Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1

#1 16-11-2013 o 13h46

Miss'Fuzja
Paululusia
~ As long as I have a want, I have reason for living. Satisfaction is dead. ~
Miejsce: Sosnowiec
Wiadomości: 5 632

Moim pierwotnym zamiarem było wstawienie tu również okładki, ale przed chwilą zdałam sobie sprawę z tego, że podałam tam nazwisko swoje i koleżanki. •_•
Na początek wstawiam rozdział pierwszy, za niedługo wstawię następne.
Ostrzegam też, że pisałam to kiedyś, a nie zdążyłam wprowadzić przeróbek.
Przepraszam też za 1-rozdziałową nudę.
To to tyle, zapraszam do czytania i komentowania.


Rozdział 1
   
      Adelice wpatrywała się w ścianę. Leżała na swoim wielkim, mosiężnym łóżku, nie mając absolutnie nic do roboty. Takie jest życie siostry królowej  –  nuda. Kiedy jej starsza siostra, Sookie, nie była jeszcze władczynią, bawiły się razem ich kolekcją lalek. Teraz było inaczej. Nie dość, że wyrosły z zabawek, ich matka umarła, a więc któraś musiała ją zastąpić. Wypadło na Sookie.
      Spojrzała na zegar. Nadeszła pora na kolację. Adelice była głodna jak wilk, a posiłkami w zamku nie najadłaby się mrówka. Nigdy nie przepadała za miastem i jego przepychem. Uwielbiała wycieczki do lasu, hodowanie roślin... To było dla niej coś cudownego.
      Ruszyła szybkim krokiem w dół po schodach. W sali jadalnej słychać było szmer rozmów i kroków służących. Wszyscy już siedzieli przy stole i czekali na nią.
    - Jestem – powiadomiła obecnych.
     Szmer ucichł. Służące spojrzały na nią tak, jakby zapomniały po co przyszły. Po chwili pojawił się u nich taki wyraz twarzy, jakby sobie przypomniały. Skłębiły się  wokół Adelice i zaprowadziły ją do wolnego krzesła. Sookie i reszta sióstr spojrzały na nią.
    - Jak minął dzień, Adelice? - zagaiła Sookie.
    Adelice wiedziała, że jej siostra nie lubi kiedy się mówi „nuda”, więc prawda nie wchodziła w grę. Uśmiechnęła się wesoło.
    - Świetnie! - powiedziała imitując radość. - A jak tobie, siostro?
    Sookie zamyśliła się.
    - Pracowity i męczący, ale udany - odpowiedziała po chwili.
    - Cieszę się - mruknęła Adelice.
    Nikt już nic nie powiedział, więc zaczęły jeść. Każdy dzień kończył się tak samo. Kolacja, wymiana zdań, jedzenie, spać. Czyli jednym słowem - nuda. Dziś jednak coś się zmieniło. Jedna z sióstr wstała. Wszyscy patrzyli na nią.
    - Drogie siostry! – zaczęła. – Właśnie sobie o czymś przypomniałam.
    Na sali wszyscy zaczęli szmerać coś między sobą. Wszyscy byli ciekawi, co Aria ma do powiedzenia. Uciszyła ich skinieniem ręki.
    - Dowiedziałam się, że nasz daleki krewny, który mieszka gdzieś na polskiej wsi – urwała, ukazując na twarzy smutek – on… za niedługo umrze.
    Większość nie wiedziała, o kogo w ogóle chodzi, ale skoro Aria o tym mówi, to musi być coś ważnego. Udawali szloch, wyrażali swe udawane współczucie.
    Adelice myślała za to o czymś innym. Wieś? To miejsce, gdzie jest dużo zwierząt? I roślin? Słońca? Tak intensywnie myślała, że aż wpadła na pomysł.
    - Odwiedzę tego krewnego – ogłosiła, jednak kiedy zauważyła na sobie ich zaskoczony wzrok, dodała – pomoże mu czyjaś obecność w ostatnich chwilach jego życia.
    Naprawdę, to ona wcale nie chciała go odwiedzić. Ona chciała tam z a m i e s z k a ć.
    Jednak nikt nie zdawał sobie z tego sprawy – bo skąd?
    Ale nie wszyscy byli tak nieświadomi. Była osoba, która umiała ją przejrzeć na wylot, i ta osoba zdawała sobie sprawę z jej planów.
    Tą osobą była Sookie.

Offline

#2 18-11-2013 o 16h51

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Hej! /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png  Jak na razie, to mnie zaciekawiłaś. Od razu w mojej twórczej główce pojawiły się setki pytań /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png Dodawaj, więc szybko nowy rozdział, jeśli nie chcesz mieć na sumieniu mojej pękającej głowy XD.
Pozdro i weny  /modules/forum/img/smilies/bimbo/bisous.gif

Offline

#3 18-11-2013 o 16h59

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Fajnie zaczęta książka i nie bój się jeszcze nie nudzisz. Znam wiele książek w których rozdział 1 trwał około ośmiu stron i w nim było wszystko objaśniane co i jak, kto i z kim kiedy i gdzie. To dopiero jest nuda. No to nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać... Nie @Up ?

