Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1

#1 04-12-2013 o 22h29

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Czy… Czy ty możesz to sobie wyobrazić?
Do mnie to nadal nie dociera.
Jak to w ogóle mogło się stać?
Ja…
Nie chcę w to uwierzyć.

Dwie najlepsze przyjaciółki.
Wydawałoby się, że nic nie jest w stanie ich rozdzielić. Zawsze razem, jakby połączone niewidzialnym łańcuchem. Wyglądało to, jakby nie mogły bez siebie żyć i poza sobą praktycznie świata nie dostrzegały. Nic się nie liczyło, problemy nie miały dostępu do ich świata.
Dwie różne osobowości.
Przeciwieństwa się przyciągają, nieprawdaż? One byłyby idealnym przykładem. Mimo wielu różnic tak dobrze się dogadywały, jakby czytały sobie w myślach. Lecz po tylu latach znajomości, co się dziwić? Przyjaciółki z dzieciństwa…
Jednak wszędzie kiedyś pojawi się rysa, a potem już tylko będzie się ona powiększać, aż więź między ludźmi całkiem pęknie. Tak było i tym razem, one nie odstąpiły od reguły. Zresztą nic co wydaje się być idealne nie mogłoby przetrwać zbyt długo w tym świecie.


O co chodzi?

Para przyjaciółek, nie do rozdzielenia, wspólne dzieciństwo, wspólne zabawy i co najgorsza wspólne miłości... Jak to bywa pojawia się kłótnia, która niszczy wszystko co przez te czas zdobyły. Kończą się spotkania, plotki, a już na pewno rozmowy. Obydwie zmieniają szkoły, przeprowadzają się i żyją własnym życie. Pewnego dnia jednak przychodzi im się ponownie spotkać. Po tylu latach nienawiści, konfliktów i kłótni nakazano im razem zamieszkać. Tak się zaczyna ich wspólne życie pełne dziecinnych dowcipów, wrzasków...



Postacie


Nieve - tachi - Eres
@JasmineRose - musume - Liu


Karty


Imię, Nazwisko, Wiek
Wygląd
Ewentualnie jeszcze ciekawostki.
Nie rozpisywać się za bardzo, bo nawet mi się czytać nie będzie chciało, a pisać co dopiero.




Godność
Eres Ichiro.

Wiek
16

Wygląd
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Nieve (05-12-2013 o 17h28)

Offline

#2 04-12-2013 o 22h30

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

.::Godność::.
Liu Kawamura

.::Wiek::.
16 lat (o dwa miesiące młodsza od Eres)

.::Wygląd::.
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (05-12-2013 o 15h58)

Offline

#3 05-12-2013 o 19h32

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Nie rozumiałam czemu mam zamieszkać z Liu, ale nie chciałam się o to już kłocić z rodzicami. Oczywiście, ich pomysł nie przypadł mi do gustu, jednak już teraz nie mogłam nic na to poradzić. Mama była taka, że i tak postawiłaby na swoim, więc nie było ważne, jakich argumentów bym użyła. A jedynymi jakie teraz miałam było 'nie lubimy się' i 'pozabijamy się', co nie było zbyt przekonujące. Niestety.
Taksówka zatrzymała się przed jakimś domem. Przyjrzałam się mu dokładniej, nim zapłaciłam kierowcy i wysiadłam. Mężczyzna pomógł mi wyjąć bagaże, a dalej już sobie poradziłam.
Przeszłam przez podwórko i zadzwoniłam do drzwi. Miałam nadzieję, że ktoś tam będzie, bo nie wiedziałam gdzie włożyłam kluczyki. Organizacja pierwsza klasa, muszę przyznać.

Offline

#4 05-12-2013 o 20h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu
Jakim prawem oni decydowali za mnie? Nie chciałam dzielić mieszkania z Eres - pewnie ona też tego nie chcę. Dlaczego postawili nas przed faktem dokonanym? Jakim prawem...?

Już od dwóch godzin byłam w tym domu. Starałam się ukryć niezadowolenia. Usłyszałam dzwonek do drzwi... Ehe, to pewnie ona. Gdyby nie fakt że MUSIAŁAM jej otworzyć to bym pewnie tego nie zrobiła. Podeszłam leniwie do drzwi i otworzyłam je.
- Proszę... - powiedziałam odsuwając się z wejścia by weszła. Starałam się być miła... starałam...

