Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1

#1 16-03-2014 o 18h19

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/1558504_267680833392895_983331427_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


Rozpoczyna się nowy rok szkolny. Spotykamy nowe twarze, jak i starych znajomych. Do szkoły zapisuje się nowa uczennica, która zwraca na siebie uwagę. Jakże dałoby się ją przeoczyć! Dołącza do klasy, w której jest już jedna osoba odstająca od reszty. Jest tą osobą pewien chłopak, który zdaje się być ponury i niezwykle tajemniczy. Jednakże, ze względu na przypadek oraz troszkę szczęścia, oboje poznają się z innej, zupełnie nikomu z ich rówieśników nieznanej strony.


Link do zewnętrznego obrazka


1.1 - nowa uczennica liceum. - Minwet
1.2 - tajemniczy, ponury chłopak - Ragnarei


Link do zewnętrznego obrazka


~Postacie mają być realistyczne, tj. niewyidealizowane.~
~Posty dłuższe niż 5 zdań.~
~Piszemy co najmniej raz na trzy dni.~
~Używamy BBC Code.~
~Piszemy i dobrze się bawimy ^^~


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (16-03-2014 o 20h31)

Offline

#2 16-03-2014 o 18h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

∞ D A N E   O S O B O W E ∞ 

I Imiona Izumi
I Nazwisko Miyamura
I Wiek 17 lat
I Płeć Podobno ta silniejsza, męska.
I Data urodzenia 20 marca 1996 roku
I Miejsce urodzenia Okinawa, Japonia
I Znak zodiaku Europejski - Ryby
I Imiona rodziców Ash oraz Yuuki
I Orientacja Heteroseksualna
I Grupa krwi Rh A-
I Rola 1.2

Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/10009905_267687803392198_1783220511_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

∞ C H A R A K T E R Y S T Y K A ∞

I Osobowość
Cóż. Zacznijmy od osobowości na co dzień. Otóż, jest to tajemniczy uczeń noszący okulary i nie zwracający na siebie zbytniej uwagi, niezależnie od pory roku noszący uniform szkolny zapięty po sam guzik. Wbrew pozorom, w nauce osiąga przeciętne wyniki. Nie zabójczo wysokie, ale też ie takie, aby się martwić o promocję do następnej klasy. Wręcz robi wszystko, aby uwagę od siebie "odbijać" ale oczywiście nikt tego nie zauważa. Niektórzy co zauważają, że taki typ chodzi z nimi do klasy uważają, że jest namiętnym otaku. Co nie jest do końca kłamstwem, gdybyśmy pominęli namiętnym i troszkę osłabiliśmy stereotyp odnoszący się do słowa "otaku". Lubi sobie po prostu od czasu do czasu pooglądać jakieś anime. Co jest dziwne, bardzo unika zajęć fizycznych pomimo iż nie ma zalecenia lekarskiego, aby faktycznie je opuszczać. Wręcz przeciwnie, ma doskonałą sylwetkę. Ale dlaczego to robi? To za moment.

Przejdźmy do osobowości jaką pokazuje poza szkołą.

Zobaczymy chłopaka przypominającego uciekiniera z poprawczaka. Do tego brak tych charakterystycznych okularów oraz upięte włosy, odsłaniające twarz. Szok, czyż nie? Gdybyście spotkali go na ulicy, nawet byście nie pomyśleli, że ten żywy chłopak od którego bije optymizm to ten sam Izumi co tajemniczy otaku. Jest nadzwyczaj chętny do pomocy, uwielbia cały świat, a w szczególności zwierzęta, do których możemy zaliczyć koty, psy i dzieci. Tak, w tej kolejności. I tak, on zalicza maleńkie słodkie dzieciaczki do uroczych zwierzątek. Z chęcią pomoże zagubionemu dziecku odszukać jego mamę, nawet jeśli zmarnuje na to całe popołudnie. Jego uprzejmość i kulturalność może być paradoksem w stosunku do wyglądu, a nawet niektórzy mogą go uważać za zboczeńca lub gwałciciela, który zaciągnąłby Cię w krzaki i odebrał cnotę. Nic bardziej mylnego. Wyjątkiem byłaby jego dziewczyna, ale wtedy nie budziłoby to kontrowersji, czyż nie?


Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/1461136_267687796725532_796345921_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Lubi II Nie lubi

Oto domniemane rzeczy, których ten młodzieniec nie trawi lub wręcz ubóstwia.

~Kotełki <3 II Niemiłych ludzi~
~A&M II Gwałcicieli (nie mylić z zboczeńcami)~
~Pomagać II Krępujących sytuacji~
~Uprzejme osoby II Skomplikowanych rzeczy~
~Czerń i biel II Cekinów, lukru i słodyczy w nadmiarze (w mniejszych dawkach przeżyje)~
~Czytać książki i pić czekoladę II Pokazywać swoje wytatuowane ciało~


∞ A P A R Y C J A ∞

Zacznijmy od wyglądu "szkolnego".
Cóż. Na pierwszy rzut oka nie ma czym się zachwycać. Nawet wysoki chłopak siedzący w ostatniej ławce, ubrany nienagannie w mundurek szkolny zapięty aż po ostatni guzik z założonymi okularami oraz gęstymi, kruczoczarnymi włosami zasłaniającymi połowę twarzy. Do tego sprawiającego wrażenie otaku z nadmiernie wyćwiczoną ręką - o właśnie, jest leworęczny. Jednakże gdyby usiąść naprzeciwko niego i na upartego gapić się perfidnie na niego, zza okularów zauważymy spoglądające na nas ukradkiem czekoladowe oczy, które napotkawszy się z naszym wzrokiem natychmiast uciekają w inną stronę. Patrząc ciut dalej zauważamy, iż jego twarz jest całkiem przystojna, może nawet pociągająca? Ale "wydaje się" bo kompletnie nic nie widać przez tą zasłonę z czarnych kudłów.
Jednakże, kto by się nim tak bardzo interesował, aby zauważyć takie szczególiki?

A teraz przejdźmy do jego oryginalnego wyglądu.
Widzimy...no cóż. Na pierwszy rzut oka zbiegłego młodocianego kryminalistę. Jednakże nie pasuje do tego opisu jego radosny i serdeczny uśmiech. Jednakże reszta...A resztą jest : czarny, luźny T-Shirt z logiem System of A Down, ciemne jeansy, a w chłodniejsze dni również skórzana kurtka i glany. W lato jednak dopełniają tego opisu jego odkryte tatuaże oraz liczne kolczyki... Cztery w prawym uchu, pięć w lewym oraz miał kiedyś jeden w wardze, ale usunął, a po przebiciu już nie ma śladu. Takie błędy młodości. Do tych błędów zaliczają się również jego tatuaże, dwa na każdym z ramion, jeden na karku, plecach oraz biodrze. Tak, nudziło mu się. Teraz żałuje tego i ukrywa je na każdym kroku. Dlatego też nie chodzi na zajęcia wychowania fizycznego. Włosy upina do tyłu, odsłaniając tym samym swoją przystojną twarzyczkę.


Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1965057_267687790058866_1699647994_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (18-03-2014 o 21h00)

Offline

#3 18-03-2014 o 19h59

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

A ździel mnie, daję wszystkie! Się zdecydować nie umię! xD Ciesz się, że ponad połowę, dałam do spoilera xD!

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/10001389_524942884293373_297957837_n.jpg

Imiona
Tsubaki Hanako

Nazwisko
Daishi

Wiek
17

Płeć
Kobieta

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/10151127_524942727626722_684824014_n.jpg
Dwie z jej ulubionych kreacji

Data urodzenia
25 czerwiec 1996 roku

Miejsce urodzenia
Mita, Dozen Island, Japonia

Znak zodiaku
Rak

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/10154501_524942640960064_381580015_n.jpg

Imiona rodziców
Akemi i Isoshi

Orientacja
Ma powodzenie zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet, jednakże osobiście jest Heteroseksualna

Grupa krwi
AB Rh +

Rola
1.1

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10003479_524942950960033_232289355_n.jpg