Offline

#4 25-11-2013 o 22h47

Miss'Fuzja
Paululusia
~ As long as I have a want, I have reason for living. Satisfaction is dead. ~
Miejsce: Sosnowiec
Wiadomości: 5 632

Dziękuje za miłe komentarze, ale jeżeli ktoś będzie krytykował to też się nie obrażę. ; )
A oto rozdział drugi:

Rozdział 2

    Adelice zauważyła, że siostra dziwnie na nią patrzy.  Rzadko tak było, chyba, że coś przeskrobała i nie chciała o tym mówić Sookie. W sumie, była to jedna z takich sytuacji.
    - Siostro, co się stało? - zapytała z pozornie niewinną miną.
    Nikt nie zwracał na nie uwagi. Niektóre z sióstr rozmawiały między sobą, inne z damami dworu. Sookie rozejrzała się, czy na pewno nikt ich nie słyszy.
    - Co ty kombinujesz, Adelice? - syknęła przypatrując się jej badawczo.
    Adelice była zdezorientowana. Skąd siostra mogła coś wiedzieć? Przecież Adelice nikomu nic nie mówiła! Kiedyś zawsze ufała Sookie. Zwierzała się jej z kłopotów, prosiła ją o rady. Ta sytuacja była inna. Wiedziała, że Sookie pozwoli jej to zrobić, ale… nie poparłaby jej. Jej kochana „So” – tak na nią kiedyś mówiła – stała się królową, a co za tym szło, była dumna i władcza. Kiedyś nie obawiała się biegać po trawie w sukience. Teraz wszystko było inne. Właśnie to ją skłoniło do okłamania siostry.
    - Ja? Nic! - powiedziała szybko. Za szybko. - To znaczy… Nie rozumiem o co ci chodzi.
    Sookie rzuciła jej spojrzenie mówiące „ta, jasne” i wyszła. Adelice ruszyła w ślad za nią, do swojego pokoju.
    Otworzyła drzwi i zapaliła światło. To była jej ostatnia noc tutaj, potem wyjeżdża. Wszyscy myślą, że na parę dni, jednak ona zamierzała tam zostać na stałe.
    Zdjęła niewygodną, długą suknię i włożyła poplamione błotem tenisówki. Uczesała lekko włosy i zawiązała w kucyk. Zawsze chodziła nocą na spacery po lesie, który był niedaleko. Kiedyś chodziła tam razem z Sookie, ale teraz…
    Wzięła drabinę, którą trzymała w ukryciu w szafie, i zeszła w dół. Ruszyła biegiem, aby nikt jej nie dostrzegł. Gdy już była w lasku, zaciągnęła się świeżym powietrzem. Stałaby tak całą wieczność, rozkoszując się powietrzem, gdy usłyszała szuranie butów.
    „Czyli ktoś tu jest – pomyślała”
    Starała w ciszy się oddalić, aby ten ktoś jej nie zauważył. Jednak postać dostrzegła ją i zaczęła gonić. Adelice nie miała wyjścia i też zaczęła biec. Nigdy nie była z tego dobra, więc szybko się poddała. Niestety, tajemnicza osoba nie miała takich problemów. Kiedy Adelice się zatrzymała, postać nie zdążyła zahamować i przewróciła się na nią.  Ona również runęła przerażona.
    - Odejdź - pisnęła. - Rozkazuję ci!
    Dopiero po chwili się spostrzegła, że ta postać jest dziewczyną równie wystraszoną jak ona. Czyli, że nie jest groźna. Odetchnęła z ulgą.
    - Nic ci się nie stało? – spytała do dziewczyny.
    - Chyba jest ok – powiedziała postać dziwnie znajomym głosem.
    Pomogła jej wstać. Długie, kasztanowe włosy zasłoniły twarz dziewczyny. Kiedy założyła je za ucho, Adelice otworzyła szeroko oczy.
    - Soo.. Sookie? – powiedziała, patrząc na siostrę.

Ostatnio zmieniony przez Paululusia (24-02-2014 o 17h31)

Offline

#5 27-11-2013 o 16h42

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jej. Kolejny rozdział fajny, aczkolwiek krótki do granic możliwości. ^^
Masz talent do przerywania w bardzo ciekawych miejscach ot jak co właśnie teraz. <--
Lubisz trzymać czytelników w napięciu, ne?

Offline

#6 27-11-2013 o 18h58

Miss'Fuzja
Paululusia
~ As long as I have a want, I have reason for living. Satisfaction is dead. ~
Miejsce: Sosnowiec
Wiadomości: 5 632

No jasne : )
Tego nauczyły mnie moje ukochane książki. ^^
Wiem, że krótki, ale długi wyszedłby mi ZA długi. : D
Poczekam, aż pojawi się więcej opinii, dopiero wstawię następny rozdział. : ]

Offline

#7 28-11-2013 o 08h17

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Fajne opowiadanie piszesz tylko, że niestety ponowię za krótkie rozdziały. Nie były by za długie żebyś ty wiedziała jakie moje książki mają długie rozdziały.
I niestety jestem do tego przyzwyczajona. ^^

Offline

#8 04-12-2013 o 16h56

Miss'Fuzja
Paululusia
~ As long as I have a want, I have reason for living. Satisfaction is dead. ~
Miejsce: Sosnowiec
Wiadomości: 5 632

Ja bałabym się, że zanudzę. xd
Wiesz jakie długie artykuły do gazetki piszę? >.<
Tutaj wolę nie ryzykować, ale na waszą prośbę postaram się trochę przedłużyć rozdziały. ; )

Offline

#9 18-02-2014 o 12h56

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

E tam, mi się podoba jak jest,
tylko jeden błąd zauważylam:
"Kiedy Adelice się zatrzymała, postać nie zdążyła zahamować i przewróciła się na Adelice"
Powinno być że przewróciła się na nią ,bo się powtarza wyraz "Adelice"

Offline

#10 24-02-2014 o 17h29

Miss'Fuzja
Paululusia
~ As long as I have a want, I have reason for living. Satisfaction is dead. ~
Miejsce: Sosnowiec
Wiadomości: 5 632

Upss... Nakryłaś mnie. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
Będziecie musiały trochę poczekać na resztę rozdziałów, bo gdzieś mi się zapodziały >.<

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1