Wersja filmowa "Watchmen" okroiła kilka dobrych wątków z komiksu, ale za to muzyka, ta muzyka! Pocisnęli w klasykę strasznie i pięknie zgrali nuty z obrazem.
Za każdymrazem dreszcz mnie przechodzi, jak "Sound of Silence" zaczyna brzdąkać przy scenie na cmentarzu.

I akurat nie pisałam o Tony`m z kinówki, bo prawdę mówiąc wolę odwoływać się do komiksów i animacji, jeżeli już gadam o superbohaterach. Filmy kinowe to takie fanfiki w edycji na bogato

A jeżeli o komiksy chodzi to u mnie wygląda to mniej więcej tak:
Primo: w wieku sześciu lat pokochałam Iron Mana, oglądając kreskówki o nim
Secundo: potem zainteresowałam się komiksami
Tertio: kilka lat później zrobili wersję kinową, przez która skacząc z radości o mało nie przebiłam się przez podłogę do sąsiadów XD
Quarto: moja blaszakowa mania sięgnęła zenitu i zaczęłam podchodzić do tego wszystkiego z przymrużeniem oka.
W skrócie: kiedy Tony po raz kolejny rujnuje sobie i swoim najbliższym życie biorę głęboki w dech i mówię sobie: ''Przecież za to go kochasz, idiotko'' i działa 

Abstrahując od tematu, co myślisz o filmie "Zielona Latarnia"?

Ostatnio zmieniony przez Romanova (04-08-2013 o 17h14)

Przykokro mi nie lubię super bohaterów moim zdaniem jest to bardziej dla chłopaków iii  no nie lubię tego.      

Zawsze uwielbiałam Spidermana. Był moją pierwszą wielką miłością z superbohaterów. Teraz nadal go uwielbiam, ale Tony Stark skradł moje serce.
Jego postać jest tak cudownie stworzona i zagrana, że mogę oglądać i słuchać wiecznie. A przy tym Robert Downey jr do brzydkich też nie należy.

Za dzieciaka moje zainteresowanie telewizją opierało się na zmuszaniu siostry do przełączania kanałów, z Fox Kids na Cartoon Network i z powrotem by oglądać "superbohaterowe" kreskówki (i Scooby'ego ^^). Najlepiej wchodzili nam x-meni (obie wrsje) i fantastyczna czwórka. W sumie uwielbiam je do tej pory. Do grona moich kreskówkowych ulubieńców całkiem niedawno dołączył Srebrny Surfer, mimo tego, że zrobiono zaledwie kilkanaście odcinków; jeśli chodzi o komiksy... Cóż, zdecydowanie wolę bohaterów, którzy nie są "super". Pierwsze miejsce zajmuje Morfeusz, Sen... Główny bohater serii przegenialnej serii Sandman, która jest świetna pod każdym względem – kreacji bohaterów, rysunków, fabuły... Jest po prostu najlepszym dowodem na geniusz Neila Gaimana. Podoba mi się przede wszystkim to, że nie mamy tam do czynienia z kolesiem, który chce wszystkich ratować, a jedynie wykonuje swoją robotę. Odrobinę mniejszą (acz wciąż sporą) miłością darzę łajdaka Constantine'a. Może to dlatego, że odrobinę zniechęca mnie do niego ta koszmarna adaptacja z Keanu Reevsem.

Zmusiłam się jakiś czas temu do obejrzenia Avengers. No kompletnie nie moje klimaty, ale zaskoczyło mnie to nawet. Jakoś jak nigdy nie przepadałam za superbohaterami to teraz nawet ich lubię. Muszę chyba obejrzeć inne filmy z ich udziałem. Oczywiście postać, która najbardziej mi przypadła do gustu to Tony Stark.

Już lubię tę wątek
Ja oczywiście jestem bardziej za Marvelem (Stark i Thor robią swoje *.*), DC to dla mnie tylko Batman i Joker jak narazie :3

Wonder Woman najlepsza !

