Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Strony : 1 2

#1 24-07-2013 o 08h59

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

Superbohaterowie
Założyłam ten wątek, ponieważ jestem ciekawa czy znajdzie się ktoś kto podziela moje zainteresowania tą tematyką. Macie swoich ulubionych bohaterów? A jeśli tak to których? Jeżeli nie lubicie jakiejś postaci to której i dlaczego? I pytanie bez którego ten wątek nie mógłby się obejść: Marvel czy DC?

Ja najbardziej lubię Iron Mana - mam słabość do wszelkich ''robotopodobnych rzeczy''. Poza tym podoba mi się styl bycia Tony'ego Starka.
Nie lubię Supermana. Jest dla mnie zbyt schematyczny, taki Gary Stu - wszystko zrobi, każdego pokona   /modules/forum/img/smilies/bimbo/en-colere.gif

Co do ostatniego pytania moja odpowiedź brzmi: Marvel. Z prostej przyczyny: łatwiej jest mi pojąć jego universa. Do DC nic nie mam (poza tym, że stworzył Supermana), ale u nich te wszystkie światy się zbyt poplątały.

A jakie jest wasze zdanie /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png?

Offline

#2 24-07-2013 o 09h05

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Szczerze mówiąc, nie lubię supermanów...xd

Offline

#3 24-07-2013 o 09h16

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Jestem DCtardem.

Marvela lubię, ale jednak nie daje mi tej radochy w życiu, jaką dają mi bohaterowie i złoczyńcy DC.
Światy w DC poplątane nie są, po prostu trzeba pilnować, na której ziemi się jest i po którym restarcie (co bardzo łatwo sprawdzic guglając tytuł interesującej nas pozycji). Ewentualnie po prostu czytać jednostrzałowe historie, wtedy po prostu potrzebna jest wieda ogólnikowa i wsio ^^

Z Marvela bardzo lubię Magneto, jest wcle interesujący jako postać, Spidey też jest sympatyczny (kreskówka Spectacular Spiderman ftw!), a Deadpool zgodnie z założeniem rozbija człowieka w drobny mak.

Za to w DC jest Korpus Zielonych Latarnii, który daje mi dużo radości w życiu już samym istnieniem swoim, nie wspominając o tej urokliwie kiczowatej Przysiędze. I oh, ta perspektywa pobicia przeciwnika swoją własną wyobraźnią! te wariackie konstrukty!

Batman naturalnie należy do faworytów, ten paranoik we wdzianku nietoperza jest wspaniały. I do diabła z jego Nolanowską wersją, kompletnie nie trafił z pewnymi elementami obsesyjności Batsa.
Produkcje z Batmanem uwielbiam też za galerię złoczyńców - każdy z nich ma swoją historię i bardzo konkretne powody, wielu jest po prostu ofiarami nieszczęśliwych okoliczności... i każdy w jakiś sposób stanowi odbicie postaci Batmana. Łowienie cech wspólnych pomiędzy Mrocznym Rycerzem a złoczyńcami jest naprawdę fajne. No i jest tam Joker (i głos Marka Hamilla), który w jakiś sposób rzeczy naprawdę okropne czyni strasznie śmiesznymi (i człowiek z lekką zgrozą łapie się na chichotaniu).

Z produkcji związanych z Supermanem lubię nie tyle samego Supermana, co Lexa Luthora. Fangerluję temu facetowi totalnie, jest mistrzem w odwracania kota ogonem i wygrywania w każdej sytuacji, niezależnie od okoliczności. Poza tym, ma dobre argumenty w ręku i - niespodzianka - doskonale sprawdzał się jako prezydent. Także w sprawach wymagających kooperację z JLA /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png

Offline

#4 24-07-2013 o 09h16

Miss'wow
Rubyy
...
Wiadomości: 622

Ja za to lubię spider-mana /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png  Jednak nie podoba mi się aktor , który grał go w pierwszych 3 częściach ;/  I może nie oglądałam wszystkich części X-Men'ów  a tamtejszy czarny charakter jest fajny /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png  A szczególnie podoba mi się jego moc . Władza na metalem ^^  . A Wolverine jest jednym z najciekawszych superbohaterów . A co do bohaterów za którymi nie przepadam to jest to Superman . Denerwuje mnie że cały czas zmienia się aktorów ( zresztą w Batmanie tak samo ;/  )  I również uważam że Marvel jest lepszy .


