Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 09-03-2014 o 10h53

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Pewnego razu mała dziewczynka została oddana do domu dziecka. Opiekunki starały się, aby miała jak najlepsze dzieciństwo. Dziewczynka ta, była wiecznie uśmiechnięta i miła dla wszystkich. Wszyscy ją lubili, za szczerość, za styl bycia. Za to jaka była.
Daleko, daleko od tego domu dziecka, mieszkała rodzina. Mama, tata i córka. Bardzo lubili swoją córkę, ale gdy stała się nastolatką, zapragnęli drugiego dziecka. Pojechali do tego domu dziecka, i adoptowali tą dziewczynkę. Opiekunka miała ją przywieść w pierwszy dzień wakacji. Dziewczynka bardzo się cieszyła, ale czy jak pozna swoją rodzinę, nadal będzie szczęśliwa?


Link do zewnętrznego obrazka

Chodzi o to, że pewna rodzina (Matka, ojciec, nastolatka.) adoptowali drugie dziecko, a mianowicie dziewczynkę. Pytanie jest tylko jedno: Czy dziewczynce spodoba się nowa rodzina?
Zapraszam do grania! ^^

Link do zewnętrznego obrazka

~ 1.1 ~ Melody Carter ~ Adoptowana dziewczynka. ~ @Parmesan ~
~ 1.2 ~ Grace . . . ~ Matka. ~ @Maruki ~
~ 1.3 ~ Godność ~ Ojciec. ~ Asuu ~
~ 1.4 ~ Natalie Carter ~ Córka/Syn 1.2 i 1.3. Jest Emo, uwielbia dzieci. Cieszy się z nowej siostry. ~ @Ragnarei <3 ~

Jak np. 1.4 zaprasza przyjaciółkę, to sama nią jest itp. itd.

Link do zewnętrznego obrazka

1. Przestrzegamy ogólnego regulaminu forum, regulaminu działu Gry RPG i tego regulaminu.
2. Nie przeklinamy. Jeżeli już to ^$^&8.
3. Bez scen +18!
4. Nie dodajemy nic do KaPe.
5. Masz problem? Pisz do mnie na PeWu.
6. Jeśli przeczytałeś regulamin, pod KaPe napisz dowolne zdanie.

Link do zewnętrznego obrazka

Nic nie odejmujemy, nic nie dodajemy!


Kod:

[center]
[img]Text Divider[/img]

[img]Wygląd REALNY![/img]

[img]Napis ze fontmeme.[/img]

[img]Text Divider[/img]

[b][color=]Godność |[/color][/b]
[b][color=]Wiek |[/color][/b]
[b][color=]Płeć |[/color][/b]
[b][color=]Data Urodzenia |[/color][/b]
[b][color=]Znak Zodiaku |[/color][/b]
[b][color=]Rola |[/color][/b]

[b][color=]Charakter |[/color][/b] W zdaniach. Min. 5.

[b][color=]Zainteresowania |[/color][/b] W zdaniach. Min. 5.

[b][color=]Aparycja |[/color][/b] W zdaniach. Min. 5.

[img]Text Divider[/img]
[/center]

Zapraszam!

Ostatnio zmieniony przez Parmesan (11-03-2014 o 17h30)

Offline

#2 09-03-2014 o 11h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/t1/1932295_266107386883573_1824274577_n.jpg

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.
Link do zewnętrznego obrazka

Godność | Natalie Carter, zwana również Nane. Jej ksywka to Apacz bądź Judasz.
Wiek | 17 lat
Płeć | Dziewczyna
Data Urodzenia | 21 listopada 1996 roku
Znak Zodiaku | Skorpion
Rola | 1.4, panna emoś.

Charakter |
Uparta osoba. Jeśli można do kogoś przypasować słowa "Uparta jak osioł" z pewnością można dolepić do niej tą plakietkę. Kolejną cechą jest "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła". Ona według tego powinna już brodzić do pasa w czeluściach piekielnych, niebywale ciekawska z niej dziewczyna. Wobec rodziny - niezwykle oddana i kochająca córka. Wobec nauki - pilna uczennica, aczkolwiek zdarzy jej się ucieczka na wagary. Patrząc z tej perspektywy nie układa jej się jedynie w życiu towarzyskim. Wobec osobników płci męskiej, którzy ośmielą się do niej "zarywać" z pewnością znokautuje, albowiem jest to z leksza brutalna osóbka, lubiąca używać siły fizycznej. Ma momenty kiedy stara się trzymać na uboczu, także i w szkole, gdzie zazwyczaj siada na samym końcu holu i słucha muzyki, szukając świętego spokoju. Ludzie uważają ją za metalówę, czy też emo. Co po części jest prawdą.

Zainteresowania |
Natalie, nazywana również Nane uwielbia słuchać muzyki. A jakiej to? Otóż gatunkowo preferuje dość szerokie spektrum muzyki. Od Rocka do Screamo czy Heavy Metalu, przez swój gust muzyczny oraz styl ubierania się nazywana jest Judaszem - wymysł kolegów. Będąc w temacie muzyki warto wspomnieć, iż gra na gitarze akustycznej od najmłodszych lat i wręcz to kocha. W wolnych chwilach pisze opowiadania z innymi ludźmi na stronach internetowych, popija uzależniający napój - kakao oraz szkicuje własne otoczenie.

