Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 21-08-2013 o 20h04

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Jest to opowiadanie o sanatorium neuropsychiatrycznym, wiec jeśli tego typu nie lubisz to z góry proszę o wyjście.
Pewnie zapomniałam o mnóstwie wiadomości, więc dopytujcie, a będzie Wam dane, a ja odpowiedzi będę tu z pewnością również umieszczać.


Link do zewnętrznego obrazka
<Szkic nie został wykonany dokładnie, a podczas tworzenia zdecydowanie byłam skupiona na czym innym. >,<
A że lubię pisać w około obrazków to wyszło, co wyszło.>


Link do zewnętrznego obrazka

Oddział
Gdzieś, jeden kot wie gdzie, a że nie mamy zdrowych umysłów, to pewnie w innym wymiarze(odzywa się mój chory humor), w środku lasu znajduje się ten przewspaniały kurort dla naszych umysłów. Pomyślcie sobie: jesteście w zamku, cisza, spokój, obok macie boisko do gier, palarnie, ludzi, którzy Was rozumieją i miliony zmutowanych genetycznie komarów (wiecie, ta odmiana uodporniona na spraye, czy kremy), czego więcej chcieć? Oczywiście możemy używać telefonów, a laptopów w wyznaczonym czasie. Dodatkowo pomyślcie, że spędzicie tu najpewniej parę miesięcy, chyba że się wypiszecie. Do Waszych usług jest wykwalifikowany personel, w tym kilkanaście pielęgniarek, pielęgniarz, wychowawcy odpowiedzialni za nasze zajęcia i wyjazdy (a w roku szkolnym i szkołę) oraz lekarze. No naprawdę, powiedziałabym, że to raj. A i raz na jakiś czas można sobie opuścić jakąś terapie...
W każdym razie najważniejsze, że jesteśmy tu po to, by się leczyć.
Co tydzień wybierany jest nowy samorząd, zawsze pilnujący sprawiedliwości. To znaczy, że sprawdza porządki w naszych pokojach, na dyżurach (nie ważne, że są sprzątaczki, musimy mieć obowiązki...), ciszę nocną oraz jest odpowiedzialny za inne obowiązki, które im wyznaczy personel, jak gonganie na zajęcia i posiłki, czy oprowadzanie nowych osób. W każdym razie ich dyżurem jest bycie samorządem, a pozostałych takie miejsca jak korytarze, jadalnia, salon, palarnia... No, co się da.

Regulamin
Żeby Was nie zanudzać - znacie regulamin forum, więc się stosujcie, a poza tym:
~ KP w ciągu 24h.
~ Wszelkie wyjazdy zgłaszamy.
~ Jak chcecie odejść to po prostu wypiszcie z oddziału swoją postać i niech wróci do domu.
~ Tak, Wasze postacie mogą się ciąć.
~ Byłoby miło widzieć jeden post dziennie od każdego z Was.

Nerwice

Nie przesadzajmy zbytnio z nimi. Chodzi głównie o fobie, stany lękowe, nerwice społeczną, nerwice natręctw, schizofrenie, zaburzenia emocji, PTSD, zaburzenia dysocjacyjne, konwersyjne, osobowość mnogą, zaburzenia somatyzacyjne, amnezje, itp.

Terapie
Terapia indywidualna odbywa się dwa razy w tygodniu, po 50 minut. Odbywamy ją z naszym terapeutą. W pierwszym tygodniu pobytu nie ma terapii.
Terapia Grupowa odbywa się również dwa razy w tygodniu po półtorej godziny. Oddział jest do tego podzielony na dwie grupy. Jeden ma terapie w świetlicy, a drugi w PT na wieży.
Terapia rodzinna. Raz na miesiąc, z innym terapeutą niż mamy indywidualne, nie jest ona obowiązkowa i nie wszyscy ją mają.
Na oddziale znajduję się sześciu terapeutów, w tym jeden z nich jest tylko do najcięższych przypadków.
Każdy na PW zostanie poinformowany o godzinach terapii, jak i o tym kim jest terapeuta. W razie zagubienia takowych informacji można się zgłosić znów do mnie.

Plan Zajęć

Do Terapii Grupowej podzielę Was później!
Cisza nocna o dwudziestej trzeciej, nie uwzględniam (z lenistwa) jej na planie.