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (05-12-2013 o 20h15)

Offline

#5 05-12-2013 o 21h30

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Drzwi otworzyły się, a za nimi dostrzegłam blondwłosą istotkę. Liu. I jeszcze starała się być miła, co... Szczerze mnie denerwowało. Nie lubiłam sztucznej uprzejmości, więc nawet nie próbowałam tego odwzajemnić. Choć... Ja wielu rzeczy nie lubiłam.
- Cześć. - mruknęłam cicho, wchodząc. Kątem oka przyjrzałam się jej, oceniając jak bardzo się zmieniła przez ten czas. Minęło kilka lat w końcu, a ja mam jakieś tam prawo wiedzieć z kim mieszkam. Co z tego, że na dłuższą mete nie będziemy pewnie nawet razem czasu spędzać. - Hm, który pokój jest mój? - spytałam jeszcze, rozglądając się po wnętrzu. Wyglądało w miarę ładnie, nie będę się czepiać. A raczej spróbuje.

Offline

#6 05-12-2013 o 21h57

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu

No i po co się starałam? Równie dobrze od razu mogłam być dla niej chamska, ale ja jak zwykle swoje.
- Niestety jest tylko jeden pokój - zaczęłam - I dwa łóżka. Ja też nie jestem zadowolona - mruknęłam do niej.
W głębi duszy tęskniłam za nią, ale nie okazywałam tego. Cóż, nie mogłam przecież od tak zapomnieć naszej idealnej przyjaźni. Nie wiem czy tylko mi się to wydaje głupie, pewnie jej też by się wydawało - ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że gdybym mogła - to chętnie bym się z nią pogodziła

Offline

#7 06-12-2013 o 18h52

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Odwróciłam się w jej stronę gwałtownie, bardziej zaskoczona niż zła. To nie była jej wina w końcu. Prędzej zwaliłabym ją na pomysłodawce tego planu, czyli najpewniej naszych rodziców. Zamknęłam oczy, powtarzając sobie w myślach 'spokojnie'. Zwykle to nie pomagało jakoś bardzo, ale przynajmniej nie czułam potrzeby by przyczeć. Narazie. Później jakoś to z siebie i tak będę musiała wyrzucić.
Otworzyłam oczy, patrząc przez chwilę na Liu, po czy odwróciłam wzrok. To jednak trochę bolało. Mogłam nadal żywić urazę, ale była moją przyjaciółką... Kiedyś. Jej obecność wcale nie pomagała o niczym zapomnieć.
- Niech będzie. Jak rozumiem już wybrałaś sobie łożko, tak? - spytałam w miarę normalnie, starając się nie krzywić zbytnio. - Nie ważne zresztą. Który to pokój? - dodałam jeszcze, rozglądając się lekko.

Offline

#8 06-12-2013 o 19h13

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu

Westchnęłam lekko.
- Nawet nie ma co wybierać. Oby dwa stoją pod oknem i są tak naprawdę takie same. No, na oko jedno jest trochę szersze - wytłumaczyłam i wskazałam jej zamknięte drzwi.
''Dlaczego nasi rodzice postanowili odnowić naszą przyjaźń i kupili nam to samo mieszkanie?'' - spytałam samej siebie. ''Może by ją przeprosić...?'' - pojawiło sie w mojej głowie kolejne pytanie, które jak najszybciej ''wypędziłam''.

Offline

#9 07-12-2013 o 19h35

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Westchnęłam cicho i weszłam do naszej sypialni... Boże, jak to brzmi. Wyrzuciłam z głowy choćby tą myśl i zaczęłam się rozpakowywać. Skoro już muszę tu mieszkać to się rozgoszczę po swojemu... Za duża monotonia. Trzeba by dokupić jakieś własne dodatki. Tak od siebie.
- Miałabyś ochotę na zakupy? - spytałam obojętnie, odwracając się do dziewczyny. Spokojnie, Eres, jakoś przebolejesz te wspólne spędzanie czasu... A skoro ona też ma tu mieszkać to może i chce sobie coś kupić. Jakaś galeria powinna się tu znaleźć.