Aparycja |
Włosy tego dziewczęcia naturalnie były kasztanowe, jednak ostatnio eksperymentowała z zmywalną farbą do włosów i na jakiś czas są one kruczoczarne. Nie do końca można określić kolor oczu, jednakże wahają się pomiędzy błękitem a zielenią. Można nazwać je "kocimi". Z postury jest szczupłą i wysoką dziewczyną w porównaniu do swoich rówieśników. Pod skórą można także wyczuć mięśnie, które z zewnątrz są niezauważalne. Jednakże z pewnością je poczujesz przy zaserwowanym przez nią sierpowym. Dziewczyna preferuje ciemne ubrania, a w sezonach jesień-zima-wiosna - nierozłączna z glanami. Z reguły zakłada czarną skórzaną kurtkę oraz ciemne jeansy.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (11-03-2014 o 19h12)

Offline

#3 09-03-2014 o 11h50

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Godność | Melody Carter
Wiek | 8 lat
Płeć |
Data Urodzenia | 15 stycznia
Znak Zodiaku | Panna
Rola | 1.1

Charakter | Melody jest z zasady pogodną dziewczynką. Jest wiecznie uśmiechnięta, a trzeba wiedzieć że uśmiech ma piękny. Jest zabawna, wesoła i przyjacielska. Jest duszą towarzystwa, nie umie sama się bawić, musi z kimś. Jest perfekcjonistką, musi wszystko mieć idealnie. Melody jest zawsze otwarta na nowe znajomości.

Zainteresowania | Melody, chyba jak każda dziewczynka, uwielbia bawić się lalkami i pluszakami, a także uwielbia malować. Lubi bawić się na placu zabaw. Może nie tak, jak inne dziewczynki, ale lubi bawić się klockami LEGO. Lubi się stroić i udawać modelkę.  Lubi suszyć kwiaty, i ozdabiać nimi pokoje.

Aparycja | Melody ma jasnobrązowe włosy i zielone oczy. Jest dość niska, wagę ma idealną. Najchętniej ubiera się w sukienki, wszystkie ubrania we wzór kwiatowy są dla niej piękne. Jeśli chodzi o fryzury, najczęściej czesze się w koński ogon, koki lub chodzi w rozpuszczonych włosach. Wszyscy mówią że Melody jest śliczną dziewczynką.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Parmesan (09-03-2014 o 12h12)

Offline

#4 09-03-2014 o 17h32

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

https://imagizer.imageshack.us/v2/567x11q90/819/v6jw.png

https://24.media.tumblr.com/251b8650b2fc848bd2540bfd90773c8d/tumblr_n255b3vEns1ql6dmqo1_500.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

https://imagizer.imageshack.us/v2/567x11q90/819/v6jw.png

{Godność} ~Grace Carter~
{Wiek} ~32 [lat]~
{Płeć} ~Kobieta~
{Data Urodzenia} ~23 sierpnia~
{Znak Zodiaku} ~Panna~
{Rola} ~Mama~

{Charakter}
~Miła i ciepła kobieta. Można ją śmiało określić wariatką, a ona sama się z tego cieszy. Nie lubi krzyczeć na dzieci ale i tak czasem musi to zrobić, czego bardzo potem żałuje. Wielka kłamczucha i fanka wszystkich telenoweli, przez co często można ją zobaczyć siedzącą przed telewizorem z chusteczkami.~

{Zainteresowania}
~Grace uwielbia oglądać telenowele, które dla niej są ciekawe pomimo, iż ciągle dzieje się w nich to samo. Jej zamiłowaniem jest też czytanie powieści fantastycznych, jak też ich pisanie co marnie wychodzi.~

{Aparycja}
~Grace jest niską i szczupłą kobietą. Zarówno jej oczy jak i włosy są w kolorze brązu. Małe usta są nawet niedostrzegalne na tle cery. Grace jako, iż sztywną kobietą nie jest ubiera się kolorowo, wygodnie, a czasem tak, że jej rodzina martwi się o nią.~


https://imagizer.imageshack.us/v2/567x11q90/819/v6jw.png

Jakieś zdanie.

Ostatnio zmieniony przez Maruki (11-03-2014 o 21h03)

Offline

#5 11-03-2014 o 18h18

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Godność |
Jakże znany wam wszystkim Jeremy Carter! Nie musicie hamować się od braw.

Wiek |
Ekh hem.. A czy mężczyznę pyta się o wiek? Nie tylko kobiety mają prawo do takich wymówek. Gdzie tu jest to całe równouprawnienie? Widzicie, nie ma. Więc muszę odpowiedzieć na to pytanie chwaląc się, że mam już 45 lat.

Płeć |
Serio? Pytacie się o  to mnie? Czy coś podważacie moi drodzy? Bez zaglądania w spodnie określę się stuprocentowym mężczyzną.

Data Urodzenia |
A więc me zacne urodziny, o których zapomina córka i żona oraz rodzice…. No i kumple z pracy. Dobra nikt o nich nie pamięta! Ale mam je i przypadają na 10 października.