Wygląd
Poza szkołą, taki sam jak w niej. Jedyne co się zmienia, to jej postawa, jest... mniej odważna... no chyba że jest w pracy. ... Jej naturalny kolor włosów, to czarny, lecz najczęściej ma pofarbowane na brąz, lub blond. Jest szczuplutka i nie jest ani karłem, ani gigantem. Nosi szpilki, miniówy, czasem rurki lub leginsy. Ogólnie modne, markowe ciuchy. Fryzury ma różne, a włosy jej bardzo szybko rosną. Może jednego dnia mieć niebieskie, zaś drugiego różowe. Jest modelką z własnym stylistą, to się nie dziwcie, że jej ten kolor włosów często się zmienia. Oczy brązowe, ale w pracy czasem ma soczewki, albo kolor oczu jest przerabiany cyfrowo. Twarzyczkę, to kurde jasnę chyba, że ma czadową...
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/t1.0-9/10153186_524942964293365_1450510074_n.jpg
Tak, w szkole jest bardzo odważna...


Charakter
W szkole jest leciutko zadziorną laleczką, która "umawia się z każdym", choć tak na prawdę, to każdy umawia się z nią.
Tak na prawdę, Tsubaki jest milutka i bezkompromisowa. Bardzo ławo ją omamić i zranić z powodu jej czułości, wrażliwości, i delikatności. Choć w szkole na to ani trochę nie wygląda, to dziewczyna jest strasznie nieśmiała wobec obcych, oraz boi się ich reakcji. Mimo tego, można ją wziąć czasem za kapryśną i nieprzewidywalną, no... jak to rak, no... bardzo podatna na huśtawki nastroju... nie chcecie wiedzieć, jak to jest podczas miesiączki, łuhh~!
Tsubaki jest bardzo niesamodzielna i zamknięta w schematach. Jeśli ma wybrać ryzyko, a jego brak - wybierze brak. Jeśli ma wybrać nowe, ryzykowne i ciekawsze, a stare, bezpieczne i no już znane no - wybierze znane. Oczywiście w szkole nikt by tak nie powiedział, wręcz odwrotnie... całkowicie odwrotnie...
Jeśli chodzi o dążenie do celu, to robi to jak najbardziej okrężną drogą...
Można by się wydawać, że taka lalunia to na PRAWDZIWĄ miłość jest zamknięta. Jednakże ta "lalunia" jest zamknięta na powierzchowną miłość. Że się jeszcze nie zakochała? Po prostu za bardzo zależy jej na zakochaniu się w kimś, przez co jej to nie wychodzi. Mówiłam - idzie do celu okrężną drogą. "Lalunia" ta, boi się samotności. Dlatego się na taką wykreowała i tak natarczywie szuka sobie tego jedynego. Oczywiście nie mówi o swoich prawdziwych uczuciach. Mówiłam - jest strasznie nieśmiała.
Bardzo zwraca uwagę na wartości sentymentalne i gromadzi różne "śmiecie", które dla niej są przedmiotami sentymentalnymi...
Choć w szkole jest podziwiana, że potrafi przyjąć krytykę i obrazę"na klatę', to jednak tak na prawdę ona się ciągle wycofuje. Czy miała z kimś jakąś bliższą konfrontację? Nie - bardzo się boi.
Ach, jest też strasznie bojaźliwa.


https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10003499_524942690960059_499671507_n.jpg

Historia
Jej historia to... 1,675 chłopaków i ani jednej miłości, ani jednego pocałunku, romantycznej kolacji, romantycznego trzymania się za ręce, romantycznego związku, ani niczego innego takiego... smutne, nie? Nie doznała nigdy tego wymyślonego cudu ludzkiego - miłości. No ale nie zaznała też zazdrości - życie "cud miód malina", co nie?

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/1509820_524942830960045_1947228402_n.jpg

Lubi // Nie lubi
Miłość // Seks
Stały związek // Pocałunków bez uczuć
/ Pomińmy fakt, że z żadną z tych rzeczy jeszcze nie miała styczności... /


https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1972528_524943007626694_803100763_n.jpg

Ciekawostki
~ Jest modelką
~ Miała już ponad 1.000 chłopaków i "próbuje" dobić do 2.000, a chętnych nie brakuje
~ Nikt nie wie, że jest dziewicą. Nikt też nie wie, że czeka na swojego księcia. I nikt nie wie, że ten księcio będzie pierwszy we wszystkim
~ Posługuje się tylko drugim imieniem... wszędzie... nawet nauczyciele z grzeczności się tylko tak do niej zwracają
~ Ma kota