“Destroying things is much easier than making them.”Link do zewnętrznego obrazka

Offline

#5 24-07-2013 o 09h28

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

Zgadzam się jeżeli chodzi o Batmana i Korpus Zielonych Latarni - bardzo ich lubię. Lecz coś nadal ciągnie mnie mocniej w stronę Marvela - chociażby wspomniany Wolverine.
Z tym pomieszaniem w DC chodziło mi o to, że w pewnym momencie twórcy zaczęli to wszystko wyjaśniać i wytyczać, które wydarzenia z danego numeru nawiązują do następnego, co się łączy, a co nie... Nie ogarniam /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png Ale muszę ze smutkiem stwierdzić, że w Marvelu jest podobnie, ale oni nie próbowali tego ''rozjaśniać''. Przykładem jest mój ukochany Tony: zaczęto coś wymyślać, że zmodyfikował zbroję tak, by jej struktura był wmieszana w jego kości itd., a chodziło im po prostu o to, żeby za każdym razem nie musiał wracać do Stark Tower i zakładać pancerz; potem ktoś wpadł na pomysł, który wykorzystano w filmach - zbroja przylatuje na wezwanie i sama się składa.
Ostateczny werdykt:
lubię i DC, i Marvela, ale wolę to drugie, bo podoba mi się tam większa liczba bohaterów.

Offline

#6 24-07-2013 o 09h31

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Rubyy, trochę ciężko nie zmieniać aktorów w roli Supermana, jak ostatni film z nim (poza Man of Steel) nakręcono w 2006 i był to sequel filmu z `78 /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/big_smile.png
Bats w nielepszej sytuacji, między `89 a Nolanowskimi też minął szmat czasu ^_^

(Ale fakt, Marvel robi o wiele lepsze filmy kinowe. Za to kreskówki są domeną DC, te Marvelowskie mają nieszczególnie ciekawą kreskę i bardzo średnią animację)

które wydarzenia z danego numeru nawiązują do następnego, co się łączy, a co nie... Nie ogarniam /libs/php/pun/views/smilies/smile Ale muszę ze smutkiem stwierdzić, że w Marvelu jest podobnie,

Marvel robi to nawet bardziej /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/tongue.png
Chcą przeczytać event Age of Apocalypse musiałam ściagnąć sobie z internetów listę chronologiczną komiksów, bo inaczej bym się nie połapała co mam czytać po czym.

Ostatnio zmieniony przez Lexa0 (24-07-2013 o 09h34)

Offline

#7 24-07-2013 o 09h37

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

To prawda, DC lepiej robi kreskówki - wychodzą tak bardziej... jakby to ująć?... składnie. Na przykład porównując: Ligę Sprawiedliwych i Mścicieli, to Liga jest jako kreskówka o niebo lepsza. Zobaczymy jak będzie z filmem. Za rok premiera ''Justice League'' i ''Avengers 2''  /modules/forum/img/smilies/bimbo/gros-sourire.gif

Mówiłam już: Marvel też ma problem z universami, ale jakoś łatwiej mi je wszystkie zrozumieć i ''ułożyć'' po kolei (aczkolwiek nie jest to takie proste). Z resztą, ja jestem dziwna /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Ostatnio zmieniony przez Romanova (24-07-2013 o 09h40)

Offline

#8 24-07-2013 o 09h40

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Romanova, kreskówki wychodzą nie tyle bardziej "składnie", co lepiej rozłożona jest akcja na przestrzeni odcinka - widz ma czas na wczucie się. Marvel ma tendencje do zarzucania informacjami i seriami obrazów, co strasznie szybko męczy.
Animację DC ma znacznie płynniejszą nawet w starych pozycjach, nie wspominając o świetnej grze aktorskiej, gdzie naprawdę stawiają na naturalne brzmienie bohaterów.
(Liga Sprawiedliwych jest dużo starsza od Mścicieli, tak btw).