Znak Zodiaku |
Cóż jeśli wierzyć astrologom oraz wróżką z telewizji i radia, to jestem ponoć wagą. Co nie koniecznie oznacza, że mam jakąś nadwagę czy coś… I nie pytajcie o to mojej żony.

Rola |
Cóż, jestem żonaty, w rozliczeniu podatkowym widnieje imię mojej córki… No i pracuję, mam dom, samochód i psa. Dobra tego ostatniego nie mam, bo żona nie chce go wyprowadzać. Ale patrząc na to wszystko to chyba jestem tym który nosi spodnie w rodzinie, czyli ojcem. Tak moi drodzy systemem cyferkowym jestem 1.3.

Charakter |
Och mam się wypowiedzieć o sobie? Więc jestem po pierwsze super gościu i takiego ojca chcieliby mieć wszyscy. Co? Niby jestem zarozumiały? No dobra taki też jestem i trochę zadufany w sobie. Ale to wszystko to pozytywne cechy. Moi drodzy, ja jestem żywym okazem z przypadkiem kryzysu wieku średniego. Cóż ja tak mam od dziecka, ale ponoć na starość stajemy się dziećmi, więc jest dobrze. Jestem pozytywnym człowiekiem, który żartuje, wyśmiewa się z starych MG, kocha auta i wyśmiewa się z kumpli z pracy. Mam szalone pomysły, jak próbowanie podpalenie Richarda podczas nagrywania, albo wjechanie nowym Ferrari do kuchni. Zazwyczaj wszystko uchodzi mi na sucho… No dobra to wjechanie do kuchni kosztowało mnie spanie na kanapie przez miesiąc. Jednak nie zrażam się swoimi wpadkami, a raczej się z nich cieszę. Wyjątkami są te kiedy przegrywam zakłady podczas kręcenia nowych odcinków. Wiadomo, że to ja jestem najlepszym prezenterem, więc to ja mam wygrywać.

Zainteresowania |
Och czym się interesuję? A podpalanie i wkurzanie Richarda liczy się do zainteresowań? Robię to już zawodowo, więc wiecie. Jeśli nie to bardziej niż wpienianie kumpla z programu, kocham samochody. Cóż nie jest to dziwne, jeśli jestem prezenterem w magazynie motoryzacyjnym. No i jakby nie patrzeć to pisanie artykułów czy felietonów też jest miłe. Jednak jeśli nic z tego nie robię, a kluczyki od mojego Ferrari zostały odebrane to idę na ryby. Może nie łowię ale śmigam motorówką po stawie i wkurzam innych rybaków. Widzicie, wkurzanie ludzi może być zainteresowaniem.

Aparycja |
Jestem bardzo przystojny. Nie przeszło to? Cóż widocznie jest tu jakiś wykrywacz kłamstw. Więc jestem bardzo wysoki i to jest prawdą. Mam ponad dwa metry wzrostu i miewam problemy przy wchodzeniu po schodach. Moja kochana rodzinka nie myśli nad podwyższeniem stropu. Włosów mam mniej niż więcej i są popielate. Tak popielate, a nie siwe. Zmarszczek też trochę mam, ale za moich czasów młodości nie istniały kremy przeciwzmarszczkowe dla facetów. Brzusio mam, ale to od siedzenia w autach i nie ma z tym nic wspólnego wieczór z piwem w ręku. Ubieram się w to co mam pod ręką i jeszcze tak bardzo nie cuchnie. Preferuję jeansy, koszulę i kurtkę skórzaną. Cóż nawet mej kochanej żonie nie udało się mnie wcisnąć w garnitur podczas uroczystej kolacji z teściami.

Link do zewnętrznego obrazka
I tym akcentem kończę program

Ostatnio zmieniony przez Asuu (11-03-2014 o 18h44)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#6 11-03-2014 o 18h39

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Okey, zaczynamy. Jest 3 lipca, godzina gdzieś tak 9:10 - 9:15. Właśnie się budzimy. ^^

Link do zewnętrznego obrazka

Właśnie się obudziłam. Powoli otwierałam oczy, rozglądając się po pokoju. O godzinie dziesiątej miałam spotkać się z opiekunką przed moim pokojem. Miałam jechać do nowych rodziców i siostry, bardzo się z tego powodu cieszyłam. Poszłam do łazienki i umyłam zęby oraz twarz, po czym starannie rozczesałam włosy i związałam w kok, poszłam do mojego pokoiku i ubrałam się w moją najlepszą sukienkę. Usiadłam przy biurku i zaczęłam rysować moją wymarzoną rodzinę. Ciekawe czy ta taka będzie?

Offline

#7 11-03-2014 o 19h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.

