Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 07-02-2014 o 16h06

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

To jest REAKTYWACJA! ^^

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)



FABUŁA

Nastał nowy rok, uczniowie wracają do szkoły - szczęśliwi, rozgadani, mówiący o tym, co dostali na święta. Niespodziewający się tego, co może nadejść. Wojna skończyła się już dawno. Rok 2024 jednak przynosi ze sobą wiele zmian.
Drugi stycznia, zaś odkrywa je dla całego magicznego świata, a na pierwszych stronach Proroka Codziennego widać zdjęcia zwłok, a w reportażu pisze, że zmarli są tylko mugole, zaś w powietrzu nadal unosi się potężna magia.
Czy to oznacza, że zbliża się kolejna wojna? Czy może jest to po prostu atak byłych śmierciożerców, których nie udało się do tej pory złapać? Nikt nie wiem, a magiczny świat znów szykuje się do wojny. Jednak w Hogwarcie życie toczy się dalej, choć nikt nie jest już pewny czy można być tam bezpiecznym.

Regulamin

Stosujemy się do regulaminu forum i przestrzegamy go. Co do przekleństw - tylko te kanonicze typu "szlama".
Akcję będę wprowadzać na spokojnie. Co jakiś czas dodam odpowiednie notki, reportaże z gazet, czy coś innego~. Prosiłabym też zbytnio nie pędzić, a w razie jakiś pomysłów kontaktować się ze mną.
I wygląd prosiłabym Manga&Anime.

KARTY

Mogą pojawiać się postaci kanoniczne~ '24 np. Albus będzie kończył 17 lat, więc wieku pozostałych postaci kanonicznych można się domyślić.

Godność, wiek, dom, różdżka, orientacja, wygląd, zalety i wady(zamiast charakteru). I co zechcecie jeszcze.

Postacie

Huffelpuff
- Nieve - Eithen River
- Nieve - Orghlaith Dallas
- Ikuna - Sara Kirkland
-
...

Gryffindor
- Oliwkaa - Lucy Heartphilia
- Eminaria - Luna Koichi
- Lynn - Amadeus Kennedy
-
...

Slytherin
- Nieve - Ethel Cordero
- Ewangelin - Catryn Rain
- Evely - Jocelyn Vertize
-
...

Ravenclaw
- Lilka - Caspar Nott
- Arwen - Lucas Wright
- Lynn - Rima Kirkland
-
...

Rada Pedagogiczna
- Nieve - Damon Moon (Transmutacja/Opiekun Slytherinu)
- Eminaria - Emily Rain (OPCM/Opiekun Ravenclawu)
- Olga31082000 - (Czarna Magia)
- Lynn - Flavius Foster (Eliksiry/Wicedyrektor)
- Eminaria - Rufina Star (ONMS/Opiekun Hufflepuffu)
...



Moje kp niedługo.

Ostatnio zmieniony przez Nieve (17-02-2014 o 13h52)

Offline

#2 07-02-2014 o 16h11

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797


Link do zewnętrznego obrazka
Godność
Lucy Heartphilia
wiek
17
dom
Gryffindor
różdżka
Dziki bez, włókno z serca jednorożca, 13,5 cala
orientacja
Heteroseksualna
wygląd
Link do zewnętrznego obrazka
zalety
-Pomocna
-Miła
-Szybko się uczy
-Godna zaufania
wady
-Szybko się denerwuje
-Najpierw robi potem myśli
-Straszna gaduła
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (08-02-2014 o 09h14)

Offline

#3 07-02-2014 o 16h13

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6991.jpg

Imię: Cathryn
Nazwisko: Rain
Ksywki: Cait, Rosa
Wiek: 17 lat
Data urodzenia: 3 września
Znak zodiaku: Panna
Dom: Slytherin
Orientacja: Niestabilne hetero podchodzące pod Bi

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6989.jpg

Różdżka: różdżka o długości 11 cali z drzewa różanego której rdzeniem jest  pióro feniksa
Patronus:  Ryś
Bogin: Skorpion
Czystość krwi: 100%

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6988.jpg

Zalety:
- miła
- Przyjazna
- Pozytywnie nastawiona do życia
- Odważna

Wady:
- Za dużo czasu poświęca na trening
- Gdy się ją sprowokuje potrafi być bardzo agresywna
- Ma niskie mniemanie o sobie

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6990.jpg

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (09-02-2014 o 18h29)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#4 07-02-2014 o 16h56

Miss'całkiem całkiem
Lilka
...
Wiadomości: 167

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

GODNOŚĆ: Caspar Timothy Nott

WIEK: Siedemnaście   

DATA URODZENIA 15 listopad 

ZNAK ZODIAKU Skorpion   

PŁEĆ Mężczyzna   

WZROST:188 centymetrów\

WAGA:83 kilogramów

GODNOŚĆ OJCA: Teodore Nott

GODNOŚĆ MATKI: Rea Dalia Nott zd.Rowle


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

RÓŻDŻKA:

• RDZEŃ:Hippogriff Talon (Szpon Hipogryfa) 

•DREWNO:Tarnina 

•DŁUGOŚĆ:11 pół cala

•ELASTYCZNOŚĆ:nieco giętka


CZYSTOŚĆ KRWI:czysta

BOGIN:Wilkołak

PATRONUS:Lis

POSTAĆ ANIMAGICZNACzarny lis

DOM:Ravenclaw

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Z A L E T Y / W A D Y

+determinacja  / - skłonność do popadania w skrajność
+nieustępliwy  / - zazdrosny
+cierpliwy  / - podejrzliwy
+odważnie zgłębia tajemnice  / - pamiętliwy
+wnikliwe / -  nieufny
+silny psychicznie / -  czasami złośliwy
+tajemniczy / - kłamliwy


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
L U B I

♦ Burzę
♦ Jego ulubione kolory to:
~ zielony
~ czarny
~ niebieski
♦ Czytać książki
♦ Wygodę
♦ Noc
♦ Tajemnice
♦ Poruszać tematy tabu



N I E   L U B I

♦ słodyczy z wyjątkiem czekolady
♦ namolnych ludzi
♦ hałasu
♦ podnoszenia głosu
♦ upalnych dni


C I E K A W O S T K I:

♦ Pierwsze imię odziedziczył po pradziadku
♦ Jak był mały miał nieszczęście spotkać wilkołaka po przemianie.
♦ Jego matka wyjechała do Francji w 1996,a ojciec zaraz po wielkiej bitwie o Hogwart.Tam się poznali,a wrócili do kraju,gdy Caspar miał 6 lat.
♦ Zna francuski
♦ Zaczął się uczyć animagii w V klasie
♦ Ma młodszego brata.
♦ Lubi rysować.
♦ Sypia po trzy, cztery godzinny

Ostatnio zmieniony przez Lilka (11-02-2014 o 20h31)

Offline

#5 07-02-2014 o 17h30

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Reszta KP zaraz

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♤Godność | Damon Moon
♤Wiek | 25 lat
♤Data Urodzin | 03.06
♤Płeć | Mężczyzna
♤Orientacja | Heteroseksualny
♤Wzrost | 177,5 cm
♤Kolor Włosów | Czarne
♤Kolor Oczu | Jedno czerwone, drugie granatowe
♤Różdżka | Jodła, pióro feniksa, 13,5 cala.
♤Przedmiot | Transmutacja (Opiekun Slytherinu)
♤Czystość Krwi | Czysta krew
♤Dom | Slytherin

♤ +Zalety/Wady- |
+ Szczery / - Wymagający
+ Opiekuńczy / - Bywa chamski
+ Sprytny / - Bezczelny
+ Wyrozumiały / - Bywa niesprawiedliwy

♤Ciekawostki |
~Nie posiada zwierząt.~
~Nadal nie jest pewny, czemu został nauczycielem, ale na pewno nie z własnej woli.~
~Powiedzmy, że nie przepada za pomysłami Flaviusa... Ani nikogo z reszty personelu szkoły. A kto wie, co im wpadnie do głowy.~
~Jest jedynakiem.~

Link do zewnętrznego obrazka

"Współcześnie nawet miłość nazywa się szaleństwem.
A więc szaleńcem jestem! I cały świat szaleńców pełen."