A kinowej Ligi to ja się boję, pewnie zniszczy mi dzieciństwo, bo znowu pójdą w Jezusa i patos -_-'

Offline

#9 24-07-2013 o 09h49

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

Może nie będzie tak źle z filmową Ligą? Zależy kot będzie im pisał skrypty i kto zostanie reżyserem. Wychowałam się głównie na Marvelu, a DC to takie pojedyncze pozycje, więc tak bardzo się nie boję, bo swoją próbę mam już za sobą - ''The Marvel's Avengers'' wyszło dobrze. Szerze mówiąc, to zastanawiam się na czym ten fenomen polega... Nie wiem jak to się dzieje, że ile razy trafię na to w telewizji, nie nudzi mnie - mogę to oglądać po tysiąc razy. Tak samo jest z Blaszakiem, Batmanem, ale już nie z Hulkiem.

Offline

#10 24-07-2013 o 09h54

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Przestanę się bać, jak zobaczę.
Ale strasznie bojam o WonderWoman, bo z niej stosunkowo łatwo zrobić paskudną parodię feministki albo obiekt seksualny, co byłoby naprawdę złe - to pierwszy kobiecy superbohater, jaki w ogóle został stworzony.

A jeżeli o fenomen chodzi - po prostu któryś z aktorów wczuł się w rolę na tyle, że stał się odgrywaną postacią. Dowey Jr. JEST IronManem. Jeżeli o Batsa idzie - tam wymietli Ledger (chociaż i tak wolę Hamilla, Moc jest w nim silna) i Murphy (chociaż to może być mój lekki fangirlizm. Ale on naprawdę ma spojrzenie psychola). Pan od Hulka jest innym aktorem niż ten w Avengersach. I ten z Avengersów radzi sobie IMO lepiej.

Offline

#11 24-07-2013 o 09h59

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

Marvel planuje zrobić remake Hulka z Markiem Ruffalo.
Ja też wolę Hamilla w Gacku.
A jeżeli o Wonder Women chodzi to obawiam się tego samego. Mogą pójść na łatwiznę i wziąć jakąś kształtną modelkę (tak jak to zrobił Bay w ''TF3'' czego nigdy mu nie wybaczę, ale to zupełnie inna tematyka...), żeby ładnie wyglądała w zwiastunach.

Offline

#12 24-07-2013 o 10h11

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Zawsze się będzie można pocieszać kreskówkami /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Wondy od DC dostała swój własny film animowany w 2009 i rzecz jest naprawdę fajna. animacja śliczna, akcja ciekawa, origin story jak najbardziej do przełknięcia, a interakcje między bohaterami fajne. Wondy jest tam kobietą i jest silna, ale nie natrętnie.

Strasznie fajna była też w The New Frontier i to nie tylko dlatego, że dostała naprawdę fajny kostium. Jej dyskusja na temat moralności z Supermanem miała naprawdę kopa.

Offline

#13 24-07-2013 o 10h47

Miss'OK
Aria
...
Wiadomości: 1 595

Ja jestem team Marvel. DC jakoś mi nie podchodzi.
Bohater... Iron man! Bo jest inteligentny, przystojny, bogaty... ehehe, dobra, wiem, jak to brzmi.
No a po za tym, on nie urodził się taki "super", był po prostu geniuszem, a do wszystkiego, do swojego "superbohaterstwa", doszedł sam, ciężką pracą. To takie... edukujące.
A i nie wiem, czy można go określić tym mianem, ale BARDZO lubię Deadpoola.
A no i jeszcze uroczy Rosomaczek <3


Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Offline

#14 24-07-2013 o 10h55

Miss'OK
Foxglove
Big, bad Fox
Miejsce: Yharnam
Wiadomości: 1 545

Ja odkryłam superbohaterów jeszcze jak byłam strasznym dzieciuchem i miłość pozostała. BARDZO byłam mała jak oglądałam He-Mana czy właśnie stare, cudne X-men. I najbardziej się właśnie w X-men zakochałam. Oczywiście, początkowo zapałałam gorącą miłością w Wolvka, ale z czasem zaczęłam wielbić więcej postaci. Gambit jest absolutnie rewelacyjny, bo trudno określić po jakiej stronie jest (taki Han Solo X-menów XD). Też mam STRASZNĄ słabość do Sinistera, co czyni ze mnie złą osobę. Pamiętam, że kochałam się w Nightcrawlerze (nie pytajcie). Deadpool to wiadomo, kocham gościa ;]
Jak teraz tak o tym myślę to mogłabym godzinami wymieniać swoich ulubieńców, bo jest ich tak dużo ^^'