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1509820_524942904293371_353654036_n.jpg


Jako iż jest modelką, to ma też swoje sesje zdjęciowe :

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)



Ostatnio zmieniony przez Minwet (25-03-2014 o 01h20)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#4 24-03-2014 o 19h27

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Dobra, jako że zdjęcia wkleisz jeszcze dziś możemy zacząć!~

Jest początek roku szkolnego. Ale to chyba wiemy, gdyż zostało to opisane w RPG. Do szkoły dołącza rzucająca się oczy uczennica - Minwecia. Poranek. Zbieramy się do szkoły. Zaczynamy!~

Link do zewnętrznego obrazka

W pewnym czarno-białym pokoju obwieszonym od góry do dołu plakatami zespołów Hard-Rockowych mieszkał pewien chłopak. Leżał w łóżku, wyciągnięty z twarzą przylepioną do poduszki. Promienie porannego słońca padały na jego zmierzwione czarne włosy, gdy wtem rozległ się głośny, przenikliwy dźwięk...
Tym chłopakiem byłem ja. Obróciłem się, zasłaniając poduszką uszy. Nie dało to zbyt dużego efektu, więc ręką uciszyłem budzik. Mrucząc coś pod nosem wygramoliłem się z łóżka i przetarłem oczy. Nogi automatycznie zawlokły mnie do łazienki, gdzie zająłem się ogarnięciem tego nieładu na głowie oraz myciem zębów. Po wykonaniu tych prostych czynności wróciłem do pokoju.
Rozejrzałem się, aż ujrzałem swój mundurek. Przejrzałem się w lustrze i poprawiłem włosy tak, aby nie widać było spod nich moich kolczyków... Dzięki ich długości nie było to trudne.
Ubierając mundurek zadbałem, aby tatuaże również zostały dokładnie zakryte. W końcu założyłem okulary zerówki. Idealnie. Pochwyciłem torbę, którą przygotowałem wczorajszego dnia na dziś. Notes, długopis i parę rzeczy.
Wychodząc za sobą zamknąłem drzwi od pokoju.

Z kwadrans później stałem wśród innych uczniów na sali, gdzie odbył się apel rozpoczęcia roku. Wyglądał dokładnie tak, jak co roku. Po jakimś czasie rozeszliśmy się do sal. Zająłem swoje miejsce w klasie, a raczej na jej końcu, gdzie większość twarzy było mi znanych. Szkoda tylko, że pewnie żaden z nich nie pamięta mojego imienia. Wtedy do klasy weszła nowa, nie znana mi twarz. To ta o której jest tyle dziś szumu? Chyba wiem, o co był ten szum...

Offline

#5 25-03-2014 o 22h28

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



Tsubaki Hanako Daishi

Obudziłam się przy pierwszych promieniach słońca. Wzięłam poranny prysznic, ubrałam się i zasiadłam do toaletki. Zaczęłam nucić jakąś piosenkę. Dzisiaj pierwszy dzień w nowej szkole~. Może kogoś spotkam~. Może się zakocham~.
Gdy nałożyłam już cały makijaż i uwolniłam fryzurę, którą mi wczoraj Castanievr przygotował - zjadłam joghurta i zaczęłam ubierać się do wyjścia. Już niedługo~. Dzisiaj kogoś muszę wreszcie spotkać~.
Jeszcze przed drzwiami, sprawdziłam w lustrze, czy wszystko jest. Buty, torebusia i ubranie, tak jak kazał stylista. Fryzura to samo. Już wyszłam, już zamknęłam drzwi, już włożyłam kluczyk do drzwi... nie, nie idę!
Weszłam do środka - nie dam rady! Przecież to nowi ludzie! Zjechałam plecami po drzwiach i usiadłam na podłodze. A co jak im się nie spodobam?! Jak mnie wyśmieją, albo wykorzystają, albo będą chcieli, tak jak poprzedni?
Na dźwięk telefonu podskoczyłam. Wyciągnęłam z torebki i spojrzałam na wyświetlacz. Odebrałam.
- Castanievr~ - jęknęłam płaczliwie do słuchawki.
- No już, już, spokojnie dziecinko. Na pewno Ci się uda. Wstań, popraw się, wyprostuj, pierś do przodu, wyjdź... i pokaż całemu światu jaka jesteś boska! - on mnie zawsze rozumiał.
Nie ważne, czy byliśmy daleko, czy obok siebie. Czy robił swoją pracę, jako mój stylista, czy był moim przyjacielem. Czy mnie widział, czy nie widział. Czy był dzień, czy była noc. On zawsze wiedział jak się czuję, zawsze mnie rozumiał. Jako jedyny zna moją tajemnicę i wspiera mnie.
- Castanievr~, mówiłam ci, że cię kocham? - uspokoiłam się, on jest taki kochany!
- No tak, tak dziecinko, wiem. Ja też cię kocham. A teraz ruszaj swój słodki tyłeczek, na podbój całego świata. Dasz radę mała! - i się rozłączył.
Schowałam telefon do torebki, otarłam lekko powstałe zaczęty płaczu, aby nie rozmazać makijażu.
- Dokładnie! Dam sobie radę! - wstałam, zrobiłam ponownie to co kazał mi Castanievr i wyszłam zdecydowana do szkoły.

