Siemka wszystkim
Prywatnie mam na imię Kasia, interesuję się muzyką, rysunkiem i zwierzętami.
Jeśli chodzi o muzykę, to posłucham prawie wszystkiego, z czego najbardziej lubię pop i rock. No i całkiem dobrze śpiewam.
Szkicuję wiele rzeczy, od martwej natury, przez zwierzaki, aż do ludzi.
Zwierzęta od zawsze były w moim życiu wyjątkowo ważne, z nimi wiązałam(w postaci zawodu weterynarza)  i nadal wiążę swoją przyszłość (tym razem idę w stronę hipoterapii dla dzieci). Miałam też przyjemność pracować w sklepie zoologicznym i bardzo często lubię wracać do wspomnień z tego czasu
Oprócz tego 6 lat jeździłam konno. Obecnie leci już 3 rok przerwy w tym sporcie, ale zamierzam do niego wrócić jak tylko to będzie możliwe ;3
Uwielbiam też czytać. Najbardziej ukochałam sobie gatunek fantasy i sama też swego czasu trochę pisałam, ale to nie było nic szczególnego. Obecnie swoją chęć pisania wyładowuję na forum second life i to mi wystarczy.
Obecnie studiuję pedagogikę, specjalność wychowanie przedszkolne i nauczanie początkowe i czekam na rozpoczęcie drugiego roku

Chętnie poznam każdą osobę i z nią porozmawiam, dlatego zachęcam do zadawania pytań i pisania pw
Buziaki!

Ostatnio zmieniony przez Ziuta53 (02-09-2013 o 11h02)

Skąd taki pomysł na nick Ziuta? Wołamy tak na moją babcię

---

Akurat Ziuta ma dłuższą historię, niż by się wydawało To przezwisko jednej z postaci na forum second life, śmiechu było przy tym dosyć dużo, bo pojawiło się akurat w zaawansowanym stadium ogólnej głupilli i teraz jest czynnikiem wyjątkowo kwikogennym :3 a że to jest zabawne imię samo w sobie, to nie mogłam wybrać innego
A seriali z reguły nie oglądam, zdecydowanie wolę włączyć sobie jakiś film na kompie, niż oglądać kolejną produkcję, w której obojętnie jakiego odcinka się nie włączy, to wiadomo o co chodzi Gdyby kręcili coś ciekawszego, a nie korzystali z typowych i wyjątkowo wyczerpanych wątków, to może i bym się przekonała do jakiegoś

Ostatnio zmieniony przez Ziuta53 (02-09-2013 o 15h42)

U mnie stany głupawkowe są na porządku dziennym, więc możesz sobie wyobrazić jaką jestem osobą
Ja studiuję, więc jeśli na sali są chociaż 2 grupy z mojej specjalizacji, a wszyscy się znamy, to jest ok. 80 osób... to głupawka rośnie do kolosalnych rozmiarów Z czego i tak zajęcia z dziekanem były najbardziej kosmiczne, bo on też robił za prowodyra xD
Gram jeszcze na słodkim flircie. Co do filmów, to trafiłaś Kocham serię Harry'ego Pottera, oprócz tego wielbię Władcę Pierścieni ( właśnie o tych dwóch pozycjach miałam maturę ustną z polskiego xD), ale też, co akurat w mojej przyszłej profesji się zdecydowanie nada, mam fioła na punkcie bajek Disneya. Teraz sobie powiecie, stara baba, 20 lat, a ma zajawkę na... hmmm... ostatnimi czasy na Zaplątanych Wyrombista bajka. Oprócz fantasy i bajek kocham filmy historyczne, typu Braveheart, Ogniem i mieczem, Pan Wołodyjowski i dłuuugo jeszcze, by wymieniać. Filmy akcji też lubię, kryminałki jak najbardziej też. Za to nienawidzę horrorów, pod żadną, ale to żadną postacią, czy to książka, czy film.
Bloga nie prowadzę i raczej nie zacznę.
A zwierzęta mam, obecnie dwa koty dachowce. Miałam w swoim życiu także psa, czarnego teriera rosyjskiego, 3 papugi - nimfy, 260-litrowe akwarium z rybkami różnych gatunków i jeśli jeszcze do tego doliczyć zwierzaki "na doczepkę", to wykarmiłam ostatnio młodą sierpówkę, a także na przechowaniu na dosłownie... bo ja wiem... żeby Cię teraz nie skłamać, to chyba na ok. dobę miałam trzy wróble. Jeże też miałam w domu (200 metrów do szczerego pola, więc nic dziwnego, że miałam kilka spotkań z sarnami, jeleniami, lisami i byłam świadkiem naturalnie przemarszu jeży, na moim ogrodzie), na krótko, bo zdarzało się,  że pies sąsiadów je kaleczył i nie można ich było tak puścić, więc tylko się czekało, aż po odkażeniu to zaschnie i wio jeżu dalej
Tak więc przeżyć ze zwierzakami miałam sporo, sama posiadałam niewielkie zoo i nie wyobrażam sobie, bym miała nie mieć zwierzaka, tym bardziej, że jestem jedynaczką

Zazdroszczę Ci takiej bliskości z przyrodą i leśnymi zwierzętami Ja koło domu mogę znaleźć co najwyżej gołębie, których się brzydzę.
Też miewam głupawki, co gorsza niektóre zdarzają się w pracy, są wynikiem zmęczenia, taki sposób na odreagowanie

Minionki są <3

---

Dla mnie głupawki to przede wszystkim sposób na życie. Gdybym miała wszystko brać na poważnie, to już bym dawno osiwiała. A tak mogę patrzeć na świat trochę przez różowe okulary, śmiać się z wielu rzeczy i czerpać z nich powody do śmiechu, a nie do płaczu. To znacznie ułatwia życie, choć nie mogę powiedzieć, bym zachowywała się stale jak dziecko. Kiedy trzeba, potrafię być śmiertelnie poważna i to w sobie lubię

Ja już znalazłam pierwszego siwego włosa

---

U mnie żarty są na porządku dziennym... Chodzę do 5 klasy podstawówki. I jestem nawet ładna muszę przyznać. 27 września mam 11 urodziny. Ale nie wiem jak zerwać z chłopakiem (w grze oczywiście) jak to można zrobić. Dzisiaj założyłam konto. I nie wiem jak się z niego wylogować Mój chłopak (tym razem w realu) wyjechał do Niemiec... A ja za nim bardzo tęsknie Nie mam z nim żadnego kontaktu . Komunikuje się z nim przez Mikołaja z mojej klasy... Ale koniec... Podsumowując: Jestem Oliwia. Będę mieć 11 lat. Mój chłopak wyjechał do Niemiec. A ja nie mam z nim kontaktu. Potrzebuję "przewodnika" po Miss Fashion. Aha. Dzięki za przeczytanie mnie Pozdrawiam Oliwia z Warszawy.

Jessica23, u mnie i tak siwego się nie znajdzie Mam farbowane włosy, więc  na szczęście mi to nie grozi

Sprytnie

---