Dziś był wyjątkowy dzień. Naprawdę wyjątkowy. Jednak nawet jego wyjątkowość nie zmieniła faktu, iż nienawidzę wstawać rano. Natrętny budzik o mało nie zakończył swojego żywota, gdy został strącony przez moją rękę i miał podróż przez pół pokoju. Mamrocząc coś pod nosem spojrzałam na kalendarz. Dzisiejszy dzień był zaznaczony krzyżykiem. To już dziś.
Rodzice ze względu na to, iż jest to niezwykła okazja zakazali mi się ubrać jak na co dzień. Musiałam zrezygnować z czarnej kurtki czy glanów. Musiałam ubrać to coś. Koleżanki pomogły mi, a może raczej zmusiły do zakupu tego zestawu. Jednak pozbyłam się pierścionków. Bynajmniej jeansowa kurtka nie była taka zła. Ubrałam się i przejrzałam w lustrze. Przez te obcasy to już z pewnością będę patrzeć na wszystkich z góry. Dlatego nie noszę szpilek. I weź tu znajdź z takim wzrostem faceta...
Uśmiechnęłam się. Będę mieć młodszą siostrzyczkę, dla niej jestem gotowa na wszelkie poświęcenie - nawet to. Ruszyłam do łazienki, gdzie umyłam twarz, zęby oraz nałożyłam delikatny makijaż, składający się jedynie z pomadki oraz tuszu do rzęs. Usiadłam na łóżku rozczesując włosy, miały pozostać rozpuszczone. Powoli odzyskiwały swoją dawną barwę - kasztanową, może nawet lekko rudą. Przysięgłam, że koniec z eksperymentami z farbą. Uznając, że jestem gotowa zeszłam na dół, gdzie zastałam już rodziców.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (11-03-2014 o 19h25)

Offline

#8 11-03-2014 o 20h21

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Cóż wiem, że nie raz słyszałem, by zmienić dzwonek. Ale ryk włoskiego silnika jest czymś co najlepiej człowieka budzi i zmusza do uśmiechu. Wymacałem telefon, który ciągle naśladował Ferrari i wyłączyłem budzik. Dzisiejszy dzień miał być wspaniały i niezapomniany.Mam dostać kluczyki do nowego Jaguara! Przez tydzień będę testować to cacko, by później udowodnić Richardowi, że się nie zna. Spojrzałem na miejsce obok. Moja kochana żoneczka jeszcze śpi, może ma jakieś stopery w uszach? Albo łyknęła coś przed snem.... Tak to wiarygodna opcja. Wyjąłem z szafy mój ulubiony zestaw, czyli jeansy i koszulę. Oczywiście bielizna też tam jest. Więc kiedy się przebrałem i wykopałem parę skarpetek bez dziury na pięcie, zszedłem na dół. Na nosie miałem okulary, bo rano trzeba przeczytać gazetę i w ogóle. Od razu nastawiłem wodę na kawę, bo tyle potrafię zrobić. Śniadanie to robota mojej małżonki. Zalałem kubki i jeden z nich wziąłem. Nie słodzę kawy, więc będę dłużej żył. Spojrzałem na kalendarz i wielkie czerwone koło na dzisiejszym dniu. Łoho! Czyżby wszyscy będą świętować, że nowiusienki Jaguar za kilka minut będzie na naszym podjeździe? Zaraz, coś tam pisze. Więc z kawą w ręce i z okularami na nosie pochyliłem się nad ścianą. W tym momencie do kuchni weszła moja córka.
- O cholera! To dzisiaj? A co z moim Jaguarem?
Przecież to katastrofa! Trzeba dziecko przywitać, a przecież mam testować brytyjskie super auto za granicą. Nie oddam kluczyków Richardowi!

Ostatnio zmieniony przez Asuu (11-03-2014 o 20h23)


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#9 11-03-2014 o 21h43

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Otworzyłam oczy. Byłam w stu procentach pewna, że obudziłam się wcześnie, pierwsza. Spojrzałam w bok, żeby zobaczyć mojego męża, który śpi i pozrzędzić, że już dawno powinien ruszyć to dupsko i zrobić coś. Ale dzisiaj, w jednym z ważniejszych dni, to ja jeszcze leżałam i obijałam się. Mamusia Grace daje wspaniałe przykłady. Nie zwlekając dłużej zaczęłam się wciskać w pierwsze lepsze jeansy, piszcząc co chwila, że pewnie mała już jest, a ja tu sobie śpię. A powinnam być tam, na dole i robić śniadanie. Bo taka jest już rola matki, ale w sumie to na nic lepszego bym nie liczyła. Naciągnęłam na siebie białą, koronkową tunikę i zbiegłam na dół, starając się nie połamać, bo jak wiadomo, jak się biega po schodach, to nie kończy się to szczęśliwie.
W kuchni było już całe zgromadzenie. To dobrze, że przynajmniej Natalie już była na dole, bo gdyby ją zacząć budzić, to nie skończyłoby się to dobrze.
- Córuś, jak ty ślicznie wyglądasz. W końcu bije od ciebie radość młodość, prawda Jeremy?
Uśmiechnęłam się do córki i uzbroiłam się w fartuch kuchenny, co by moja kreacja wieczorowa się nie poplamiła.
- Na co macie dzisiaj ochotę?
Tak. Teraz ładnie zatuszujemy sprawę z tym, że wstałam ostatnia, przecież nikt się nie połapie.