Poniedziałek:
8.00 - Pobudka
8.05 - Gimnastyka
8.20 - Poranna społeczność (odczytanie ocen itd.)
8.30 - Śniadanie
9.30 - Sprawdzanie porządków
11.30-13.00 - Terapia Grupowa
13.10 - Obiad
19.00 - Kolacja

Wtorek:
8.00 - Pobudka
8.05 - Gimnastyka
8.20 - Poranna społeczność (odczytanie ocen itd.)
8.30 - Śniadanie
9.30 - Sprawdzanie porządków
13.10 - Obiad
14.00-15.00 - Duża społeczność
16.00-17.30 - Zajęcia integracyjna/wychowawcze
19.00 - Kolacja

Środa:
8.00 - Pobudka
8.05 - Gimnastyka
8.20 - Poranna społeczność (odczytanie ocen itd.)
8.30 - Śniadanie
9.30 - Sprawdzanie porządków
11.00-12.30 - Terapia grupowa
13.00 - Przygotowania do dnia samorządu
13.10 - Obiad
14.00 - Dzień samorządu
19.00 - Kolacja

Czwartek:
8.00 - Pobudka
8.05 - Gimnastyka
8.20 - Poranna społeczność (odczytanie ocen itd.)
8.30 - Śniadanie
9.30 - Sprawdzanie porządków
13.10 - Obiad
14.00-15.00 - Duża społeczność (przekazanie samorządu)
16.00-17.30 - Zajęcia integracyjna/wychowawcze
19.00 - Kolacja

Piątek:
8.00 - Pobudka
8.05 - Gimnastyka
8.20 - Poranna społeczność (odczytanie ocen itd.)
8.30 - Śniadanie
9.30 - Sprawdzanie porządków
13.10 - Obiad
14.00 - Zajęcia/Wycieczka
19.00 - Kolacja



Zameczek

Link do zewnętrznego obrazka

Tak wygląda rozmieszczenie pomieszczeń w budynku (piwnica-parter-piętro-wieże).
A i metraż 30m x 18m (540 m2)
Na szaro - schody
Przerywana linia - oddzielne pomieszczenie, ale nie ma drzwi
A - Kuchnia, z której możemy korzystać do woli i kiedy chcemy. Mamy mikrofalówkę, piekarnik, pieczywo i przyprawy do naszej dyspozycji. Nawet gdzieś chyba stoją gofrownice... A o resztę rzeczy dbamy sami, bo poza głównymi posiłkami personel nie jest zobowiązywany do dokarmiania nas.
B - Szatnia personelu, gdzie trzymane są ich rzeczy, oraz jest tam przejście do składziku. Pomieszczenie jest zamknięte na klucz.
C - Przejście z jadalni na zewnątrz.
D - Prysznic.
E - Dyżurka pielęgniarek, gdzie możemy zgłosić się po leki, czy jak chcemy pogadać, albo po tym, jak się potniemy.
F - Pokój wychowawców, do którego dostęp mamy tylko podczas rozmów z nimi i gdy chcemy pożyczyć jakąś książkę.
G - Pomieszczenie na rzeczy pacjentów, m.in. znajduje się tam lodówka.
I i H - Gabinet Lekarski, gdzie zgłaszamy się zwarci i gotowi na terapię, czy rozmowę z lekarzem. Przejcie przez J.
J - Szatnia. Zastosowanie chyba oczywiste?
K - Przedsionki do pokoi, można tam trzymać też część rzeczy.
PT - Pokoje Terapeutyczne, gdzie odbywają się terapie indywidualne i rodzinne, trzy są na piętrze, a jeden na mniejszej wieżyczce.
NARNIA - Wieża, do której wejście prowadzi przez zamkniętą szafę w pokoju Szóstym.
Numerki - Of course, pokoje.

Ps. Wejście główne jest w holu, zapomniałam o nim na planie... No i niezbyt dobry ze mnie architekt.

Pokoje/Postacie

Pokoje nie są koedukacyjne! Prosiłabym, żeby chociaż dwa pokoje zajęli chłopcy.

Pokój Pierwszy:
~majkel325 - Elizabeth Sheel~
~Syndariela - Crystal Charms~
~@ - ~

Pokój Drugi:
~@ - ~
~@ - ~
~@ - ~

Pokój Trzeci:
~Olga31082000 - ~
~@ - ~

Pokój Czwarty:
~@ - ~
~@ - ~
~@ - ~
~@ - ~

Pokój Szósty:
~@ - ~
~@ - ~
~@ - ~

Pokój Siódmy:
~Nieve - Effie Rivera~
~@Zorma - Haruka Morishima~
~Dream - Rena Hyodo~
~Eminaria - Meridith Sulez~

Pokój Ósmy:
~@Tsunshun - Gin Souji~
~Kisshu - Kisa Ichikawa~
~@ - ~



Karty Postaci
Imię, Nazwisko, Wiek (15-19, bo to ośrodek młodzieżowy, o czym pewnie klasycznie zapomniałam wspomnieć), Zaburzenia, Pokój, Zalety/Wady, Leki i co tam się Wam tak właściwie chce...