Gdy dojechałam moim czerwonym pięknym autkiem, ponownie nie chciałam z niego wychodzić. Dostałam esemesa, otworzyłam go i zebrało mi się na płacz.
- Castanievr~ - zaś wiedział, że mam tremę i wysłał mi "Dajesz piękna!".
Wyszłam z autka, zamknęłam je, a kluczyki włożyłam do torebki. Wyprostowana i dumna, ruszyłam w stronę szkoły. W stronę nowych mężczyzn.

Spotkałam dwójkę, która od razu się do mnie przyczepiła. Zapytałam się o apel rozpoczęcia i okazało się, że już został skończony.
- Och, naprawdę? Biedactwo ze mnie~ - powiedziałam niewinnie - I jak ja teraz trafię do odpowiedniej sali? - spojrzałam na nich z smutną minką.
- My możemy panią zaprowadzić! - odezwali się szybko.
- Naprawdę? Byłabym wdzięczna - i posłałam im... niewinny uśmieszek.
Ruszyliśmy w stronę klasy, której numer im powiedziałam. Pożegnałam się przed drzwiami, a oni nieźle nie ukrywali rozczarowania. Posłałam im jeszcze całusa i weszłam do środka.
Od razu zostałam okrążona przez dziewczyny i chłopaków z klasy.
- Od dzisiaj jestem w waszej klasie, mam nadzieję, że się mną dobrze zaopiekujecie~! - posłałam wszystkim całusa, a wokół mnie rozległo się "Jaka słodka", "Jaka cudowna", etc.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (25-03-2014 o 22h34)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#6 26-03-2014 o 20h01

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Izumi Miyamura

Właśnie zachwycałem się krajobrazem, który emanował swym pięknem w całej swej okazałości, gdyż właśnie był okres kwitnienia kwiatów wiśni, gdy wokół nowej stłoczyła się cała klasa. Zaraz dziewczęta chciały wiedzieć jakiej maskary używa, a chłopacy rumienili się, widząc taką piękność. Niektórzy już opowiadali, jakie to niewiarygodne fantazje erotyczne wymyślili z nią w roli głównej. Przerzuciłem oczami.
Rzygam tęczą biegając w krainie jednorożców i truskawkowych elfów w bitej śmietanie~
Wstałem i podszedłem do dziewczyny.
- Jestem Izumi Miyamura. Wice-przewodniczący klasy. - przedstawiłem się formalnie, budząc zdziwienie i pomruki wśród klasy.
-Mam nadzieję, że dobrze czujesz się w naszej klasie i nikt Ci się nie narzucał.
Mówiąc ostatnie zdanie, część chłopców wycofała się, udając że straciła zainteresowanie. Natomiast wśród dziewcząt rozległ się szept : "To ten Otaku umie mówić?!", "On w ogóle coś widzi przez tą grzywkę?", a wśród chłopców wyraźne pomruki niezadowolenia.
Widząc reakcję klasy, pożegnałem się stosownie i usiadłem z powrotem na swoje miejsce. Doprawdy.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (26-03-2014 o 20h02)

Offline

#7 01-04-2014 o 17h18

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



Tsubaki Hanako Daishi

Powitał mnie wice-przewodniczący, jednakże nie wiem czy powinnam się cieszyć - przez niego pozostali się rozproszyli!
- Klasowy sztywniak jak mniemam? - powiedziałam żartobliwie, na co odezwał się mały pomruk śmiechu.