Offline

#10 07-12-2013 o 19h44

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu

Kiedy dziewczyna weszła do pokoju i zaczęła się rozpakowywać, oparłam się o ścianę błagając by tylko pierwszego dnia nie było awantury. Nagle wyskoczyła z pomysłem zakupów. Zwróciłam się w stronę z której dobiegło pytanie Eres.
- Yhyyy... - powiedziałam przeciągle.
Ciekawe czy pokłócimy się w środku centrum handlowego...

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (07-12-2013 o 19h44)

Offline

#11 07-12-2013 o 22h05

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Nie chciałam myśleć o tym, co się może stać podczas zakupów, więc żeby odpędzić myśli w innym kierunku zaczęłam robić sobie luźnego koka. Średnio mnie teraz interesowało, jak to będzie wyglądać, po prostu musiałam się chwile czymś zająć.
- Jak zgaduje ty również nie zbyt znasz okolice? - spytałam, choć nie oczekiwałam zbytnio odpowiedzi. - Choć... - dodałam jeszcze, biorąc torebke z dokmentami i portfelem, po czym wyszłam z pokoju.
Przebierać się nie musiałam, czy coś, zresztą lubiłam tą czarną bluzke na ramiączka i jasne dżinsy. I były wygodne, tak w dodatku. Czego chcieć więcej?

Offline

#12 07-12-2013 o 23h36

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu

- Faktycznie nie za bardzo ją ogarniam- odpowiedziałam wchodząc do pokoju po swoją torbę.
Zmieniłam tylko buty z balerin na botki na dość wysokim obcasie. Fakt faktem byłam niska i miałam kompleks na tym punkcie, dlatego zawsze nosiłam buty na obcasach. Wyszłam z pokoju i popatrzyłam na Eres.
- To co, idziemy? - spytałam cicho

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (07-12-2013 o 23h37)

Offline

#13 08-12-2013 o 18h17

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Zerknęłam na jej buty i miałem ochotę się roześmiać. Wyższych już założyć się nie dało? Ale przynajmniej nie będzie to wyglądać, jakbym przyszła z młodszą siostrzyczką.
- Tylko się nie zabij na tych obcasach. - powiedziałam do niej uszczypliwie, po czym chwyciłam ją za rękę wychodząc z domu. Zamknęłam jeszcze szybko za nami drzwi. I poczłam w pierwszą lepszą stronę. Cóż, jak nie uda się czegoś znaleźć to zawsze można ludzi podpytać. - Jak się zgubimy to będzie ciekawie. - mruknęłam do siebie.

Offline

#14 09-12-2013 o 22h34

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu

Miałam ochotę coś powiedzieć, ale juz sobie darowałam. Jakoś nigdy nie przeszkadzał jej fakt że mój wzrost przypominaj 13 letnie dziecko a teraz nagle coś jest nie tak. Ale czego ja się spodziewałam, nie jesteśmy już przyjaciółkami...
- Ej księżniczko, nie w tą stronę - pociągnęłam ją do tyłu wskazując poprawny kierunek.

Ostatnio zmieniony przez JasmineRose (09-12-2013 o 22h34)

Offline

#15 11-12-2013 o 15h43

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

| ERES |

Zdziwiłam się, gdy pociągnęła mnie w drugim kierunku, jednak tego nie skomentowałam tego. Albo... Nie, jednak muszę skomentować. I nazwała mnie księżniczką, dobre sobie!
- A mówiłaś, że niezbyt się tu orientujesz. - prychnęłam, po czym wyrównałam z nią krok, idąc obok niej. Rozglądałam się ciekawie na boki, chcąc zapamiętać jak najwięcej rzeczy z nowego otoczenia. A jutro i tak pewnie się tu zgubie, trudno. - Zresztą, najważniejsze byśmy w ogóle doszły do tego centrum. - mruknęłam.

Offline

#16 11-12-2013 o 17h47

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Liu

Zaśmiałam się cicho widząc jej reakcje. Trochę się zdenerwowała gdy nazwałam ją księżniczką, ale co tam.
- Wiem co mówiłam, ale widać stąd galerie. - westchnęłam cicho.
Szłam przed siebie nie patrząc za bardzo na moją towarzyszkę. Kiedy byłyśmy już na miejscu, zwróciłam się w jej stronę.
- To gdzie najpierw?

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1