Dziękuję~!


Pytania i odpowiedzi

Brak...

Ostatnio zmieniony przez Nieve (25-08-2013 o 21h51)

Offline

#2 21-08-2013 o 20h11

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Imię
Gin

Nazwisko
Souji

Data urodzenia
05-02-1994

Pokój
8

Link do zewnętrznego obrazka

Przypuszczalna przypadłość
Schizofrenia i amnezja całościowa.

Leki
Nasenne, przeciwpsychotyczne, zażywa również suplementy diety, które mają rzekomo łagodzić objawy schizofrenii.

Inne
- jest przekonany o własnej śmierci, mówi, że umarł cztery lata temu i nie może umrzeć ponownie;
- nie pamięta nic poza ostatnimi czterema latami spędzonymi w szpitalach psychiatrycznych;
- boi się ciemności i nienawidzi koloru czarnego; twierdzi, że wyłaniają się z nich demony;
- cały czas nosi ze sobą stępiony scyzoryk i nie pozwala go sobie odebrać;
- utrzymuje, że chodzi za nim duch piętnastoletniej dziewczyny z warkoczem;
- ze strachu sypia raz, dwa razy na tydzień, je natomiast regularnie, ale zazwyczaj zwraca wszystko;
- często śni mu się jasnowłosa kobieta przedstawiająca się jako Haruka; uznał ją za swoją matkę.

Ostatnio zmieniony przez tsunshun (21-08-2013 o 22h58)

Offline

#3 21-08-2013 o 20h47

Miss'nieobczajona
Olga31082000
...
Wiadomości: 46

Zamawiam pana =3


Światem rządzi wyobraźnia ~ ♥

Chętna do wszystkich możliwych RPG - mogę być nawet drzewem ;-;

Offline

#4 21-08-2013 o 21h16

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

zamawiam panią c:


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#5 21-08-2013 o 21h33

Miss'na całego
Kisshu
Mięsożerca
Miejsce: gwiazda B-612
Wiadomości: 285

Zamawiam pana :3

A tak wgl to świetnie opracowane szczegóły ^.^ podoba mi się :D

________

KARTA POSTACI

Link do zewnętrznego obrazka

Imię: Kisa
Nazwisko: Ichikawa
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 15
Zaburzenia: Antropofobia (lęk przed ludźmi), rozdwojenie jaźni oraz problemy w odżywianiu
Grupa krwi: 0Rh+
Wzrost: 160 cm
Waga: 47 kg
Data narodzin: 15 październik
Miejsce narodzin: Yokohama, Japonia
Orientacja: Nieznana
Status Społeczny: Wolny
Pokój: 8
Zalety/Wady:

ZALETY
-spokojny;
-uprzejmy;
-cichy;

WADY
-często się rumieni;
-strachliwy;
-łatwowierny;
-pesymista;
-brak wiary w siebie (nieśmiały);

Link do zewnętrznego obrazka

Inne:
-Jego druga "strona" (w końcu rozdwojenie jaźni, nie?) pojawia się tylko przy bezpośrednim kontakcie ze zwierzęciem (dostaje wtedy atak paniki oraz ma myśli samobójcze);
-Jego fobia narodziła się przez prześladowanie w gimnazjum;
-Twierdzi, że jest aseksualny (co przeczą jego rumieńce na twarzy, gdy spotyka różne osoby);
-Najlepiej sie czuje w ciasnych pomieszczeniach;
-Nie lubi słońca;
-Należał do rodziny patologicznej;
-Uważa, że jeżeli będzie się uśmiechał spadnie ryzyko bycia zabitym przez innego człowieka (wyczytał to kiedyś w książce);
-Jego hobby to szkicowanie (terapełci zauważyli, że najczęściej rysuje wysokiego bruneta, jednak niedowiedzieli się od Kisy kim on jest);
-Jest uczulony na kiwi;
-Nie lubi słodkiego;
-Jest uzależniony od środków uspokajającyh;
-Przez sen często powtarza "Kenta";
-Sąd zdecydował, by Kisa odbył terapie w zamku, po tym jak został brutalnie pobity przez kolegów z klasy. Gdy przebudził się w szpitalu nie pamiętał wielu informacji  m.in. "Ile ma lat", "Gdzie mieszka", "Jak nazywał się pierwszy człowiek na księżycu" itp. oraz miał problemy z mową;
-Blisko mu do anorekcji;
-Boi się krwi;

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Kisshu (22-08-2013 o 13h21)

Offline

#6 21-08-2013 o 21h40

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Imiona | Rena Kyoko
Nazwisko | Hyodo
Ksywki | Ps, Brutal
Wiek | 18 lat
Data Urodzenia | 11 wrzesień
Miejsce Urodzenia | Tokio, Japonia
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Status Społeczny | Wolna
Zaburzenia | Osobowość chwiejna emocjonalnie typu borderline
Leki | Wie, tylko, że są uspokajające
Pokój | 7

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Charakter | Wyjdzie w praniu.

