gojeniu pomaga pasta do zębów , gdyż wysusza to miejsce.

Co do samej rycyny nie polecam nakładać na końcówki włosów 

Cóż ja z olejkiem rycynowym bym polemizowała. Mam naturalnie cienkie i rzadkie włosy z tendencją do wypadania. Sama postanowiła użyć rycyny by poprawić ich stan . Faktycznie poprawiło to moje włosy ale moje kochane siwe włosy szybciej wyszły spod mojej farby i miałam piękne odrosty. Olejek jest spoko dla dziewczyn, które nie boją się strasznych odrostów przy farbowaniu. No chyba, że moje włosy są tylko na tyle chore i tak robią.
Co do włosów (a jestem maniaczką na tym punkcie) polecam naftę kosmetyczną, ale tak raz na miesiąc. Pozwala to na odbudowę włosów, ale trzeba ją bardzo dokładnie spłukać i nie trzymać zbyt długo, ponieważ po czasie podrażnia skórę głowy.
Dla osób, które nie chcą pakować się suplementami diety by poprawić kondycję włosów, zalecam masaż. I tak podczas mycia włosów masujemy skórę głowy, więc wystarczy jedynie przedłużyć tę czynność i postarać się dobrze rozmasować każdy skrawek naszego skalpu. Skóra staje się bardziej ukrwiona co poprawia kondycję naszych kochanych włosów. Nic to nie kosztuje a jak cieszy.

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Asuu Również mam cienkie włosy , często farbowane jednak nigdy nie dało mi to takiego efektu ,ze hmm mój "naturalny" kolor"wyszedł" na malowane 0.0 . Olejek zazwyczaj stosuje z odżywką co sprawia ,że z myciem mam spokój na 4 dni (brak przetłuszczania) , gdzie normalnie potrafię myć codziennie.

Cóż raczej nazwalabym to przyspieszonym efektem odrostow. Naturalnie jestem siwa (a dopiero niedługo 20 na karku). Olejek przyspieszal porost włosów, który i tak jest szybki, wiec po szybszym czasie miałam odrosty. Jest to sporym problemem jeśli jak ja jest się siwą w tym wieku. :c

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Asuuwspółczuje tej siwizny ,ale w tym wieku to hmmm można zaszaleć z farbą w podobnym kolorze jak naturalne włosy i na 100%nikt nie uwierzy ,że masz siwe włosy .Moja koleżanka bardzo chciała mieć takie siwo/stalowe ,ale niestety przy jej ciemnych włosach to nie bardzo się dało .


Dzisiaj w nocy przypomniałam sobie jeszcze jeden ciekawy sposób:
Awokado ! Pamiętam ,że kiedyś gdy jeszcze nie smakował mi ten owoc i chciałam go wyrzucić to siostra powiedziała ,żebym sobie zrobiła z niego maseczkę. Ok.pół awokado z miodem,jogurtem naturalnym i paroma kroplami soku z cytryny . Wszystko to rozcieramy na jednolitą masę i nakładamy na twarz na ok 15-30min.Jeśli papka będzie zbyt rzadka to można dodać troszeczkę mąki ziemniaczanej. Maseczka działa dobrze w przypadku suchej skóry , którą posiadam. W moim przypadku dała efekt takiego hmmm wygładzenia i zmiękczenia skóry . Suche skórki troche się zmniejszyły .Na skórze pozostała miła lekko tłusta warstewka.

Cóż może w sporej mierze na taki efekt wzrostu włosów wpływa to jak stosuje olejki. Ten sposób polecam wszystkim, którzy mają czas. Olejek wcieramy we włosy oraz można w skórę głowy (pod warunkiem, że włosy szybko się nie przetluszczaja) po czym zawijamy ręcznikiem w turban i podgrzewamy go lekko suszarką. Chodzimy tam z 15-30 minut w zależności od potrzeby i później normalnie myjemy włosy. Jednak polecam dokładnie umyć głowę tuż przy skalpie by uniknąć tłustych włosów. Dzięki ciepły olejek lepiej się wchlania, dlatego producenci polecają podgrzewać olejki przed nałożeniem.
Do tego dodam ciekawostkę, że czosnek ma właściwości nie tylko lecznicze ale poprawia także stan organizmu a co idzie z urodą. Może po czosnku to kierowca autobusu wyczuje wasz oddech mimo, że siedzicie na końcu ale wieczorem nie zaszkodzi. Moja babcia ponoć zna jakąś maseczke na bazie czosnku ale nigdy ja nie pytałam. Jak ja dorwe to wypytam.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (24-04-2014 o 09h37)

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Asuu Koniecznie popytaj :] Może podziel się jakich olejków używasz do włosów sama chętnie popróbuje.


Hmmm ostatnio często słyszałam o domowych plastrach na wągry , które robimy w proporcjach 1:1 żelatyny z wodą . Stosowała może któraś z Was?   