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♢Godność | Orghlaith "Orla" Dallas
♢Wiek | 16 lat
♢Data Urodzin | 19.01
♢Płeć | Kobieta
♢Orientacja | Biseksualna
♢Wzrost | 170 cm
♢Kolor Włosów | Blond
♢Kolor Oczu | Szare
♢Różdżka | Jesion, 10 cali, Kieł widłowęża
♢Czystość Krwi | Mugolak
♢Dom | Hufflepuff

♢ +Zalety/Wady- |
+ /Uparta/ -
+ Pomocna / - Zapominalska
+ Miła / - Gaduła
+ Zawsze wesoła / - Mało pewna siebie

♢ Ciekawostki |
~Ma czarnego kota, imieniem Eoin, co oznacza łaskawy/dar Boga.~
~Była świadkiem śmierci swojego przyjaciela.~
~Uwielbia śpiewać i tworzyć muzykę, jednak sama na niczym nie gra.~
~Nie wiąże swojej przyszłości z magią.~
~Jest ścigającą.~
~Jej ulubiony przedmiot to ONMS.~

Link do zewnętrznego obrazka

"Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa –
bez czy w pasach bezpieczeństwa... "


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♥Godność | Eithne River
♥Wiek | 16 lat
♥Data Urodzin |
♥Płeć | Mężczyzna
♥Orientacja | Biseksualny
♥Wzrost | 179 cm
♥Kolor Włosów | Blond
♥Kolor Oczu | Brąz
♥Różdżka | 12 cali, sosna, włókno ze smoczego serca
♥Czystość Krwi | Półkrwi
♥Dom | Hufflepuff

♥ +Zalety/Wady- |
+ Tolerancyjny / - Aspołeczny
+ Miły / - Zapominalski
+ Pomocny / - Na pewno nie spokojny
+ Opiekuńczy / - Czasem sprawia wrażenie, jakby nie miał uczuć

♥Ciekawostki |
~Posiada sowę, ale przez te kilka lat nadal nie nadał jej imienia.~
~Ma starszą siostrę oraz młodszego brata.~
~~
~~

Link do zewnętrznego obrazka

"Jeżeli jedna osoba cierpi na urojenie nazywamy to szaleństwem.
Jeżeli wiele osób cierpi na urojenie nazywamy to religią."


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

♧Godność | Ethel Cordero
♧Wiek | 17 lat
♧Data Urodzin | 03.08
♧Płeć | Kobieta
♧Orientacja | Hetero
♧Wzrost | 176 cm
♧Kolor Włosów | Brąz
♧Kolor Oczu | Błękit
♧Różdżka | Sosna, 9 I pół cala, pióro feniksa
♧Czystość Krwi | Czysta
♧Dom | Slytherin

♧ +Zalety/Wady- |
+ /Szczera/ -
+ Ambitna / Egoistka -
+ Spokojna / Hipokrytka -
+ Miła, dla swoich / Obojętna na otoczenie -

♧Ciekawostki |
~Jest prefekt Slytherinu, choć sama jest ciekawa, czemu akurat ona.~
~Jej ulubionym przedmiotem są eliksiry oraz zielarstwo.~
~Uwielbia przesiadywać w kącie pokoju wspólnego i przypatrywać się co się dzieje w około. Tak samo zresztą robi na lekcjach, w wielkiej Sali, czy gdziekolwiek indziej.~
~Ogólnie ma niedowagę, ale nie jest to nic wielkiego.~
~Ma problemy w kontaktach z ludźmi na podłożu psychicznym.~
~W przyszłości chce być mistrzynią eliksirów.~


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Nieve (14-02-2014 o 09h04)

Offline

#6 07-02-2014 o 18h51

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17965.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6979.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17966.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6980.jpg

Pierwsze Imię | Luna
Drugie Imię | Cassandra
Nazwisko | Koichi
Ksywki | Cass
Wiek | 16
Data Urodzenia | 3 luty
Miejsce Urodzenia | Namur, Belgia
Znak Zodiaku | Wodnik
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Status Społeczny | Wolna


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17967.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6982.jpg

Charakter | Luna, jest bardzo sympatyczną osobą. Lubi pomagać innym co zalicza się do jej cechy charakteru. Kiedy ktoś ją nieźle zdenerwuje, to lepiej wtedy uciekać bo możesz od niej bardzo mocno dostać. Luna, uwielbia wysłuchiwać żale swoich przyjaciół, potrafi wtedy zrozumieć Cię i pomóc Ci. Kiedy ma dni rozpaczy, to najczęściej płaczę i ucieka do sowiarni. Jest bardzo inteligentną osobą co można dzięki temu skorzystać.
Dom | Gryffindor
Czystość Krwi | 100%
Rdzeń Różdżki | Ogon feniksa
Drewno Różdżki | Czarna róża
Długość Różdżki | 12 cali
Elastyczność Różdżki | Giętka
Bogin | Dementor
Patronus | Jeleń
Zainteresowania | Czary, nauka, pomoc, zakazane książki
Hobby | Różdżki, miecze, bieganie, zwinność
Talent | Załapywanie czarów, znajdowanie broni, chowanie się, udawanie


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17968.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6985.jpg

Wygląd | Luna, ma długie czerwone i jedwabiste włosy. Jej kolor oczu to czerwony. Ma jasną karnacje swojej skóry. Jej twarz jest delikatna. Mam mały nosek i wąskie wiśniowe usta. Jej sylwetka jest zgrabna, a wzrost ma wysoki. Jej waga jest idealna.
Lubi |
•    Pomagać swoim przyjaciołom
•    Uczyć się nowych czarów
•    Latać na miotle
•    Uśmiechać się
•    Siedzieć w sowiarni
Nie Lubi |
•    Być okłamywana
•    Być ofiarą naśmiewania się z niej
•    Chamskich i podłych osób
•    Jak ktoś zabiera jej rzeczy
•    Głupiutkich osób
Ciekawostki |
•    Panicznie boi się dementorów
•    Można ją znaleźć wyłącznie w sowiarni
•    Jej różdżka jest rzadka
•    W bibliotece w parę sekund znajdzie książkę, którą chce znaleźć
•    Miała siostrę, która zginęła. Nazywała się Judy, jej śmierć widziała na oczach. Została zabita przez dementora, i od tamtej pory boi się ich..