Zainteresowania | Malarstwo, Siatkówka

Ciekawostki |
•    W szkole uczęszczała na siatkę
•    Ma łaskotki.

Zalety |
Współpracuje z terapeutami.

Wady |
Mało zalet
Częste ataki agresji
Często pocięte ręce

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Wzrost | 169 cm
Waga | 57 kg
Kolor Oczu | Czarny
Kolor Włosów | Czarny

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Dream (23-08-2013 o 19h54)

Offline

#7 21-08-2013 o 21h50

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Klepnęłabym ale nie ma weny i pomysłu na kartę. xD

Offline

#8 21-08-2013 o 22h53

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Imię: Elizabteh

Ksywki: Lisa. Liz

Nazwisko: Sheel

Wiek:17

Zaburzenia: Stany lękowe, depresja

Leki: na uspokojenie.

Pokój: 1

Wygląd:
Ma długie kręcone włosy jak widac na obrazku. Tylko że są one jasno brązowe. Ma zielone oczy i jasną karnacje.
//photo.missfashion.pl/pl/1/6/moy/4773.jpg

Zalety:
-spokojna(czasami)
-miła
-Optymistka
Wady:
-Brak wiary w siebię i swoje możliwości.
-Szybkie napady lękowe.

Ciekawostki:
-Uznaje że ma swój własny świat i widzi dziwne stworzenia.
-Jej "choroba" narodziła jej w podstawówce a rozwineła się w gimnazjum.
- Ma 3 braci i 2 siostry
-Interesuję się rysunkiem,fotografią i muzyką.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#9 21-08-2013 o 23h19

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Kisshu dziękuję za uznanie, choć ja i tak uważam, że to jest mocno niedopracowane xD
@ChicaDe w takim razie, czy mogłabyś usunąć tego posta i wrócić, gdy już będziesz miała wene i pomysł? O ile będziesz chciała. Wrota tego Zamku zawsze swoją otworem.

Dopiszę Was do postaci jutro, jak będę miała dostęp do komputera, więc proszę się tym nie przejmować. Tak samo dopiero wtedy będę moga odpisać na wiadomości prywatne, o ile mielibyście do mnie jakieś pytania./Nieve


Link do zewnętrznego obrazka

Witaj, Śmiertelniku, co zechciałeś zajrzeć do mojego pamiętnika. Nazywam się Effie Chippie Rivera, najmłodsze dziecko w swej rodzinie. Mam siedemnaście lat, choć powoli, bardzo powoli, zbliża się moja osiemnastka. Nic wielkiego, naprawdę, nawet pewnie nie będę jej świętować. Aktualnie zresztą jestem w ośrodku neuropsychiatrycznym, więc nawet, gdybym chciała, nie mogłabym ćpać, czy spożywać w ten dzień alkoholu. Czemu tu jestem? Cierpię na kilka ciekawych przypadłości - osobowość asteniczną, osobowość chwiejną emocjonalnie typu borderline, dystymie, nerwice społeczną i skoliofobie. Z góry wyklucza to moje życie seksualne, bo zwyczajnie nie interesuje się nikim. No i dodatkowo mam dość poważną niedowagę, również spowodowaną wyżej wymienionymi przypadłościami.
Nie przeszkadza mi to jednak... O ile to w ogóle może w jakikolwiek sposób człowiekowi nie przeszkadzać. W każdym razie dziennie przyjmuję dość dużo leków.

Rano:
  - Lorazepan - dawka : 1 mg
  - Moklobemid - dawka : 300 mg po jedzeniu
  - Sulpiryd - dawka : 100 mg
 
Wieczorem
  - Diazepan - dawka : 5 mg
  - Sulpiryd - dawka : 100 mg


Podobno jestem naprawdę miłą, pozytywną osóbką... O ile dam radę się przed kimkolwiek otworzyć, nie uciekając do swojego świata. A poza tym jestem makiaweliczką, no prawie, bo nie manipuluję nikim. Ale moje ciało i tak jest jak skorupa bez duszy, wykonuje podstawowe czynności, ale nie czerpie z tego żadnej korzyści.