Offline

#10 12-03-2014 o 14h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Gdy skończyłam rysować, posprzątałam kredki i wyszłam z pokoju. Usiadłam na podłodze i rozmyślałam o mojej nowej rodzinie. Na przykład jaka będzie moja siostra. Czy będzie fajna, czy będzie lalusiowatą divą? Nie wiem. Fajnie by było jak by była taka jak inne. W ciężkich butach i skórzanej kurtce. Ta zwykła. I jeszcze żeby była miła, a nie wredna. A mamusia? Żeby była ciepła, i żeby można było się do niej wieczorek przytulić. I jeszcze żeby.. Żeby sadziła ze mną kwiatki! A tatuś miałby szybko jeździć autem, żeby mnie zabierał na przejażdżki. Tak minął mi czas na rozmyślaniu o nowej rodzinie. Przyszła opiekunka. Wstałam z podłogi i wzięłam walizki. Ciągnęłam je za sobą aż na dziedziniec, gdzie stało auto. Jakiś pan wziął moje walizki do bagażnika i powiedział, że mamy wejść do samochodu i zapiąć pasy. Całą drogę spędziłam w ciszy. Gdy dojechaliśmy, wyszłam z auta i podbiegłam do drzwi. Poczekałam na opiekunkę i walizki. Opiekunka zapukała i powiedziała coś o tym że mam być grzeczna. Uśmiechnęłam się promiennie czekając aż koś otworzy drzwi.


Uffff.. ;-;

Offline

#11 12-03-2014 o 14h57

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.

Zaczęłam krążyć po pokoju. Jaka będzie? Czy to będzie urocza, młodsza siostrzyczka, czy może rozwydrzony dzieciak? I czy spodoba jej się nasz dom. Z rozmyślań i podgryzania paznokci wyrwał mnie czyjś głos. Podskoczyłam widząc tatę. Na jego pytanie naburmuszyłam się.
- Tato, czy aby nie powinieneś bardziej się przejmować tym, że będziesz miał nową córkę?
Pokręciłam głową. Był moim ojcem i cóż, najmłodszy nie był, a momentami wydawało mi się że jest mniej dojrzały ode mnie. Ale lepiej tego nie mówić, bo jeszcze mi się za to oberwie. Powinien dawać przykład, a nie martwić się nowiuteńkim Jaguarem. Może sobie to odłożyć na jutro. A, no tak. Zapomniałabym o rywalizacji pomiędzy nim a panem Richardem.
Wtem do kuchni wparowała moja mama, jak zwykle pełna energii. Na jej komentarz odnośnie mojego wyglądu zaczęłam burczeć coś pod nosem. Najchętniej wyszłabym na spotkanie nowego członka rodziny w glanach. Ale niestety... Jednak odwzajemniłam uśmiech mamy.
- Poproszę omlet z serem!
Sama nalałam już sobie do kubka mleka. Nawet teraz jestem uzależniona od picia go. Niegdyś potrafiłam wypić cały zapas i trzeba było jeździć po nie non stop. -
Usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je i z uśmiechem stwierdziłam, że widzę uroczą dziewczynkę z walizkami.
- Mamo, mamo, już jest!
Krzyknęłam przez ramię i przytuliłam do siebie maleńką dziewczynkę. Urocza.  Opamiętałam się i zaprosiłam ją do środka z uśmiechem. Wzięłam od niej walizki i zamknęłam drzwi. Spełnienie marzeń. Jest bardziej urocza niż w moich wyobrażeniach.
- Jestem Natalie, jak wolisz Nane. Będę od dziś Twoją siostrą.
Leciutko chwyciłam ją za rękę i zaprowadziłam do jadalni wcześniej się przedstawiając.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (12-03-2014 o 15h01)

Offline

#12 12-03-2014 o 15h16

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Zaczęłam szukać produktów, potrzebnych do omletów. Córcia chce omlety, to dostanie. Ale ani mi się śnić, robić coś jeszcze. Nie jestem jakimś tam robotem najnowszej generacji, do spełniania zachcianek. Chociaż, czasem się tak zachowywałam.
Zaczęłam przyrządzać posiłek, gdy usłyszałam pukanie do drzwi. Cholera, ja mam nadzieję, że to jakaś sąsiadka albo sąsiad. A co ze śniadaniem? Nie rozdwoję się!
Jednak to nie żaden sąsiad. Gdybym wczoraj wcześniej poszła spać. Ale Luke w tym odcinku wyznał swoje uczucie. Nie mogłam przegapić przecież, tak wspaniałego odcinka.
- Robię omlety! Zaraz przyjdę! - szybko oderwałam się, żeby zobaczyć malutką.
Natalie przyprowadziła ją. Jak dobrze, nie chciałam latać w tą i w tamtą. Jeszcze jest szansa, że omlet się nie spalił.
- Cześć malutka. Już poznałaś Natalie. Twoją nową siostrę. A ja jestem Grace. Będę twoją mamusią - byłam zbyt rozentuzjazmowana. Mam nadzieję, że nie wystraszyłam kochanego szkraba.
Wróciłam do smażenia. Że też, nie mogła poprosić o kanapki.