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17969.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6987.jpg

Wzrost | 172 cm
Waga | 55 kg
Kolor Oczu | Czerwony
Kolor Włosów | Czerwony
Długość Włosów | Dość długie


//photo.missfashion.pl/pl/1/9/moy/6986.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16245.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17970.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17971.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17972.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17973.jpg

Pierwsze Imię | Emily
Drugie Imię | Kaguya
Nazwisko | Rain
Ksywki | Emi, Kag
Wiek | 25
Data Urodzenia | 22 czerwiec
Miejsce Urodzenia | Dundee, Szkocja
Znak Zodiaku | Rak
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | 0Rh-
Status Społeczny | Wolna


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17974.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17975.jpg

Charakter | Emily, to bardzo miła i wymagająca nauczycielka. U niej miła pozycja, to pomoc, a nawet czasami szczerość. Jest wymagająca, każdemu każe uczyć się na kolejną lekcję, bo może Cię przepytać a jeśli już uczeń/uczennica nie umie to jest bardzo źle. Na co dzień na jej twarzy maluje się uśmiech, często gniew bo jak ktoś ją z lekka zdenerwuje to od razu ma zły dzień. Emily, potrafi być łagodna może Ci nic nie zrobić, jeśli będziesz dobry i grzeczny a jeśli nie to odwrotnie się stanie. Ty na tym stracisz, ona na tym zarobi.
Dom | Revenclaw
Przedmiot | Obrona przed czarną magią, opiekunka Revenclaw'u
Różdżka | Morska lilia, włókno z czarnej orchidei, 13 cala
Rdzeń Różdżki | Czarna orchidea
Drewno Różdżki | Morska lilia
Długość Różdżki | 13 cali
Elastyczność Różdżki | Giętka
Bogin | Wilk
Patronus | Królik
Czystość Krwi | 100%
Zainteresowania | Książki, pisarstwo, szukanie czarnej róży,
Hobby | uczenie uczniów, sprawdzanie testów, spacery, bieganie
Talent | Znajomość czarnej magi, pomoc, udawanie, zwinność


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17978.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17979.jpg

Wygląd | Emily, ma długie brązowe włosy. Jej oczy są koloru szarego. Na plecach, ma tatuaż czarnej orchidei. Ma jasną karnację skóry. Ma mały nosek i wąskie jasno różowe usta. Jej sylwetka jest zgrabna, a jej wzrost jest wysoki. Jej waga jest idealna.
Lubi |
•    Miłe słowa
•    Dobrych i pilnych uczniów
•    Uśmiechać się
•    Słuchać prawdę
•    Pomagać uczniom i uczennicom
Nie Lubi |
•    Być okłamywana
•    Niepilnych i złych uczniów
•    Chaosu w klasie
•    Krzyczących osób
•    Przemądrzałych osób, które nie znają tej rzeczy
Ciekawostki |
•    Zawsze jest przygotowana do swoich zajęć
•    Nie zapomina o leniwych uczniach
•    Panicznie boi się wilków, widziała jak rozszarpują jej przyjaciółkę na strzępy
•    Karci osoby które na przerwie się śmieją, zamiast iść pod salę
•    Poszukuje czarnej róży - bo to jej ulubiony kwiat


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17980.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17981.jpg

Wzrost | 178 cm
Waga | 59 kg
Kolor Oczu | Szary
Kolor Włosów | Brązowy
Długość Włosów | Dość długie


//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17982.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/21/moy/16245.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/18083.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/18084.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/17369.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Pierwsze Imię | Rufina
Drugie Imię | Ashley
Nazwisko | Star
Ksywki | Ruf, Ash
Wiek | 25
Data Urodzenia | 7 kwiecień
Miejsce Urodzenia | Lugano, Szwajcaria
Znak Zodiaku | Baran
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0+
Status Społeczny | Wolna


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/17475.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter | Rufina, jest chyba najmilszą nauczycielką w Hogwarcie. Może ktoś inny jest od niej milszy? Zawsze chodzi uśmiechnięta. Wysłucha żalów, i doradzi Ci jak to rozwiązać, chętnie poda Ci pomocną dłoń. Oczywiście to nie jest idealna nauczycielka pod słońcem. Jest czasem naburmuszona, zachowuje się wtedy jak małe dziecko, obrażona na cały świat. A jak kogoś swoim zachowaniem obrazi od razu ma, wyrzuty sumienia i się użala nad sobą, wtedy chodzi smutna. Można określić że ma zmienny charakter.
Dom | Huffelpuff
Przedmiot | Opieka nad magicznymi stworzeniami, opiekunka Huffelpuff'u
Rdzeń Różdżki | Ząb pająka
Drewno Różdżki | Pióro sowy
Długość Różdżki | 13 cali
Elastyczność Różdżki | Giętka
Bogin | Smok
Patronus | Feniks
Czystość Krwi | 100%
Zainteresowania | Książki, wysłuchiwanie sów, różdżki, przyjęcia
Hobby | Spacery, bieganie, pomoc, pisarstwo, chowanie się
Talent | Opieka nad magicznymi stworzeniami, udawanie, latanie na miotle


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/22/moy/17477.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Wygląd | Luna, ma długie czerwone i jedwabiste włosy. Jej kolor oczu to czerwony. Ma jasną karnacje swojej skóry. Jej twarz jest delikatna. Mam mały nosek i wąskie wiśniowe usta. Jej sylwetka jest zgrabna, a wzrost ma wysoki. Jej waga jest idealna.
Lubi |
•    Pomagać uczniom i uczennicom
•    Uczyć uczniów i uczennice
•    Latać na miotle
•    Uśmiechać się
•    Przebywać na dworze
Nie Lubi |
•    Kłamstw
•    Oszukaństwa
•    Egoistów i chamskich osób
•    Wybrednych uczniów i uczennic
•    Gorzkiej herbaty
Ciekawostki |
•    Panicznie boi się smoków
•    Można ją znaleźć wyłącznie na dworze
•    Ma pelerynę jak skrzydła anioła
•    Uwielbia przebywać w bibliotece
•    Widziała jak jej siostry zostały zabite przez smoka, ale to było bardzo dawno temu


//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17636.jpg

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost | 179 cm
Waga | 56 kg
Kolor Oczu | Niebieski
Kolor Włosów | Blond/Piaskowy
Długość Włosów | Dość długie


Link do zewnętrznego obrazka

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15857.jpg

Przepraszam za takie duże obrazki :C

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (09-02-2014 o 18h48)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#7 07-02-2014 o 19h37

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka


Link do zewnętrznego obrazka


|G o d n o ś ć|  Lucas Jeffry Wright

|W i e k|  17 lat

|D a t a   u r o d z i n|  5 listopada

|Z n a k   z o d i a k u|  Skorpion

|P ł e ć|  Mężczyzna

|O r i e n a c j a|  Heteroseksualny



|S t a t u s   k r w i|  Półkrwi

|D o m|  Ravenclaw

|R ó ż d ż k a|  12 i ½ cala, cis, pióro feniksa, sztywna

|B o g i n|  Jego zmarły ojciec jako Inferius

|P a t r o n u s|  Testral



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka



|W z r o s t|  181 cm

|K o l o r   o c z u|  Szare

|K o l o r   w ł o s ó w|  Kruczoczarne



|+  Z a l e t y / W a d y  -|

+ Bystry / Małomówny -
+ Tolerancyjny / Nieufny -
+ Sprytny / Drobiazgowy -
+ Sprawiedliwy / Bywa wredny -
+ Dociekliwy / Nie chce pomocy od innych -


|C i e k a w o s t k i|

» Każdej nocy ma sen, w którym postać w czarnym kapturze ożywia jego ojca i każe Inferiusowi go zabić «
» Jego ojciec zginął od Zaklęcia Niewybaczalnego, które trafiło go rykoszetem «
» Często dokarmia stado Testrali, które ciągnie szkolne powozy w Hogwarcie «
» Interesują go książki z działu ksiąg zakazanych «




Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Arwen (12-02-2014 o 18h01)


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#8 07-02-2014 o 19h53

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

       Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka



Pierwsze Imię | Rima
Drugie Imię | Madison
Nazwisko | Kirkland
Płeć | Kobieta
Orientacja | Bi


Wiek | 15 lat
Miejsce Urodzenia | King's Lynn (*^*), Wielka Brytania
Data Urodzenia | 6 stycznia 2009
Znak Zodiaku | Koziorożec


Czystość Krwi | Czysta
Bogin | Umierająca Sara/Rodzice
Patronus | Lwica


Wzrost | 167 cm
Kolor Włosów | Granatowe [+Czerwone pasmo]
Kolor Oczu | Niebieskie


Dom | Ravenclaw
Rodzina | Przybrana siostra Sara


Długość Różdżki | 13 i ½ cala
Drewno | Czarny orzech
Rdzeń | Łuska chimery
Elastyczność Różdżki | Giętka



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka



Historia | Jako, że wiadome jest, iż w świecie czarów wśród starych(i najczęściej też zamożnych), czarodziejskich rodów istniała swoista "moda" na zachowanie czystej krwi, nikogo nie powinno dziwić, że babcie Rimy są kuzynkami. O czym rodzice jej dowiedzieli się jednak długo, długo po ślubie, gdy już na świecie pojawiła się dziewuszka o atramentowych włosach. Na szczęście, oni nie mieli zamiaru kontynuować tej chorej tradycji już wcześniej i dlatego też nie dość, że Rima wychowała się w Londynie pełnym śmiertelników, to jeszcze za siostrę miała adoptowaną przez nich mugolaczkę.

Zalety | Lojalna i tolerancyjna, co jest zasługą domu, z jakiego się wywodzi. Nigdy nie zostawi przyjaciela w potrzebie, choć jednocześnie jest na tyle inteligentna, by nie dać się jawnie oszukiwać. Szybko się uczy, nawet jeśli na błędach. Nie musi dwa razy zaglądać do jednej książki czy też tematu, by zapamiętać niezbędne informacje. Dość śmiała i odważna, jednak inteligencja i szybkość pochłaniania wszelakiej wiedzy przeważyły w jej charakterze, dlatego nie zawsze gotowa jest podjąć ryzyko.

Wady | Jest zdecydowanie aż przesadnie ostrożna, bywa że wszędzie widzi wrogów. Wśród przyjaciół natomiast jest zbyt ufna i łatwowierna, przez co już nie raz dostała od życia porządnego kopa. Jest w nieco... Przerażającym stopniu zafascynowana Czarną Magią, choć stara się z tym ukrywać jak tylko może. Bywa chytra i wyrachowana, gdy jej na czymś zależy, zdecydowanie bardzo uparta. Niektórym wydaje się też uparta, a nawet agresywna, ale spowodowane jest to głównie nieco groźnym wyrazem twarzy.

Różności | Ma kota imieniem Syriusz(notabene z tego samego miotu co Mozart Sary), nazwanego na cześć... Jedynej gwiazdy, którą na astrologii zdolna jest pokazać bez problemu(a paradoksalnie zwie się ona też Psią Gwiazdą!). Wyżej wymienione kociątko jest jedyną ofiarą jej eksperymentów z Czarną Magią w wyniku których zwierzę mówi (pomysł Ikuny <3), stara się to jednak ukrywać, acz gdy są sami bądź w obecności wyłącznie jej siostry, rozmawiają swobodnie. Uzdolniona, jeśli chodzi o eliksiry i zielarstwo, a także wszelkie przedmioty czy zagadnienia powiązane z Czarną Magią, ale słaba z astrologii i opieki nad magicznymi stworzeniami. Uważa, że jej siostra jest najbardziej uroczą osobą na świecie. <w budowie>



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka


~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka



Pierwsze Imię | Flavius
Drugie Imię | Roderich
Trzecie Imię | Theseus
Nazwisko | Foster
Płeć | Mężczyzna
Orientacja | Hetero


Wiek | Bliżej nieokreślony
Pochodzenie | Szkocja [Świat Magii]
Data Urodzenia | 6 grudnia
Znak Zodiaku | Strzelec


Status Krwi | Czysta
Bogin | Papież Innocenty VIII
Patronus | Kruk


Wzrost | 191 cm
Kolor Włosów | Siwe
Kolor Oczu | Nieznany


Długość Różdżki | 16 cali
Drewno | Cis
Rdzeń | Włos testrala
Elastyczność Różdżki | Normalna

Rola | Nauczyciel/Wicedyrektor
Przedmiot | Eliksiry
Dom | Slytherin [były opiekun]



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka



Historia | Odkąd ze snu zbudziła go Bitwa o Hogwart, ani mu się śni z powrotem się hibernować. W sumie to... Dlaczego w ogóle kiedykolwiek to zrobił? Odpowiedź jest prosta, jeśli przyjrzeć się europejskiej historii - by uniknąć prześladowań ze strony ludzi. Ale na ten temat więcej się lepiej nie rozwodzić, zwłaszcza że profesor Foster raczej niechętnie opowiada o dawnych czasach (dlatego powiedział też zdecydowane "Nie, dziękuję" posadzie nauczyciela Historii Magii). Obecnie robi już trochę czasu w Hogwarcie, uczy tam o eliksirach. Kiedyś był także opiekunem Slytherinu, ale zmuszony był oddać to stanowisko, gdy tylko został wicedyrektorem. W końcu ile można mieć obowiązków, no.


Zalety | Rozmowny i raczej pobłażliwy, nie to co większość tych sztywniaków z grona pedagogicznego. Choć zwykle tego nie ukazuje, inteligentny, i kiedy trzeba także rozważny. Pomimo raczej szalonego i ciut za bardzo wesołego charakteru jak na swój mroczny wygląd, nie zaniedbuje swych obowiązków jako nauczyciel - chętnie pomoże czy wytłumaczy coś.


Wady | Profesorowi Świrowi tak się w głowie poprzewracało, że żadnego ze starszych uczniów nie dziwi już jego wizerunek szalonego naukowca. Stary dziwak, który momentami wydaje się tak szalony, że aż straszny. Ponadto krążą o nim plotki o domniemanym praktykowaniu Czarnej Magii, ale to tylko bezpodstawne spekulacje.