Mam około metra siedemdziesięciu wzrostu, a ważę nie więcej niż czterdzieści jeden kilo. Wręcz można liczyć moje żebra. Blada cera, podkrążone oczy, co z prawie czerwonymi tęczówkami nadaje mi upiornego wyglądu. A długie, brązowe włosy są zawsze poczochrane, bo nie mam nawet ochoty by je czesać, czy spiąć. Nie mam zaś konkretnego stylu ubierania.... Za duże bluzki i jakieś legginsy, czy rurki zakładam najczęściej.


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Nieve (21-08-2013 o 23h21)

Offline

#10 23-08-2013 o 17h39

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Moja Karta Postaci

Link do zewnętrznego obrazka

Imię i Nazwisko Haruka Morishima
Wygląd Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Wiek 19 lat
Płeć Kobieta
Zaburzenia Stany lękowe
Leki Na uspokojenie
Nr pokoju 7
Wady
-Boi się ciemności
-Boi się ciasnych pomieszczeń
Zalety
-Współpraca z lekarzami

Ostatnio zmieniony przez Zorma (23-08-2013 o 18h59)

Offline

#11 24-08-2013 o 13h14

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Co do już ostatnich spraw organizacyjnych. Jest nas mało, więc będziemy w jednej grupie terapeutycznej, a jeśli w mięzy czasie ktoś dojdzie to będę myśleć o tym. Dalej - terapie indywidualne. Spróbuję znalaźć moje notatki, ale nie wiem, w którym są pudle, a na wieczór Wam to na PW powysyłać. Co do samorządu - skoro nikt się nie zgłosił na razie będzie w nim tylko moja postać, nadal przyjmuję kandydatury do pomocy mi w tym, jak i te do następnych.
I ludzie, kończyć mi karty! Dziękuję i już piszę początek.
A, i jakby co, jest w opowiadaniu niedziela, któregoś tam tygodnia wakacji, co możecie sobie sami ustalić, więc uznajmy, że postacie tych, co powyjeżdżali są na przepustkach. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png
a teraz, pa, idę dalej spać, bom zmęczona po obiedzie w postaci kebabu.
Effie Rivera

Obudzić się w niedziele wcale nie było proste. Ja nawet po tak długim czasie, jaki tu byłam nie przyzwyczaiłam się do krótszych godzi snu w tygodniu i zwykle w weekendy odsypiałam, więc gdy zadzwonił mój telefon wybudzając mnie, miałam ochotę kogś przeklnąć. Tak, czy siak nie odebrałam, a jedynie na oślep albo się rozłączyłam, albo to cholerstwo wyciszyłam. Nie wiem. Zakopałam się jeszcze pod kołdrę, czekając aż najpierw wstanę moje współlokatorki, co mi oznajmi, że mogę już zejść na dół i zacząć ich wszystkich zwoływać na śniadanie. A raczej tych, którzy będą chcieli zjeść coś z naszego wspaniałego jedzenia z kateringu, zamiast uszczuplić własne zapasy.
Spojrzałam przymrużonymi oczami na ekran komórki chcąć sprawdzić, kto o tak barbarzyńskiej porze do mnie dzwonił. Rodzice... Jakby nie wiedzieli, o której ja wstaje. A przecież mieli dużo praktyki w domu z próbami wyciągnięcia mnie do szkoły. Przynajmniej dobrze,  że teraz są wakacje, bo zdecydowanie nie śpieszy mi się, by jeszcze bardziej skrócić godziny mego snu.
Westnęłam, wychylając głowę z pod kołdry i wyciągając rękę, by móc włączyć czajnik. Jak dobrze, że mogliśmy mieć je w pokojach, a nie latać ciągle do kuchni, czy salonu.

Offline

#12 24-08-2013 o 20h33

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

//photo.missfashion.pl/pl/1/7/moy/5016.jpg

Imię: Crystal

Nazwisko: Charms

Wiek: 18 lat

Zaburzenia: depresja, nerwica hipochondryczna

Pokój: 1

Leki: Antydepresyjne

Wygląd:

//photo.missfashion.pl/pl/1/7/moy/5007.jpg

Charakter:Jest cicha i spokojna. Stara się być w cieniu. Nie często się uśmiecha. Powiedzmy że jej uśmiech to tak jak u normalnego człowieka spontaniczny śmiech.Boi się wielu rzeczy ale najbardziej rozmów o śmierci. Właśnie w takich chwilach zasłania dłoniami uszy i zaciska mocno oczy. Ma problemy ze snem. Nienawidzi być sama.