Zadzwonił dzwonek, lekcja minęła i ponownie miałam wokół siebie tłum. I zaś lekcja, i zaś przerwa z tłumem.
Kokieterowałam im, przymilałam się, no i tak właśnie skończył się mój pierwszy dzień w nowej szkole. No tylko zdobyłam nowego chłopaka. Może to ten jedyny? Jest przystojny i umięśniony, z klasy sportowej.

Po skończonej szkole wyszłam z nim na spacer. Ku mojemu zdziwieniu trafiliśmy przed hotel miłości. A więc jemu chodziło tylko o to?! Co za dureń! A ja myślałam, że on, to... to ten jedyny! Myślałam, że w końcu ktoś mnie pokochał! że nie będę sama, że on będzie przy mnie. A jemu chodziło tylko o to! Nawet to teraz powiedział!
- DUREŃ! - krzyknęłam przerażona i uciekłam.
Skończyłam w jakiejś bocznej uliczce z płaczem.

Po jakimś dłuższym czasie otrząsnęłam się i wróciłam przed szkołę - zostawiłam tam samochód. Podjechałam pod dom i schowałam się w nim.

/ Wybacz, że taka jakość, ale nie mogę sobie pozwolić na dłuższe pisanie - zaraz muszę wyjść /

Ostatnio zmieniony przez Minwet (01-04-2014 o 17h19)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#8 01-04-2014 o 17h52

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Link do zewnętrznego obrazka

Do mojej ławki dotarł zabójczy dowcip nowej. Przerzuciłem oczami i skupiłem się na krajobrazie za oknem. Wkrótce do klasy wszedł nauczyciel i rozpoczął lekcję.
Każda lekcja mijała tak samo. Nudne monologi nauczyciela, przepytywanie uczniów, robienie przykładów.
Zresztą przerwy również były podobne. Szara masa podzielona na parę grup: popularną, bogatą, ubogą, kujonów, ostatnich idiotów oraz sportowców i dresów. Pozostałych było tak niewielu, że nie było sensu ich wymieniać. Ja należałem również do tej ostatniej grupy, jako czterooki Otaku. Widząc jak ludzie otaczają nową miałem ochotę zwrócić zawartość swojego żołądka, to jest moje obento.
Lekcje minęły jak z bicza strzelił, może dlatego że spędziłem je głównie gapiąc się w okno i ukradkiem słuchając muzykę przez słuchawkę ukrytą w rękawie bluzy. Nauczyciel nawet na mnie nie zwracał uwagi, nie spodziewałby się że taki uczeń jak ja może mieć go w czterech literach. Kiedy zadzwonił dzwonek i ostatnia lekcja się skończyła wkładając słuchawki do uszu wyszedłem z szkoły.
Minąłem parę przecznic oddalając się od miejsca edukacji oraz dręczenia niewinnych nastolatków. Zatrzymałem się w miejscowym barze, gdzie korzystając z łazienki przebrałem się. Ściągnąłem ten przeklęty mundurek, odsłaniając część tatuaży na ramionach oraz związałem włosy odsłaniając kolczyki w uszach. Przeglądając swoje drugie "ja" w lustrze - z zadowoleniem stwierdziłem, że nawet jeśli spotkałbym znajomych ze szkoły, za nic mnie nie rozpoznają. Może nawet uciekną?
Zrelaksowany wyszedłem z baru i skierowałem się w kierunku jakiś bocznych uliczek. Moją uwagę zwrócił czyjś szloch. Z najprawdziwszym zdziwieniem stwierdziłem, że właśnie byłem świadkiem jak ta nowa - jak jej tam, Tsubaki? - płacze. Nie wiedząc co robić w końcu zmyłem się stamtąd udając, że nic nie widziałem. Zatrzymałem się niedaleko aktualnej miejscówki gangu motocyklistów próbując zapomnieć to co widziałem.