Inne | Podczas jego pierwszego roku w tej szkole, pomylono jego kapelusz z Tiarą Przydziału. Prowadzi nie do końca legalną działalność - czasem sprzedaje uczniom składniki mikstur. Panicznie boi się księży i wszystkich innych zakonników. <w budowie>



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~!~


Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka



Pierwsze Imię | Amadeus
Drugie Imię | Jonathan
Nazwisko | Kennedy
Płeć | Mężczyzna
Orientacja | Hetero


Wiek | 16 lat
Pochodzenie | Szkocja
Data Urodzin | 18 czerwca
Znak Zodiaku | Bliźnięta


Czystość Krwi | Półkrwi
Bogin | Smok (No dobra niech będzie xD)
Patronus | Gryf


Wzrost | 178 cm
Kolor Włosów | Czarne
Kolor Oczu | Niebieskie


Dom | Gryffindor
Rola | Uczeń


Długość Różdżki | 15 cali
Drewno | Tarnina
Rdzeń | Kieł widłowęża [Prawa Głowa]
Elastyczność Różdżki | Sztywna



Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka



Historia | Zacznijmy od historii kogoś innego, pomoże nam ona bowiem lepiej zrozumieć jego sytuację. Bowiem wszystko mogłoby wyglądać inaczej, gdyby jego ojciec nigdy nie dowiedział się o magicznych zdolnościach żony i dziecka... Tak się jednak stało i to było powodem, przez który popełnił samobójstwo.Matka Amadeusa krótko po tym sama zwariowała, nie zdecydowała się jednak na to samo i przez następne trzy lata usiłowała się pozbierać. Koniec końców, udało jej się. Znalazła drugiego męża, a za śmierć poprzedniego zaczęła dziwnym trafem obwiniać nie siebie, a Czarną Magię... Cóż, efekt terapii u byłego Aurora. I tak właśnie, przez następne kilkanaście lat wychowywany był właśnie Amadeus, który, no cóż ukrywać, na samo słowo "czarna" zaraz czeka na znienawidzone dokończenie.

Wady | Starczy słowo o czymkolwiek związanym z... No, wiecie, zakazaną dziedziną magii, a już zaciskają mu się pięści. Bywa porywczy i często zdarza mu się powiedzieć jedno słowo za dużo... Choć częściej, jest ich więcej. Odporny na przyswajanie wszelkich nauk, poza OPCM i transmutacją.

Zalety | Gryfon z krwi i kości - odważny, szczery i prawdomówny. O ile nie masz nic wspólnego z tym, czego on i jego rodzina wręcz nienawidzi, będzie dla Ciebie raczej (raczej na pewno) miły. Nie odmawia nikomu pomocy, choć ze swoimi problemami woli radzić sobie sam. W swoich wyborach zwykle bierze pod uwagę dobro innych.

Dodatkowe | Lata na miotle odkąd sięga pamięcią. Nie potrafi pływać. Od śmierci ojca nie pojawił się ani razu w świecie mugoli. Ma słabość do alkoholu, ale się nie przyzna. Najczęściej można go spotkać... Hm, w sumie wszędzie, gdzie się usłyszy o Czarnej Magii, choć poza tym przesiaduje często po prostu w pokoju wspólnym Gryffindoru.



Link do zewnętrznego obrazka

https://31.media.tumblr.com/d11fbc91b08dc2da0a4238e6c2603ed4/tumblr_inline_myjtu9s8BG1s427oc.png
A tak wygląda kiedy choć powiesz przy nim "Śmierciożerca"~

Link do zewnętrznego obrazka

Reszta potem bo stało mi się to samo co Tobie dziś rano na tablecie ;-; I godzina roboty poszła się je.. No, tego, poszła za Twoim Szczepanem, tyle że ona już nie wróci T^T

Ostatnio zmieniony przez Lynn (18-02-2014 o 13h28)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#9 07-02-2014 o 19h59

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Godność  Sara Kirkland
Wiek 15
Data urodzenia 04.06.2009
Dom Huffelpuff
Różdżka Winorośl ,15 cali, pióro feniksa,sztywna.
Orientacja hetero
Wygląd
Urocza drobinka która ma 155 cm wzrostu, miodowe oczy i średniej długości włosy o barwie truskawkowego blondu. Jednak Sara może każdego dnia wyglądać zupełnie inaczej, choć szczerze nie lubi tej mocy.Na małym palcu prawej dłoni zawsze ma pierścionek który jest pamiątką po jej pierwszej opiekunce.
Status krwi Mugolak
Bogin Ponurak
Patronus Fenek
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
+Zalety i Wady-
+pracowita/ nieśmiała-
+sprawiedliwa/ płaczliwa-
+tolerancyjna/ łatwowierna-
+uczciwa/  niezdarna-
Rodzina;
przybrana siostra Rima
Link do zewnętrznego obrazka
Historia
Sara urodziła się w zwykłej niemagicznej rodzinie, niewiele wie na temat swoich biologicznych rodziców. Oddali ją do adopcji zapewne po tym gdy maleństwo zaraz po urodzeniu zaczęło zmieniać wygląd, ministerstwo zareagowało natychmiastowo i wymazało pamięć rodziców i wszystkich którzy mieli styczność z Sarą.Przez pięć lat wychowywała ją pewna stara czarownica,ale gdy zmarła znów był problem co z nią zrobić.Wtedy trafiła do rodziny Kirkland, bardzo szybko stała się członkiem tej rodziny i zaprzyjaźniła z ich rodzoną córką Rimą.
Link do zewnętrznego obrazka
Chowaniec
Kot Mozart
Spacjalne
-Jest metamorfomagiem
- Boi sie ponuraków ponieważ kojarzone są ze śmiercią
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (09-02-2014 o 00h48)

Offline

#10 07-02-2014 o 22h28

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Nauczyciela czarnej magii i opiekuna Ravenclawu *.*


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#11 11-02-2014 o 13h29

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Wybaczcie, że sama nic nie napiszę. Przegrałam z chorobą, która odstrasza Szczepana, dlatego daję wam tylko wstęp. W razie pytań - piszcie. I tak w miarę regularnie zaglądam na forum, więc nie będzie trzeba długo czekać na odpowiedź.

2 stycznia 2024 roku, Hogwart.
Poranek, śniadanie.
Sowy dostarczyły już pocztę, uczniowie dobrali się do listów, czy prenumerat gazet. Z pewnością wszystkich zaskoczył nagłówek na pierwszych stronach, informujący o ataku na jakąś małą wioskę. Tym bardziej, że coś takiego nie zdarzyło się od lat.Młodsi uczniowie byli wyraźnie przerażeni, a wystarczyło spojrzenie na zdjęcia. Na sali powstało niemałe zamieszanie. A zwyczajny hałas, teraz stał się nie do wytrzymania.
Dzieci z mugolskich rodzin sprawdzali kto zginął, nawet jeśli wiedzieli, że ich rodzina mieszka daleko. Można powiedzieć, że największy spokój panował przy stole ślizgonów, lecz to dla nikogo nie byłoby zaskoczeniem.