Offline

#13 12-03-2014 o 18h49

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałem znacząco na moją córkę, która mnie upomniała. Przecież mnie zna, ja tak po prostu mam. Przejmuję się nową córeczką, ale nie muszę tego okazywać. Zawsze tak mam, no i na serio nie chcę oddawać kluczyków do Jaguara Richardowi. Już wolę je wręczyć Jamesowi, chociaż ten jest dziwny. Kiedy do kuchni wparowała Grace włączył mi się tryb przytakiwania na wszystko co powie. Podsunąłem jej kubek z kawą, a ja swoją spokojnie siorbałem. Póki nie rozległo się pukanie do drzwi, czyżby to były moje kluczyki? Jednak nie miałem racji i do kuchni weszła moja córka oraz mała dziewczynka. Jaka ona słodka! Mogę jej wytargać policzki? Wszyscy się przedstawiali, więc kolej na mnie. Hmmm czy nie jest między nami zbyt wielka różnica. Klęknąłem na jedno kolano i przyjrzałem się malutkiej.
- A ja jestem Jeremy, twój nowy tatuś.
Nie spodziewam się, że dziewczynka kojarzy mnie z telewizji. Dzięki której zresztą żyjemy na takim poziomie. Nikt o tym nie pamięta... No i w końcu rozległ się ryk silnika i po chwili dzwonek do drzwi.
- Mój Jaguar przyjechał!
Wybiegłem z kuchni zbyt pełen entuzjazmu, oby Melody nie wzięła tego zbyt źle. W końcu kto normalny cieszy się tak na widok auta. Otworzyłem drzwi i odebrałem kluczyki oraz kopertę z planem najbliższego programu. Wróciłem do salonu i rozerwałem kopertę. Przeczytałem plany producenta i się podrapałem po głowie.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#14 12-03-2014 o 19h38

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Wszyscy przywitali się ze mną, mówiąc kim są. Mamusia była fajna, tatuś lubił auta.. Jak moja wymorzona rodzina. Tylko ta siostra.. Wyglądała.. Lalusiowato! Właśnie takiej nie chciałam.. Może powiem że jestem głodna..
- Dzień dobry. Jestem Melody, wasza nowa córka i siostra. - powiedziałam słodko i popatrzyłam kolejno na każdą z osób. - Czy mogę omleta z serem i szklankę mleka? To moje ulubione śniadanie. - dodałam patrząc na mamusię. Było tu bardzo ładnie. Tak kolorowo i miło. W salonie był kominek i duży telewizor. Naprawdę było bardzo ładnie. Ciekawe jaka będzie moja siostra. Podeszłam do mojej siostry i mocno ją przytuliłam.
- Zawsze chciałam mieć starszą siostrę, wiesz? - popatrzyłam na nią i nie wypuszczałam z odcisku. Wszystko pachniało omletami. Mniam! Jeszcze raz rozejrzałam się po kuchni. Nie wierzę że od dziś będę tu mieszkać!

Offline

#15 12-03-2014 o 20h22

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Moja córka jest taka słodka~! To znaczy, obie są słodkie, ale Natalie tego nigdy nie okazuje. W ogóle czy Natalie ma jakieś przyjaciółki? Koleżanki? Albo jakichś znajomych? Teraz na całe szczęście będzie mieć siostrę. I to taką słodziutką. Czekaj Grace, nie przesadzaj. Jeszcze dziecko się wystraszy i nie będzie chciało ze mną rozmawiać. A takiego scenariuszu nie przeżyję.
Melody chce omleta? Oczywiście, że go dostanie.
- Oczywiście kochanie - zaświergotałam i wyciągnęłam cztery talerze. - Jeremy! Przypominam ci, że teraz masz dwie córki.
Zaczęłam nakładać omlety i stwierdziłam, że nadają się do jedzenia. Szybciutko nalałam mleko do Melody i podałam śniadanie.

Offline

#16 12-03-2014 o 20h47

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Śniadanie już podane. Omlety i mleko. Pycha! Podbiegłam do stolika i wdrapałam się na krzesło, byłam trochę za niska. Nałożyłam omlet na talerz i nałożyłam ser. Wypiłam łyk mleka i powiedziałam:
- Dziękuję mamusiu, ten omlet jest pyszny, mleko też. - powiedziałam i zaczęłam pałaszować omleta. Był naprawdę pyszny, a ser rozpływał się w ustach. Moja siostra stała w miejscu, nie usiadła przy stole. Ciekawe czemu. Wiem co chcę dziś zrobić!
- Mamusiu, a zrobimy dzisiaj ciasto? A będę mogła pojechać z tatusiem tym autem? - zaczęłam zasypywać ją pytaniami. Naprawdę, mam tyle planów na ten dzień! Dzisiaj musi być cudownie! I na pewno tak będzie. Wzięłam do buzi koleiny kawałek omleta. Mamusia robi je mistrzowsko. Były cudowne.
Czuję się dziś tak fajnie!