Olejkami podzielę się jak wrócę do domu, ale ja preferuję z dodatka łopianu i papryki idealne na porost i poprawę kondycji skóry głowy.
A żelatyna na wagry jest bardzo dobra. Sama korzystam z tej "maseczki". Tylko ważne by żelatynę zalać letnią i nie gorąca wodą oraz szybko nałożyć. Jest dobra na wagry ale trzeba umieć ją zdjąć oraz lepiej wykonać na noc. Przy niektórych typach cery pozostawia zaczerwienienia.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (24-04-2014 o 17h03)

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Stosowałam żelatynę z mlekiem. Słyszałam wiele pochlebnych zdań na temat tej miksturki i postanowiłam ją wypróbować niestety dostałam w prezencie wysypkę na nosie 

Prasia widocznie masz uczulenie na ktorys skladnik. Niestety po uzyciu zelatyny jest ryzyko w utworzeniu sie zapalenia w miejscu po wagrach. Dlatego polecam na noc, poniewaz jest mniejsze ryzyko zlapania zapalenia. Nie ma skokow temperatury i mniejsza jest szansa na dostanie sie jakis drobinek. Najlepiej posmarowac kremem ale typu nivea lub bambino,  albo oliwka. Oczywoscie najlepiej przetestowac miksture na niewidocznym miejscu by uniknac takich wpadek.

Ostatnio zmieniony przez Asuu (24-04-2014 o 17h19)

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Oliwke dla dzieci można zastosować awaryjnie, gdy skończy się mleczko do demakijażu, dobrze usuwa makijaż.
Pod prysznicem robie natryski naprzemian ciepłą i zimną wodą na biust, żeby na starość mi nie opadł
Muszę koniecznie wypróbować tą naftę kosmetyczną , bo moje włosy po ostatnim rozjaśnianiu są w kiepskiej formie 

Dobrym patentem na oczyszczanie twarzy jest mycie jej płynem do higieny intymnej, nie próbowałam, ale planuję 

Słyszałam o płynie do higieny intymnej ale jest to polecane tylko dlatego, ponieważ ma neutralne PH oraz można często spotkać w nim kwas mlekowy. Osoby z cerą wrażliwą odradzam ten patent, ponieważ kwas mlekowy może powodować mimo wszystko podrażnienia. Wiem to po sobie, moja cera nie toleruje wszelkich kwasów nawet w małej ilości. Najlepiej poszukać mydła o PH 5,5 jeśli nie chce się korzystać z toników bądź mleczek do demakijażu. Ja sama osobiście posiadam takie mydło, ale nie myję nim twarzy ale skóra po nim jest bardzo przyjemna. Robi to co powinno czynić mydło czyli czyści i nie narusza flory naszej skóry.
Także odradzam używania normalnych mydeł do mycia twarzy.
By było na temat powiem, że jeśli chce się poprawić kondycję włosów radzę rozpocząć od samej skry głowy. Na łupież polecam szampony nagietkowe oraz pokrzywowe. Jak byłam dzieckiem i miałam problem z łupieżem moja mama robiła domowy szampon: mieszała żółtko z jaka wraz z wywarem pokrzywy. Ale teraz jest szeroki dostęp do dobrych szamponów pokrzywowych. c:
Także radzę przed sięgnięciem po suplementy diety i drogie kosmetyki, zerknąć na to co spożywamy każdego dnia. Nasza dieta wpływa na nasz organizm i jeśli zmniejszymy np. słodycze i zastąpimy je owocami będzie lepiej dla naszej cery.
Jako ciekawostkę powiem, że żelki (czyste bez dodatków) wpływają bardzo dobrze na paznokcie i włosy.
Na pytanie kazikowazmc co do moich olejków postanowiłam zrobić zdjęcie, może coś Ci przypadnie do gustu.

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

I od lewej jest mój ukochany olejek łopianowy z czerwoną papryką. Używam go głównie na włosy przy skórze głowy jak na sam skalp. Ma za zadanie pobudzić cebulki włosów jak i poprawić ukrwienie. Używam go raz na tydzień.
II jest to olejek z avonu z oliwek. Stosuję go na środkowe włosy także raz w tygodniu, by odżywić włosy.
III jest jedwab do włosów, który stosuję tylko po farbowaniu. Niestety bardzo obciąża włosy i używam go bez spłukiwania.
IV moje kochane cudo na końcówki z avonu. Nie przetłuszcza włosów a do tego poprawia kondycję końcówek. Stosuję go po każdym myciu włosów.
V no i kochana nafta także używana raz na miesiąc by trochę podbudować włosy. Ta ma akurat dodatek rycyny.

---

Zapraszam na mojego bloga *Klik*
 

Asuu Bardzo ,ale to bardzo dziękuje za wstawienie . Jak tylko znajdę wolno chwilę to zainwestuję w Olejek łopianowy tak na początek

Dobrym sposobem na poparzenia slonecze jest robie sobie okladów z kefiru.
Zastanawiam sie czy kupić sobie olejek kokosowy, podobno jest dobry na zniszczone włosy, ktoś może go miał?