Offline

#12 12-02-2014 o 18h55

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Link do zewnętrznego obrazka

Do jego uszu dochodziły coraz to nowsze okrzyki zalęknienia, czy też wzburzenia. Wszyscy żywo dyskutowali o artykule widniejącym na pierwszych stronach Proroka Codziennego. Nie trzeba było długo czekać aż z początku ciche szepty między uczniami, przerodzą się w jedną wielką masę coraz głośniej wykrzykiwanych słów. Krukon wyjrzał zza gazety i rozejrzał się beznamiętnym spojrzeniem po wszystkich. Przy każdym stole dało się zauważyć inne reakcje. Ślizgoni byli na to wszystko obojętni, a wręcz z lekką pogardą patrzyli na te zamartwiające się masy młodych czarodziejów. W Gryfonach krew coraz bardziej gotowała się w środku, co było widoczne jak na dłoni, gdy przekrzykiwali jednych drudzy, cóż by zrobili z potworami za to odpowiedzialnymi. Krukoni analizowali między sobą wszelkie informacje zawarte w artykule, wygłaszając coraz to śmielsze teorie na temat sprawców i ich motywów. Zaś twarze Puchonów niezwykle pobladły, choć próbowali to ukrywać pod cieniami uśmiechów. Były to jednak tylko ogólne stwierdzenia, jakie wysunął z krótkiej obserwacji, bo z pewnością były w Wielkiej Sali osoby, które nie podlegały tym opisom. Na przykład on.
Lucas rzucił gazetę na ciemny blat stołu. Przez chwilę pustym wzrokiem patrzył na ruchome zdjęcie dopalających się zgliszczy wioski. Wydawało mu się nierealne, choć było takie rzeczywiste.. Cóż za paradoks. A jak on zareagował na artykuł? Można rzec, że w pewnym stopniu był nim zaciekawiony. Rzecz jasna interesowali go nie tylko sami sprawcy, ale też ich motywy, sposób działania, tok myślenia.. Jednak wiedział, że to, co napisano w Proroku, było jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Wszystkie informacje o większej wadze Ministerstwo zatrzymało dla siebie. Bo po cóż wzbudzać większy lęk i zamęt, skoro można te dwie rzeczy tak zminimalizować.. Chłopak jeszcze raz rozejrzał się po uczniach. Choć przeświadczyli w artykule strach w niewielkiej dawce, to jednak robił on swoje.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#13 12-02-2014 o 19h50

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/23/moy/17965.jpg

Ruszyłam w stronę sali głównej, te wszystkie plotki o tym zdarzeniu. Nie mogłam w to uwierzyć, szybkim krokiem weszłam. Wszyscy rozmawiali tak jakby tu była chmara pszczół. Podbiegłam do stołu Gryfonów i wzięłam gazetę żeby się jej przejrzeć. Atak na małą wioskę? Przeleciałam wzrokiem po nazwiskach i imionach. Ale dla pewności siebie, jeszcze raz to zrobiłam i szukałam nazwisk na literę K. Zgłębiałam się coraz niżej i nic nie znalazłam, odprężyłam się i uspokoiłam. Ale po chwili rzuciłam gazetą, trafiłam innego gryfona w twarz i wybiegłam z sali głównej, trzaskając drzwiami. Zapomniałam pewnej rzeczy i biegłam w stronę sowiarni. Weszłam i usiadłam bezwładnie. Wtedy przyleciała moja mała sówka, Crystalie. Chociaż nie wiem jak się nazywa na prawdę, bo tego nie wiem, dlatego nadałam jej to imię. Bo mieniła się niczym kryształ w śnie. Pogłaskałam ją po zmierzwionych piórach. Poprawiłam swoje ogniste włosy, i nadal patrzyłam się w sówkę, odleciała. Zostałam teraz kompletnie sama. Zaczęłam dłubać palcem po deskach. O czym ja zapomniałam, nawet nie mogę sobie tego przypomnieć. Starałam sobie to przypomnieć, choć nie potrafię.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (13-02-2014 o 13h48)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#14 14-02-2014 o 10h04

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Orghlaith Dallas

I ten szok wymalowany na twarzy...
Przejrzałam szybko wzrokiem artykuł, jednak nie był on aż tak ciekawy, jak mi się zdawało po zdjęciu. Zmarszczyłam nosek, wpatrując się przez chwilę w nazwę miejscowości, po czym schowałam gazetę do torby. Nie kojarzyłam jej nawet, więc musiało być to daleko od mojej rodzinnej Walii, a przynajmniej nie w okolicy, w której się wychowywałam. I krajobraz, choć po rzezi, też nie miał nic ze ślicznych wzgórz Cadair Idris i jeziora Cau. A to, że dokładniej lokalizacji nie podali naprawdę mogło denerwować, przynajmniej niektórych uczniów. I nie tylko ich. W sumie... Nie wiedziałam za dużo o poprzednich wojnach, ale sam ten pojedyczy atak wydał mi się straszny. Wolałabym nie zobaczyć prawdziwych walk. Odpędziłam jednak szybko swoje wątpliwości, wiedząc, że zdąrze do nic dziś jeszcze wrócić.
Na sali zaczęło robić się naprawdę głośno, jednak nie zważałam na to i wróciłam do, przerwanej wcześniej przybyciem poczty, rozmowy z jakąś dziewczyną z mojego roku. Nawet nie pamiętałam jej imienia, ale zdąrzyli się chyba wszyscy do tego przyzwyczaić. Moja cudowna, dziurawa pamięć. To prawda, że jedynie piosenki potrafię zapamiętać i każdy kto mnie choć trochę lepiej zna - nie zaprzeczy. Jakkolwiek dla innych to dziwne.

Offline

#15 14-02-2014 o 11h34

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Lucy Heartphilia

Prorok Codzienny przerażał nagłówkami. Westchnęłam i ruszyłam do sali głównej, usiadłam przy stole Gryfonów i zaczęłam zajadać, starałam się zignorować plotki i całą resztę. Ale nie dało się, szybko wciągnęłam się w pogadankę znajomych. Jednak tak szybko jak się zaangażowałam, poddałam się. Pierwszoroczni muszą być przestraszeni jak i całą reszta z resztą. Nie miałam apetytu, wszystko było po prostu chore, te morderstwa na mugolach. Komu oni przeszkadzają? To też ludzie, nikomu nie wadzą. Odgarnęłam grzywkę z czoła i zaczęłam dłubać widelcem w talerzu. Nawet ja już miałam dosyć roku szkolnego.

Offline

#16 15-02-2014 o 23h29

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Ethel Cordero

Nie musiałam nawet patrzeć na brukowiec, którego zresztą nawet nie prenumerowałam, by wiedzieć co się dzieje. Niestety inni uczniowi nie zachowali swoich komentarzy dla siebie. Wsłuchiwałam się w, i tak spokojną, paplaninę otaczającym mnie osób, powoli zajadając swoją sałatkę. Nie, nie podobała mi się sytuacja z tym atakiem, ale dla mnie był to tylko fakt dokonany, nie dało się go zmienić. Dla innych była to teraźniejszość, ta szkoła żyła dzięki takim nowinkom i plotkom. I nie dało się już tego zmienić, jakby było to zapisane w magii tego miejsca.
Powoli, z ociąganiem, zaczęłam przyglądać się ludziom w sali, zapamiętując sobie, kto lamentuje, kogo nie ma, a kto zachowaniem wyróżnie się z tłumu. Uważałam to za przydatne - w końcu wroga trzeba znać, a tu mało kogo uważałam za sojusznika. Nawet mojej rodziny nie mogłam tak nazwać.
Jakiś mały puchon płakał, a że mimo wszystko dzieci lubiłam, żal ścisnął moej serce. Jeśli stracił bliskich nikt nie może już mu pomóc. Może trochę za wcześnie przekonać się musiał o tym, jak jest świat. Oderwałam wzrok od tego widoku, opuszczając go na swój talerz. W tym momencie nie mogłabym jednak nic już przełknąć. Odłożyłam widelec, wstając ze swojego miejsce i ignorując wszelkie spojrzenia podeszłam do tego malucha. Bo chciałam znać przyczyne jego rozpaczy, pocieszyć, bo sama swojej rodziny praktycznie już nie miałam, choć z pewnością z innego powodu.
Usiadłam obok niego, posyłając pozostałym jadowite spojrzenie. Nieprzydatne ciapy, nawet mu nie pomogły!
- Mały... - zaczęłam powoli, odgarniając mu włosy z twarzy. Teraz ta cięższa część.