Offline

#17 13-03-2014 o 20h07

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałem na Grace znad pliku kartek. Czy ona uważa, że zapomniałem o tym, że mam teraz dwie córki? Przecież aż tak tępy nie jestem... No dobra mam głupie pomysły, jak napędzanie miksera silnikiem V8. No i ścigałem się z super autem Richarda na motorówce. Ale jednak gdzieś tam jestem poważny, tak bardzo głęboko.
- Kochanie ja nigdy o tym nie zapomnę, ale muszę jakoś na nas zarabiać..
Usiadłem przy stole i zacząłem jeść śniadanie, czytając polecenia producenta. Pytanie Melody zbiło mnie z tropu, może bym zaprzeczył. No ale to mnie wzruszyło i to bardzo.
- Grace, prawda że może?
Co z tego, że akurat będę jeździł Jaguarem F-Type? No ma miejsca tylko dla dwójki pasażerów, ale fotelik z przodu też może być. Błagam niech ona nie patrzy przez okno na tą czerwoną bombę na naszym podjeździe. Jak ją zobaczy to się nie zgodzi.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#18 13-03-2014 o 20h29

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.

Odetchnęłam z ulgą, gdy dziewczynka od razu zaaklimatyzowała się w naszym domu. Na jej słowa uśmiechnęłam się i odwzajemniłam uścisk.
- A ja zawsze młodszą siostrzyczkę.
Usiadłam przy stole i dołączyłam do jedzenia śniadania. Mmm, mama robi najlepsze omlety pod słońcem. Na jej pytanie odnośnie przejażdżki nowiutkim Jaguarem taty ukryłam uśmiech za kubkiem z mlekiem. Przypomniałam sobie, iż zapewne będziemy ja oprowadzać po pokojach. Poczułam jakby ktoś walnął mnie młotkiem w tył głowy. Co ta maleńka sobie o mnie pomyśli jak zobaczy glany, skórzane kurtki, ćwieki, gitarę, plakaty z zespołami metalowymi i inne moje skarby? Jeszcze uzna mnie za emo albo jakąś metalówę. Tego ostatniego skojarzenia nie cierpiałam, kojarzyłam je sobie z jakąś ladacznicą. Starając się rozpędzić te myśli zjadłam kolejny kawałek omleta, który znikał z zadziwiającą prędkością z mojego talerza.

Offline

#19 13-03-2014 o 20h43

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Ohh.. Ciekawe czy mama się zgodzi. Moja siostrzyczka powiedziała że chciała mieć młodszą siostrzyczkę. To bardzo fajnie, bo nią jestem! Tatuś powiedział, że mogę z nim pojeździć, teraz czekamy na odpowiedź mamy. Oby się zgodziła! Bardzo chciałam pojeździć z moim tatusiem. No właśnie, chce zobaczyć ten domek. Ciekawe gdzie będę spać, czyżby u siostrzyczki? Naprawdę tak chcę! Naprawdę! To by było takie fajne!
- Czy możecie oprowadzić mnie po domu? - zapytałam i uśmiechnęłam się uroczo. - I gdzie będę spać? Ja bym chciała z siostrzyczką! - dodałam pogodnie i dokończyłam jeść omleta. Wypiłam ostatni łyk mleka i wstałam od stołu. Oj, jak ja bardzo chcę zobaczyć cały ten domek. Tu, gdzie jestem, jest tak ładnie. Ciekawe czy u mnie też będzie tak fajnie.. Ten dzień jest cudowny!

Offline

#20 13-03-2014 o 21h04

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Jej, jaka ona wesoła i żywiołowa. Mam nadzieję, że za tym nie kryje się charakterek szatana.
- Nie ma za co kochanie. To jest obowiązek mamusi, żeby ci smakowało
Odwróciłam się do męża i przewróciłam oczami. Oczywiście, ja w każdej chwili mogę zacząć pracować, a on by siedział w domu.
- Ja też mogę zarabiać. Co prawda w inny sposób, ale zawsze coś - jeszcze raz wywróciłam oczami i zabrałam się za jedzenia.
To miła perspektywa, że od teraz będą cztery talerze.
- Skoro chcesz to zrobimy ciasto. Oczywiście, że możesz się przejechać - uśmiechnęłam się. Chyba sama nie wiem na co się godzę, ale jak tu odmówić tej słodkiej mince, a i tak pewnie Jeremy ją by wziął, kiedy byłaby zajęta.
Gdy już wszyscy zjedli, zabrałam talerze i zaczęłam zmywać. W końcu ten kto robi, też sprząta. Ale też zdarzają się taki dni, że ten kto nie robi i tak sprząta, bo ma na imię Grace.
- Oczywiście, że oprowadzimy cie po domu - oczywiście i oczywiście. Ale czego nie robi się dla córek?

Ostatnio zmieniony przez Maruki (13-03-2014 o 21h04)

Offline

#21 14-03-2014 o 18h12

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.

