Alec pędził przez ciemnr, płonące ulice, wołając Aline.

strona 99

-Pójdę z tobą- zaproponował Sean, a Laurel otworzyła usta.

115

- No, rozwaliło mnie jego poczucie przyzwoitości...

s.30

---

,,Pani Young była nie tylko rozkojarzona, ale spała w najlepsze jak ktoś, kto zrobił co do niego należało, a teraz uprzejmie zezwala pozostałym domownikom pilnować interesu."

str. 137

,,Afrodyta prychnęła." xD

str. 27

- No przecież mówię ! Masz to ?
str.  88

Granica wiecznego śniegu to wysokość, powyżej której więcej śniegu przybywa niż topnieje.

strona 52

Haha xD  Czyżby geografia  ?  ;D


Zmięłam papier i ze strachu i irytacji cisnęłam nim o ścianę  .


str. 19

"- Ja idę do czwórki, mogę pokazać Ci drogę."

Strona 69 

Powielając swoją poprzednią trasę, skręciła w lewo, oddaliła się od ulicy i szła wzdłóż płtu trawnikiem opactwa.

str. 72

- Jasne  .

Hehe. Najdłuższe zdanie jakie może być ; ]

strona 99

Edward rozmawiał z kimś na korytarzu, powoli się do mnie zbliżając.

Strona 209

"- Miałam nadzieję, że nie widać po mnie zdenerwowania."

Strona 88

O dziwo, nie zawtórował mi.

Strona 174

"- Wpadnij do mnie kiedyś na salę, jak będę miała WF, to zrozumiesz."

Strona 28

-Przenieś się do swojego magicznego zakątka.

Strona 160

PS Zgaduję, że "Zmierzch" :*

Oczywiście

"- Popatrzył na mnie z bólem."

strona 48

Ja cały czas daję z "Przed świtem" XD
Edward wrócił!

Strona 75

Ja cały czas ze Zmierzchu czasem sięgnę po jakąś inna książkę xD

"Nie miałam ochoty dłużej ich słuchać."

strona 68

- Przepraszam.

Strona 300

"- W niewielkim saloniku było dziś coś klaustrofobicznego, jego ściany mnie przytłaczały."

strona 342

Jest tego za dużo: siła, szybkość, wyczulone zmysły, nie wspominając o dodatkowych talentach, jak w przypadku Edwarda, Jaspera czy moim.

Strona 298