Lubi:
-muzykę
- rozmowy
-słodycze a w szczególności czekoladę
- bliskość innych osób

Nie lubi:
-Być samotna
- Koszmarów
- śmierci

Zalety:
- Nie sprzeciwia się gdy jest poddawana terapi,
- Po atakach szybko dochodzi do siebie
- Nie marudzi

Wady:
- Ma częste ataki
- Jest agresywna gdy ktoś zagrozi jej znajomym
- Często nie można do niej dotrzeć
-Skłonności anorektyczne

//photo.missfashion.pl/pl/1/7/moy/5017.jpg 

Ostatnio zmieniony przez Syndariela (25-08-2013 o 20h43)

Offline

#13 24-08-2013 o 20h39

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Gin Souji

Gin nigdy - a przynajmniej przez ostatnie cztery lata - nie miał problemów ze wstawaniem. Nie mógł ich mieć, zważywszy na to, że ograniczył swój sen do godziny, góra dwóch w tygodniu. Za bardzo się lękał, że gdy zaśnie, brama jego umysłu się otworzy i wkroczą do niego całe legiony demonów, nie tych z piekła, a z Puszki Pandory. Demonów bólu, rozpaczy i cierpienia, od których nie będzie mógł uciec. Wyobrażał sobie jak zagnieżdżają się w najgłębszych zakamarkach jego duszy, składają jaja i wraz ze swoim potomstwem pochłaniają go od środka, dopóki nie zostanie z niego pusta skorupa. Nie mógł nic z tym zrobić, nie mógł sobie pomóc, ani nawet pozbawić się życia, bo był już martwy. Zaśmiał się gorzko na tę myśl. Opuścił bezwiednie głowę w dół, patrząc na swoje dłonie, leżące na kolanach. Wyglądały jak zwykłe kości pokryte cienką, prześwitującą skórą. Mógł dostrzec na nich każdą pojedynczą żyłkę. Obrzydzało go to. Obrzydzało go patrzenie w lustro na swoją twarz, na te nienaturalnie jasne włosy, jakby przedwcześnie osiwiał. Na te podkrążone, stalowe oczy, zapadnięte policzki i blade wargi. Uważał, że był wstrętny i odrażający. Że ktoś taki jak on w ogóle nie powinien mieć prawa bytu.
Niechętnie wstał z fotela, czując ssanie w żołądku. Nienawidził tutejszego jedzenia... czy może trafniej byłoby powiedzieć, że w ogóle go nienawidził. Nie miało dla niego smaku. Jedząc, czuł się jakby żuł tekturę. Chociaż pewnie nawet tektura ma jakiś smak, pomyślał i wyszedł z pokoju, cicho zamykając drzwi, by nie obudzić swoich współlokatorów. Kilka minut później kucał już przed otwartą na oścież lodówką. Chociaż była zapchana różnorodnym jedzeniem, od wędlin i serów po dania do zrobienia w mikrofalówce, wyciągnął tylko pudełko z kiełkami rzodkiewki. Wrócił z nim do pokoju, usiadł po turecku na swoim łóżku i zaczął smętnie przeżuwać posiłek. Spojrzał na leżący na parapecie telefon komórkowy. Była to klasyczna cegła, której używał jedynie do grania w Snake'a. I tak nie miał nikogo na liście kontaktów.

Ostatnio zmieniony przez tsunshun (25-08-2013 o 14h13)

Offline

#14 25-08-2013 o 11h45

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Rena Kyoko Hyodo

Obudził mnie jakiś dźwięk. Leniwie podniosłam się i zobaczyłam telefon Effie. Burknęłam coś pod nosem i skierowałam się do lodówki. Zrobiłam sobie kanapki. Wróciłam na łóżko i smętnie zaczęłam przeżuwać. Głaskałam swoją czuprynę. Usłyszałam dźwięk czajnika i domyśliłam się, że to Effie. Westchnęłam cicho i zaczęłam zakrywać się kołdrą.

Offline

#15 25-08-2013 o 11h53

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Haruka Morishima
Obudziłam się wstałam z łóżka i przeciągnęłam się wzdychając.
Pościeliłam łóżko i szybko się przebrałam.
Byłam głodna więc poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie i herbatę.
Siadłam przy stole i przeżuwałam kanapki popijając herbatą.