Jezu, jak przeczytałam wasze posty to stwierdziłam, że jestem meega w plecy ;_; raz na jakiś czas obejrzę jakąś animację, ewentualnie film czy serial ;_; muszę się teraz w te moje długie wakacje ogarnąć i komiksy poczytać xD Ale wypowiadając się głównie na podstawie ekranizacji bardziej podobają mi się te Marvela. Lepiej wykreowane postacie i ci aktorzy *3*
Świat Avengers
Z tych postaci bardzo lubię Kapitana Amerykę (nie, to wcale nie dlatego, że gra go Chris Evans), jego upór w dążeniu do celu jest świetny, chociaż czasami denerwuje mnie to jego zamiłowanie do ojczyzny ;n; i jaki on jest przystojny *////////* Do Tonego Starka jestem raczej neutralna, ale śmieszy mnie ta postać xD Ale lubię też Zimowego Żołnierza, a moją sympatię zdobył właśnie wtedy gdy był zły (każdą dziewczynę ciągnie do złych gości B|) no i jeszcze Ant-Men <3 niezwykle zdolny złodziejaszek, który jednak zdecydował się uratować świat Paul Rudd świetnie odegrał rolę Scotta Langa. Myślę, że jak na zwykłego człowieka jest całkiem inteligentny i dobrze mu idzie walka z przestępczością. Z tego świata jeszcze zapadła mi w pamięć Jessica Jones ta postać jest cudownie wykreowana, kobieta, która była superbohaterką, ale "coś" nie wyszło (nie chcę spojlerować). I zdecydowanie tutaj chyba najlepszy złoczyńca przeniesiony do "realnego" świata w tym uniwersum- Kilgrave. David Tennant nie tylko fenomenalnie odegrał tą postać, ale on nią był! Jak tylko wstępował na ekran nie mogłam oderwać od niego wzroku. Genialny mini serial, polecam każdemu kto nie oglądał.
Świat X-Men
Wolverine <3 Nie powiem, bo filmy z tej serii raczej nie poruszyły mojego serca, ale postać wykreowana przez Hugh Jackmana już tak. Uwielbiam tego gościa <3 Niestety szkoda, że filmy z nim są dość marną ekranizacją komiksu...
Deadpool, mrr <3 Ryan Reynolds dosłownie był tą postacią. Zdecydowanie ten film z tego świata jest najlepszy! Pełen humoru i krwi już nie mogę się doczekać kontynuacji <3
Z DC raczej mam neutralne zdanie na temat bohaterów... Chociaż... Jednak nie, uwielbiam serialowego Flasha odegranego przez Granta Gustina, może dlatego, że od momentu, gdy zaczęłam to oglądać, zaczęłam ubóstwiać tego aktora, ale to szczegół (proszę wybaczyć mi moje powtórzenia), postać bardzo zabawna, śmieszna i inteligentna. I ktoś kto był człowiekiem i chcę po tym wszystkim co mu się stało pomagać innym.
No i jeszcze Jocker, jedna z najlepiej wykreowanych złych postaci w komiksowym świecie. Specjalnie dla niego czasami oglądałam animacje
No cóż, mam nadzieję, że DC teraz nie popsuje przyszłych filmów tak jak to zrobili z "Człowiekiem ze stali" albo "Batman vs Superman" (btw. o wiele bardziej podoba mi się Batman Nolanowski niż ten w najnowszym filmie, ale może jeszcze mnie zaskoczą ) Nie mogę się już doczekać "Legionu samobójców", mam nadzieję, że ten film im wyjdzie, bo mają szansę na naprawdę dobry film patrząc na zwiastuny!
No i mam nadzieję, że najnowsze produkcje Marvela będą coraz lepsze!
A wy co sądzicie o najnowszych ekranizacjach?
PS. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie, bo dawno nie było nic pisane w tym wątku D:

Miczuux3 napisał

Do Tonego Starka jestem raczej neutralna, ale śmieszy mnie ta postać xD

Ale Tony'ego Starka to ty szanuj! :v

AyuKim napisał

Miczuux3 napisał

Do Tonego Starka jestem raczej neutralna, ale śmieszy mnie ta postać xD

Ale Tony'ego Starka to ty szanuj! :v

Dobrze, dobrze mamo :c

AyuKim napisał

Miczuux3 napisał

Do Tonego Starka jestem raczej neutralna, ale śmieszy mnie ta postać xD

Ale Tony'ego Starka to ty szanuj! :v

Geniuszy się szanuje. :V
Lubię Iron Mana, co z tego, że widziałam go tylko w Avengersach. XD Muszę kiedyś się spiąć i obejrzeć zarówno Kapitana Amerykę, jak i Pana Żelazo.