Offline

#17 17-02-2014 o 00h21

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Rima jak Millain, cholera jedna, wróci... Albo Iku napisze XD Ewentualnie ktokolwiek, kto weny trochu użyczy. (czyt. Nieve, która bardzo chciała, żebym cuś skrobnęła)

Link do zewnętrznego obrazka

Siedział sobie, w ten wyjątkowo chłodny, styczniowy poranek, i tak jak każdy najzwyczajniej w świecie jadł śniadanie. Tak po prostu, dzień jak co dzień. Rozmowa z nauczycielami, przerażone miny pierwszych roczników ze względu na wicedyrektora i rozbawienie tym faktem starszych uczniów, i w sumie tak trochę też jego samego.
I pomyśleć, że ten zwyczajny, zimowy dzień miał właśnie tak się zacząć.
Po Wielkiej Sali krążył tylko jeden, jedyny temat, jakim był temat dzisiejszego Proroka. Część uczniów co prawda nie przejmowała się tym wcale (szczególnie ci z jego dawnego domu), ale większość nie mogła się powstrzymać od rozmów, spekulacji i komentarzy na ten temat. Bywało też tak, że niektórzy nawet wybiegali z płaczem, zapewne po wyczytaniu z listy swojego nazwiska, a obok niego - znane sobie imię członka rodziny. Słysząc po raz już nie wiadomo który we wszechobecnym gwarze zastanawianie się, czy profesor Foster może mieć z tym coś wspólnego, jedynie wywrócił i tak niewidocznymi dla innych oczami i opuścił pomieszczenie.
Nie myślcie sobie, że wcale ten atak go nie obchodził, czy też po prostu nudził, jako temat rozmowy. Także i jego intrygował, ale wolał tego nie okazywać. Jeszcze by ich w niesłusznych przekonaniach mógłby utwierdzić.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#18 17-02-2014 o 15h22

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Damon Moon

A dzień zapowiadał się tak ślicznie... Jednak te rozwrzeszczane bachory raczyły zepsuć mi humor tuż po przekroczeniu przeze mnie progu Wielkiej Sali. Rozumiem, że to miejsce do najcichszych nie należy, ale naprawdę nie muszą się drzeć. A potem na lekcjach nawet się nie skupiają... I się dziwią, że nauczyciele są surowi, ha! Między innymi dlatego nie lubię dzieci.
Zająłem swoje miejsce przy szkole, biorąc sobie tosty z dżemem i przysłuchując się mimo woli toczonym w sali rozmowom. A trzeba przyznać, że niektóre teorie spiskowe uczniów były... Interesujące. Tym bardziej, że sądzili, że nikt nie słyszy jak je wykrzykują do osób siedzących obok. Gdzie tu logika? Swoją drogą, byłem pewny, że o czymś nie wiem. Znacie te uczucie? Na pewno.
Rozejrzałem się za Prorokiem, który zaraz znalazł się w mych rękach. Przejrzałem pobieżnie pierwszy artykuł, ale dalej nie rozumiałem co zdaniem uczniów miałby z tym wspólnego Foster. Poza byciem wariatem oczywiście. Ale nawet on by czegoś takiego nie zrobił... Chyba ma jeszcze trochę zdrowego rozsądku.


Spadaj od mojej weny, Szczepana nie ma w domu. xD

Offline

#19 17-02-2014 o 15h26

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Sara Kirkland 

Siedziałam w wielkiej sali kiedy sowa pocztowa zrzuciła na moje kolana  zwiniętego Proroka codziennego. Nagłówek na pierwszej stronie wprost krzyczał o ataku na wioskę mugoli, zdjęcie było okropne wszędzie rozwalone domy połamane drzewa. Przejrzałam listę zabitych westchnęłam gdy nnie znalazłam na niej mamy i taty ,ale zamiast tego  zastanawiałam się czy oni też mogli tam być. Jestem śmieszna przejmuje się  ludźmi którzy zostawili mnie dawno temu przez to że byłam inna, westchnęłam poczułam jak do oczu napływają mi łzy. To zdjęcie było takie smutne, Rima zawsze śmiała się że jestem zbyt uczuciowa, ale to była prawda. Zawinęłam gazetę i próbowałam zmusić się do zjedzenia jajecznicy na bekonie, ale nie mogłam, odsunęłam od siebie talerz, zdjęłam okulary i przetarłam oczy i wyczyściłam szkła okularów. Rozejrzałam się po sali, właściwie to biegłam wzrokiem po stole Krukonów szukając wzrokiem siostrzyczki, chciałam ją zobaczyć a przy okazji dać jej gazetę. To było praktyczne wymieniać się gazetami zamiast zamawiać dwie te same. Wstałam od stołu żeby lepiej przyjrzeć się otoczeniu, w końcu będąc osobą o takim wzroście łatwo można zgubić się w tłumie.

Offline

#20 18-02-2014 o 15h34

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

Wywróciłam oczami, gdy usłyszałam, jak ktoś znów wypowiada nazwę tego szmatławca. Co oni tam, do cholery, znów wymyślili? ... Kiedy już się dowiedziałam, mimo wszystko mnie to zaciekawiło. Wreszcie piszą o czymś konkretnym, a nazwiska wydają się dość wiarygodnym dowodem na to, że coś takiego faktycznie miało miejsce. No, przynajmniej wnioskując po tym, że mugolskie dzieci, zapewne z tamtejszych właśnie okolic, zaczęły rozpaczać przez utratę rodziców. Aż mi serce ścisnęło, no. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby to moi rodzice zginęli...
Ale moment, to były dzieci mugoli. W takim razie, czemu piszą o tym u nas? Czarodzieje musieli mieć z tym coś wspólnego w takim razie... Ale takiego ataku nie było przecież od lat! Dziwna sprawa...
Dyskusję z siedzącymi przy stole przerwałam nagle, widząc obracającą się we wszystkie możliwe strony, różowowłosą główkę. Jako, że już przecież śniadanie skończyłam, wstałam od stołu i przysiadłam się do Puchonów. Co tam, nie obrażą się przecież. Chyba.
- Jak tam, kurdupelku? - spytałam, mimo wszystko miło, bo lubiłam ją tak nazywać, a ona dobrze o tym wiedziała. No, i jeszcze poczochrałam ją po głowie, toć mi wolno chyba, jestem jej starszą siostrą.