Naprawdę. Ta dziewczynka to mały żywioł. Maleńka z tego co pamiętam będzie mieszkała dokładnie w pokoju sąsiadującym z moim na pierwszym piętrze. Rodzice zostawili mi jeszcze trochę prywatności. Aczkolwiek mieszkanie w jednym pokoju z młodszą siostrzyczką nie byłoby złe. Tylko problemem byłby gatunek muzyki jaki słucham. Nie chciałabym aby przez to stała się agresywna, czy coś w tym guście. Wstałam od stołu, skończywszy śniadanie i zostawiłam talerz z kubkiem na blacie kuchennym dziękując z uśmiechem mamie za posiłek.
- To może ja Cię oprowadzę. Chodź.
Chwyciłam za rączkę Melody - jakie urocze imię - i ruszyłam ozdobionym obrazami korytarzem. Zaczęłam wskazywać każde drzwi oraz pokazywać jej pomieszczenia, dając jej czas no rozejrzenia się. Uśmiechałam się za każdym razem, kiedy się śmiała. Urocza.
- Tu mamy łazienkę z wanną, służącą też jako jacuzzi. Tutaj mamy pokój gościnny. A tutaj jest gabinet taty. Na pierwszym piętrze są nasze pokoje oraz kolejna łazienka.
Weszliśmy po schodach. Wzięłam głęboki wdech. Otworzyłam drzwi.
- A to jest mój pokój.

Offline

#22 14-03-2014 o 18h26

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Gdy moja siostrzyczka skończyła jeść śniadanie, powiedziała, że oprowadzi mnie po domu. Skinęłam głową i pobiegłam za nią. Ten dom był bardzo duży naprawdę. Za każdym razem gdy otwierała drzwi do różnych pokoi, starannie opisywała go. Zobaczyłam między innymi łazienkę, pokój gościnny i gabinet taty.
- Ale tu ładnie! Świetnie urządzone! - powtarzałam prawie za każdym razem widząc jedno z pomieszczeń, za razem chichocząc. Gdy weszłyśmy na drugie piętro, przyszłyśmy się trochę po korytarzu. Siostra westchnęła i otworzyła drzwi do swojego pokoju. Wbiegłam zachwycona. Czyli ona jednak nie jest lalusiowata! Jupi!
- Wiedziałam, wiedziałam! Ty nie jesteś głupia i lalusiowata, tu jesteś super! - wykrzyknęłam podekscytowana.
Rzuciłam się na jej łóżko. Ale wygodne! Super!
- Ale miękkie! - dodałam miło i podbiegłam to siostry. Wtuliłam się w nią mocno.
- Jesteś super! - krzyknęłam i przytuliłam ją jeszcze mocniej.
Ten dzień jest cudowny!

Klawitura się zmęczyła! ;-;

Offline

#23 14-03-2014 o 20h01

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.

Na jej okrzyk radości mnie zamurowało. A na jej słowa poczułam ukłucie. Czyli wcześniej uważała mnie za lalusiowatą, głupiutką i pustą nastolatkę? Ej, to boli maleńka! Melody była dosłownie wszędzie. A to koło szafy, a to skakała na łóżku, a to podniecała się czym innym. Na końcu zaczęła się do mnie przytulać. Pogłaskałam ją po głowie uśmiechając się.
Wyszliśmy i ruszyłam holem pokazując jej resztę pomieszczeń. Skończyłam oprowadzając ją po ogrodzie.
- I to cały nasz dom. I od dzisiaj również Twój.
Stałyśmy przy klombach z kwiatów, których zapach roznosił się z wiatrem i czuć go było aż tutaj. Bardzo mocny zapach. Kwiaty bzu już zakwitły.

Offline

#24 14-03-2014 o 20h24

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Nane pokazała mi resztę domu. Mój pokój jest cudowny! Ma trzy ściany jasnożółte, i jedną jasnozieloną. Miałam tam łóżko, biurko, komodę i szafeczkę na drobiazgi. Było naprawdę bardzo ładnie! A Natalie jest naprawdę fajna. Jest dla mnie bardzo miła i w ogóle jest super. Fajnie że jednak nie jest lalusiowa. Ciekawe czy mogę przefarbować włosy na lato. Byłoby ekstra! Chciałabym mieć zielone końcówki włosów.
Podbiegłam do mojej kochanej siostrzyczki.
- A pójdziemy do mojego pokoju? - zapytałam z uśmiechem.
Myślę że od teraz będzie lepiej, niż w domu dziecka. Na pewno będzie lepiej! Mam mamusię, tatusia i siostrzyczkę. Na pewno. A jak nie, to będzie mi naprawdę smutno. Oj, musi się udać. Powąchałam żonkila, czekając na odpowiedź Nane.
Od teraz wszystko będzie lepsze!

Offline

#25 16-03-2014 o 18h05

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1689497_265324556961856_1381267602_n.jpg.

Skinęłam głową, potwierdzając. Cicho podgwizdując z siostrzyczką u boku przeszłyśmy przez cały ogród. Był w swojej najlepszej odsłonie. Wszystko wkoło nas kwitło, a niektóre rośliny zaczęły dawać owoce lub pokazywały nam swoje piękne kwiaty. Jak żonkile.
Zdjęłam buty i weszłam schodami na pierwsze piętro, kierując się w kierunku pokoju Melody. Patrząc oczywiście co jakiś czas przez ramie, czy jej nie zgubiłam. Taka maleńka.
Otworzyłam drzwiczki do jej pokoju. Był schludny, jasny i duży. I bardzo dziewczęcy, to trzeba przyznać. Usiadłam na łóżku, obserwując małej. Uśmiechnęłam się. Zawsze chciałam mieć siostrę. I wreszcie ją mam. To niesamowite.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (16-03-2014 o 18h07)

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2