Offline

#15 24-07-2013 o 10h58

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Aria, oprócz tego Tony jest alkoholikiem, który notorycznie niszczy życie sobie i (przede wszystkim?) innym.
Z tym superbohaterstwem w wyniku ciężkiej pracy też bym się kłóciła - po prostu dostał w łeb od [tu wstaw ruskich/koreańców/terrorystów zależnie od czasu publikacji komiksu] i musiał ratować sobie skórę /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Tak w zasadzie, to Tony Stark został stworzony w akcie czystego trollingu. W czasach jego debiutu na topie były walki z wielkimi zuymi korporacjami i ludźmi u władzy. Twórca więc postanowił wrzucić bohaterowi w biografię wszystkie te nielubiane rzeczy i zmusić czytelników do polubienia nowego herosa. Win.

Offline

#16 24-07-2013 o 11h04

Miss'OK
Aria
...
Wiadomości: 1 595

Lexa0 napisał

Aria, oprócz tego Tony jest alkoholikiem, który notorycznie niszczy życie sobie i (przede wszystkim?) innym.
Z tym superbohaterstwem w wyniku ciężkiej pracy też bym się kłóciła - po prostu dostał w łeb od [tu wstaw ruskich/koreańców/terrorystów zależnie od czasu publikacji komiksu] i musiał ratować sobie skórę /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Tak w zasadzie, to Tony Stark został stworzony w akcie czystego trollingu. W czasach jego debiutu na topie były walki z wielkimi zuymi korporacjami i ludźmi u władzy. Twórca więc postanowił wrzucić bohaterowi w biografię wszystkie te nielubiane rzeczy i zmusić czytelników do polubienia nowego herosa. Win.

No tak, ale nie urodził się z jakimś hiper-super wywalonym w kosmos... czymś, co z miejsca stawiało go na wyższej pozycji. Był tylko człowiekiem.
A alkoholizm... no każdy ma wady, a picie jest popularne wśród geniuszy. Jakoś bym to zniosła.
No i czy to źle? to znaczy, to o korporacji. W końcu, czemu raz  nie może być odwrotnie?


Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Offline

#17 24-07-2013 o 11h15

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Aria, wtedy były odrobinę inne czasy i wielkie korporacje, koncerny zbrojne i takie tam inne bardzo się demonizowało. Wszędzie - kino, komiks, kreskówki, w życiu też.

Lubię Starka jako postać, ale widzę jego armię wad.
Podobnie mam z Luthorem - pierwsza byłabym, żeby głosować na niego w wyborach prezydenckich, ale osobiście znać bym nie chciała /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
No i wielu superbohaterów jest tylko ludźmi. Superzłoczyńców również /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
(Szczególnie w DC, wbrew pozorom. Zwykli ludzie jak najbardziej są tam w stanie skopać tyłki prawie-bogom w pelerynkach)

Offline

#18 24-07-2013 o 12h03

Miss'OK
Aria
...
Wiadomości: 1 595

Ale wady są słodkie! Logan np ma swoją fryzurę...


Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Offline

#19 24-07-2013 o 12h08

Miss'OK
Foxglove
Big, bad Fox
Miejsce: Yharnam
Wiadomości: 1 545

Aria, co Ty masz do fryzury Logana? XD Toż to nie wada!