Amadeus w kolejnym, albo tutaj zaraz. ;w;

Ostatnio zmieniony przez Lynn (18-02-2014 o 15h35)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#21 21-02-2014 o 21h31

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

♧ Ethel Cordero

Po jako takim uspokojeniu młodego puchona, poszłam z nim do skrzydła szpitalnego. Musiał odpocząć, uspokoić się, mieć czas by przyzwyczaić się do tych informacji, a z pewnością nie byłoby to łatwe w miejscach gdzie ktoś ciągle był. Tu potrzeba trochę czasu w samotności. A znając pielęgniarkę da mu eliksir na uspokojenie i bezsenny sen. Przyda mu się to. I tym wszystkim, którzy kogoś stracili. Chyba tylko żaden ślizgon nie oberwał, ale to było oczywiste, skoro zginęli tylko mugole. Bezpieczni byli jeszcze tylko ci, których rodzina nie mieszkała w Anglii, chyba że chcą stworzyć wojnę tak wielką jak z Grindenwaldem.  Wzdrygnęłam się na samą taką myśl, jednak nie chciałam pokazać małemu, że sama się boję. Ślizgoni raczej zazwyczaj byli niewzruszeni. On sam musiał być zdziwiony, jak i ja, że to mieszkanka domu Slytherina mu pomogła, a nie jeden z tych borsuków.
Oddając go w ręce pielęgniarki, jeszcze powiedziałam, by w razie czego przychodził do mnie. Zwierzanie się czasem w końcu przynosi ulgę. Ja miałam taką osobę tylko w zeszłym roku, a teraz ta osoba była daleko ode mnie i nie utrzymywałam z nią kontaktu. Nie była mi potrzebna. Przyszła moja kolej by wysłuchać.
Ciche westchnięcie jeszcze opuściło moje usta, gdy w końcu zaczęłam się kierować na swoją pierwszą tego dnia lekcję.Nie wątpiłam, że mimo to nam nie odpuszczą.



♢ Orghlaith Dallas

Może nie chciałam zwracać uwagi na niektóre dziwne rzeczy, które działy się na sali, nie wiem, po prostu uparcie je ignorowałam. I tak zapomnę, niedługo, że cokolwiek takiego miało miejsce, albo jakoś zapiszę to jako piosenkę i zapamiętam, jednak teraz... Trzeba było jednak iść na lekcje, przynajmniej ci, którzy pierwszą godzinę mieli w jakiś sposób zajętą. W tym i ja. Nie miałam dużej ilości przedmiotów w planie, jednak wystarczająco by większość lekcji spędzać w salach. Tym bardziej, że nauczyciele już zaczęli nam robić gadki w stylu "OWTMy już w przyszłym roku". Jakby trzeba było nam to przypominać.
Cześć uczniów, w większości z niemrawymi minami, zaczęła już się zbierać na lekcje. Chciałabym by choć dziś odwołali lekcje, lecz na pewno tego nie zrobią. Mogą co najwyżej zwolnić poszczególnych uczniów. Nie wiedziałam, że aż tyle osób może stracić bliskich w pojedynczym ataku. Sama do najszczęśliwszych nie należałam, bo i ja mogłam ich stracić, ale wolałam się teraz cieszyć, że moja rodzina wciąż była wśród żywych.

Offline

#22 25-02-2014 o 14h51

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Śniadanie minęło nam głównie na dyskusjach odnośnie tego, co napisano w dzisiejszej gazecie. Oczywiście byłem pewien, że chodzi o Śmierciożerców, a przynajmniej ma to coś wspólnego z Czarną Magią. No, bo z jakiego innego powodu pisanoby o tym nie w mugolskich, a w naszych pismach?! Nie bez powodu więc gotowałem się ze złości. Zwłaszcza przez tych cholernych Ślizgonów, którzy nic sobie z tego nie robili, w większości oczywiście, ale na wyjątki starczyłoby pewnie palców u rąk, jeśli nie jednej.
I ja się pytam, ja tu skupić się na lekcji... Może znaleźć sobie jakieś towarzystwo i jakoś to przemóc? Przed oczami mignęły mi włosy w kolorze jasnego blondu. Podbiegłem.
- Siemka, Orla! - przywitałem się wesoło. No.. W sumie to z tak sympatyczną osóbką nie da się rozmawiać w inny sposób. Nawet, jeśli już pewnie zdążyła zapomnieć moje imię... Chyba, że ułożyła do niego jakąś chwytliwą piosenkę, choć wątpię.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (25-02-2014 o 14h51)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#23 25-02-2014 o 16h16

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

♢ Orghlaith Dallas

Zatrzymałam się zdziwiona, gdy nagle ktoś wypowiedział moje imię, niemal automatycznie odwracając się do tego osobnika. Zmarszczyłam nosek, starając sobie przypomnieć jego imię i byłam chyba bardzo zdziwiona, gdy odnalazłam je w mojej dziurawej pamięci. Może dlatego, że kojarzyło mi się z muzyką? Cóż, chyba każdy znał Mozarta, nieprawdaż? Przynajmniej dla mnie jego muzyka nie odeszła w zapomnienie.
- Cześć, Amadeusie~! - odpowiedziałam, zdając sobie sprawę, że teraz wszystkim mogę zadziwić znajomością jego imienia. No i  gdzie te padające na zawał osobniki? Już nie powinno ich tu być, jakby na to nie patrzeć. Rozejrzałam się dyskretnie, jednak chyba nikt uwagi na to nie zwrócił. Phi, a ja miałam cudną chwilę olśnienia! Aż sama się z siebie chciałam śmiać. - Co teraz masz? - zapytałam jeszcze wesoło. Och, jasne, że się z towarzystwa cieszyłam! On nie chodził teraz na zajęcia ze mną? Ugh, nie wiem, to już jednak za trudne do przypomnienia sobie.

Offline

#24 25-02-2014 o 20h51

Miss'Sensei
Arwen
...
Wiadomości: 802

Link do zewnętrznego obrazka

Krukon spokojnie wstał z miejsca i nieśpiesznym krokiem ruszył w stronę sali, w której miała się odbyć pierwsza z dzisiejszych lekcji. Chętnie pokontemplowałby nad tajemnicami Ministerstwa Magii odnoście tego ataku, to jednak niezależnie od zaistniałych wydarzeń życie w Hogwarcie musiało trwać dalej. Młodzi czarodzieje nadal muszą chodzić na lekcje, gdzie nauczą się kolejnych zaklęć, mikstur i tym podobnych rzeczy, które później przydadzą im się w życiu. Nauczyciele nadal będą z nich wyciskać siódme poty, aby przyłożyli się do ich przedmiotu. Nadal wśród murów będą rozkwitać nowe przyjaźnie, miłości i także wśród nich będą umierać. Hogwart będzie żył własnym życiem. Dlaczego? Bo tylko tak będzie mógł ścierpieć to całe zło, które zaciska wokół niego coraz węższy krąg. Gdyż jedynie zajmując myśli czymś innym, można dalej funkcjonować w tym świecie..
Lucas idąc tak pustym korytarzem, dojrzał z parę metrów przed sobą prefekta Slytherinu. Nie zdziwiło go to, gdyż w końcu nie od dziś ma razem z Ethel lekcje. I nie dziwne było dla niego to, że nie jest nadal w Wielkiej Sali. Chyba jako jedna z nielicznych pojmowała system tejże szkoły, jak on.


https://i.imgur.com/c2OaL3K.png

Offline

#25 27-02-2014 o 19h35

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka
Nie wiem, co powinno mnie bardziej zaskoczyć - fakt, że Orghlaith zapamiętała moje imię, czy to, że nikogo poza mną to jakoś nie zdziwiło. No nic, może i było to zaskoczenie ale w każdym razie miłe...
- Co teraz masz? - usłyszałem po chwili, od tej samej osoby.
... Och, czyli wracamy do rzeczywistości, pomyślałem. A zaczynało się tak pięknie, no cóż, w sumie to też zwykle nie miałem głowy do planu zajęć, więc w porządku. Niech zna, heh, moją łaskę, wybaczę jej ten błąd.
- Um... Właściwie to co ty - powiedziałem.

____
Się rozpisałam ;-;

Ostatnio zmieniony przez Lynn (27-02-2014 o 19h37)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2