Offline

#16 25-08-2013 o 13h37

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Effie Rivera

Podniosłam głowę, słysząc jakieś krzątanie się. Westchnęłam. Mogłam się domyśleć, że nie tylko mnie obudzi ten telefon.
- Wybacz, że cię obudziłam. - mruknęłam do Reny, uśmiechając się nikle.
Wygrzebałam się całkiem spod kołdry i poprawiłam pościel na łóżku. Gdy woda się zagotowała, zalałam herbatę rumiankową, moją ulubioną i szybko się ubrałam. Dobra, czas już oficjalnie ich obudzić. Może ktoś zejdzie do kuchni, by coś zjeść jednak.
Zeszłam do salonu i zaczęłam gongać. W tej ciszy to i tak było to nad wyraz głośne, ale wiedziałam, że w ósemce nie zawsze słyszeli, więc dla pewności jeszcze do nich zaszłam.
Zapukałam do drzwi, czekając na pozwolenie, by wejść.


A! Przypominam, że lodówka na rzeczy pacjentów była w tym pomieszczeniu przy salonie... Nie pamiętam dokładnie :-: i nie mam weny, i piszę lekko na siłę xd

Offline

#17 25-08-2013 o 13h47

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Rena Kyoko Hyodo

Spojrzałam na Effie, która właśnie mnie przepraszała. Machnęłam głową przecząco i podreptałam w kierunku szafy. Ubrałam się w biały rozciągnięty T-shirt z napisem 'star' i legginsy. Czarne rzecz jasna. Spojrzałam na Effie, która zniknęła za drzwiami. Niedługo później usłyszałam gong. Zeszłam na dół, poszukując dziewczyny.

Offline

#18 25-08-2013 o 13h59

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Elizabeth wygramoliła powoli się z łóżka. Poszła wziąć prysznic. Po umyciu się i uczesaniu. Postanowiła się ubrać w czarne leginsy i duży T-shirt z znakiem super-mena. Usiadła na łóżku. Rozmyślała o dzisiejszym dniu. Po długim namyślaniu zgłodniała. Poszła do kuchni coś zjeść.  Zrobiła sobię herbate i kanapkę. Usiadła przy stole i powoli jadła swój posiłek.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#19 25-08-2013 o 18h12

Miss'na całego
Kisshu
Mięsożerca
Miejsce: gwiazda B-612
Wiadomości: 285

Kisa Ichikawa

Przez całą noc nie mogłem zasnąć. Męczyła mnie świadomość, że w tym pokoju jest ktoś oprócz mnie. Bałem się zamknąć oczy. Jednak, gdy teraz promienie słońca świecą mi w twarz uświadomiłem sobie, że zasnąłem.
Spojrzałem na Gina, który sporzywał jakieś jedzenie. W duchu dziękowałem sobie, że nie zauważył że się obudziłem. Bałem się go. W sumie boję się każdego człowieka.
Zamknąłem oczy i udawałem że śpię.
Nagle ktoś zapukał do rzwi.
Wzdrygnąłem się. Błagam, żeby tylko mi się to zdawało! Przyzwyczaiłem się trochę do ludzi, jednak i tak nie chciałem z nimi przebywać. Było to zbyt stresujące i... straszne.
Schowałem się pod kołdrę i powiedziałem cicho:
- Pro-proszę wejść...

Offline

#20 25-08-2013 o 19h40

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Effie Rivera

Miałam już pukać po raz drugi, ale jednak doczekałam się w końcu cichego "proszę". Weszłam do środka, jednak nie zamykałam za sobą drzwi. Przecież i tak tylko na chwilę przyszłam. Gin coś jadł, co dla mnie nie wyglądało smacznie, a Kisa schował się pod kołdrą. W sumie na początku też się tak zachowywałam, a teraz, po piątym miesiącu było ze mną lepiej. Uśmiechnęłam się do nich łagodnie.
- Nie byłam pewna, czy słyszeliście gong, więc przyszłam powiedzieć, że śniadanie już jest. - powiedziałam spokojnie. Obowiązki samorządu... Tylko dlaczego teraz jestem z tym sama? Dobra, nie jest źle na razie. To środa będzie najgorsza. Wzdrygnęłam się na samą myśl o tym. Tak, zorganizować będzie trzeba jakieś rozrywkę i jedzenie... A i tak wcześniej się przejdę pytając każdego, co by chciał. -k Zejdziecie? - zapytałam niepewnie. Naprawdę mało osób schodzi na śniadanie, a w weekendy to, to już całkiem pustki są.