Offline

#20 24-07-2013 o 12h11

Miss'OK
Aria
...
Wiadomości: 1 595

No... jak się napatrzyłam na te jego włoski, na zarost, a potem wygooglowałam "rosomak" to... omg


Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Offline

#21 24-07-2013 o 12h26

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

A ja jakoś nigdy nie pałałam wielką miłością do superbohaterów. Ostatnio, co prawda, mocno zainteresowałam się x-menami i oglądałam ich aż nazbyt wiele razy, ale poza tym ci bohaterowie dla mnie są i na tym koniec - co w dobie wielkiej miłości do nich chyba uchodzi za chorobę. Lubiłam jeszcze kreskówkowych, zwłaszcza Spidermana, ale filmowi mi nie podpasowali. Zwłaszcza jak widzę, jak Marvel tworzy własną mitologię w "Thorze" robi mi się słabo...
No, ale z tych, co naprawdę lubiłam i lubię to owy Spiderman (ale nie najnowszy, za daleko mu do oryginału za blisko to potrzeb dzisiejszych 13latek) i Logan.
Nie toleruje za to Supermana, po prostu nie wyrwałam sztuczności i przesłodzenia pierwszego filmu. Jakoś tak.

Ostatnio zmieniony przez Issi (24-07-2013 o 12h26)

Offline

#22 24-07-2013 o 12h38

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Issi, którego  kreskówkowego Spidermana? /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png
Był, Spider-man z `67, z `81,  `94, Amazing, Unlimited, Spectacular, był The New Animated Series i jest Ultimate. Bujała się nawet gdzieś tam Spider-woman.
(Gonna watch `em all! XD)

A na Supermańskie filmy w zasadzie należy machnąć ręką. Jakoś nie umieją w niego utrafić. W kreskówkach wypada mu się lepiej, szczególnie serii z lat `90, gdzie jest absolutnie uroczy ze swoją dobrocią i wiarą w ludzkość.

Offline

#23 25-07-2013 o 09h06

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

Issi napisał

(...)Spiderman (ale nie najnowszy, za daleko mu do oryginału za blisko to potrzeb dzisiejszych 13latek) (...)

Zgadzam się w stu procentach. Ten najnowszy jest okropny - rozumiem czasy się zmieniają, ale bez przesady, nie można tak niszczyć postaci  /modules/forum/img/smilies/bimbo/en-colere.gif

Lexa0 napisał

Lubię Starka jako postać, ale widzę jego armię wad.

Przecież to właśnie ta - jak to określiłaś - armia wad jest w nim najlepsza. Ja uwielbiam go właśnie za to, że jest taki ludzki. Nie sili się na jakieś morały, nie uważa się za zbawcę świata - jest egoistą, alkoholikiem i co chwila robi coś, przez co jego życie momentalnie staje się ruiną. Za to się go kocha XD
Swoją drogą, w ''Iron Man 3'' było jak dla mnie zbyt dużo wymuszonego patosu, o tym, że on kocha Pepper itd. Nie wiem jak innym, ale mnie się to nie podobało.

Offline

#24 25-07-2013 o 09h17

Miss'na całego
Lexa0
...
Wiadomości: 403

Nah, po pewnym czasie nawet autodestrukcyjne cykle Tony`ego przestają tak bardzo bawić. Podobnie jak Magneto i jego cykle moralnościowo-fochowe, ile można? To jak obserwowanie prania w pralce, wszystko kręci się w kółko...

I co jest złego w ego tak przerośniętym, że widzi się siebie w roli zbawcy świata? /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png

A skoro już przy zbawcach jesteśmy - ktoś ma jakieś opinie na temat "Watchmen"? Znaczy oprócz takich, że na ekranie było stanowczo za dużo niebieskiego ding-dong?

Offline

#25 25-07-2013 o 09h35

Miss'Żółtodziób
Romanova
...
Miejsce: Stark Tower
Wiadomości: 13

Lexa0 napisał

Nah, po pewnym czasie nawet autodestrukcyjne cykle Tony`ego przestają tak bardzo bawić. Podobnie jak Magneto i jego cykle moralnościowo-fochowe, ile można? To jak obserwowanie prania w pralce, wszystko kręci się w kółko...

Chodzi mi o to, że twórcy przesadzili. Dobrze, że się ustatkował, jest w stałym związku itd., ale wkurzyła mnie scena, kiedy Tony utknął w Tennessee i dzwonił do Potts - tam było za dużo sztucznego patosu, zbyt wymuszonego.

''Watchmen''? Niestety, jeszcze (w najbliższym czasie ulegnie to zmianie) nie oglądałam wersji filmowej.

Offline

Strony : 1 2