Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Ona – dziewczyna z dobrego domu, która nigdy dobra nie była. Arogancka, złośliwa, ambitna. Czarna owca rodziny, którą chcą zmienić drogimi prezentami.
On – chłopak z domu dziecka, który zawsze sam pracował na swój sukces. Spokojny, małomówny, sarkastyczny. “Zły chłopiec” pachnący drogimi papierosami, za którego dwudniowym zarostem i pewnym siebie spojrzeniem szaleje każda dziewczyna.
Starcie dwóch mocnych charakterów. W co zmieni się rywalizacja i niechęć? Co okaże się ważniejsze – podobieństwa czy różnice? Czy można zmienić pierwsze wrażenie?
Link do zewnętrznego obrazka
Ona – eufrozyma jako Karen Williams
On – Sniezyczka jako Brayden White
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Karen
Nazwisko
Williams
Płeć
Kobieta
Wiek
20 lat
Wzrost
177 centymetrów plus obcas
Orientacja
przeważająco heteroseksualna
Wygląd
Wysoka i zgrabna dziewczyna, która zabija spojrzeniem zielonych oczu idealnie podkreślonych eyelinerem. Uwielbia podkreślać swoją płomienną urodę i ogniście rude włosy odpowiednim makijażem. Jej charakterystyczną cechą są zawsze zadbane, aksamitne dłonie. Niebotycznie wysokie szpilki, obcisłe rurki i bluzka z czasami nieprzyzwoitym dekoltem to jej znaki rozpoznawcze. Rzadko kiedy zobaczysz ją w dziewczęcych strojach, bo daleko jej do grzecznej dziewczynki. Czuje się co najmniej dziwnie, kiedy cokolwiek w jej ubiorze przypomina ośmiolatkę, więc trzyma się daleko od falbanek i pasteli. Podkreślające talię sukienki czy krótkie szorty to bardziej jej klimaty.
Charakter
To ta osoba, której nie da się polubić, a przynajmniej tak twierdzi zatrważająca większość osób, z którymi miała kiedykolwiek do czynienia. Patrzy na wszystkich jak na kogoś gorszego, a jej arogancja bije po oczach. Jest egoistką, która zawsze pomyśli najpierw o sobie, a dopiero w drugiej kolejności o tych nielicznych przyjaciołach, którzy nie wiadomo czemu trwają przy jej boku. Rozpuszczona, od zawsze miała wszystko, co tylko chciała, chociaż niewielu by powiedziało, że na to zasługiwała. Lubi się kłócić, lubi denerwować innych. To ta dziewczyna, gdzie na sam dźwięk jej imienia na twojej twarzy pojawia się poirytowany grymas, a myśli zaczynają jarzyć czerwienią. Jest strasznie złośliwa, ale gdy jej się znudzisz bardzo łatwo przechodzi w obojętności. Uparta, a do tego cholernie ambitna.
Nie należy do tych uroczych dziewczyn, w których człowiek z miejsca się zakochuje. Do tych niewinnych, beznadziejnie romantycznych dziewczynek jest jej zdecydowanie daleko. Jest tą dziewczyną, która nigdy nie pakuje się w związki; tą, która nigdy się nie zakochała. W ogóle to uważa miłość za głupią wymówkę dla tłumaczenia ludzkiej głupoty. Jeśli ktokolwiek w jej życiu z pełną powagą powie jej, że ją kocha, istnieją dwie opcje. Albo tego kogoś wyśmieje, albo zabije patykiem za próbę żartowania z jej uczuć.
Najlepszym towarzystwem jest dla siebie ona sama. Nie ufa ludziom, bo oni nie powinni ufać jej — podobno oceniamy innych na podstawie nas samych. Nie lubi mówić o sobie, chyba że jedna informacja ma szansę wykluczać drugą. Często kłamie.
Od zawsze była tylko sobą. Nie szukała na silę przyjaciół, nie próbowała się dopasować. Była sobą, cokolwiek to znaczy. Robiła to, na co miała aktualnie ochotę, brała to, co chciała. Nie szukała ograniczeń i ciągle nie szuka.
Historia
Urodziła się w rodzinie, gdzie każdy krewny spał na pieniądzach. Nie musiała się martwić o nic, żyła wygodnie, jednak ze względu na pochodzenie ludzie zawsze traktowali ją jak pustą lalkę Barbie. Wszyscy wokół myśleli, że mogą wyszkolić ją na damę jak tresowanego pieska. Im robiła się starsza, tym bardziej ją to denerwowało. Nie była zabawką, nie była ich marionetką, nie była też głupia. Miała swoje plany, swoją wizję tego, kim chce być i od zawsze wiedziała jedno – nie będzie swoją idealną siostrą. To postanowienie ukształtowało całe jej życie, w którym zajmowała się tym, czego nie tknęłaby Panna Perfekcyjna. Kiedy Margaret siedziała na lekcjach dobrego wychowania, Karen latała po drzewach, po kolei niszcząc pastelowe sukienki po starszej siostrze. Gdy ułożona panna Williams bawiła się w kółko krawieckie, jej młodsze rodzeństwo wypruwało sobie żyły na treningach. Jedna przychodziła do domu w zwiewnych spódniczkach – druga zziajana w dresie i sportową torbą przerzuconą przez ramię. Karen przez lata stała się kobietą, której daleko do marzeń o byciu księżniczką. Nie, ciągle nie wygrała wojny o wizerunek – walka o zrobienie z Karen dam trwa. Rodzina nie daje za wygraną i nie ustaje w próbach, chociaż już od dłuższego czasu zamiast awantur próbują stosować przekupstwo – z mizernym skutkiem, ale kto im zabroni próbować?
Jest czarną owcą rodziny. Tą, za którą się wstydzą; tą, której wybryki swego czasu lądowały na pierwszych stronach plotkarskich gazet. Teraz ludzie już przywykli, że tej Williamsównej daleko do ideału, chociaż ciągle potrafi wywołać wokół siebie szum. Już kilka dni po pojawieniu się na uczelni wszyscy wiedzieli, że o tej pannie przez najbliższe kilka lat będzie głośno. Zyskała fanów, którymi gardzi; zyskała wrogów, z których się śmieje – nie słyszeli, że złość piękności szkodzi?
Inne
jest zakochana w siatkówce
ma prawo jazdy na motor, o którym nikt nie wie
nigdy się nie wita
do każdego zwraca się na ty, ponieważ uważa, że każdy na szacunek powinien sobie zasłużyć, bo na wiek równie dobrze może powołać się sześćdziesięcioletni seryjny morderca
szczery komplement sprawia, że zastyga w miejscu i zaczyna się zastanawiać, czy jej rozmówcy kosmici nie usunęli mózgu
Nie krzycz na mnie xD Pół roku nie pisałam xD
Ostatnio zmieniony przez eufrozyma (31-03-2014 o 18h58)
Miss Fashion Info – Misje Halloween 2017 | Instagram