Ps.: Tak, wiem, że Tony to alkoholik. :V

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (17-05-2016 o 20h11)

Majerankowa geniusz geniuszem, ale nie szaleję tak za nim jak bohaterem jak większość tutaj obecnych xD

Ja uwielbiam Marvela, z DC tylko Batman, jakoś reszta mi nie podeszła.
Mam to szczęście, że mam rok młodszego brata, więc chcąc nie chcąc oglądałam filmy i czytałam komiksy.
Pamiętam, że pierwszy był Spider-Man, ale "olśniło" mnie dopiero przy komiksie z Kapitanem Ameryką.
Gdybym miała wybrać ulubionych bohaterów, to z pewnością byłby to właśnie Kapitan Ameryka, Thor i Iron Man. Uwielbiam też Czarną Wdowę, ale chyba głownie dlatego, że w filmach gra ją Scarlett Johansson

Aktorzy grający daną postać albo przyciągają widza, albo nie

Ogólnie lubię całą tematykę superbohaterów, ale uważam że powinni więcej kobiet ukazywać, a nie że tylko faceci ratują świat

Nemetona napisał

Ogólnie lubię całą tematykę superbohaterów, ale uważam że powinni więcej kobiet ukazywać, a nie że tylko faceci ratują świat

Ogólnie chyba by się przydało więcej kobiecych postaci ale dobrze, że DC coś planuje z tym zrobić

Tak odnośnie postaci kobiecych mi się jedna recenzja o Civil War przypomniała XD Free the boobies!

Ostatnio zmieniony przez AyuKim (20-05-2016 o 21h39)

DC - słabe ekranizacje ( nie wszystkie ), dobre komiksy
MARVEL - dobre ekranizacje , nieco gorsze komiksy ( uniwersum )

Mil082 zgadzam się! W DC dobre jest to, że ich komiksy są mroczniejsze xD

Zachodnie komiksy czytam sporadycznie o wiele bardziej przemawia do mnie japońska manga, koreańska manhwa  i chińska manhua, przyznam się jednak, że swojego czasu namiętnie oglądałam animacje i filmy z Batmanem (te stare z lat 90 to moje ulubione ) i fangirlowałam Robina
Obecnie skłaniam się ku Marvelowi i to nie przez animacje, czy filmy z których to najbardziej polubiłam Deadpoola a głównie dzięki serialom tj:
"Legion" (proszę tylko nie mylić z tzw. "Legionem samobójców" chodzi mi tu o postać Legiona od Marvela!), "Daredevil", "The Gifted: Naznaczeni" oraz "Cloak & Dagger".

Ostatnio zmieniony przez Dororo (28-01-2019 o 11h43)

Osobiście nie przepadam ani za Marvelem, ani za DC.
DC nie podobało mi się od początku, leci po schematach strasznie.
Marvel jest zbyt efekciarski i jestem do niego zrażona przez te wszystkie nieudane nawiązania do mitologii nordyckiej.
Chociaż Hiddleston w roli Lokiego jest genialny. Zresztą, kiedy nie jest? ~

Na razie moim ulubionym superbohaterem jest Todoroki. I koniec. Nie ma nic więcej.

Nie potrafię wybrać. Po prostu nie. Nie ogarniam tych wojen między fanami, bo kiedy ktoś z nich każe mi wybierać, zawsze odpowiadam to samo. Lubię oba uniwersa. Nic na to nie poradzę. Uwielbiam Supergirl i Czarną Wdowę (która jest totalnie moją ulubioną postacią). Każde z nich ma swoje złe i dobre strony, dlatego... lepiej odpuścić, bo jeśli ktoś tak jak ja nie potrafi wybrać, może się czuć postawiony pod ścianą.
Już wcześniej wspomniałam, moją ulubioną postacią jest Natasha. Jak nie ona, to nikt. Zawsze już będzie u mnie na samej górze. Nawet moja miss "lekko" ją przypomina.