Offline

#21 25-08-2013 o 20h17

Miss'na całego
Kisshu
Mięsożerca
Miejsce: gwiazda B-612
Wiadomości: 285

Kisa Ichikawa

Do pokoju weszła Effie. Ścisnąłem mocniej kołdrę.
Uch... Naprawdę nie chcę iść do jadalni. Napewno jest tam mnóstwo ludzi.
Ale przecież jestem tu by przezwyciężyć swój strach!
Biłem się z myślami przez chwilę, po czym zrzuciłem z siebie koc i wstałem z łóżka.
-No to m-może ja pójdę... -powiedziałem cicho rumieniąc się.
Na pewno będę tego żałować, ale nie chcę żyć ciągle w strachu.
Pozatym będzie dobrze póki będę się trzymać z dala od ludzi.
Usiądę sobie gdzieś z boku i spokojnie zjem śniadanie.

Offline

#22 25-08-2013 o 20h30

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Effie Rivera

Zaklasłam w ręce zadowolona, słysząc jego odpowiedź. Świetnie! Przynajmniej nie będzie, że znów prawie nikt nie zszedł. A ja muszę, bo pilnują mojej diety. W sumie to miałam problemy z tym na początku, ale i tak nadal dają mi tylko niskokaloryczną. Najgorsza z najgorszych, nie ma co. Ale przynajmniej mam więcej warzyw, które tak lubię.
- Wolisz iść sam, czy mam cię przypilnować? - zapytałam zadowolona. Wiedziałam, że się boi i pewnie będzie sam chciał, ale i tak musiałam zapytać dla pewności. Cóż, niektórzy potrzebują pomocy innych by przełamać strach. Ja dopiero po póltorej miesiąca zaczęłam wymieniać z ludźmi powitania, a potem to było już praktycznie z górki. Choć są załamanie, gdy cofasz się w postępach i to jest najgorsze.

Offline

#23 25-08-2013 o 20h39

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Rena Kyoko Hyodo

Szukałam Effie. Nie znalazłam jej. Pewnie poszła do ósemki. Stwierdziłam, że pójdę pogadać z pielęgniarkami. Niektóre, to mile istoty, a przy nich mogę poczuć się ważna. Nie jestem przez nie odrzucana. Lekko wesołym krokiem, poszłam do nich. Z ust wyrwało mi się ciche 'dzień dobry'. Zaczęły coś do mnie mówić, a ja ciągle kiwałam głową. Czy to w górę i w dół, czy to w prawo i lewo.

Offline

#24 25-08-2013 o 20h40

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Crystal Charms

Jak zawsze budziłam się późno. Za późno lekarze mówią że to z powodu mojej choroby. Depresja. Nawet nie chcę o tym myśleć. Elizabeth już sobie poszła a  Meri spała dalej.Westchnęłam. Umyłam się i zaczęłam czesać swoje długie białe włosy. Bycie albinosem nie jest łatwe ale łatwo by było się zabić. Musiałam odgonić te myśli. Lekarz mówi że muszę robić to za każdym razem. Założyłam rurki, biało niebieską bluzę z uszami kota, tą mięciutką i do tego biały top oraz dżinsowe tenisówki. Zeszłam do kuchni.Elizabeth już jadła. Ja no cóż jak zawsze. Głodna nie byłam. Musiałam jednak coś w siebie wepchnąć. Wzięłam jabłko. No tak to będzie aż nadto ale co mi tam czasem trzeba zaszaleć.Potem i tak wcisną we mnie obiad. Usiadłam przy stole i zaczęłam jeść. Sok był słodki. Antonówka jadłam takie w ogrodzie u dziadków. Zawsze na zimę babcia robiła z nich przeciery ale no cóż teraz nie robi. Już nigdy ich nie zrobi. Przygryzłam wargę. Nie myśl o tym. Znowu się zatopiłam w myślach. Muszę myśleć o rzeczywistości bo inaczej obudzę się dopiero za dwa dni. Wgryzłam się znowu w jabłko musiałam myśleć o jego aksamitnym, słodkim smaku. Miałam nadzieję że ktoś zaraz przyjdzie.

Offline

#25 25-08-2013 o 21h20

Miss'na całego
Kisshu
Mięsożerca
Miejsce: gwiazda B-612
Wiadomości: 285

Kisa Ichikawa

-Em... Sam zejdę... Dziękuję za propozycję. -powiedziałem zawstydzony. "Pamiętaj o uśmiechu" przypomniało mi się.
Zakrzywiłem lekko usta po czym zabrałem ciuchy, które sobie przygotowałem i wszedłem do łazienki by się przebrać.
Był to zwykły czarny t-shirt i dżinsy. Gdy wyszedłem z toalety ruszyłem w kierunku jadalni.
W duchu modliłem się by nie było tłumu.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2