Zmartwienia mojej przyjaciółki są także moimi.
We are in noir

Strony : 1 ... 82 83 84 85 86 ... 166
Zmartwienia mojej przyjaciółki są także moimi.

Moimi jednymi przyjaciółmi są rodzice i brat.
Brat zawsze doprowadza mnie do szału

Szału nie znoszę.
Znoszę jaja jak na kurę przystało. (XD)
Przystało mi czytać książkę.
Książkę, którą dostałam kiedyś od babci, przekazałam młodszej siostrze.
Siostrze ciężko dogodzić, zawsze musi mieć powód do zaczepek.
Zaczepek wykonywanych przez żulów nienawidzę.
Nienawidzę smrodu palących się włosów.
Włosów strasznie nie lubię czesać.

Czesać się zaczęłam dopiero pod wieczór, bo wcześniej nie miałam dostępu do szczotki.
Duperele wszelakie są na moim komputerze.
Komputerze, trzymaj się dobrze bez zawieszania ~
Uniknąć jego wypalającego we mnie dziurę wzroku, było bardzo ciężko, to wręcz graniczyło z cudem.
Cudem On zaskarbił sobie miłość ludzi.

Ludzi tak łatwo nie przekonasz do zmiany zdania.

Link do zewnętrznego obrazka
Zdania wśród przyjaciół są podzielone.
Podzielone na kawałki zostały tylko te ciasta, które przygotowała moja babcia, kupne zostały zaś wyrzucone do kosza, bo staruszka uważa za zniewagę kupowanie gotowego ciasta ze sklepu, gdy można zrobić je samemu.
Ostatnio zmieniony przez Carewna (27-03-2015 o 13h32)
Samemu żuczek chciał wtoczyć wielki głaz pod górkę... Ale cos mu nie wyszło.

Wyszło szydło z worka.

Worek byl dziurawy, przez co po ziarenku, po ziarenku Jas gubił ryz, a ryz z worka, jemu lżej - cieszy sie głuptasek.

Głuptasek to imię mojego kota. 