Krzątałem się bez celu po ulicach obserwując reakcje ludzi na mój widok. Strach, zainteresowanie, oburzenie, a wśród kręgów ulicznych nawet podziw, jakież odmienne w porównaniu do pogardy jaką otrzymywałem w szkole.
Przechodziłem koło przedszkola, kiedy zauważyłem jakiegoś płaczącego chłopczyka. Pomóc mu? Nie długo się zastanawiałem i ruszyłem w jego kierunku.

Offline

#9 09-04-2014 o 20h04

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

Dobra dobra, mam dwa warunki :

1. Ona znana jest tylko jako Hanako! Potem jak do niej przyjdziesz, to się przedstawi Tsubaki i będzie takie - "WTF?". I nazwiskiem też się nie przedstawiła, bo przecież wtedy JEŚLI dzieciak powie nazwisko, to od razu zajarzysz, że oni to rodzina, no i gdzie to Twoje - "WTF?", którym się tak cieszyłaś w szkole?

2. Mówiłaś, że on ma być tym "Szczwanym liskiem", dlatego raczej nie za bardzo może płakać. No chyba, że znudziło Ci się to, coś mi w szkole gadała...



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#10 13-04-2014 o 21h43

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

Zmieniaj to, że zna ją z pierwszego imienia, ale już!

Oni-kun

Wyszedłem przed przedszkole i czekałem... i czekałem... CO ONA SOBIE MYŚLI?! Ile będzie mi kazać czekać własna siostra?! Rozpłacze się, a co! Jak mnie dziadek zobaczy z czerwonymi oczami, to będzie miała prze-chla-pa-ne!
Rozszerzyłem palcami powieki i nie pozwalałem się im zamknąć. Po kilku chwilach już poleciały mi pierwsze kropeleczki. Teraz tylko to utrzymać i najlepiej powiększyć efekt. Przypomniałem sobie coś naprawdę obrzydliwego - patyczaki. Wtedy toż zacząłem też wyć i już była cała moja urocza i biedna twarzyczka zaczerwieniona oraz zapłakana. Pilnowałem tylko aby się nie obsmarkać - ja mam honor!
Wtedy toż, podszedł do mnie ktoś. Pewnie siostrzyczka! Uśmiechnąłem się pod nosem, ale zaraz potem zacząłem ponownie wyć, aby nie zauważyła uśmiechu. Wtedy toż usłyszałem męski głos, pochodzący z tamtej osoby. Spojrzałem więc na nią i zaniemówiłem.
Moje oczy prawdopodobnie jarzyły się jak lampeczki, bo przede mną właśnie stał wysoki, umięśniony, wytatuowany, wykolczykowany, z czarnymi włosami facet!
- Łaaaa~... oldskul -powiedziałem nadal wlepiając się w niego.
Przetarłem szybko oczy, aby wytrzeć łzy - ja też jestem mężczyzną! Złapałem go za rękaw i lekko pociągnąłem wpatrując się w niego nadal z gwiazdkami w oczach.
- Oni-chan, jesteś cudowny! Zostanę kiedyś taki jak ty, co nie? Uda mi się, prawda~? Ucz mnie oni-chan! - tylko jak tu sobie zapewnić pupcię, że on ze mną zostanie... już wiem!
Zapoznam go z siostrą! Jak ją zobaczy na pewno będą razem, a wtedy też on zostanie ze mną i będzie mógł mnie uczyć! Czemu ja muszę ciągle jeszcze chodzić z tymi matołami do przedszkola? (O fakt, też się dziwię xD) No i myśleć też za dorosłych - jakby sami nie mogli się domyślić, czego od nich oczekuję.
Tylko teraz zaś jak go zapoznać z moją siorką?
- Oni-chan... zaprowadzisz mnie do domu? Siostra miała po mnie przyjechać, ale ona nigdy tego nie robi~! - zazwyczaj wtedy chcą przy okazji zrugać siorkę, tak więc wejdzie do domu i ją zobaczy - boski plan~!- Proszę~... znam adress, ale nie wiem jak tam dojść... - zrobiłem psie oczka.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (13-04-2014 o 21h46)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1